dusze sie!!

blagam, niech mi ktos powie co mam zrobic od jakis 2 dni mam straszne dusznosci, wciagam powietrze a wydaje mi sie jakby nic go do mnie do srodka nie docierało. czuje sie jakbym sie miala zaraz udusic i coraz blizej jestem paniki, a im bardziej sie denerwuje tym mniej panuje nad oddechem, teraz zeby wciagnac gleboko powietrze musze sie bardzo skupiac... co ja mam zrobic....i co to moze byc??>?

bo albo się uczuliłaś na coś bardzo i tylko dożylnie Hydrocortison pomoże. Doraźnie możesz wapno wypić, to może będzie odrobinę lepiej. Tak czy inaczej, jeśli to alergia, to samo nie przejdzie i będzie coraz gorzej. Druga opcja - lepsza, to zapalenie oskrzeli i też bez antybiotyku nie dasz rady. Ale jeśli nie masz temperatury, to stawiałabym na alergie, więc jedź na pogotowie. Nie chcę cię straszyć, ale to konieczne. Bo jeśli w porę nie dostaniesz zastrzyku, możesz po prostu się udusić

to może być astma a z tym nie żartów, szybko do lekarza. Sa leki rozszerzające oskrzela np. salbutamol powodujące rozszerzenie oskrzeli zresztą lekarz powinien zrobić spirometrie i postawic diagnozę

To może być duszenie się na tle nerwowym. Przez ladnych kilka lat tak miałam. Objawy to ciągłe ziewanie i zmęczenie. Jeśli chcesz ziewać często to pojawiają się problemy i po kilu minutach bez robi Ci się słabo. Mi trochę pomagał wysiłek, mogłam dotlenić się trochę. Na to Ci nic nie pomoże. Najczęsciej mają to osoby introwertyczne, czyli takie które wszystko duszą w sobie, nie pokazują emocji. Ja się zmieniłam, jak mnie teraz ktoś wkurzy to krzyczę, tupie ide dywan poszorować i jest ok. Niestety dopada mnie to egzaminach ale juz nie w taki natezeniu jak kiedys. Idz do lekarza zrob badania, jesli wyjdą dobre to niestety bedziesz musiałama popracować nad soba!