Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda G.

Czy czeka mnie efekt jo-jo

Polecane posty

Gość Magda G.

Od trzech tygodni moj dzien wygląda podobnie. Przy wzroscie 178 cm ważyłam 71 kg. jadłam wszystko i o każdej porze. postanowiłam wziąć się w garść. Nie zalezy mi na szybkim schudnięciu. Śdniadanie jem zawsze o 9. Przeważnie jest to serek wiejski lub duzy odtłuszczony jogurt owocowy. Lunch o 12 i zazwyczaj jest to jakiś owoc. Jabłko lub grejfrut. Obiad o 15 i jest to zwykły obiad tylko mniejsza porcja. często z braku czasu na gotowanie robie sobie trzy kanapki (trzy kromki lekkiego pieczywa WASA z szynką i pamidorem bądź ogórkiem, oczywiście bez masła i żadnych sosów) Kolacje jem nie później niż o godz 18 i jest podobna do lunchu. Jakiś owoc lub inna mała przekąska. Dodam że od miesiąca nie jem ziemniaków, makarownów i żadnego (prócz lekkiej WASY) pieczywa. Początki oczywiście były trudne ale wydaje mi się że organizm już przyzwyczaił się do tego i nie czuję głodu przed żadnym z posiłków. poprostu jem bo wiem że mimo braku głodu organizm potrzebuje jedzenia. Codziennie robie 50 brzuszków i 20-30 minut chodze na stepperze. Cellulit znacznie się zmniejszył a ubrania zrobiły się luźniejsze. teraz ważę 65 kg ale chcę 60 kg. Piję zieloną herbatę i dużo wody. Nie uważam że się katuję bo jest mi z tym dobrze. Zastanbawiam się tylko co zrobić aby uniknąć efektu jo-jo. Czytalam że mądre odchudzanie to ok 2 kg tygodniowo. Właśnie tyle trace w ciągu tygodnia. czy czeka mnie ponowne 71 kg z dodatkowym BONUSEM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wg mnie
przy tak duzym wzroscie masz odpowiednia wage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjhgjgjh
wydaje mi sie ze nie powinno byc jo jo o ile nie zaczniesz jesc wieczorami itd , ja schudłam 12 kg w 2 miesiące to było 3 lata temu po diecie wazyłam 50 kg na dzien dzisiejszy mam 53 kg a jem duzo , te 3 kg to od grudnia sie nazbierało i własnie stram sie je zlikwidowac , wiec nie martw sie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda G.
najbardziej tylko żałuję zrezygnowania z ziemniaków. uwielbiam ziemniaki w każdej postaci a tu dupa- koniec z pysznościami. raz lub dwa razy w tygodniu zjem cos slodkiego ale to tez jest kostka lub dwie czekolady. mysle ze cukrów dostarczają mojemu organizmowi owoce. po osiągnieciu moich wymarzonych 60 kg chciałabym pamalutko wrocic do normalnego jedzenia. Planuje stopniowo tydzien po tygodniu dokladac ok 100 kcal. macie inne pomysly? oczywiscie zadnego obżerania sie po 18. Cwiczyc na stepecze i robienie meczacych brzuszkow tez nie planuje na wiecznosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjhgjgjh
z tymi cwiczeniami to gorzej jak ja cwiczyłam brzuszki przez ok miesiąc schudłam pare cm a potem cały efekt zniknął nie wim czemu a nie przytyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogóle to jesz chyba trochę za mało:/.Zwiększ ilość posiłków w ciagu dnia: tj. I sniadanie,2 śniadanie,obiad,podwieczorek i kolacja.Kolacja 3 godz.przed snem.Na sniadanie jadaj pełnoziarniste pieczywo(raczej nie wasa)tylko jakies ciemne pieczywo,do tego smaruj chleb jakimś tłuszczem i dorzuć jakiś jogurt z muesli,lub jak pisałaś serek wiejski.Pierwszy posiłek ma być dośc kaloryczny(ale nie ciężkostrwany),aby zapewnić ci energię i zmobilizowac metabolizm do pracy na pełnych obrotach.2 sniadanie także powinno być kaloryczne i zdrowe.Natomiast wraz z upływem dnia ograniczaj spożycie weglowodanów i tłusczy.Obiad-jesli do godz.14 to możesz zjeśc kaloryczny.Natomiast na podwieczorek i kolacje możesz jadac pieczywo wasa z jakimś nabiałem.Jadaj w międzyczasie warzywa np.marchewka,sałata,ogórek..niskokaloryczne,a pożywne.Pij wodę mineralną,zielona herbate. Ja schudłam mimo,że jadłam wszystko co chciałam.Oczywiście kolacja o stosownej porze:).Nie dopuszczałam u siebie uczucia głodu.Niedawno rzuciłam słodycze,zobaczymy,co z tego wyniknie.Poza tym dużo ćwiczę.Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej zmień dietę
a wg mnie jo-jo gwarantowane. Prawie niemożliwym jest jego brak przy takei jdiecie - jesz za mało, spowolnisz metabolim i potem nawet jedząc niewiele więcej będziesz tyła :( Przecież nie przekraczasz nawet 600 kcal! Śniadanie, lunch i kolacja dają łącznie maksymalnie 300 kcal, ale pewnie mniej. Obiad jeśli jesz małe porcje to też pewnie koło 300.... A te 3 kromki Wasy z czymś to jest jeszcze mniej! To daje 600 kcal na dobę a nasz organizm zużywa ponad 2 razy więcej tylko żeby przeżyć - czyli cały czas leżąc spalasz ponad 2 razy więcej. Teraz twój organizm przejdzie na tryb baaardzo oszczędny i potem jo-jo..... Nie wspominam już o tym, że nie dostarczasz odpowiedniej ilość witamin i bardzo źle na tym wyjdziesz i to nie podlega nawet dyskusji.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej zmień dietę
a co do mądrego odchudzania - 0,25 do maksymalnie 1 kg tygodniowo. A nie 2....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwież mi że chcę dobrze...
...mam dokladnie tak sam wzrost jak ty 178cm... na poczatku odchudzania wazylam 68 kg... schudlam jedzac tak jak ty do 48kg... przeszalm przez anoreksje, czego nie zycze nikomu, bo to to tak bolesne (mowie o psychice) i nie tylko dla chorej osoby, ale dla wszystkich innych co ja kochaja, to jak opentanie. przed odchudzaniem nie wierzylam, ze to sie moze stac. po prostu w ktoryms momencie uswiadamiasz sobie, ze stracilas cala kontrole, ktora przejela anoreksja...i to jest silniejsze od ciebie... ok ale dosyc o tym... pozniej wpadlam w bulimie... przez 2 lata zycia w tym bagnie skonczylam z waga 71kg... taka jak twoja startowa waga... zdalam sobie sprawe, ze jestem nieszczesliwa, ze nie akceptuje siebie...zaczelam cwiczyc regularnie, ale nie o upadlego... 15min dziennie, nie objadalam sie, jadlam tyle ile potrzebowalam, patrzylam ile jedza inni i staralam sie jesc podobnie, bo w tym momencie juz nie rozroznialam co to jest 'dobra' a 'zle' jedzenie... po roku moja waga osiagnela 60 kg... od 2 lat moja waga wacha sie miedzy 58 a 60kg nie katuje sie ciesze sie zyciem nie chce byc juz wiecej uzalezniona od jedzenia zycze ci zebys tez znalazla swoja droge... ta ktora teraz wybralas nie jest prawidlowa... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze radzą
zamiast kanapek na obiad powinnaś jeść jakieś białko czyli mięso lub rybę z sałatką czy surówką no i lepiej by ćwiczenie stało sie codziennym nawykiem, nie chodzi o chudnięcie ale o to by ciało było jędrne, nie ma mowy o ładnym ciele bez ćwiczeń, z wiekiem grawitacja robi swoje i niestety, ramiona, piersi, uda i pośladki wiotczeją, tylko ćwiczenia sprawią że mięśnie nie będą zanikać i metabolizm nie będzie zwalniać (to właśnie mięśnie spalają kalorie, nawet podczas spoczynku) lepiej 10-15 minut ćwiczeń codziennie niż raz na miesiąc godzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze radzą
nie wiem ile masz lat, ale przyjrzyj się jak wyglądają np ramiona dojrzałych kobiet, nawet te szczupłe, które wiecznie są na diecie a nie ćwiczą nie mają ładnych ramion, ud, u kobiet po 30tce które nie ćwiczą i stale chudną i tyją na ramionach zostają takie zwisy z nadmiaru skóry, to bardzo nieładne bo ani nie założysz bluzki z krótkim rękawem latem, ani jakieś sukienki, na plaży obciach ..... tylko ćwiczenia mogą przywrócić jędrność mięśniom i skórze dla ładnej, jędrnej skóry niezbędne jest także białko w diecie, a Ty w większości jesz węglowodany (jogurty, owoce, pieczywo) za mało białka w Twojej diecie a to sprawi że skóra będzie wiotczeć, mogą pojawiać sie rozstępy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×