WRAŻLIWOŚĆ

jak uważacie? przekleństwo czy dar? i dlaczego?

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3184817&start=30

moim zdaniem przekleństwo. Taką osobę bardzo łatwo zranić, czasem nie zdając sobie z tego sprawy. Poza tym osoba wrażliwia przeżywa wszystko z podwójnym natężeniem - szczególnie swoje porażki:(

to nie jest ten temar:O mnie chodzi o konkretną odp. a nie o twrde stapanie po ziemi

aaapppppppppppp

I dar i przekleństwo. Zależy jak ją wykorzystasz. Może i łatwiej zostać zranionym, ale może i też dzięki niemu łatwiej można odkryć prozaiczne piękno życia? Raz pomaga, raz przeszkadza.

dzięki \"niej\" oczywiście

wrazliwosc to dezintegracja pozytywna

zapewne i jedno i drugie, adekwatnie do sytuacji... czasem warto "cieszyć się" za wrażlwie serce-jednak coraz trudniej NIE przeklinać w myślach za nie:O kiedyś mi Powiedział: \"ten typ TAK MA-na imię Ci Kobieta i za to Cię uwielbiam\"...więc może więcej dar:)

hmm - czy wrażliwości zawsze na imię ma kobieta? Oj panie feministki, to chyba trochę dyskryminacja :P

dreamer-------->jestem świadoma swej płci;) i wypowiadam się w SWOIM imieniu obierając za punkt wyjścia "spojrzenie mężczyzny na kobietę"...(tzn. Tego Jednego), ale to już nieaktulane-zatem może wiele uległo weryfikacji. Jeśli jesteś wrażliwym mężczyzną:) to daj mi namiary na siebie;);) Pozdrawiam

upsss, właśnie tak jak wyżej;)

już u byłam-Ona - w zupełności rozumiem, tylko broniłem, a raczej wspomniałem o męskiej wrażlowości. Co do mojej wrażliwości to chyba nie mi ją oceniać.

Nie jest łatwo korzystać z tego daru w naszyej brutalnej rzeczywistości...

Odpowiedz sobie przez pryzmat własnego \"ja\"---czy jesteś wrażliwy. A potwierdzenia, faktycznie-należy szukać na zewnątrz. Czasem sobie tak myślę, że patrząc na świat sercem, widać o wiele więcej, niż kiedy patrzeć tylko po to, by widzieć to co wierzchnie. \"Najpiękniejsze rzeczy na tym świecie są za darmo\";) Ja nie napiszę, że mężczyźni są niewrażliwi, czasem tylko nadmierne oddają się przekonaniu, że wszystkie kobiety szaleją za \"twardymi chamami\", robiąc z wrażliwców \"ciepłe kluchy\"... ale pomiędzy \"ciepłymi kluchami\" a wrażliwcami jest oooooogggggromna różnica:) Jeśli jesteś wrażliwy, to ... już Cię lubię;)

jeśli ktoś inny umie to docenić.

Przez pryzmat własnego \"ja\" - sądzę nieskromnie, że tak :P A niech potwierdzają lub negują inni.

faceci cenia sobie wrażliwość, ale nie ta udawana, bo na dluzsza mete ona wychodzi:P, wiec tutaj bym powiedzia, ze to dar:) ale faceci skurczybyki rania:O, wiec tutaj to raczej przeklenstwo. Czyli tez to zalezy od sytuacji, ale lepiej byc wrazliwym niz nie, bo w takich zasranych czasach, wrazliwosc sie ceni.

Jako facet moge powiedziec to samo z jednej strony to coś dobrego, lecz jeśli ktoś Cię zrani czujesz to owielemocniej i dłużej.

:)

Wrażliwość przenosi Ciebie z samego raju w otchłanie rozpaczy. Wszystko i radoś i smutek przeżywa się o wiele, wiele bardziej niż osoba, która nie jest wrażliwa. Mała głupota urasta do olbrzymiego problemu, który rani, ale potrafisz wzruszyc się i zachwycić każdą drobnostką: kwiatkiem na łące, promykiem słońca, który spada niespodziewanie na twój nos, czy malutką biedronką, która zgubiła sie w budynku, a ty ja wypuszczasz przez okno żeby wróciła do swoich. I powiem Wam jeszcze, że moja wrażliwość była często moim przekleństwem, sprawiła, że na jakiś czas zamknęłam się w swoim pancerzu i odczuwałam tych wzlotów i upadków i dla mnie to był niebyt. Teraz, ktoś kto nie powinien, przełamał tą blokadę i znowu czuję, płaczę, i śmieję się do łez. I to jest zycie a nie wegetacja!!

przekleństwo zwłaszcza w tych czasach aczkolwiek jest to dar nie każdy potrafi tak odcz\\uwac szkoda tylko że Ci znieczuleni o grubej skorze nie zdaja sobie sprawy ile zdrowia kosztuke przezycie przykrości przez osobe wrazliwa to jak igla w serce

pół/pół