Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CHARISMAA

PRZYGOTOWANIA W TOKU-BO ŚLUB W 2007!!!!ROKU

Polecane posty

Dziewczyny, ale Wy szczuplutkie jesteście... Ja przy wzroście 169 cm wzrostu waże 62 kg!!! Ale zrobiłam pierwszy krok do utraty zbędnych kilogramów: otóż wykupiła karnet na aerobik, a to przy moim zapale to już duży sukces. Jeśli chodzi o słodycze, to nie ma takiej możliwości, abym nauczyła się bez nich żyć. I pewnie właśnie w tym miejscu jest największy sęk w mojej diecie:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie pszczółka - najważniejsze to odpowiedni dobór. Kurcze, no widzisz, jednak można nie lubic schabowych ;-) A co to w ogóle jest ten schabowy ? Tzn. jak go się przyrządza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pszczółka --> Puszysta kobieta zawsze będzie gorzej wyglądać w sukni ślubnej niż szczupła, nie oszukujmy się. Dobór sukni to detal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale jak już jest \"puszysta\" i chce taką pozostac, to o ile wybierze sukienkę do jej figury, to będzie ładnie wyglądać, niż gdyby wcisnęła sie np. w rybkę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadza się nie jadam schabowych :) a jak mam ochote na tego typu kotlety to robię je z piersi kurczaka :)też są pyszne jej koniec o jedzeniu bo się głodna zrobiłam a do domu może dzisiaj dotrę na 20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pszczółko - nie jadłam kotleta schabowego już chyba z 10 lat, więc przez chwile nie wiedziałam cóż to ;-) Teraz mi przypomniałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już raczej kwestia bezguścia jeśli kobieta wciska się w zbyt małe rzeczy lub uwypuklające mankamenty jej figury. Prawdę mówiąc jeśli wybiera suknię ślubną nosząc rozmiar 40+ nie ma się zbyt dużego wyboru. Trzeba zakryć ramiona, zbyt szerokie biodra, brzuch, dobrze podtrzymać biust. Wybór sukni pozostaje raczej skromny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosna - no masz rację - tylko szkoda że jak ma ktoś rozmiar powyżej 40 to musi się juz tak ograniczać, ale to fakt - lepiej mieć zakryte ramiona. Lila - ja też głodna, tylko mi się do sklepu ruszyć nie chce :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mi właśnie przypomniało, jaka jestem głodna ;) Powoli zabieram się za szukanie sukni - na razie w necie, dopiero w styczniu będę latać po salonach (podobno wtedy będzie dostawa na 2007). No i chciałabym znaleźć w przyszłym tygodniu jakieś fajne butki- wybieram się do Gliwic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wiosna ja maiałm 165 i 63 kg ale schudłam 7kg ale teraz znowu mam 60 wiec muszę sie za siebuie wziąśc wiem tylko jedno ze nie jedzenie mi nie sprzyja muszę coś innego wymyslic ćwiczenia oczywiście bo trzeba schudnąc bo znowu mi jest źle ze sobą sama a teraz jestem w domu to musze sie pilnować !! A mam pytanie macie juz fryzjera i kosmetyczki zamówone ///???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie boję iść na aerobik bo nie mogę z moim sercem ale może cos innego co jest intensywne ale nie za szybko???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam prosbe. chce zrobic sama zaproszenia tylko nie mam pojecia jak mam sie za to zabrac, tzn. jak to sie robi? Ile papieru czerpanego trzeba zamowic i jak to sie liczy. Bo nie mam o tym zielonego pojecia. Ja zrobic druk na takim papierze i takie tam. Moze ktoras z was jest bardziej obeznana w tych sprawach. Bardzo mi na tym zalezy. Bardzo wam dziekuje. Ami udalo ci sie otworzyc tego maila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam WAS po ciężkim dniu... właśnie wróciłam z zakupów z M.... on ma to tego znacznie więcej cierpliwości niż ja :) jutro jadę poprzymierzać sobie suknie... mam nadzieję że cos mi sie spodoba.... odezwę się do WAS jak tylko wrócę... miłego wieczorku, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młoda -- przykro mi bardzo ale Ci nie pomogę, o tworzeniu zaproszeń nie mam bladego pojecia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam włosy kręcone... długośc do ramion, na razie ich nie obcinam więc przez kolejne 8 miesięy trochę jeszcze podrosną... nie mam koncepcji na fryzurę, pewnie upnę je jakoś... a TY masz jakąś koncepcję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam włosy nijakie i tez nie wiem co z nimi robic jednego dnia są proste a drugiego sie kręca a po umyciu to sa straszne napewno je zafarbuję na intensywny brąz bo teraz mam juz taki blady I chyab je upnę w kok marzy mi sie mieć kręcone moze fryzjerka spełni to!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja narazie oglądam tylko zdjęcia, ale pewnie i tak poproszę by coś wymysliła mi moja fryzjerka... ona potrafi stworzyć coś z niczego.... jesli chodzi o kolor ta ja mam bardzo ciemny brąz - prawie czarne... mój naturalny kolor to mysi czyli zaden :) włosy farbuję juz od wielu lat i wypróbowałam już wiele kolorów, najlepiej jednak czuje się w tym, który obecnie mam na głowie :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×