Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość suzana1981

odrzucenie od papierosów

Polecane posty

Gość suzana1981

Palące dziewczyny! Mam pytanie! Kiedy zaczęło was odrzucać od papierosów w czasie ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabelka trela
nie odrzucało mnie sama zdecydowałam że nie palę jak się dowiedziałam że jestem w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzana1981
Ojej, ja myslalam, ze kazda ciaza powoduje fizyczna niechec do papierosów.. A jak widac, mylilam sie. Dzieki za odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewqqq
do kawy tak , ale papierosy trzeba samemu odstawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pierwszej ciąży gdzieś w 3 m-cu, najadłam się jajecznicy na papryce, zapaliłam papierosa i pojechałam do takiej rygi, że temat papryki i papierosów nie istniał dla mnie do końca ciąży. ale po ciąży paliłam znowu. w drugiej ciąży nic takiego się nie stało, nie paliłam z rozsądku, bo wcale mnie nie odrzucało, czasem jednego. Ale teraz znowu palę. eeehh, człowiek głupi jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie nie tyle odrzucało od papierosów, co same mdłości tak mnie męczyły, że nie miałam czasu, siły i ochoty palić. W ten sposób rzuciałam palenie na stałe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzana1981
A czy palenie w pierwszych tygodniach ciąży jest bardzo szkodliwe dla dzidziusia? Wypowiedzcie sie, albo dajcie jakies linki. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clarissa
ja nie paliłam z rosądku odkąd się dowiedziałam a dowiedziałam się w 4 tygodniu. Nie odrzucało mnie, kawę piję (bezkofeinową) bo mnie nie odrzuca a wręcz przeciwnie. Czytałam, że palenie generalnie jest szkodliwe (eureka ;)) a najbardziej od 4 miesiąca ciąży :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzana1981
Mam nadzieje ze to prawda ( z tym czwartym miesiacem); moge byc w ciazy, a przez ostatnie dwa tygodnie palilam po kilka papierosow dziennie (!!!)- za nic w swiecie nie chcialabym zeby to sie odbilo na dzidzi!!! Glupia jestem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie odrzuciło w 2 miesiącu.Do dzisiaj nie zapaliłam papierosa a mam 4-miesięczne dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najważniejsze są pierwsze miesiące ciąży!!! Jak jesteś rozsądna to rzucisz od razu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypuszczam że w okolicach
5 tygodnia ciąży, to był mój pierwszy objaw że cos jest nie tak, ponieważ papierosy po prostu przestały mi smakować, zapaliłam, zaciągnęłam sie raz i drugi i gasiłam bo nie mogłam więcej...o ciąży dowiedziałam sie w 8 tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiedziałam o ciąży od razu bo planowaliśmy.Nie paliłam ale podpalałam sobie-WIEM ZE TO BYŁĄD i NIEODPOWIEDZIALNE z mojej strony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sposób
mnie nie odrzucało , chociaż wolałabym żeby tak było . Spotkałam kolezankę pielęgniarkę i sobie porozmawiałyśmy . Traf tak chciał że ona akurat była po jakiś wykładach właśnie na temat palenia w ciąży . Odechciało mi sie palić do samego końca ciąży . W pierwszych tygodniach dzidzia rozwija się wolniej i słabiej . Kiedy korzysta już z pępowiny tzn. pobiera tlen , prawdopodobnie przy każdym zaciągnięciu się matki dymem , dziecko traci oddech na pare sekund . Sumienie nie dało mi spokoju .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koleżanka w pracy paliła jak smoczyca..chyba pake dziennie. Jak zaszła w ciążę to jedynie ograniczyła palenie :o Podobno lekarz stwierdził, ze jak pali od 10 lat takie ilosci i nagle przestanie to będzie to szok dla organizmu :o Nie wiem czy to tylko jej tłumaczenie czy tak jest :o Ale widok fatalny... Kobieta w zaawansowanej ciaży z petem.. brrrr.... Ale maluch zdrowy - teraz ma chyba ponad roczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pierwszym trymestrze palenie i picie mniej szkodzi dziecku- nie jest praktycznie połaczone i organizmem matki. Natura tak to wymyśliła, żeby ustrzec ciążę, o której kobieta może jescze nie wiedzieć. Natomiast odkąd tworzy się łożysko, to im dalej tym gorzej - np. w 9 m-cu ciąży, jak matka sobie wypije, to w organiźmie dziecka stężenie alkoholu jest 8 razy większe niż w matki. To samo z paleniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzana1981
Rafinka! Ulżyło mi..... Dzieki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzana, nie przejmuj sie tak, palenie wcale nie jest wiele gorsze od jedzenia chińskich zupek albo mieszkania na Sląsku i wdychania syfu na codzień. Znam takie co jarają jak smoki i zdrowe dzieci mają i takie co się oszczędzaja a dzieci z wadami. Co komu pisane. Co nie znaczy, że należy jarać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabelka trelka
Dodam jeszcze jedno. Pamiętam że mój gin jak stwierdził ciążę to zapytał się czy palę - powiedziałam że już nie i on na to że w takich przypadkach jak ciąża u palaczki to lepiej ograniczyć fajeczki niż rzucać, też coś mówił o tym szoku ale ja już nie paliłam kilka dni i nie miałam zamiaru zaczynać tylko dlatego że lekarz coś powiedział, no i miałam za swoje bo przytyłam 24 kg jadłam jak opętana ciągle mi czegoś w rękach brakowało. Jedna mała rada jak odstawisz palenie na czas ciąży to znajdz jakieś zajęcie dla swoich rąk bo możesz więcej niż przeciętnie przytyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja palilam dosc duzo przed ciaza, bo prawie paczke dziennie. Staralam sie rzucic to swinstwo ale slaba ze mnie jednostka i tak popalam od meza czasem (pare raz dzienie sie zaciagne) Mam nadzieje ze nie zaszkodzi to dzidziusiowi.... trudno powiedziec tak naprawde co faktycznie szkodzi. Tak jak ktos juz napisal... jak jesz jakies g.... , mieszkasz na Slasku i nie palisz to jak ma sie to do kogos kto popala ale dobrze sie odzywia i codziennie wdycha czyste powietrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×