Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CHARISMAA

PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

Polecane posty

ja tylko na chwilę, przywitać się, życzyc miłej niedzieli i już uciekam bo mam niestety dużo belferskiej pracy... pozdrawiam, s.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duśka , Tygrrysek , Gusta - witam nowe dziewczyny :) Gusta - podoba mi sie Twoja sukienka z falbankami, jest taka inna, niepowtarzalna Jesli chodzi o pieniądze zaslub, u nas jest przedział od 300 do 500, a więc my damy 300 zł. Wczoraj rozwieźliśmy kolejne zaproszenia, zostałą nam już garstka, i to dla tych na miejscu. Miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Mam doła. Właśnie byłam zamawiac sukienkę. No i jak zobaczyłam te falbany w bieli to troche się rozczarowałam. A więc zamówiłam nie całą jak chciałam ale dół i gorset. Gorset do tego z koronki pod spodem i druga warstwa z koronki wyszywanej koralikami (księżniczkowaty :) ) Miało byc skromnie a jest trochę księżniczkowato (mam nadzieję ,że nie kiczowato) . Nie umiem się cieszyć.Boję się jak będzie wyglądać to w całości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pokażę gorsetu bo go w necie nie ma. No ale miała być cała sukienka ze skromną górą a jest księżniczka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosta pokaż link do tej sukni. I mam pytanie- czemu zdecydowałaś się na suknię, która Cię nei czieszy?Czekam na link.Miłego wieczoru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarnow
gosta jestes ztranowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulino -----> oczywiście take your time jak to mówią :) jak znajdziesz chwilę, będe wdzięczna za odpowiedź ufffff dzień pełen wrażeń... porozwozilismy kilka zaproszeń wreszcie, wiem, że późno się za to zabraliśmy, ale robimy bardzo małe wesele, nie mamy gości przyjezdnych prawie wcale, wszyscy praktycznie już wcześniej wiedzieli, więc zdążymy... czas płynie ciągle... przymiarka w piątek w porządku, tyle że jeszcze jedna przymiarka 11 kwietnia bo nie wiadomo czy nie schudnę, ubył mi centymetr w talii i juz spódnica inaczej leży; zmieniłam jednak welon na krótszy. zdjęć nie mam. nadal bukietu też nie mam, ale w tym tygodniu zamówię - na razie dziękuje za wszytkie linki do stron z kwiatami na ślub. poza tym to pozdrawiam ciepło s.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) musze wam powiedziec ze mam juz lepszy humor niz w piątek udało mi sie załatwic sukienke wiec kamień z serca, ale musze wam powiedziac ze wstyd mi ze taka stara krowa nie potrafiła sobie za pierszym razem wybarc sukni :) no ale rodzinka mnie pociesze ze lepiej ze teraz sie zorientowałam a nie w połowie kwietnie ;) to dobiero była by tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jeśli ie macie pomysłu na suknię i nie chcecie wydać fortuny na te tiule koronki itp. które i tak po slubie beda zawalały w szafie to wybierzcie sie do salonu Carmen na Jana Pawła w Wawie i wypozyczcie sobie kreację! ja tak robie - suknia warta prawie 3 tyś. wyniesie w wypozyczeniu 1500 zł, co jest kwotą bardzo ok, a za zaoszczędzone pieniądze mam kosmetyczkę, extra buty czy co tam zechce. potem kiecka wraca do salonu a ja nie martwie sie co z nia zrobic. mnóstwo dziewczyn tak robi, mają już pozaklepywane na pażdziernik - co z tego, że suknia piękna a radość z jej posiadania psuje skutecznie koszmarna cena! a potem też trzeba żyć, ubrać sie zjeść popłacić rachunki, itp. zresztą każda z nas to wie. Namawiałabym Was drogie Przyszłe Panny Młode na takie rozwiązanie. Piszcie, jaka jest Wasza opinia na ten temat. pozdrowienia:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zdecydowanie wole kupic od kogos, i to nawet mniej wyniesie niz wypozyczenie. Wyobrazam sobie taka wynoszona co tydzien suknie i to za 1500 zl! kupie raz uzyta za 1000 okolo i jeszcze dodatki mi dorzuca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie co tydzień, bo niektóre suknie są wypozyczane tylko raz. ajesli ja wypożyczę jako pierwsza, mam ją nową za połowę ceny i jest wyprana i nie ma prawa być uszkodzona bo podpisuje umowę - jestem prawnikiem nie wcisną mi kitu. A od kogoś- dobre ale od znajomej, koleżanki - owszem. można mieć super suknie Pronovias Sincerity itp. ale po co? To uczucie i wspólne życie sie liczy a nie kiecka za 5 tyś!!! No chyba że zarabia sie kilka srednich krajowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam na oku taką, która kosztuje w wypożyczeniu kosztuje 1300 a warta jest 2400 i leży jak ulał. A gdzie ja kupię takie cudo za 1000? A co z nią potem zrobię - bardzo trudno potem sprzedać! Stać mnie naprawdę i na 4 tyś. ale wolę w taki sposób. Do tego róże kremowe i łososiowe, złota wstążka, piękny welon z koronką i jestem gotowa. Nie suknia jest najważniejsza, choć na mnie wszyscy patrzą. pozdroweczka:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem, alw eodzisz, ja nie wiem kiedy bede miec robione zdjecia. Moze nawet umowie sie z kolega - fotografem i po roku na zdjecia, jak bedzie pogoda ;) wtedy nie mialabym juz sukni a tak to bedzie lezec do tego czasu w szafie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no to inna historia, faktycznie jeśli tak to faktycznie. Ja mam zdjęcia studyjne 0 15, potem w plenerze, jeśli bedzie ładna pogoda. Jestem spod Warszawy a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrrysek zaciekawiło mnie to, co napisałaś o sukniach na Jana Pawła bo zastanawiam się od paru dni czy się tam nie wybrać.Byłam na Targowej i Kijowskiej i tam co prawda podobało mi się pare modeli (jedna nawet BARDZO:) ) ale chciałabym jeszcze gdzieś się przejechać, więc skoro mówisz, że tam jest dość tanio to chyba pojadę:)A ty jaką sobie wybrałaś?Wrzucisz jakiś link?Pozdrawiam i miłego dnia życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam że salony zdzierają na wypożyczanych sukniach .... 50 % ceny nowej sukni to już jest dużo , a spora część salonów wypożycza za 70-80 % wartości sukni. Oczywiście zależy od wybranego modelu i jego ceny ... Nawet nie brałam pod uwagę wypozyczenia sukni , bo po pierwsze trzeba ją oddać w tygodniu następującym po ślubie ( a ja chcę wyjechac w podróż poślubną i zdrobić zdjęcia dopiero po powrocie) a po drugie własnie ta cena wypożyczenia - wogóle nie adekwatna do tego całego interesu z wypozyczaniem sukni .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta, tam naprawdę są fajne suknie, ale nie wszystkie są w necie. więwszość jest do 2500 tyś. i NAPRAWDĘ MIŁA OBSŁUGA, a nie jak w Abiu na Jana Pawła fukająca baba, z którą trudno sie dogadać a jak podaję kwotę jaka mnie interesuje to jakoś dziwnie na mnie patrzy. http:/carmen-slubne.pl Najlepiej iść tam w tygodniu, jest mały ruch, natomiast w soboty kocioł. Jeszcze bym poleciła suknie Agnes - Nowolipie 22 A - ceny około 2000 tyś. Jestem z okolic Wawy, pracuję w Centrum, chętnie nawiążę kontakty w temacie ślubnym. Służę pomocą - mam fajną pracę i mogę popisać w wolnym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia --- ja mam zdjęcia w dniu ślubu, połowa sumy to zaoszczędzenie 1000 zł. Pewnie,że zarabiaja bo im musi sie to opłacić. Ale suma sumarum chyba sie opłaci - cały czas sie zastanawiam jednak, cenie sobie porady, a co z nimi zrobię to już moja rzecz. każdy ma swoją wizję - ok. Miłego dzionka:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygryssek - ja kupowałam w Mistique na Jana Pawła , a do Abiu weszłam już po wpłaceniu zaliczki. Co do fukających pań sprzedawczyń - w Abiu była miła , ale ta \"moja\" z Mistique ... Hmm . Mina skwaszona już od godz.11-ej i jakbym nie była tam po raz trzeci to bym pomyślała że ma może po prostu źle dzień zaczeła - stąd ta mina .. Ale nie ! Ile razy tam byłam to tyle razy ta panna miała kamienna twarz ... Przemiłą dziewczynę miałam za to w tej samej sieci salonów w \"Ona i On\" na ul.Nowolipie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, chyba wybiorę sie na Nowolipie bo tam jeszcze nie byłam, jak tam jest z cenami. Byłabym wdzięczna za podpowiedź. Dzięki za dotychczasowe info.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie tylko czego się obawiam?Że im więcej salonów ślubnych odwiedzę, im więcej sukien przymierzę, tym większy będę miała mętlik w glowie i już wogóle trudno będzie mi sie zdecydować:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie tak, ja miałam straszny mętlik po przymierzeniu trzech modeli!!! ale radziłabym przemyślenie w domu na spokojnie. Potem sie okazuje, że coś tam jednak sie nam nie podoba. Ja pochodzę trochę ale bez przesady. I warto zabrać ze sobą kogoś z tzw. dobrym okiem kto spojrzy obiektywnie. Na allegro widzę nieraz takie kiecki, że chyba ich właścicielki nie widziały sie w lustrze przed uroczystością, pożal sie Boże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrrysek podzielam zdanie sukien na allegro:)Ale wiesz jeszcze czego się boję?Że suknia, którą wybiorę będzie się podobać małej ilości osób, bo jest skromna, nie ma Bóg wie czego ale mi się właśnie takie podobają i w takich mi właśnie naładniej, bo mierzyłam różne modele i wyglądałam jak baba z targu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra uwaga, juz słyszę te szepy w stylu \"nie było jej stać na lepszą?\" Bo my, Polacy mamy taką zasadę - zastaw sie a postaw sie. Byle drogo, obficie,tandetnie, bo przecież MUSI być szałowo. Ale kogo na to stać? Faktycznie, ja też świetnie się czułam w takiej klasycznej sukni, bez drapowań, kwiatów,bajerów. Piekna panna młoda to skromna panna młoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, i tak wszystkim nie dogodzicie, więc nie ma sobie co psuć nastroju w tym dniu, że komuś sie nie spodoba Wasz strój. Ważne żeby Wami i narzeczonemu sie podobał. A reszta, nieważna ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×