Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta noca

Z jakiej odleglosci moze wrocic do domu kot?

Polecane posty

Gość bliska
koniecznie napisz kiedy wróci, trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam kiedyś małego kotka
w któryś dzień wybitnie narozrabiał. Wkurzyłam się, wyrzuciłam go na taras w naszym ogródku żeby tam sobie poharcował. Ogród był ogrodzony a kotek naprawdę jeszcze mały. Po godzinie wyszłam po niego. Szukałam, szukałam, nie było go. Nigdzie! Łaziłam po całej okolicy, ale on jakby rozpłynął się w powietrzu. Przez kilka tygodni zżerały mnie wyrzuty sumienia. Kotek nigdy się nie odnalazł! Nigdy! :( Byłam strasznie głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie obraz sie
ale moze go tez trzepnelas a koty sa strasznie pamietliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się...
na pewno wróci lub znajdzie się:-)Trzymam kciuki:-) Pozdrawiam serdecznie🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisz koneicznie czy się znalazł. Moze chociaż Ty będzeisz miała powód do radości. Moja Kicia już nigdy nie wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se pizze
tiaaa.. dojdzie do pierwszej ruchliwej ulicy lub napotkanego psa, wyrostka z kamieniem, glodnego bezdomnego itd a przypadki powrotow to sprawy nieslychanie rzadkie i raczej wbrew kociej naturze :(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kot jest w tym miejscu gdzie sie zgubil, wiem to od ludzi mieszkajacych tam, widuja go, ale on nie daje sie zlapac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile jest wart
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chicaa
to wiesz gdzie jest i nie jedziesz po niego :o ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta noca
kot sie znalazl!!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswiadczona w tym wzgledzie
moja kotka spadla w zeszlym roku z balkonu i poszla w tango.nie bylo jej trzy dni.porozwieszalam po osiedlu ogloszenia i trzeciego dnia zadzwonil facet i powiedzial,ze byla u niego na podworku.pognalama tam ale jej juz nie bylo.zaczelam wolac cichutko i moja kota sama do mnie przybiegla cala wystraszona i wychudzona.taki byl nasz happy end.mam nadzieje,ze twoj tez juz wrocil!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswiadczona w tym wzgledzie
nie doczytalam-ciesze sie ,ze juz wrocil!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daro223
Witam wszystkich Mieszkamy w lesie i do miasta jest 10km. 3 dni temu byliśmy w mieście z naszą kotką i po wizycie pod sklepem uciekła z samochodu. Bardzo proszę o jakieś wskazówki bo jeździmy w to miejsce i kotki nigdzie nie ma. Jesteśmy załamani bo może nie znaleźć drogi do domu. Czytałem że koty mogą wrócić z kilkunastu kilometrów, ale czy to się u nas zdarzy Bóg raczy wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno powiedzieć, koty daleko wędrują, ale skoro jechaliscie samochodem to śladów nie ma. Mój tato kiedyś naszego kota oddał znajomemu, który mieszkał za miastem i kot wrócił a mieszkamy w centrum dużego miasta, na dużym osiedlu. Później już wywieźli go do kuzynów na wieś, 50 km dalej i był spokój, bo kot polowal w bloku na wszystko, przez co mieliśmy straszne kłopoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daro223
Bardzo się martwimy, nawet byłem wieczorem kilka godzin wołałem ale ślad zaginął. Była w dużym stresie, ale powinna się trzymać w miejscu zaginięcia a tu jak na złość żadnego znaku. Była z nami 11 lat, jest bardzo ostrożna i nieufna. Rozwiesiliśmy ogłoszenia w mieście oraz w internecie i czekamy na cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu podrzuciłeś pod mój dom?Mam wiecznie takie sytuacje ,że ludzie podrzucają mi zwierzęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę mi uwierzyć, mieszkam w anglii ,posiadam dwa koty od 5 lat .mieszkamy w swojim domku z ogrodem. W 2017 roku przybłakal się trzeci kot dokladnie był to grudzień 2017. 23 dzien wigilia wieczór. Może to przypadek a może nie.moze to jakiś znak. Moje dwa koty nie zaakceptowaly tego kota baly sie syczaly na siebie. Żyły w stresie jak ten trzeci kot stal kolo balkonu i nie mogły wejsc do domu .postanowiłem wywieźć kota samochodem który sie przybłakal karmilem go co dziennie mieszkał z nami od grudnia 2017 do konca sierpnia 2018 .wywiozlem go 8km do miasta obok .teraz mamy połowę października 2018 jest chłodno myślałam o tym kocie nie raz zalowalem ze go wywiozlem.ale niecwiem o co chodzi to cud czy jakis znak on wrócił wczoraj stal kolo balkonu 19 październik 2018 . Nie mogłem w to uwierzyć i nie mogłem spac stał koło drzwi po 22 godzinie żona przyjechala z pracy i jak to zobaczyla to sama była w szoku. To chistoria jest 100% prawdziwa. Przysiegam na boga ze ta sytuacja miala miejsce.musialem to napisac z kims sie podzielic bo chyba nie jest zafen przypadek tylko znak od boga lub jakis cud .moze ktos sie wcielił w tego kota niewiem co.myslec. ale cieszę sie ze go zobaczylem był przestraszony. 8 nawet i moze to bylo 11 kilometrów .prosze nie piscie ze nie mam sumienia kocham zwierzeta szczególne koty bo maja to coś w sobie.ale zrobiłem to ze wzglefu na moje koyy ktore mialem 5 lat i bylem zrzyty z nimi. Napewno już go nie wywize .bede go nadal karmil. To historia jest prawdziwa.dziekuje za zrozumienie.koncze bo reka boli od pisania.pozdrawam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×