Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wakacje z dzieckiem

WAKACJE Z DZIECKIEM- prosze o rade

Polecane posty

Gość wakacje z dzieckiem

W lipcu zamierzamy się wybrac nad morze,kurort oblegany przez turystów.W tamtym momencie moje dziecko będize miało 10 miesięcy,czy to nie za wcześnie na takie eskapady???? nie pwoiem troszke się obawaiam że raczej wypoczęci wrócimy do domu zmęczeni.Ile Wasze dzieci miały miesięcy lub lat jak pojechaliście na prawdziwe wakacje(nie chodzi mi tutaj o 1-2 dni)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wakacje wakacje
Ja byłam nad morzem z 4 miesięczną córeczką. Ale zadekowaliśmy się u rodziny, bo balam się, żeby nie wyrzucili nas z ośrodka wczasowego jak mała będzie wyła po nocach ;) bałam się niepotrzebnie, morski klimat tak na nią wpłynął, ze spała jak aniołek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam na wczasach z 9 miesięczną córeczką. W lipcu, więc w pełni sezonu, nad morzem. Było wspaniale. Mała była zachwycona olbrzymią \"piaskownicą\" :) Problemem nie była nawet 11 godzinna podróż samochodem, bo mała większość czasu przespała. Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spectra
Witam,moim zdaniem nie musisz się niczego obawiać. Ja byłam z 5,5 miesięczną dzidzią na wakacjach w Turcji. Było super, a do tego lot samolotem, który mała zniosła bardzo dobrze. Tylko zadbałam o to, aby ssała pierś przy starcie i lądowaniu ze względu na zmiany ciśnień. Ale o czym ja piszę, nie o samolot pytałaś. Miłych wakacji, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek też będzie maił 10 m kiedy wybierzemy się na tydzień nad morze.Nie pwoeim troszke się obawiam ale myśle że to wcale nie bedize takie straszne jak czytam wypowiedzi mam dużo młodszych dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wakacje z dzieckiem
Dzięki drogie mamuśki za odzew :) jak Wy sobie poradziliście to u mnie tez nie powinno być najgorzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez pocieszylyscie:) nie pamietam kiedy mialam wakacje-w tym roku chcielismy jechac nad morze, ale zaszlam w ciaze wiec plany musielismy zmienic. Za to na nastepne wakacje nasz synek bedzie mial prawie rok:) mam nadzieje ze uda sie wyjechac pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też chciałam wyjechać z dzieckiem nad morze, jednak myslę, ze moja Lilka jest za mała. W lipcu będzie miała 3 miesiące. Więc jednak zostanę w domu.. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś gdy miałam jednego syna bałam się z nim wyjeżdżać na wczasy dlatego pierwszy raz pojechaliśmy gdy miał 2,5 roku.Gdy urodziłam drugiego syna nie byłam już taka strachliwa,pojechaliśmy nad morze gdy on miał 4 miesiące,było super.Nigdy wcześniej tyle nie zwiedzaliśmy co wtedy,na plaży plackiem nie siedzieliśmy bo to był początek września i do tego pogoda nie najlkepsza ale i tak wspominam to bardzo mile.Więc dziewczyny nie bójcie się wyjeżdżać z niemowlakami,one nie są z porcelany,krzywda im się żadna nie stanie.A wy przy okazji też odpoczniecie bo zmiana klimatu swoje robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Według mnie - śmiało możesz jechać :) Miłego wypoczynku :) Moja córeczka miała 9 miesięcy jak pojechałam z nią nad morze na 3 tygodnie. Mąż nas zawiózł autkiem, ale po dwóch dniach wrócił do domu (praca...) a ja zostałam sama. Miałam 1-osobowy pokój z łazienką (podstawa!) w duzym ośrodku wczasowym. Dla siebie wykupiłam posiłki, a dla małej zabrałam zapas słoiczków z obiadkami i deserkami, puszki z mlekiem i kaszki. Miałam ze sobą też mikser i czasem kupowałam owoce i jej robiłam owocowe deserki :) Mała spała w łóżeczku turystycznym. W dodatku dostałam pokój na 3 pietyrze, bez windy, i musiałam codzinnie walczyć z wnoszeniem wózka, sprzętu plażowego, dziecka itd. Ale poradziłam sobie! Nie zawierałam żadnych znajomości, nie miałam nikogo bliskiego przy sobie i poaz tym, że tęskniłam za mężem - było super!!! Spędzałam miło czas na spacerach i na plazy z córeczką :) Ona nauczyła się na plazy raczkować :) Bardzo polecam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha - wypoczęłam jak nigdy!!! Długie spacery po plaży i lesie, żadnych garów do mycia, żadnego sprzątania :D Wzięłam tyle ubranek, żeby nie trzeba było prać. Moja Martynka spała 1-2 razy w ciągu dnia a na noc kładła się o 20.00 i spała do 6.30 - 7 rano. A ja kładłam się zaraz po niej. Odespałam za wszystkie czasy te nocne karmienia, ząbkowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska28lllllllllllllllllllllll
my też wybieramy się w tym roku na wakcje z małą,będize miała wtedy prawie roczek torszke się boje czy wakacje nie przerodzą się bardizej w urzeranie ale co tam jakoś tam będzie.Sama nie będe więc z mężem będizemy na zmiane robić warte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam że na wakacjach z dzieckiem najważniejszy jest luz,nie popadać w paranoje i dać sobie i dziecku odpocząć.Poprostu robić wszystko czego nie robisz w domu.Mam na myśli to że jeśli dziecko nie chce spać o tej porze o której chodzi w domu to poprostu dać spokój,bo to tylko sprawia że obie strony są nerwowe.Polecam dużo spacerów i zabaw na świeżym powietrzu,powodzenia wszystkim mamom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi się jakoś
nie chce wierzyć że z takimi maluchami odpoczeliście-w końcu to zmiana otoczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak radzicie sobie z przewijaniem w podrozy? Zatrzymujecie sie gdzies? ...pytam bo narazie jestem w 1 ciazy i dla mnie to wszystko bedzie nowosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do \"A mi się jakoś\" - jak nie wierzysz to byc może znasz tylko jakieś \"trudne\" dzieci - moje jest na szczęście grzeczne, zasypia i zasypiało bez oporów, zje wszystko, co się jej da, nie choruje... I dlatego wyjazd z Nią to była dla mnie czysta przyjemnośc :) Dużo dało też to, że nie musiałam dbać o dom, jedzenie dla męża i siebie no i gotować dla Małej - jedyne moje wysiłki to było zagotować wodę i wyparzyć butelko oraz podgrzać słoiczek z obiadkiem :) Śmieję się, że to były wakacje SPA ;) Kąpałam się dwa razy dzienie, zadbałam o skórę, na co nigdy tak napradę nie ma czasu w domu, no i schudłam :) Jak mąz po nas przyjechał, mało nie padł z wrażenia :D Do Daffodile - Mieszkam 400 km od morza. Wybraliśmy się około 10 rano, żeby \"wstrzelić się\" w drzemkę córki. Zasnęła i przespała pierwsze półtorej godziny. Potem trochę się bawiłyśmy - tzn pokazywałam jej książeczki, pluszaki - typowe zabawy z 9-cio miesięcznym bobasem. Potem wypiła mleczko, które jej przygotowałam - miałam w termosie butlę z gorącą wodą, w drugiej butli była zimna i zmieszałam obie do odpowiedniej temperatury. Porcję mleka miałam odmierzoną w małym słoiczku (tym po deserku 80g) Przewijanie...hmm... W niektórych Mc Donald\'s ach są w damskich toaletach przewijaki. I z nich korzystałam w trakcie poprzednich podróży. Wtedy niestety zawiodłam się na restauracj w Gorzowie Wlkp - tam nie ma przewijaka ;) No i Martynka była przewijana na tylnym siedzeniu auta, co zniosła z godnością ;) Cała podróż zajęła nam około 9 godzin, nie było żadnych problemów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka-dziekuje za odpowiedź;) ja mieszkam na samym poludniu Polski, wiec droga nad morze dluga. Zauwazylam wlasnie te miejsca do przewijania w MC Donaldsach i niektorych stacjach, ale wiadomo ze maluch nie bedzie czekal, az znajdziemy takie miejsce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiol
a ja mieszkam nad morzem i na szczęście nie musze nigdzie jechac na lato, ale wybralismy się z ponad rocznym dzieciakiem do krakowa i podróż to był 1 wielki KOSZMAR! jedźcie matki z małymi dziećmi wszedzie, bo dzieciaki lubią spać w samochodziew tych "pierwszych" fotelikach a potem im dzieciak starszy tym mniej chce tam siedzieć, nasz córa ma teraz 2 lata i drze sie po godzinie w tym foteliku wniebogłosy!!! o zgrozo! dobrze, że bilety lotnicze tanieją to może gdzieś się wybierzemy, bo tak to klops! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otóż to, Asiol :) Jak w zesżłym roku nie miałam żadnych oporów przed wyjazdem w długa podróż z dzieckiem, bo było grzeczne, leżało w foteliku i gaworzyło, tak teraz ze zrgozą myślę o czekającej nas, trzygodzinnej podróży :O MAła ma 1,5 roczku i nawet w wózku na spacerze nie usiedzi dłużej niż 15 minut... Nie ma też co liczyć na spanie w aucie :O Jak chcecie, to po powrocie podzielę się wrażeniami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka podizel się :) Mnie to też podróż przeraża, jak jedfzixemy do rodzinki autem to jak mały nie śpi to strasznie płacze a to jest tylko 30 km a nad morze mamy ok 4 godzinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×