Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poleć coś

Kły i Pazury pilnie poszukiwane

Polecane posty

ja bylam na spacerze-ten katar mnie wykonczy:( ale jak dzis jechalam autobusem to dopiero zobaczylam ile ludzi jest przeziebionych.Na angielskim co 2 osoba smarkala a co 2 kichala-chyba ze to moja zasluga:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wkuwam te moje ustawy, ale już dość na dzisiaj. Komuś się przypomniało o trawach i miałam spory pożar niedaleko. Mam z balkonu widok na rozległe łąki, co roku są wypalane, tylko widzi mi się, że stanowczo za późno, przecież mamy połowę kwietnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj sie tyle napisalam i nie chciało mi wysłać:( nadrabiam zaległosci filmowe przez to moje przeziębienie i tak mam już za sobą:królową,granatowy prawie czarny, milosc nie przeszkadzac, małe dzieci,scoop,moje zycie beze mnie-niezły wynik jak na 3 dni siedzenia w domu wieczorami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawno już nie obejrzałam tylu filmów przez weekend, zwykle 3 to maximum, ale na ogół rozpraszam się jeszcze telewizją. Dziasiaj skończę 1 serię Prison break, zostały mi 2 odcinki, a jutro w drogę! Boję się jak przed egzaminem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczynki:) U mnie od jkiegoś czasu pogoda dopisuje, słoneczko na maxa:) Na kurs jeżdze na rowerku, teraz robimy całą ,,pogrzebówkę\" nie jest to w sumie trudne ale np. plamy pogrzebowe są bardzo czasochlonne. Kły/ ja mam podobnie tylko nie wkuwam ustaw a zaznajamiam sie z tymi wszytstkimi podatkami- masakra nie wiem jak ja to wszystko opanuje-szok. Życzę miłego dzionka🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Było, minęło, przetrzepali mnie z tych ustaw, jakbym miała zostać co najmniej jakimś inspektorem. Prawdziwe przesłuchanie, komisja złożona z 4 ekspertów, jeden mądrzejszy od drugiego, gorzej niż na egzaminie na studiach. Wieńce pogrzebowe, brrr, ale w końcu to też będzie się składać na Twoją pracę Freedom 🌼.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najważniejsze to wkładać w taką pracę trochę serca-wtedy wychodzą najpiekniejsze wiązanki-wiem bo mam znajomą kwiaciarke, która robi takie cudeńka bo na serio kocha swoja pracę. Myślę,że Ty też będziesz świetna:) Kły każde doświadczenie dobre-życzę Ci aby któraś z tych rozmów była najowocniejsza😘 u mnie nudy w pracy ale jutro juz mam jakies zadanie wiec nie mam wyrzutów sumienia,ze dziś się obijałam:P W sobote idziemy na wesele-nie chce mi się za bardzo:O apropo właśnie też zamawiam jakąs wiązankę-chyba taką w \"rożku \" bo mi się podobają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama poszłabym na jakieś weselicho, ale chyba wszyscy znajomi się już pobrali. Pogoda ma być smutna na weekend, szkoda, ale w końcu rośliny też potrzebują deszczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powodzenia;) ja nie lubię wesel-licze tylko na dobre jedzenie:D u mnie juz dzis pogoda fatalna-leje co chwila ale na szczescie cieplo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś też nie lubiłam wesel, ale zmieniłam zdanie chyba odkąd pojawiło się dobre jedzenie, pewnie to zasługa restauracji, które przygotowują posiłki. Dawniej kucharki bazowały na schabowym, jedzenie nie było tak urozmaicone. Nie cierpię natomiast tych kapelek, które przygrywają do wesel, tylko, że jak człowiek wypije kieliszeczek jeden drugi, to mu wszystko jedno. Poza tym trzeba spalić to, co się zjadło, i wtedy można hulać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie pije-prowadzę-zatem ja wyłącznie liczę na jedzenie:)zresztą to nie będzie typowe wesele więc i wiejska kapela odpada-tez nie znoszę tego!choć te kapele teraz to na serio bywają dobre-bo czasy sie zmieniły i nie królują juz majteczki w kropeczki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz to śpiewają największe hity, pewnie nawet Nelly Fortado, jakby ktoś chciał. Chyba się cos ruszyło z pracą, ale nie zapeszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o super by było:) zatem tym mocniej trzymam kciuki i nie pytam aby nie zapeszac co to za praca;) jutro nie ide do pracy ale mam delegacje-fajnie bo delegacje zawsze szybciej sie koncza niz praca:P tylko to pisanie pozniej adnotacji jest wkurzajace-kto co po co dlaczego kiedy ile itp:O zamówilam wiazanke u kwiaciarki ale nie z kwiatow tylko z takich ozdobek-wiecie sloniki żabki itp-a co tam-raz nie zawsze-zobaczymy co to bedzie:) kwiatow beda mieli od groma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłej zabawy, gdybym nie miała już czasu zajrzeć. Ciężki przede mna dzień, i zimny, strasznie nieprzyjemnie się zrobiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję😘 okropnie faktycznie-taki ziomb ze szok!dzis zastanawialam sie na powaznie nad kurtka zimowa tak wialo. ale od wtorku ponad 20 stopni:) jeju co mi sie nie chce jutro tam isc:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie chce Ci się iść, znaczy, że będzie świetnie, i tego życzę. A przede mną kolejne znaczące zmiany :D po 3 miesiącach - MAM PRACĘ!!! Od poniedziałku, uff.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kły, gratulacje :) czekam na szczegóły U mnie ok, choć pracuje dłużej niż powinnam. Tak z godzninę. ALe tereaz na moim dziale jest największy ruch, sezon ogrodniczy trwa, póżnij będzie spokój , mam nadzije ;) Miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, powiedzcie mi tylko, podjęłam tę pracę choć pierwszy miesiąc mam umowę zlecenie. Czy muszę zgłaszać to do urzędu, może da się coś pokombinować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety musisz. Kiedyś też miałam podjąć taką pracę i się dowiadywałam. Nie ma wyjścia. Napisz coś więcej, bo jestem ciekwska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRATULACJE Kły :):):):) Też czekam z niecierpliwością na szczegóły :) Trzeba zgłaszać to do urzędu pracy niestety, też miałam taką sytuacje. gorące pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRATULACJE:D A nie mówilam, ze bedzie dobrze?i zobacz jak szybko w sumie;)moglo byc gorzej znaczy.Bardzo się ciesze-czekam na szczegóły:) u mnie spoko po tym \"weselu\"-tzn normalnie-nie powalilo mnie jakos. Ale utwierdzilam sie w przekonaniu ze przyjecia sa duzo lepsze od wesel typowych i duzo tansze-chodzi mi o dlugosc ich trwania i fundusze.Mnie tutaj jedzenie nie smakowalo ale jakby bylo dobre to byloby idealnie.Jednak warto zaznaczyc ze wlasciwie to tylko mi nie smakowolo-bo ja jestem bardzo wymagajaca w stosunku do \"obcych\" u ktorych jem-zaraz wyczuje na czym smazone, co dodane a czego nie pwoinno byc-takie zboczenie zawodowe:O ale podjelam decyzje-na pewno swoj slub lacze z takim przyjeciem a nie weselem. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zboczenie zawodowe, czyżby pani inspektor sanitarny, czy coś w tym stylu? Pierwszy dzien w pracy upłynął mi na porzadkowaniu biura, bo osoba przed prowadziła po swojemu, i powiedzmy, że kazdy zrobiłby to inaczej. A co tam, bałagan nieziemski był, nie w sensie, że porozwalane, ale w papierach itd. A oprócz tych wielkich zmian to jeszcze przeprowadzka i góry już nie 120 km, ale 350 km ode mnie. Ale sa inne plusy, bo Mazury, Polesie, Białowieża, bliżej niż do tej pory. Takie życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo czyli gdzie ta praca?czyzby w stolicy?:) no prosze -to co nic nie mowisz:) duzo zmian jak na jeden raz-ale dobrzez e to takie zmiany a nie inne:) takie to moga byc-obys rzowinęla skrzydla w nowej pracy😘 pisząc \"zboczenie zawodowe\" mialam na mysli cos w kategoriach zdrowe/nie zdrowe-bo taki moj zawod-zajmuje sie szeroko pojętą promocja zdrowia ale faktycznie z inspekcja mam duzo wspolnego teraz-wiec usmialam sie jak tak napisalas:D ale nie jestem jednak inspektorem wiec bez nerwowo-kontroli nie bedzie;) pisz co to za pracka ta twoja nowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nie ma co kontrolować, tak że nie mam obaw ;). Inspektorem miałam być, po to 2 tygodnie temu wkuwałam te ustawy i śpiewająco z nich odpowiadałam. Widac jednak nie wystarczająco śpiewająco, skoro organizacja rządowa mnie nie chciała, ale zechciała mnie jednostka samorządowa, tak że nie jest źle. No i w stolicy. Rok zmian, najpierw ślub, utrata pracy, przeprowadzka, nowa praca. Same stresy, ale pozytywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BRAWO:D Bardzo się cieszę:) Wspaniale czytac takie pozytywne rzeczy. No i zapomniałaś o najważniejszeym- Mąż pod ręką;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,Jestem tu nowa ale myślę że mnie nie wyrzucicie. czytam to forum dość często . Jest wiele ciekawych tematów a szczególnie ten topik mnie zainteresował. Wiele osób korzysta z dobrych i sprawdzonych rad więc może będzie ktoś na tyle miły i pomocny i podpowie mi czy mój plan przedwakacyjne jest dość dobry i do zrealizowania. Od razu przepraszam za dość długość wątku ale krótko się nie da. Ja z mężem ( osoby z lekką nadwagą, ok.50 lat) i siostra ze szwagrem( oboje szczupli) jedziemy do zakopanego ( po 20 sierpnia).Jest to mój i męża od kilkunastu lat piąty wyjazd. Mamy zaliczone: Giewont, 5 Stawów, Morskie Oko, wjazd na Kasprowy i piesze zejście, Grześ, Rakoń, Gęsia szyja i dolinki. Problemem jest siostra. Kocha magiczne Zakopane ale wyższe partie gór to nie dla niej. Trzy lata temu jej zejście z jaskini mroźnej było koszmarem. Lęk,strach i totalna katastrofa czy w ogóle zejdzie.(zanim zeszła minęło ok.2 godz.) Nas ciągną góry , pomimo zmeczenia, sapania i szybkiego oddechu,trwa do długo ale jaka satysfakcja a ją dolinki ,dolinki i piękne widoki. Jak to pogodzić? W tym roku nasz plan jest taki -Rusinowa polana i Wiktrówki na rozchodzenie -Dolina Białego lub Strążyńska z wejściem na Sarnią Skałę. Pytanie czy tam wejdzie ,czy są tam stromizny. -Dolina Kościeliska –przejście do Wąwozu Kraków i ew.Ornak (może tylko ja z mężem) -Bigosówka – po południu letnie skoki na skoczni -Gubałówka -letnie skoki na skoczni Oni wyjeżdżają my -Dolina roztoki i 5 Stawów (tylko ja z mężem) .Nie wyobrażam sobie pobytu bez tych widoków. -murowaniec, mąż kocha to miejsce Chciałam jeszcze wejść na Wielki Kopieniec ale nie wiem czy się uda. Mam pytanie.?. Czy plan jest realny dla siostry. Czy gdzieś się nie zablokuje i ni w te i we wte. Ewentualnie co innego proponujecie. Na razie ślęczę nad mapami i kombinuję .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Gracjam w imieniu nas wszystkich-bardzo nam miło,że zajrzaś:) Najwięcej na pewno powie Ci Kły-ona jest tu ekspertem;) Dla mnie bez problemu siostra da radę na Sarnią Skałkę-dlatego ze tak naparwdę sama końcówka może tak lękliwej osobie nastęczyć problemów ale siostra może zostać nieco( na serio parę metrów) niżej a wy sobie wejdziecie. Ornak-jest dość stromo ale bez przesady-w sumie to nie mogę się aż tak wypowiadać bo jak ja szłam to była straszna mgła:)ALe wydaje mi się ,że spokojnie:) Na pewno nie dolina 5 stawów -o ile na serio chcecie wszystkie 5 stawów zaliczyć -bo wtedy czeka Was Zawrat a tam niestety siostra na bank nie da rady(wnioskuje po tym,że nie mogłą zejść z jaskini) Mutrowaniec jak najbardziej wszyscy-przecież nie ma tam jakiś mega wysokości. Na pewno nie dla strachliwych-Kościelec,Zawrat, Świnica, Krzyżne i całe te wysokie i trudne w stylu Orla czy Pzrełęcze pod chłopkiem czy szpiglasowa-to moje skromne zdanie. Ja polecam czerwone wierchy-będzie ładnie pod koniec sierpnia-może sie skusicie?;) A tak na podsumowanie-ja tez kiedys nie moglam zejsc z jaskini i o mało TOPRu nie wzywali:D a teraz?W tym roku zaliczyc chcemy Orlą:) I jeszcze taka rada-nie rezygnujcie z mężem z ulubionych tras tylko dlatego ze siostra z mezem nie chca isc-zrobcie sobie co 2 dzien wolne od siebie;) Pozdrawiam-i koniecznie zaczekaj na to co pwoiedzą Kły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×