Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta noca

Z jakiej odleglosci moze wrocic do domu kot?

Polecane posty

Gość kobieta noca

ktos ma pojecie albo doswiadczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unapalomablancaaaa
jeśli poszedł z koszyczkiem to nie wróci :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie zwykłe ubepieczenie
wyrzucilas go, wywiozłaś, i zastanawiasz sie czy znajdzie dom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta noca
dalam ogloszenia do gazet, do radia, weterynarzy, zglosilam na policji... ale pytalam tez ludzi i niektorzy dali mi nadzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta noca
nie wierze, ze mozna kota wyrzucic, wywiezc... niby dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta noca
nikt nic nie wie o kotach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie zwykłe ubepieczenie
sorry, źle ocenilam:( wjedz na forum www.dogomania.pl tak jest pokój psy w potrzebie, napisz co i jak, gfdzie dokladnie, na pewno ktoś pomoże szukać:) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ollala
koty poruszają się w promieniu ok. 1,5 km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cast away
W USA był kot który znalazł w Frisco swoich właścicieli , którzy pozostawili go w NYC. Oblicz sobie ile przebyłł i nie pytaj jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bliska
zależy w jakiej odległości mieszkają twoi znajomi i czy mieszkasz w mieście i czy wychodzi czasem z domu sam jesli wychodzi z domu sam i przebywa choćby koło domu, to nie umrze ze strachu i moze wrócic nawet z duzej odległości, jeśli to kanapowiec, to moze byc kłopot ale daj mu szansę, mój wrócił po 3 dniach z rozerwaną wargą górną, wygłodzony i potwornie zmęczony, ale wrócił, więc na razie sie nie matrw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta noca
wlasnie na takie odpowiedzi czekam... :-) nie zapytam jak... niewazne! Byle wrocil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta noca
nie jest kanapowcem, wychodzi i lubi, zwlaszcza, ze to kot i do tego niewykastrowany!!! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krótkie pytanko
mój kot wrócił do domu po 2 tygodniach. Gdzie był, dlaczego, jak... nigdy się nie dowiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ollala
a jak daleko byliście z tym kotem od Waszego domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta noca
kilkanascie kilometrow... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdy byłam mała, mama oddała kota znajomemu, bo potrzebował do łowienia myszy. kotów było u nas kilka. facet mieszkał 40 km od nas, kotka po trzech tygodniach dotarła do nas z powrotem. była wycieńczona, ledwo ja rozpoznaliśmy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta noca
NAPRAWDE??? Ale dodajecie mi otuchy, bo juz mam cale oczy zapuchniete od placzu i zapowiadala sie kolejna noc nieprzespana... kotek zgubil sie w nocy z piatku na sobote...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys zawiozłam do dziadków na wiec bezdomną kotke, która sie kręciła w mojej okolicy. Wrociła po miesiacu, odległosc 25 km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ollala
no to raczej marne szanse,żeby sam wrócił. Musicie szukać go w miejscu zaginięcia.Wiem bo też miałam taki problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta noca
tak tez robie, jestem tam codziennie, w roznych porach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooooooo
moj kociak pol roku nie byl w domu i wrocil, przed tem siedziel dzien w dzien w domu byl taki domowy kocurek , pozniej chyba sie zakochal bo wyemigrowal i ppo pol roku zjawil sie , penwie go wyzucila kocica hehehe ale teraz juz nie jest tym samym kotkiem, boi sie nas, nie siedzi juz w domu i zadko go widze a szkoda:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta noca
rozmawiam z ludzmi, pokazuje zdjecie, zostawiam numer telefonu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ollala
Wiem co mówię ,koty tonie psy...na pewno siedzi w miejscu zaginięcia w jakiś krzakach i jest bardzo przerażony bo nie zna terenu .Te przypadki opisywane powyżej to naprawdę rzadkość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta noca
najbardziej boje sie, ze nigdy sie nie dowiem, co z nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co Wy piszecie
kot to nie gołąb pocztowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ollala
naprawdę bardzo Ci współczuję.Uwierz mi on musi być w tym miejscu w którym zaginął.Mamy w domu na temat zwierząt mnóstwo publikacji,bo mój brat jest weterynarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ollala
na pewno się znajdzie.Powodzenia!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ollala
szukaj go w pobliżu domu tych znajomych.Na pewno nigdzie się nie oddalił.Na obcym terenie koty czują się nieswojo.Zaglądaj we wszystkie zakamarki.Będzie dobrze! Napisz koniecznie jak go znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×