Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawska Zocha

Znacie biegle obce jezyki?

Polecane posty

Gość ciekawska Zocha

Kto z Was mowi biegle w obcym jezyku, np. angielskim, niemieckim, francuskim? Ale tak naprawde perfekcyjnie, prawie bez akcentu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smileyface1
ja mowie po angielsku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska Zocha
Mieszkasz a Anglii albo Stanach? Czy studiowalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poliglotka
Jezeli ktos nie ma kontaktu z językiem obcym od dziecinstwa akcentu poprawnego dla danego kraju nie nauczy sie nigdy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fred
Ja mówie bez akcentu po polsku:) bo nie jestem z Polski. I mówie jeszcze biegle po angielsku, francusku i rosyjsku. Teraz jestem na etapie niemieckiego - ufff.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fred
Poliglotka - myślę że nie do końca masz rację. Jeżeli się ma wrodzone zdolności to nie trzeba mieszkać w danym kraju od dzieciństwa żeby mówić bez akcentu. Znam takich ludzi:) A też znam takich, którzy mieszkają w danym kraju po 10 lat i nie o krok nie poszli do przodu z akcentem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znam angielski. Dodam, ze mieszkam za granica. Ale wczesniej, kiedy jeszcze mieszklam w Polsce, to chdozilam na prywatny angielski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smileyface1
a Anglii mieszkam, uczylam sie angielskiego od 10 roku zycia, potem robilam kolegium jezykowe i amerykanistyke (to nie sa studia jezykowe tylko kulturoznawcze, biznesowe lub polityczne - zalezy co sie wybierze)... mieszkam w Anglii 4 lata ponad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angielski - bez akcentu, mieszkam 1,5 roku w Stanach. Niemiecki - uczylam sie 9 lat, byl perfecto, ale od czasu mieszkania w Stanach gdzies zanikl i teraz nie powiem juz nic. Szkoda, zmarnowalam jezyk. No i polski - przed Stanami studiowalam polonistyke. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach, angielski bez akcentu - angielski bez akcentu polskiego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowie na codzien po francusku,( po polsku mowie kilknascie minut, wylacznie raz w tygodniu gdy dzwonie do rodzicow). Akcent jednak mam, nie wiem dlaczego... niemiecki.... smieszne i nie wiem dlaczego -))).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do to ktorzy potrafia swietnie angielski. Mowicie, ze porozumiewacie sie po angielsku bez akcentu, ale ciekawi mnie jak jest u was z zasobem slownictwa? Czy macie pokazna wiedze z jakiegos tematu, slowa formalne itp, uczycie sie z ksiazek, slownikow itp? Bo wiadomo, ze w codziennych kontaktach slownictwo jest bardzo ograniczone i nie jest trudno nauczyc sie jak poprawnie wymawiac \"dzien dobry\" i \"co u ciebie\"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wikidailo-->czytan duzo ksiazek, filmow duzo ogladam i przebywam z ludxmi ktorzy znaja angielski.. Mam slownik, ale go juz nie uzywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polarna
Co do polskiego jezyka ... to bardzo mnie drazni w Polsce sposob rozmowy, czuje sie jak w karzelkowie... rozmowy typu... pojdziemy na spacerek i kupimy miesko, ziemniaczki i marcheweczke... a potem pani prosi aby placic w zlotoweczkach... dorosle kobiety przedstawiaja sie przez telefon "Kasia", "Basia"... ludzie maja pieski i kotki ... w Polsce pada deszczyk... ludzie maja czasem sresik... brrr... nie lubie rozmawiac juz jezykiem polskim wlasnie z tego powodu... nie lubie juz nawet do Polski jezdzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fred
Do Polarnej. Po przeczytaniu twojej wypowiedzi do głowy mi przychodzi takie powiedzenie - u sąsiada trawa jest zawsze bardziej zielona - albo jakoś tak. Na swoje podwórko patrzymy zawsze bardziej krytycznie. A w kwestii językowej szczególnie, bo jest się nativ-em i się czuje pewne niunanse językowe. Nie jestem z Polski i mam jak najlepsze zdanie o Polsce i o możliwościach jakie tu są. Z drugiej strony też bardzo krytycznie podchodzę do kraju z którego się wywodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znam biegle angielski, a od kiedy mieszkam w UK probuje zlikwidowac polski akcent;) calkiem niexle mi to wychodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszcze ze z jezykiem polskim mam kontakt na kafeterii, gadu gadu i przez telefon gdy rozmawiam z rodzina, polskiego w mowie praktycznie nie uzywam ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska Zocha
Ja mowie biegle po niemiecku. Zyje w Niemczech od ponad 15 lat. Porozumiewam sie tym jezykiem na codzien. Mimo wszystko staram sie nie zatracic kontaktu z jezykiem polskim. Z rodzicami, z ktorymi juz od 2 lat nie mieszkam rozmawiam tylko i wylacznie po polsku....jest to dla mnie bardzo wazne. Nie znosze tego, gdy Polacy mieszkajacy zagranica kalecza wlasny jezyk, wtracajac co chwila obce slowa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mowie dosyc biegle po hiszpansku i angielsku, ale niestety z akcentami :O Po angielsku mowie z akcentem polskim, a po hiszpansku... z portugalskim (no i z polskim pewnie tez). Za to po polsku mowie troche z akcentem hiszpanskim. Masakra. A wszystko przez to, ze mieszkam w Anglii, ale w domu mieszkam z Brazylijczykami, wiec caly czas nadaje po hiszpansku (chodzilam do szkoly w Hiszpanii), a oni po portugalsku. I wychodzi takie zagmatwanie :O Moj hiszpanski ma teraz silne wplywy portugalskie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze chcialam się uczyc hiszpanskiego. .Ale jakos nie wyszło :O I tak zostalam przy angielskim ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smileyface1
wikidailo - ja tez duzo czytam po angielsku, pracuje tylko i wylacznie z Anglikami, zasob slownictwa mam spory z roznych dziedzin, bo robilam sporo tlumaczen jeszcze w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francesca22
Ja mowie biegle po wlosku z racji tego, ze jestem pol wloszka i tam spedzilam wiekszosc swojego zycia.teraz mieszkam w Polsce ale polski to trudny jezyk Ciao!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi sie, ze bardzo trudno mowic bez akcentu, nawet jezeli nam sie wydaje, ze tak mowimy, to tubylcy nas zawsze \"wyczaja\". Tak jak my potrafimy slyszec roznice w akcencie u cudzoziemca, ktory mieszka w Polsce nawet od wielu, wielu lat... Sama mam takiego kolege, jest pol-Polakiem, pol-Bialorusinem, w Polsce mieszka od jakichs 9 lat, mowi swietnie, wraz z powiedzonkami i trudniejszym slownictwem (studiowal w Polsce), a jednak wciaz mowi troszke inaczej niz rodowici Polacy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwalktheline86
ja jestem ciekawa czy jest mozliwe zapomniec ojczysty jezyk mieszkajac kilka lat za granica? kiedys wydawalo mi sie to niepojete ale jak tak czytam wasze wypowiedzi to mi sie nasuwa ze jesli nadal bedziecie tak malo mowic po polsku to mozecie zapomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mozna zapomniec jezyka, ja czasem zapominam jakiegos slowa, ale po minucie sobie przypominam, sama z siebie sie smieje ze wielka angielka ze mnie hehe, mam narzeczonego , ktory nie jest Polakiem, ale nasze dzieci na 100% beda mowic ladnie po polsku, ja juz tego dopilnuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkalm na stale za granica dopiero od dwoch lat i mam kontakt z jezykiem (net, telefon,polscy znajomi - ale nieliczni i rzadko ich widuje), pewnie nigdy go nie zapomne (niemozliwe!), tylko ze jesli nie jestes na biezaco to czasem jezyk obcy pojawia Ci sie w myslach, zapominasz jakies trudniejsze slowko po polsku, no i zaczyna sie robic bledy ortograficzne, zwlaszcza jak sie czyta Kafeterie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahtun mire sznel papire

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×