18 000 morderstw w telewizji

Hej, wiedzieliście o tym???? Zdaniem amerykańskich badaczy zanim przecięty przedszkolak osiągnie 14 rok życia dzięki TV jest świadkiem 18 000 morderstw oraz przejawów przemocy. Nie pozostaje to bez oddźwięku w jego psychice i może stać się przyczyną drażliwości, agresji, zaburzeń snu lub kształtowania postaw antyspołecznych. Dzieci często kodują oglądane obrazy oraz obserwują pewne wzorce zachowania, niestety nie zawsze pozytywne. http://www.wellnesslife.pl/index.php?view=new&lev=03&dest=661&in=2&box=center ------------------------------------ www.forum.wellnesslife.pl - tylko dla odważnych

:) Ja się też o tym w życiu nasłuchałam i naczytałam... Jako dziecko do 6-tej klasy podstawówki chodziłam spać tuż po dobranocce...Rodzice nie pozwalali mi oglądać filmów po 20-tej, więc byłam szkolnym outsiderem, bo nie mogłam uczestniczyć w omawianiu kolejnych odcinków np Dynastii :P Oczywiście miałam straszne pretensje do rodziców :) A teraz, kiedy sama jestem mamą, rozumiem to i doceniam :) W moim własnym mieszkaniu telewizja była obecna, ale od kilku miesięcy z pewnych względów nie działa ;) Dziecko jest więc kompletnie niezainteresowane \"gadającym obrazkiem\", jak widzi telewizor np w gościach... Ale tez nie interesują jej bajki na video, więc chyba sama na siebie bat skręciłam ;) Z pewną zazdrościa słucham innych mam, które opowiadają, że dziecko rano ogląda jakieś Domisie, Teletubisie, czy inne \"isie\" a one mają czas np na spokojne wypicie kawki czy dokończenie porannej toalety :) Ja muszę być do stałej dyspozycji, najlepiej czytać książeczki cały ranek ;) Echhhh :)

a ja nie mam w domu telewizora, bo mój Antoś go zepsuł. I jest super! Nie zaprzątam sobie głowy śmieciami, dziecko ogląda bajeczki na komputerze, a więc tylko to, co ja mu włączę, a jak mam ochotę coś obejrzeć to idę do mamy za ścianę :D

sama w sobie telewizja nie jest zła,zależy co pozwalasz dziecku oglądać.Nie muszę czytać o amerykańskich odkryciach żeby wiedzieć co dla moich dzieci jest złe,a co dobre.