Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zosia_007

Czy po oczyszczaniu twarzy u kosmetyczki rownież miałyście wysyp ... ?

Polecane posty

Cześć kobietki ! Problem jest następujący : w czwartek byłam u kosmetyczki na oczyszczaniu twarzy. To była moja pierwsza wizyta,poszlam z nadzieją na poprawę, no ale jak dzisiaj patrzę w lusterko to mi normalnie ręcę opadają i zastanawiam się czy to miało sens. Jaką cerę miałam przed wizytą ? Nie byla rewelacyjna, moja zmorą byly zaskoniki i małe białe gowienka A jaka jest po ? Jak patrzę w lusterko to na czole i po bokach mam już wiele czerwonych wulkanów :( Pocieszam się że moja skora zareagowała tak na ten zabieg, że teraz potrzebuje czasu na dojście do siebie itp. Kosmetyczka poradziła mi zebym przyszła na następny zabieg za miesiąc, bo skora odnawia się 28 dni i wtedy powinnam wykonac następne oczyszczanie. Teraz się zastanawiam czy to ma sens... Do kobietek ktore mają ten zabieg za sobą : czy wasza skora też tak zareagowala i po jakim czasie zauważyłyście oprawę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej doskonale cię rozumiem ja też byłam tylko 1 raz w życiu u kosmetyczki i nigdy więcej tak mi zmasakrowała twarz ze musiałam póżniej nakładac tone pudru na cała twarz zeby wyjśc z domu.....wcześniej tylko na nos, pod oczami i troche na policzki...... mam cerę suchą delikatną i naczynkową, po wycisnięciu jednej małej krostki pozostaje mi slad czerwony na 2 dni przynajmniej..... a po oczyszczaniu u kosmetyczkiwyglądałam jak pomidor...... teraz uzywam tylko peelingów delikatnych najlepiej enzymatycznytch, pianki do twarzy pure zon z loreala , maseczek nawilzających i mam spokuj nie musze nawet nakładac pudru.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczerwienienia po oczyszcaniu znikły mi bardzo szybko, juz następnego dnia nie było po nich śladu, ale zastanawiają mnie te nowe czerwone potworki na czole i po bokach,czy to normalne że skóra tak reaguje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsd
idac do kosmetyczki tylko niszczysz sobie skóre...Zrób badanie skóry z indywidualnym doborem kosmetyków i problem z zaskórniakami z głowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ona robiła mi peeling z kwasow owocowych, później była kawitacja, a dopiero oczyszczanie manualne a następnie zamykanie porow za pomocą jakiegoś masażu, dokladnie nie wiem , no i maseczka i jakiś krem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tez kiedys tak urzadzila kosmetyczka po oczyszczaniu ze to byl koszmar.Tez slyszalam ze w Polsce tylko wciaz czysci sie twarz mechnaicznie, a na zachodzie sie tego juz nie prakrtykyje.Tez cche sie teraz wybrac do kosmetyczki w Warszawie, tez na oczyszczanie ale raczej laserowe, mam tlusta cere wiec po zimie moja twarz jest pelna zaskornikow, wypryskow, blyszczy sie wiec musze isc.Tylko bardzo prosze poleccie mi jakas super, sprawdzona, profesjonalna kosmetyczke w Warszawie, ktora naprawde zna sie na kosemtyce twarzy, potrafi dobrac kosmetyki, oczyscic twarz.Bardzo prossze.Dzieki.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nasivin
Dziewczyny- zasada jest taka: jak sie idzie do kosmetyczki na oczyszczanie to na twarzy nie moze byc ZADNEGO wykwitu zapalnego (tzn takiego bolacego pryszcza z bialym czubkiem)!!! Dlatego,ze podczas oczyszczania dochodzi wtedy do rozprzestrzenienia bakterii po calej twarzy i twarz potem wyglada jeszcze gorzej, niz przed oczyszczaniem. Dlatego najpierw trzeba wyleczyc twarz u dermatologa. Wiem co mowie,bo sama mialam ten problem. Wczesniej dopoki moglam maskowalam twarz korektorami, pudrami, itp. Ale w koncu sie wkurzylam i poszlam do dermatologa. Mila pani doktor przepisala mi trzy specyfiki na twarz- wszystki trzy z antybiotykiem. Oprocz tego kazala mi odstawic wszystkie zele do mycia twarzy, itp i myc twarz platkami owsianymi i przegotowana (Koniecznie przegotowana) woda. Moj dzien wygladal tak: wstawalam rano i nakladalam na twarz specyfik nr 1 (musialam go trzymac na twarzy 10-15 minut). W tym czasie nastawialam wode i jak sie zagotowala zalewalam nia platki owsiane. Dolewalam troche zimnej mineralnej,zeby sobie pyska nie poparzyc i jak sie zrobila z tego taka ciapka zmywalam specyfik nr 1 z twarzy. Nastepnie przemywalam za pomoca wacika twarz specyfikiem nr 2. Koniec. Calosc trwala gora 20 minut. Moze komus wydaje sie to dlugo, zwlaszcza rano przed praca lub szkola,ale zapewniam ze warto sie tak poswiecic. Ja np mam do pracy na 7.00, a jednak dalam rade. Wszystko jest kwestia dobrej organizacji. Nastepnie wieczorem zmywalam makijaz znow tymi platkami owsianymi (zapewniam,ze swietnie myja) i nakladalam na 15 minut specyfik nr 1. Zmywalam go znow tymi platkami i przecieralam twarz specyfikiem nr 3. Wiem,ze cala operacja moze sie wydawac uciazliwa, ale cale leczenie trwalo niecale dwa miesiace, a efekty byly rewelacyjne. Po skonczonym leczeniu nie mialam na twarzy ani jednego pryszcza. I wlasnie wtedy dermatolog powiedziala mi,ze mam pojsc ze dwa razy na oczyszczanie do kosmetyczki jako uzupelnienie leczenia. I rowniez wtedy powiedziala mi,ze na oczyszczanie absolutnie nie wolno chodzic jesli ma sie na twarzy ropne wykwity zaplane. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -sara//
Kurcze. tak czesto o tych płatkach owsianych piszecie, też bym chciała sie tym umyc ,a le nie wiem jak sie tym umyć jak przeciez sie to zrobi to jedynie maseczka na twarz? trzecie płatki w twarz czy jak? co do kosmetyczek...hmm... raz poszłam i nigdy wiencej!!! poszłam bo miałam pare zaskórników na czole i na nosie... od tamtej pory, od jej zabiegów walcze z twarzą 2 lata... już jest lepiej, ale dziury pozostawały i mam ciągle problemy z twarzą... do DSD o co chodzi z tym badaniem skóry z indywidualnym doborem kosmetyków? mogłabyś to wytłumaczyc, ogólnie ie kumata jestem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nasivin
Ja mylam tymi platkami dokladnie tak samo,jak zelem do mycia twarzy, tzn nabieralam tych platkow (zalanych wczesniej woda przegotowana) i delikatnie pocieralam twarz- mylam po prostu :) Tylko wazne jest to,zeby do splukiwania tez uzywac wody przegotowanej. Ta dermatolog mi mowila,ze kranow to najgorsze swinstwo,ktore powoduje ropienie i tak w zasadzie do konca zycia powinno sie myc twarz woda przegotowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja własnie przed oczyszczaniem najpierw udałam się od dermatologa po poradę, i on mi powiedzial że mi na to nic nie poradzi,tylko żebym się udała do kosmetyczki na zabieg. Dodam że przed wizytą nie miałam żadnych zmian ropnych na twarzy. Na szczęście zaczęłam się smarować maścią cynkową i już jest znacznie lepiej. Nic nowego na razie sie nie pojawiło a te stare juz sie podsuszyły. Dodam że kosmetyczka podczas wizyty powiedziała że moja skora nie jest w zbyt dobrym stanie i po oczyszczeniu toksyny ktore znajdowaly się głębiej pod skorą powędrują do góry. Tylko czemu tak szybko :( A jeśli chodzi o te domowe sposoby na walkę z naszymi krościatymi buziami to ostatnio znalazłam takie coś na forum : peeling drozdzowy: troche drozdzy piwnych rozetrzec w dloniach dodajac cieplej wody, az powstanie gesta papka. nakladac na twarz kulistymi ruchami. masowac kilka minut. zabieg ten pozwoli usunac stare, obumarle czesci naskorka peeling z otrebami: 2 lyzki otrebow pszennych rozrobic na papke z 1/8 litra wody. nalozyc na twarz i masowac kulistymi ruchami jakies 5 minut. peeling ma swietne dzialanie oczyszczajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolumbijski przemytnik broni
Nasivin, podaj nazwy tych trzech specyfików z antybiotykiem. Podaj też skład jeśli go znasz? Jeśli mieszkasz w Warszawie, podaj adres lekarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama 001
Obecnie problem tradziku mam juz za soba, ale wczesniej przezylam koszmar. Bylam u dermatologa, u kosmetyczki i zamiast lepiej, wygladalam jeszcze gorzej. Kosmetyczka bowiem po calym zabiegu posmarowala mi twarz kremem i skierowala do dermatologa zeby blizn nie bylo. Dermatolog stwierdzil ze faktycznie mam trądzik, pomachal dlugopisem i dostalam mnostwo gownianych recept. Dlugo nie moglam sobie poradzic z zaczerwieniami, ktore zostaly mi po zabiegu, a do tego z nowymi wykwitami. W ten sposob na dziewiec lat pozegnalam gabinety kosmetyczne. Obecnie chodze do bardzo dobrej kosmetyczki oczyszczac twarz z zaskornikow i slady zaczerwienia znikaja w ciagu dwoch godz. A z tradzikiem pożegnalam sie raz na zawsze w gabinecie ginekologicznym. Tak. Nic mi sie nie pomylilo. Kiedy pierwszy raz polecila mi wizyte u ginekologa sprzedawczyni w drogerii, popukalam sie w glowe, ale naprawde podzialalo! Juz od pieciu lat problem z trądzikiem mam z glowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trafiłas do złej kosmetyczki. nie usuneładokładnie zaskórników i zropiały. poza tym po oczyszczaniu nie robi sie masazu, tylko przed i to nie zawsze. gdy są ropne pryszcze to sie z masażu rezygnuje. niestety sporo jest kiepskich kosmetyczek, które zniechęcaja dziewczyny do oczyszczania, kiedys tez do takiej trafiłam teraz chodze do rewelacyjnego zakładu, uwielbiam swoja cere po oczyszczaniu, gładka, jasna, bez wągrów i tak ma być powinnaś iść do tej kosmetyczki i reklamowac usługę, koniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombowa kobietka
Może i trafiłaś do złej kosmetyczki ale ja o dobrej jeszcze też nie słyszałam.... Z reszta czego wymagać od takiej kosmetyczki? Skończy kurs, może dwa to co ona potrafi zrobić???? Tipsy... i nałożyc maseczkę. No niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny ja też byłam dzisiaj na oczyszczaniu twarzy po raz pierwszy i już więcej nie pójdę. Wolę pójść do jakiegoś dobrego dermatologa i leczyć się farmaceutycznie niż cierpieć katorgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny! twarz po oczyszczaniu u kosmetyczki bedzie w pierwszy dzień napuchnięta i zaczerwieniona. to jest całkiem normalne, ponieważ najpierw jest robione peeling kawitacyjny a pozniej wyciskanie lub nakuwanie igłą i później wyciskanie a wiec skora to normalne ze zostają ślady. W pierwszym dniu bedzie ona napuchnięta i zaczerwieniona. w drugim dniu już wam zejdzie opuchlizna ale czerwone kropki zostaną ( bedziecie wyglądały jak by wysypce) to jest normalne. musicie poczekac az sie wszystko zagoi . wasza twarz bedzie tak wyglądała około 3 dni i w ciągu tych 3 dni nie powinno sie nic nakładać na twarz jedynie myć twarz szarym mydłem. po 3 dniach mozna nakładać jakies delikatne kremy ktore regenerują. Takze nie panikujcie ze przez 3 dni bedziecie wygladały gorzej niż w cześniej, ponieważ to sie opłaci bo pozniej wasza twarz bedzie piękna bez przeroznych trądzików syfów prosaków czy innych zmian skórnych, ktore usuwała wam kosmetyczka. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duuet
Ja do twarzy tylko Floslek, po prostu nie ma nic lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×