Kierunek prawo- rzeczywiście to takie ciężkie studia??

Nie wyobrażam sobie wkuwania 300-400 stron na jedną sesję, bo przecież to niemożliwe, a z tego co widzę moi znajomi studenci prawa wiecznie siedzą w książkach. A i jakie przedmioty trzeba zdawać na maturze by móc dostać się na prawo?? wystarczy sama historia czy potrzebny jest jeszcze WOS??

Bez przesady, 300 - 400 stron to normalka na studiach, i to nie tylko na prawie. Ja studiuję coś innego, jestem na 3 roku i nie ma sesji, by było mało nauki. Skoro masz znajomych studiujących na tym kierunku, to ich podpytaj, przecież na pewno są najlepiej zorientowani co i jak.

300, 400 stron to na jeden przedmiot -masz ich w sesji od 3 do 5. Wystarczy sobie przemnozyc. A sa ksiazki, ktore maja wiecej niz 400 strno (np. handlowka 1000) .

ale sciema, ciężki na prawie to są poranki..

no właśnie ja też nie studiuje prawa a na jeden przedmiot(!) również zdarzają się takie książki 300-400stron; zazwyczaj mam 5 egz w sesji ale jakoś daje rade :)

kolezanka to zrobila ale skonczyla studia ma dyplom i nerwice... duzo nauki i trzeba nie tylko wkuwac bo sa kazusy gdzie rozwiazujesz rozne problemy prawne na jeden przedmiot narzekala co kodeks mial chyba z 1000 przepisow i oprocz tego miala umiec do niego komentarz

Bez przesady... nie jest lekko, ale chyba np: medycyna jest cięższa...

wiadomo 6 lat studiów i tez duuzo duzo nauki

nie jest tak źle . Skończyłem prawo i myślę po latach że dało się to wytrzymać . Są przedmioty , które wchodzą odrazu i inne , które naprawde trzeba kuć , przedewszystkim te proceduralne - Post Karne i pos Cywilne

kucie na pamiec. Przede wszystkim trzeba myslec logicznie, analitycznie, interpretowac przepisy, wiazac prawidłowo ze soba fakty bo są przeciez na egzaminie obok pytan z teorii pytania na myslenie.

sory za ciekawosc ale jest anonimowość, wiec co robisz po prawie, zrobiles aplikację?