Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xenofobia

Dziewczyny pracujace w biurze....

Polecane posty

Gość xenofobia

jak sie ubieracie na codzien do pracy? Elegancko, luzacko, konserwatywnie, sexy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja..
ubieram sie luzacko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siatkara
No ja musze ubierac sie elegancko. Ale to zalezy od szefa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siatkara
pomimo że pracuje w księgowości i nie mam kontaktu z ludźmi z zewnątrz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urzedniczkaaaaa
Ja ubieram sie alegancjo (nie na sportowo), ale zawsze seksownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej elegancko-mam stycznośc z klientami więc nie wypada wyskoczyc w t\'shircie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wypadaloby elegancko ale jak widze jak sie u mnie ubieraja to az sie odechciewa isc do urzedu, dzis byla pani w blekitnej bluzeczce i bezowej spodniczce:) lepiej nie patrzec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xenofobia
Czesto kupujecie nowe ciuchy, zeby nie chodzic ciagle w tym samym??? Ja niestety mam z tym problem jak odpowiednio dobrac ciuchy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam zawsze na luzaka, w biurze jestem sama, bo jestem asystentką prezesa, wiec tylko z nim siedzę w biurze... A on często wyjeżdża wiec, klienci raczej spotykają się z nim poza biurem, więc nie ma potrzeby żeby paradowac w żakiecikach i spódnicach:) Co bardzo mi odpowiada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmieniłam stanowisko i mogę pozwolić sobie na trochę luzu, nawet dżinsy, ale tylko do białej koszuli. Nigdy jednak nie nosiłam sztywnych zakiecików, ale jakiś sweterek, koszulę, spodnie raczej na kant, stonowane kolory. I zawsze upięte włosy, bo rozpuszczone podobno kojarzą się erotycznie. W końcu to jest praca a nie wypad w plener.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za tem temat kobietki! Sama chcialam wlasnie taki zalozyc! Mam ten sam problem, bo u mnie w pracy sami faceci i wszyscy siedza w koszulach...Ja nigdy nie chodze w marynarkach ani zakietach i nie wiem czy to jak sie ubieram jest nadal do przyjecia. Powiedzcie czy taki zestaw jest ok: spodnie w kancik albo materialowe prosty sweter/bluzka dopasowany w serek (bez, czarny, ciemne bordo) bizuteria delikatna buty na obcasiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile ile
Przepraszam , ile średnio dostajecie za pracę biurowa. Ja np prowadzę sekretariat pewnej firmy , duzo tłumaczę z ang i pol ang i zarabiam 1500zł to bardzo mało niestety :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Murcielago- dokładnie tak samo i wystarczy, więcej biżuterii nie jest dobrze przyjmowane. U mnie pracuje 80% mężczyzn, musze uważać na dekolty i bardzo obcisłe rzeczy. A zarobki kiepściutko, 1000, marnie, od 2 lat żadnej podwyzki, nawet inflacyjenej, nic. Dlatego odbębniam 8 godzin i minutę po trzeciej juz mnie nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość get upa
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ups ups ups

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze na luzaka, jak zimno to polar, jak ciepło, to t-shirt, no, chyba, ze mi się zechce coś pokombinować z ubraniem. Jestem informatykiem a to zawód uważany po części za \"artystyczny\" więc zawsze moge sie tym faktem wytłumaczyć. Inne dziewczyny ubierają sie u mnie średnio elegancko, ale są też takie, które nie zdejmują żakietu i białej bluzki. Mnie by to b. męczyło. Nawet, jak byłam asystentką prezesa, to się tak \"kościółkowo\" nie ubierałam (nie nosze spódnic np.), ale to też była firma komuperowa, więc raczej luzacka (tylko handlowcy pod krawatem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×