Nie wierzyłam własnym oczom!!!!

wczoraj bylam z 2 kolezankami w pubie.najpierw sobie posiedzialysmy,wypiłysmy piwo,a pozniej poszly tańczyc,a ja zostałam na zewnątrz.przychodze zeby powiedziec im zebysmy sie zbierały,a one tańcza z jakims nawalonym kolesiem.za chwilę chłopak któremu sie podobam(on mi tez) poprosił,a raczej błagał zebym została,wiec zostałam.tańczymy we dwoje,a co ja widze??Anka całuje sie z tym kolesiem,z języczkiem.myślalam ze padnę ze wstydu ,a zebyscie wiedzieli ze nawet moj R. zwrócil mi na to uwage,naśmiewał sie z niej,chyba pomyslal ze jest łatwa.I teraz zastanawiam sie czy nie pomysli ze ja tez taka jestem.ale naprawde nie podejrzewalam ze ona cos takiego moze zrobic.nie wierze!!!

eee tam,a co dziewczyna się już przelizać nie może? może koleś był łatwy?:)

ja nigdy bym tak nie zrobila.Teraz R. mysli ze ona to dz....

trzeba miec jakies zasady w końcu

A ile masz lat?

17

może wypiła sobie za dużo ,poza tym całowała się a nie za knajpą uprawiała sex;)

taaaa,jeszcze sex,chyba bym zmienila przyjaciółke!a czy duzo wypila 2piwa 0,5l,to nie tak duzo

twój R może jedynie oceniać twoje postępowanie, a o koleżance moze sobie tylko coś pomyśleć...macie 17lat różne rzeczy robi się w tym wieku;)

ale moze pomyslec ze jak ona tak sie zachowuje to i ja>>>>kto z kim przystaje takim sie staje:)

skoro jej sie chcialo,to czemu miala tego nie zrobić? zebys ty sie nie wstydziela? no prosze cie,rozumiem jakby sie przebzykała,to byłoby dziwnie,ale to tylko całowanie,wkurza mnie takie myslenie,ze facet moze,a dziewczyna nie..

To jest normalne... każda łatwa to... Bo wszystkie łatwe z reguły to...

facet tez nie moze,chodzi mi oto ze udaje wielką katoliczkę,a na kazdym wyjsciu szpanuje,nie poznaje jej

oj co to za ocena...przez ileś lat imprezowania nauczyłam sie nie oceniać zachowań kolezanek,ważne ,ze umiem pilnowac własnego zada:)

Ludzie sie zmieniaja,pod wpływem sytuacji,nowego otoczenia,nowych ludzi... skoro sie zastanawiasz nad waszą przyjaźnia,to chyba przyjaciółkami nie jesteście, nikt nie jest przecież doskonały, zwłaszcza ze macie 17 lat,to powinnyscie się bawić...ehh piekne czasy,wtedy to się szalało,a teraz to już nie wypada..:D

oj racja...ale było fajnie :)

bzykała,dziwka tyle

łatwo przychodzi ci osądzanie osoby ,której nie znasz...a ty zawsze takich sztywnych zasad się trzymasz

tiaaaa.......

z tego co pamietam to nie lize sie z kim popadnie,ot tak

a co to za lokal gdzie nieletnim alkohol sprzedaja!!! zamknac w diably!!!

to z 18.46 nie moje

wszędzie teraz sprzedaja

wspolczuje tym,ktorzy caly czas mysla \"o boze boze,nie zrobie tego bo INNI!!!!!!!!!!! na mnie patrzą!!\" impreza jest od tego,zeby imprezowac,jesli masz ochote i ta druga osoba tez,to czemu by sie nie pocałować,przeciez to sie do seksu nie umywa!! a skoro Ty, autorko topiku,masz takie zasady jakie masz,ze kolezanke jestes gotowa zmieszac z błotem i przestac sie z nia przyjaznic,to sadze ze twój R. szybko zobaczy jakie masz restrykcyjne zasady moralne i nie pomysli nawet,ze moglabys byc taka dziewncją,jak twoja eks kolezanka

ale bedzie smichu hihu jak sie okaze, ze kolezanka z tamtym sie hajtnie a R. bedzie latal za kazda dupa:P

ja rozumiem ze moze chciala,ale nawet go nie znała,tylko chwile ,a calowac to sie moge z moim chlopakiem,a nie byle kim,

hehe:)niech sprobuje latac,a tak serio to on taki nie jest,zeby latac za kazda,a tamten chłopak wygladał an takiego co tylko chce zaliczyc

jesli chce,to wcale nie musi go znac,a nawet najczesciej jest na odrot lol Ten R. wyglada na takiego,a może ty wygladasz na taka,która nie obgaduje swojej koleżanki za byle gówno?:) Pozory mylą:)