Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poleć coś

Kły i Pazury pilnie poszukiwane

Polecane posty

Jakoś leci :) jutro jeszcze do pracy, a potem 5 dni wolnego :) mam nadzieję że pogoda dopisze i uda mi się wyrawać gdzieś nad morze. A jutro jeszcze zakładowa imprezka, ale zastanawiam się czy iść. Jakoś na razie nie mam nastroju. Teraz zmykam na rower, póżńiej sie odezwę . pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeju 5 dni wolnego-szczęściara:D od środy ma być ładnie więc na pewno warto udać się nad morze:) Kły-niezła przygoda! ja się tak boję burzy na dworze,że pewnie jakbym była na twoim miejscu umarłabym na zawał:O dobrze ,że udało się wam uciec. Z tą pogodą to niezłe anomalia! w sumie to im bliżej wyjazdu tym bardziej pękam o ta pogodę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczęście w stanach zagrożenia człowiek dostaje jakiegoś kopa. Później niezła była z tego zabawa, ale myślę, że każdy miał przynajmniej małego stracha. Dobrze, że wszyscy mają w środę wolne, zamierzam leżeć cały dzień do góry brzuchem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj do pracy wpadła znienacka jedna z koleżanek, prosząc szefa o przedłużenie urlopu o kilka dni, bo ... trafił jej się niespodziewany wyjazd do Zakopanego! Nie planowała zupenie żadnego urlopu, a tu nie dość, że wyjazd, to jeszcze dokąd.... Tylko pozazdrościć. Ja już niemal miesiąc temu pożegnałam Tatry. Ale może chociaż na jakąś widokówkę się załapię:) Zawsze to coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Zakopanego? Hm, trzeba podejść do tego sceptycznie, koleżanka może tylko do Zakopanego wyruszyła, czyli nic ciekawego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kły, masz rację:) Ja jej jednak zazdroszczę, bo z tego wyjazdu do Zakopanego to ja już bym niezły pożytek zrobiła:) A co ona tam robi - trudno powiedzieć, jakoś na zapaloną fankę górskich krajobrazów to mi ona nie wygląda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, znam mnóstwo ludzi, dla których wyjazd do Zakopanego jest równoznaczny z wyprawą w \"wysokie góry\", ciekawe podejście do tematu. Co porabiacie w wolną środę? Zastanawiam się nad paradą naszych wojsk, wczoraj cały dzień latały samoloty bojowe i jak tak słucham z jakim rozmachem szykują tę paradę, mam ochotę to zobaczyć. To naprawdę robi wrażenie. A swoją drogą taka wolna środa mogłaby być zawsze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wolna środa dla mnie była prawdziwą udręką. Dowiedziałam się właśnie, że mój schorowany dziadek jest w bardzo ciężkim stanie i że w zasadzie nie można mu pomóc. Jakie to niesprawiedliwe. On tak bardzo chce żyć. Nie wiem, jak będę mogła spojrzeć w te jego schorowane, ale wciąż pełne nadziei oczy. Nie wiem, nawet nie chcę o tym myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potok mysl pozytywnie-wiem , ze jest ci ciezko ale co innego mozesz zrobic? takie sytuacje sa najgorsze-czlowiek patrzy na cierpiacych, bliskich mu ludzi i nic nie moze zrobic:(cholera czlwoieka bierze, ze niby taki wielki a taki maly-nic nie znaczacy jak przychodzi co do czego-bo zupelnie pozbiawiony wladzy and pewnymi rzeczami,sytuacjami....ale nadzieja umiera ostatnia a ona czyni cuda!musisz byc silna....🌼 ja od jutra za 2 tyg ruszam.mam kurtke-strasznie mnie ona nadszrpnela finansowo ale zadne deszcze i wichury mi nie straszne;) Kly o ktorej wychodzisz we wrzesniu na daleka trase?sorry ze ja cie tak mecze ale jestes moim GURU :D w tych sprawach bo bylas (prawie) wszedzie i o kazdej porze roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wychodzę zwykle o 6.30, bynajmniej nie dlatego, żeby wrócić przed zmierzchem, w końcu zejścia z Gąsienicowej czy Kondratowej znane są i po omacku, ale dlatego, żeby uniknąć porannego tłoku. I rozkoszować się nierozdeptaną ścieżką, być pierwszym na szczycie. Rano wszystko jest jeszcze takie dziewicze, te mgły, czasami przymrozek. A później tylko krzyki, tłum. Raz wyszliśmy z domu o 6. nawet. Zgadnijcie kto jutro gra koncert, na dodatek za darmo i w amfiteatrze, mniam! Czyżykiewicz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubisz go też? Najbardziej cieszy mnie, że będzie wykonywał utwory Brodskiego i Wysockiego, no i nigdy nie słyszałam go na żywo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubię. W ogóle jestem maniaczką poezji śpiewanej. Jest słońce. chyba pojadę na plażę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cholera jak na złość w pracy flaki z olejem-i dłuży mi się jak diabli. Koledzy się śmieją ,że tak to jest jak ktoś jest nadgorliwy-pędzi z robotą gdy nie trzeba a potem się nudzi :O no ale po urlopie już mi powiedziano ,że mam się przygotować na niezłą jazdę. Ale na razie to do mnie nic nie trafia tylko jedno-byle do końca miesiąca:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko zmieniam tapety na monitorze, widok na OP, widok z OP, tyle mi zostało 😭 A wracając do koncertu, był świetny, oprócz piosenek autorskich, oddał piękny hołd Wysockiemu. A na koniec udało nam się trzy minutki porozmawiać z Czyżykiewiczem, sympatyczny gość. Uleńka, a tak poza tym, to on w sobotę chyba koncertuje w Sopocie, nie tak daleko masz chyba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie sluchalam poezji spiewanej-tzn nie ,że specjalnie tylko po prostu nie miałam okazji, stad nie bardzo wiem o czym mowa. Ale nigdy nie jest za pozno by zaczac;) od czego najlepiej?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od Czyżykiewicza, ma piękny głos, i nie jest to taka tradycyjna poezja śpiewana jak na festiwalach piosenki autorskiej czy śpiewanej właśnie. Kaczmarski, Gintrowski to oczywiście klasyka nurtu, do tego wielki bard Wysocki. Ale Czyżykiewicz naprawdę, całkiem całkiem. Przeraziłam się słuchając wieczorem radia i wiadomości z Mazur, jak sobie przypomnę tą nawałnicę na Zegrzyńskim. oj, gdybyśmy byli wolniejsi o 5 minut, nie wiadomo, co by się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeju:( to się wszystko aż w głwoie nie mieści:( a te anomalia to na serio jakiś szok!u mnie wczoraj była taka burza,że jak żyję takiej nie widziałam!!ja nie wiem-za dużo samochodów chyba:O Mieliście szczęście Kły-dzięki Bogu....❤️ No moje drogie Panie-jeszcze tydzień;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artemida, zazdorszczę :) a pogoda fatycznie wariuje, coraz bardziej. Do Sopotu fatycznie mam dość blisko, może gdybym miała samochód, wybrałabym sie na koncert, ale pociągiem to jednak problem. Może niedługo zawita do Słupska ? ALe mi się nie chce pracować :( jest strasznie duszno i wszyscy chodzą jacyś zakręceni. Dobrze że już jutro piątek. ciekawe jaka pogoda będzie w weekend?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nareszcie piątek:) mam nadzieje,że przyszły tydzień zleci-zwłaszcza,że facet opuszcza mnie na parę dni by odwiedzić rodzinę:) akurat nadrobię jakieś osobiste zaległości;) W pracy też się zapowiada rozruch sezonu,także jestem dobrej myśli,że 31 sierpnia nastanie szybko. Martwi mnie to pogorszenie pogody od środy:( ale co?przecież nic nie zrobię pozostaje tylko mieć nadzieję na słońce i brak deszczu😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj było paskudnie, osłabił mnie ten upał, w nocy walczyłam z pajączurem, który chroniąc się przed burzą uwił sieć przy oknie w środku mieszkania, fuj. Ale dzisiaj mam już weekendowe siły, więc do 16. bezie tylko coraz lepiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczyny 🌻👄🖐️ Sorki że tyle mnie nie było ale dużo się działo. Co do interesu to niestety jeszcze go nie mam bo mamy ciągle problemy z urzędem miasta, konserwatorem zabytków:(. Na razie musimy czekać do 10 listopada na wszystkie wytyczne odnośnie budowy. Kurs skończyłam już, miałam tez praktyki w kwiaciarni:) 6 dni dokładnie.Oprócz tego zdałam prawko w lipcu:) już sobie śmigam:) Na wakacjach byłam tylko na weekend w Tresnej( z powodu praktyk) ale było bardzo fajnie:). A na uczelni mam jeden egzamin w plecy ale mam nadzieje ze poprawka będzie pozytywna. pozdrawiam i życzę udanej niedzieli 👄 ps. już zapewne zwątpiłyście w mój powrót?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FREEDOM🖐️ Witaj:D Super ,że znowu jesteś;) Szkoda,że z interesem się przedłuża ale.... nie ma się co martwić-na pewno go otworzycie i to będzie strzał w 10😘 Gratulacje prawa jazdy-czyli powiększyłaś szczęśliwe grono posiadaczy tego przywileju;) Fajnie,że jeździsz od razu-to ważne. A przypomnij- Ty masz jeszcze jakąś naukę czy już koniec? Buziaki, bardzo fajnie,że się odezwałaś🌼 A resztę Pań proszę brać przykład z Freedom i się odmeldować;) Gracjam? Potok?co tam u Was? Uleńka zaglądaj i pisz częściej jak możesz😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz będę zaczynać ostatni rok magisterskich studiów na UJ :) mam nadzieję, że wszystko pójdzie jak z płatka:D dobranoc 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatni rok zawsze idzie jak z płatka :D Jeden krótki weekend, a czuję się jakby od piątku dzieliły mnie dwa tygodnie wypoczynku. Chociaż niedosyt niesamowity, ale... Kościelec i Nosal zaliczone! Nie było czasu na więcej i była mgła, z Zawratowych i Kozich planów postanowilismy więc śmignąć tylko na Kościelec, bo suchy i szybko z nim idzie. A w niedzielę z braku czasu tylko Nosal, rzeczywiście widoki z niego fajne i jak na rozgrzewkę dobra górka. Oj dziewczyny, mówię Wam, jak taki króciutki wypad regeneruje siły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×