Nasza wspaniała Poczta Polska

Jestem z chłopakiem od 4 lat. Od 4 lat co roku w wakacje mój chłopak wyjeżdża za granicę. Zawsze podczas rozłąki oprócz smsów wysyłaliśmy również do siebie listy. Na początku było Ok. Listy dochodziły. Jakieś 2 lata temu mój chłopak pracował już u innego właściciela. Miał mi wysłać list ze swoim nowym adresem. Minął miesiąc jak żaden list nie doszedł a ja rozpaczałam. To była pierwsza taka sytuacja i myślałam że już ostatnia. W tym roku 2 kwietnia mój chłopak ponownie wyjechał za granicę do Austrii. Od tamtego czasu wysłał mi już 3 listy (pierwszy list wysłał przed świętami) i jak do tej pory ani jeden list nie doszedł. Ja wysłałam 1 list do mojego chłopaka tydzień temu i ten list doszedł do niego w kilka dni. Byłam wściekła, bo chciałam wyjaśnić sprawę tych niedoszłych listów od niego. Napisał mi smsa, że listy od niego już raczej nie dojdą do mnie, że rozmawiał z listonoszem i listonosz mu powiedział, że u nas na poczcie strasznie kradną listy! Otwierają je i spradzają, bo myślą że w środku jest KASA!! A potem te listy gdzieś przepadają i nie dochodzą mimo że adresaci często z utęsknieniem czekają na nie, ale te hieny pocztowe to nie obchodzi. Tylko nie mówcie mi że chłopak mi ściemnia. On zawsze był uczciwy względem mnie i wiem że mu zależy. Planujemy założyć rodzinę. Jestem tak wściekła że aż mam ochotę coś z tym zrobić. Jeszcze jeden list da się przeboleć ale trzy ???? Ja sobie po prostu tego nie wyobrażam. to co tu się dzieje w tej Polsce to przechodzi ludzkie pojęcie! Jestem bezrobotna, a te hieny pracujące na poczcie nawet nie potrafią docenic tego że mają pracę, tylko żerują na krzywdzie ludzkiej. Jest tyle zakochanych tęskniących par rozdzielonych przez odległość, którzy autentycznie cierpią. Jak podli potrafią być ludzie. Sorry to nie są ludzie. To hieny.

do mnie nie dochodza z Niemiec zjebani poczciarze zlodzieje ! za KAZDYM razem jak mialam jaksa paczeke z durnymi papierami nawet to byla przewrwana i ""uszkodzone przyszlo z zagranicy" akurtt!!!!!!!!!!!! ja tez mialam listy od ukochanego - dobze ze dochodzily w innym miescie ale juz plyta oryginalna zaginela, a skopiowana nie ! dziwne??

sprzedaje na allegro i "przypadkach" poczty polskiej moglabym ksiazke napisac.. istny obled!! wracaja potarlane i wymeite paczki bez zawartosci.. lprzesylki do ludzi niedochacza, bo podobno adresat nieznany, awiza podpissane przez ducha sw. itd.. zwariowac mozna z taka poczta!!!

No niestety, jak wszedzie trafiają się czarne owce i w PP też. Jedyna rada niech Twój chłopak wysyła polecone z potwierdzeniami odbioru, choć i tak hmm może gdzieś \"tajemniczao zaginąć\", za to odradzam wartościowe. Ewnetualnie niech wysyła po 2 sztuki. Wstyd mi za ludzi, którzy pracują i żerują na ludziach. Przez nich firma traci swoje dobre imię. Tym bardziej jest mi wstyd że pracuję w tej firmie kilka lat i szkoda że nie da sę tego wyeliminować tak samo jak tych co dokładają te różnie \"smakołyki\" do jedzenia. Przykro mi, pozdrawiam i .

oddam, ze moj list polecony z Niemeic do PL niedoszedl, bo bylo w nim 50 zl..

z allegro mam podobne dośiwadczenia:o no normalnie powinno się w końcu złamać ten monopol

To trzeba ubezpieczac przesyli, jak cos zginie to musza placic kase, takich paczek nie ruszaja :)

kasy!

to niestety prawda. do mojego kolegi nie doszedl juz bodajze 7 list.2 lata temu chlopak wyslal mi prezent urodzinowy jak byl w Stanach. do dzis go nie dostalam. kiedys chcialam mu zrobic niespodzianke i tez wyslac prezent poczta. heh, dowiedzial sie ode mnie co mial dostac, a prawdpododobnie nie dostal do dzis (nie wiem, bo juz z nim nie jestem). a w PP to normalka. kiedys chyba byl o tym nawet material w Uwadze

mieszkam w Stanach. na 10 kartek świątecznych wysłanych do PL dochodzą może 3... w ciągu roku wysyłam listy, pocztówki (w kopertach) - i zauważyłam że najwięcej \"ginie\" w okresie świątecznym. już zaczęłam na kopertach dopisywać: ps. w środku znajduje się kartka urodzinowa - proszę nie kraść życzeń po raz kolejny!!! czasami skutkuje. nie jestem na tyle głupia aby w liście wysyłać pieniądze - nie dla tych sępów z poczty pracuję!!!!!! tylko mnie ciekawi co się dzieje z tymi \"zgubami\"?

No właśnie mnie strasznie ciekawi gdzie są teraz moje listy !! oraz kto mi je ukradł. Chciałabym spojrzeć w twarz tej hienie. ka_myszka Że też nie wpadliśmy na pomysł, żeby mój chłopak dopisał na kopercie parę słów dla kradnącego poczciarza. W sumie mój chłopak mógłby to zrobić przy następnym liście.. tylko, że my już się tak zraziliśmy do poczty polskiej że chyba nie mamy już ochoty niczego sobie wysyłać :( Chyba już im "podziękujemy" za takie "usługi" :(

calkowicie zgodze sie z tym ze poczta polska to zlodziejstwo, uwazam ze powinni zmienic nazwe na PiZP poczta i zlodzieje polscy

A mi kiedys ginely listy,ktore wysylalam z Niemiec(jak byla w srodku kasa),a teraz ostatnio nie. Juz myslalam,ze sie poczta polska poprawila,ale widze,ze jednak nie :(

a jak wysyłacie kase, to zawijacie ją w coś, np w papier, czy luzem wrzucacie do grubej koperty? masakra z tą pocztą.. http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,2118