PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

Zombiaczek.. na kiecę zdecydowałam sie w miarę szybko.. Kupiłam ją... tania nie była... ale doszłam do wniosku że to jedyny taki moment w zyciu :)

Kropeczko, kiedy ja w ogóle chyba nie dostałam Twoich zdjęć!!! Sprawdziłam teraz - i nie widzę... chyba, że mnie gałki oczne zawodzą.. w każdym razie - nawet, gdybyśmi je już przesłała (w tym wypadku pokornie proszę o przebaczenie) - prześlij jeszcze raz, CAŁY ZESTAW, że tak powiem, bo nie będę zmyślać, jak nie widzę jednego, drugiego i trzeciego składnika ;)

Oj kochana dostałaś, pamiętam bardzo dobrze, bo powiedziałaś, że jestem forogeniczna - a takich rzeczy, to moja droga sie nie zapomina, tym bardziej, ze specjalista je wypowiedział :-D No to Ci wysyłam cały zestaw.

A ja nad tą sie zastanawiam http://www.mzuber.za.pl/suknia/1.html i sie nie moge zdecydowac i zwlekam tak bo do slubu jeszce daleko plusy - jest niedroga (1 raz uzywana), pasuje na mnie jak ulal (mierzylam), mialabym wlasną a nie wypożyczoną minusy - jest sliczna ale hmmm... skromna, a z drugiej strony do tej pory zadna z tych na jakie byloby mnie stac nie spodobala mi sie bardziej. A jestem zdecydowana ze niec chce wydac na suknie wiecej niz 1000 zl. Ta mierzylam juz w listopadzie bo znalazlam ogloszenie i wiem ze jeszce oferta jest aktualna, jak myslicie chyba musze jeszce poszukac nie? jest na mnie minimalnie za dluga (jestem niska i dosc szczupla), ciekawe czy daloby sie halke na kole pod spod zalozyc jak myslicie jakby wygladala, lepiej?

Zombiaczek, proponuję Ci pobuszować trochę po salonach, poprzymierzasz i bedziesz wiedziała w jakiej sukni czujesz się najlepiej i w której wygladasz najpiękniej ;) ja suknie zamówiłam w listopadzie... były bardzo konkretne wyprzedaże kolekcji 2006.. w połowie lutego bedzie gotowa :) do slubu jeszcze daleko ale co tam :)

Zabulinka - mail poszedł, czekam na fachowa poradę ;-) Zombiaczek - dla mnie Twoja sukienka wcale a wcale za skromna nie jest - jest w sam raz :-) Co do koła, to nie lubie sukienek z kołem, w ogóle. Ale zakładając, że podoba nam sie zupełnie inny typ sukienek, to nie bardzo mogę sie wypowiadać.

trzy kropki - no to czekam!!! Skoro napisałam, że jesteś fotogeniczna, to widocznie jesteś, a ja zdjęcia otrzymałam, ergo - wybacz (tu następuje wklejenie ikonki przedstwaiającej małą, kajającą się postać). Ale sprawdziłam drugą skrzynkę i nic. No, ale czasem M robi nam takie czystki, jak sie za dużo zdjęć uzbiera, to może padłaś jego ofiarą:)

O matko ! To straszna rzecz \"paść ofiarą M\" ;-)

zombiaczek - bardzo ładna ta sukienka! :) Jeśli jest na Ciebie jak ulał, to bierz! :) Nie jest wcale za skromna - jest po prostu z klasą.

:D ale myślę, że to raczej moja ślepota, bo \"moich\" zdjęć raczej nie tyka;)

A jednak - padłaś ofiarą, bo nic więcej od tego adresu nie mam:) już ja sobie z nim pogadam :P Of kors teraz pamiętam - te rzęsy i oczyska. Wiem też, dlaczego zapomniałam - w psychologii sie to nazywa wyparcie :P z zazdrości :P Zawsze, jak widzę rzęsy tego rodzaju, to mnie aż skręca w trąbkę z zawiści :P Kropa, najchętniej przeszłabym się z Tobą po jubilerach, bo sprawa jest trudniejsza:) Sukienka nietypowa, fryzura nietypowa, to i biżuteria musi być nietypowa - w dobrym znaczeniu tego słowa. Powiem tak - i Ty, i suknia, i fryzura jesteście świetnie dobrane - wszystko zwiewne, takie jakby muskane wiatrem. Nie śmiej się z wyrażeń, tak intuicyjnie to czuję. Biżuteria nie może być cieżka, gotycka, ani w stylu art deco, ani secesja (choć to już prędzej), ani wiktoriańska. Pewnie znalazłabyś coś prędzej u mnłodych projektantów. Ja mogłabym narysować, co ja bym widziała, ale w życiu tego nie zrobię:) Sfera odlewania srebra i złota jest hen! - poza moim zasięgiem :) Ooo - pasowałaby Ci kolia, którą sama mam! Pstryknę i podeślę - jak Cię rzuci na kolana, to może, przy długich błaganiach, Ci ją pożyczę :) Coś w stylu Arweny, srebrne liście i \"kwitnące\" , naturalne perły.

Rany - jaka analiza :-D Dzięki, dzięki, dzięki Oj daj spokój z tymi rzęśami, myślę, że to zasługa tuszu, bo teraz mam inny, i nienawidzę moich rzęs - proste druty Co do biżuterii, to ani nie wiem jak wygląda gotycka, ale ona chyba głównie czarna i obszerna jest, więc faktycznie nie pasuje. Biżuteria Art Deco też nie wiem, jak wygląda, ale wiem co to za epoka i styl, więc - fakt - też odpada. Secesja ??? Ogólnie, to nigdy nie wiem, jaka biżuteria pasuje do czego - lubię prosty, elegancki styl, głównie srebro i cyrkonie. Rany, będę mysiała coś znaleźć. Lubie bardzo kolczyki - tylko nie wiem, czy wkrętki, czy wiszące. Dylematy, dylematy............... ;-)

\"Wkrętki\" to tak naprawdę nazwa sposobu mocowania kolczyków przy uchu, a nie typu samych kolczyków. Wkrętki i wiszące kolczyki mogą być dokładnie tej samej długości, tak samo wyglądać etc. Ale rozumiem, że większosć Pań używa tego nazewnictwa w ten sposób, ze \"wkrętki\" to takie małe kolczyki, a \"wiszące\" mogą być większe:) W tym rozumieniu, droga Kropko, wkrętki oczywiście Ci odpadają, bo fryzura jest luźna i je po prostu zakryje:) Ale Tobie radziłabym większy akcent położyć na naszyjniku - odwrotnie niż u Bridy - bo Ty z kolei masz zupełnie inny dekolt przy sukni, który aż się prosi o naszyjnik. Kolczyki też moga być - średniej wielkości najlepiej - ale na pewno nie zastąpią czegoś na szyję:) Inaczej będziesz mieć na dekolcie \"łyso\" :) Prześlę Ci wieczorkiem tą moją kolię do wglądu, to zrozumiesz, co mi chodzi po głowie;)

No fakt - sama mam dłuuuugie \"wkrętki\". Ale jakoś nazwa sie przyjęła. Zabulinka, to ja czekam na to zdjęcie.

antena - ja czytałam , że 20 zabiegów daje efekt, u mnie te 20 zabiegów kosztuje 400 zł. i wybieram się na to po zakończeniu sesji. tu macie linka http://www.sebi.republika.pl/ wejdźcie na usługi exclusywne-- vacu line znajoma był i wyniki były rewelacyjne

zombiaczek- suknia dla mnie rewelacyjna:) a topewnie dlatego , że jest zupełnie zgodna z moim gustem, mam bardzo bardzo podobna, uważam, że jest bardzo elegancka i nie jest za skromna...

***Dee - pewnie musisz być w szoku, nie tak to sobie planowałaś - zupełnie Cię rozumiem, mam ślub tydzień po Tobie i jakoś nie wyobrażam sobie, żeby teraz... ale nie w tym rzecz... Dee - postaraj się przenieść cały ślub na kwiecień (to będzie dopiero prawdopodobnie 3 miesiąc i brzuszek będzie mały), pogoda powinna byc już w miarę, i nie stracisz wszystkich zaliczek związanych ze ślubem (lub najwyżej tylko część). Poza tym suknia powinna być jeszcze ok... Do dzieła... zacznij obdzwaniać, wszystkich z zaliczkami i umowami, i postaraj się zmienić termin. Na pewno jakiś kwietniowy będzie wolny! Gdybym mogła jakoś pomóc, lub chcesz pogadać napisz- likecoffee@gazeta.pl PS: moja przyjaciółka, która miała być świadkiem, też zaciążyła, ma termin w dniu mojego ślubu, a... i też wyszło trochę za szybko w stosunku do ślubu... nic się nie martw więc, wszystko można jeszcze fajnie ułożyć! Buziaki :)

sumetra ma bardzo dobry pomysł, Dee, sama o tym myślałam tylko nie umiałam tego tak dobrze ubrać w słowa:)

Dee--po pierwsze gratuluje-pomio wszystko po drugie bardzo Cię rozumiem..ale wierze że uda Ci wszystko załtwić po Twojej myśli!!!!czekam na info od Ciebie jak cosik pisz/marta1222@o2.pl i ściskam Cie ciepło! uciekam spac laski.dobrej nocy dla Was. ps Kropka sprawdz skrzynie umarlaka:D

Zombiaczek--wg mnie TA kiecka jest ZAJEBISTA poprostu..bardzo przypomina mi Rubi(chyba La Sposy) którą sobie pierwotnie namierzyłam...czasami \"mniej znaczy więcej\"

aaaaaaaaaaa Zabula-a może ruszysz swoja śliczną główką i podpowiesz mi jakiej biżuterii mam do kiecy swojej szukać???? no a pozatym czekam na Twoje nowe foty.

Kochana Dee!!! (ja to mam talent do przegapiania pewnych postów ) Razem z dziewczynami bardzo mocno Cię ściskam i gratuluję!!! Wiem, że jest Ci teraz... dziwnie i pewnie ciężko. Ale jest wiele jasnych stron tego wydarzenia, które na pewno także widzisz!! Pomyśl - Wasze Dzieciątko nie zamierzało grzecznie czekać, aż rodzice łaskawie pobiorą się w sierpniu.. nie, Ono chce być kochane przez Was kilka miesięcy wcześniej! Widać, bardzo Mu do Was spieszo. I jeszcze coś - Wasza Dzidzia przyjdzie na świat około sierpnia/września - to świetny czas na pojawienie się na tym świecie i dużo bobasów go wybiera:) Dzieciaczki z tych miesięcy są przeważnie silniejsze i zdrowsze niż np. ze stycznia (tak mówią statystyki). Kilka konkretów odnośnie ślubu zaś: - dobrze piszą dziewczyny, że moglibyście spróbować terminu kwietniowego. Duży pozytyw tej daty - bardzo mało par bierze ślub w kwietniu! NIe powinniście mieć większych trudności ze znalezieniem sali, ani zaklepaniem terminu. - teraz załatwcie sobie weekendowe nauki przedmałżeńskie - takie dwudniowe, \"przyspieszone\" - załatwcie papiery z USC reszta to pikuś, nie trzeba mieć jej na specjalnym względzie, choć z racji mało obleganego terminu nie powinniście mieć problemów z niczym. Dobranoc wszystkim!!!

ami, a Ty weź nie drażnij się ze mną!!! mało to razy zaproszenie kaligrafowałam na Kafe, abyś nawiedziła stronę moją, hmmmm???? A tam aż się roi od \"nowych fot moich\" :P Co do biżu - to cytując Scarlett - pomyślę o tym jutro, bo teraz mi sie oczki kleją. Nawet nie zdążyłam jesczze Kropie zdjecia wysłać - Kropa lubi, Kropa poczeka do jutra..? pap!

generalnie topik jest do bani znaczy całe śluby i wesela są do bani,nudne powtarzające sie debilne!wogóle się staczają jedyne które trzymają tu poziom (a czytam reguralnie) to trzy kropki(za logiczne myślenie) ami(za intelekt,jasność rozumowania) wiosna(potrafi się odnaleść) zabulina(za świeżość za polot).Nie mówie że reszta to .....poprostu wkurzam się na ludzi typu czerwcowej doli

nie zgodze się(nim pójde spać) jest tu grupka dziewczyn które naprade się wspierają..rozumieją cenią..nie można generalizować...owszem czasem bywa nieciekawie...ale to że ktoś się mniej udziela,zwęza wypowiedzi do min nie znaczy że ..ehhhh.bez sensu nawet nie wiem z kim gadam:O luz czas spać Zabulka-no to ja sprawdze:D

bry wieczór ;) się wtrącę teraz ja,wybaczyć musicie ;) (tu się zwyczajnie dowiem najprędzej :D ) Kopka kieckę wciąż masz tę jedną z trzech czy jakąś inną ? piszecie tu jak szalone i trudno się zorientować :D

Hej Dziewczynki, Bardzo Wam wszystkim dziekuje za slowa wsparcia i otuchy. Fakt - latwo nie jest. Bylismy u ksiedza i jak tylko wyrobimy sie z naukami bierzemy slub - czyli pewnie bedzie to kwiecien, bo do wielkiego postu tylko miesiac. Bez wesela w tym wypadku, nie chce robic \" brzuchowych\" cyrkow, bo panny mlode - ciezarowki nigdy zbytnio mi sie nie podobaly. Wiec - bye bye moje wszystkie slubno - weselne marzenia, ale w tym wypadku staje sie to dla mnie coraz mniej wazne. Stalo sie i sie nie odstanie. Mam nadzieje, ze w kiece wlaze - jak wczesniej pisalam zakupilam rybke, a jak wiadomo rybki sa dopasowane. Ksiadz sie smial, ze jak cos to moze da sie jakos poszerzyc : ) No, troszke mi poprawil humor!!! Ciagle trudno mi sobie uswiadomic, ze \"tam\" cos jest, rosnie i juz mna troche dyryguje - to mdli to nie mdli, to placz - to smiech i takie tam : ) Nie ukrywam, ze wolalabym dalej z wami wymieniac sie fryzurami, butami, bizuteria, menu.... Ach zycie !!!!! Jakis czas temu slyszalam, ze Bog sie najbardziej smieje, kiedy ludzie planuja ....

Dee- nikt z Nas nielubi jaknam się zdarza coś co nie jest ponaszej myśli, ale z tego co piszesz juz jakoś to wszystko sobie wmiare ułożyliscie.trzymaj się dzielnie, widac tak musiało być dla Ciebie

Czesc dziewcynki Dee dobrze ze wszystko sie uklada, napewno bedzie dobrze U was tez taka okropna pogoda? U mnie pada i pada i wieje i wieje. Zombiaczek suknia sliczna i nie wiem czemu sie tak dlugo nad nia zastanawiasz:) Milego dnia i do napisania pozniej