Zdaża się wam spotykać osoby, które jeszcze liczą w starych pieniądzach?

wiecie, sprzed denominacji. Pamiętam, że jeszcze ze dwa lata temu się czymś takim spotkalem...........

Niestety tak. Bardzo mnie to wkurza, tym bardziej że osoba która duże sumy tak przelicza jest w młodym wieku.

mają z tym problem :-) Jak coś kosztuje na nowe 20000zł, to czasem mówią, że 200000 i muszę się dopytywać, co faktycznie mają na myśli :-)

a ja sie juz nie moge doczekaj az bedzie ojro:) bedzie zabawnie, no i ile tych jak to sie mówi szfindli bezie:) wszystko zdrozeje dwukrotnie:) trzeba badzie miec łeb na karku, zeby nie dac sie wykolowac:) albo obycie z obcą walutą i przeliczaniem:)

moja mama ma z tym problem co tatę doprowadza do szewskiej pasji:D moja koleżanka również podaje duże kwoty w "starych pieniądzach" (dziewczyna ma 30 lat)

moja siostra wyjechała za granice przed obcięciem zer, teraz jak przyjeżdża to do 10 złotych jeszcze operuje na nowych ale powyzej to juz w starych, nie moge z nia kompletnie rozmawiać o pieniądzach bo kończy się na tym, że wieksza częsć rozmowy to dochodzenie o co której chodzi...

jasne, ze znam takie osoby w swoim otoczeniu.....jednak nie przeszkadza mi to, jesli im ulatwia to pojecie, o jakiej kasie mowia, to niech sobie tak przeliczaja :)

to straszne :O ja juz nawet nie umiem przeliczac na stere :) nie wiem :) operuje tylko nowymi. Dla mnie w tej chwili 100 000 to 100 000 i nie inaczej :)