Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PROLAKTYNKA25

Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

Polecane posty

kaferek powiedz lekarz zlecil CI jeszcze inne badania przy takim dlugim staraniu z bromkiem? bo mysle ze jakby to zalezalo tylko od prolaktyny to chyba 3 lata to strasznie dlugo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziab83
kafarek jejku 3 lata to naprawdę bardzo długo - ale chyba rzeczywiście stosowałaś inne leczenie ? Mi lekarz powiedział, ze po trzech miesiącach hsg, a potem znów trzy miesiące i badanie macicy - histeroskopia o ile dobrze pamiętam, a potem sama nie wiem co dalej. Może jakimś cudem się uda w tym czasie - może tylko ta prolaktyna była winna, chociaż wątpię bo skoro progesteron miałam nawet za wysoki to raczej prolaktyna by tak nie zawadzała. Sama już nie wiem co sądzić. beti123456: Ja tez niestety - miesiąc w miesiąc - regularnie jak w zegarku ...ryczę i ryczę ...ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziab a ile juz bierzesz bromka? i czy w krakcie brania robilas juz wyniki jak reaguje ci na niego prolaktyna? czy sie obniża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziab83
beti123 dopiero zaczęłam - to mój pierwszy cykl i i 8 dzień. Na razie zrobię sobie badanie w drugiej połowie cyklu - w ok. 21 dzień - wtedy wychodzą mi najwyższe wyniki - ok 36 ng/ml przy normach od 5 do 25. Kiedy robiłam w połowie cyklu - tj 14 dnia to badanie z obciążeniem - pierwsza wartość była ok - ale po obciążeniu wzrosła prawie dziewięciokrotnie. Mnie najbardziej dziwi, że w drugiej fazie miałam też dużo za wysoki poziom progesteronu - tzn w sumie powinno mnie to cieszyć, ale dziwi mnie, ze przy wysokiej prolaktynie mam wysoki progesteron - i jak w takim bądź razie ta prolaktyna może wpływać na moje problemy z zajściem w ciąże. Znając życie to pewnie będzie jeszcze coś innego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziab a co lekarz mowil o twoich proporcjach prolatyna-progesteron. bo mi powiedzial dokladnie tak jak mowisz ze wysoka prolaktyna obniza progesteron. mi wyszedł w normie choc lekarz powiedzial ze moglbyc troche wyzszy ale zaznaczyl ze to pewnie od wysokiej prolaktyny. pierwsze badanie wyszlo mi 50 ng. z obciazeniem nie robilam bo lekarz nic o tym nie mowil. 5 marca ide zrobic kolejne badanie wiec sie okaze czy bromek dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze powiedzial ze termin badania prolaktyny nie ma znaczenia w ktorym dniu cyklu sie robi. ale juz jestem taka podlamana ze nie wiem co myslec......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziab83
no właśnie nie za bardzo to skomentował pomimo tego, że wypytywałam - mówił to nic, to nic - poleczymy się na razie na prolaktynę. A to naprawdę dziwne bo wynik miałam taki jakbym była w ciąży, w której nie byłam. Skopiuje wyniki: Mój wynik: 28,70ng/ml Normy - faza folikularna poniżej 0,1 - 0,3 ng/ml - faza lutealna 1,2 - 15,9 ng/ml - po menopauzie poniżej 0,1 - 0,2 ng/ml Normy w ciąży: I trymestr 2,8-147,3 ng/ml II trymestr 22,5 - 95,3 ng/ml III trymestr 27,9 - 242,5 ng/ml No i takie dziwadlo... A w jaki dzień robiłaś badanie ? Myślę, że lekarz nie zalecił obciążenia bo poziom już w pierwszym wysoki więc i tak nadaje się od leczenia :( Ja robiłam hurtowo wszystkie hormony i jeszcze w pierwszych dniach wyszedł za wysoki Androstendion4,76ng/mlprzy normach 0,30- 3,30 ng/ml :( Lekarz mi powiedział, że może świadczyć to o PCO :((( Chociaż to by było dziwne przy tych moich regularnych jak w zegarku miesiączkach - i on sam też tak mi powiedział. No ale zobaczymy... Jejklu ale sie rozpisuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez wywnioskowalam ze nie kazal mi robic obciazenia bo juz pierwszy wynik byl duzo zawyzony. prolaktyne i progesteron kazal zrobic w 23 dc. natomiast w 3-5dc kazal zrobic LH, FSH i estradiol. te mi wyszly ok. o PCO nic nie mowil. a powiedz jeszez jaka zalecil ci dawke bromka, bo ja przy wyniku 50 ng mam brac po 1/2 tabletki rano i iweczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziab83
ja poł tabletki na noc - więc te proporcje przy moim 36 pewnie by się zgadzały. Ale powiem Ci, że w sumie dziwne, że Twój lekarz powiedział, że dzień cyklu nie ma znaczenia - bo ja robiłam w 14 dc i tu wynik podstawowy wyszedł mi 16 - a w 22 dc wyszedł 36....więc gdybym zrobiła tylko w tym 14 - to byłabym nieświadoma swojego zawyżonego poziomu. A różnica przecież baardzo duża. Przyznam szczerze, że nie czytałam całego forum - jak długo starasz się już o dzidzie i ile masz lat? Ja mam już za sobą rok starań - w tym roku kończę 29 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggdd
Dziewczyny czy miałyście robiony monitoring cyklu ? może u którejś z Was występuje tak zwany zespół LUF ? W zespole LUF w wyniku nieprawidłowości, pęcherzyk dojrzewa prawidłowo, lecz komórka jajowa nie zostaje uwolniona. Może występować tylko w niektórych cyklach miesiączkowych, ale może się także powtarzać w każdym cyklu prowadząc do niepłodności. Niepęknięty pęcherzyk wytwarza duże ilości progesteronu, co powoduje podwyższenie podstawowej temperatury ciała oraz nasilenie objawów zespołu przedmiesiączkowego. LUF towarzyszy wielu schorzeniom, najczęstszymi z nich są: zespół policystycznych jajników (PCOS), endometrioza zaburze nia hormonalne wywołane nieprawidłowym funkcjonowaniem tarczycy czy przysadki mózgowej jak np. hiperprolaktynemia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Ci ze na kolejna wizyte umowilam sie do innego lekarza. o dziecko staramy sie od czerwca tamtego roku. a dopiero w lutym tego roku moj gin skierowal mnie na badania hormonalne, strasznie mnie to wkurzylo bo juz przy pierwszym wyszlo ze przy takiej prolaktynie raczej nie ma szans na ciaze. w tym roku koncze 31 lat. jutro mam 2 dc wiec powtórze wyniki z FSH, LH i estradiolu, a przed sama wizyta u lekarza kora mam 13 marca jeszcze zrobie prolaktyne i zobacze co mi powie. sama jestem ciekawa jak bromek na mnie dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja monitoring bede miala w tym cylku wiec zobaczymy. mi gin tez mowil ze progesteron w normie oznacza ze pecherzyki dojrzewaja ale wysoka prolaktyna nie pozwala im peknąc wiec sie wchlaniają, przez co sa normalne miesiączki i sluz plodny, a jednak w ciąże nie mozna zajsc. ale dlaczego dopiero po 8 miesiącu mi to wyjasnil i wyslal na badania!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggdd
to można leczyć, stosuje się zastrzyki o ile dobrze pamiętam Pregnyl, albo robi się punkcje pęcherzyków jajnikowych. Skoro dopiero po kilku miesiącach starania sie o dziecko lekarz zlecił badania, to myślę, że powinnaś zmienić lekarza... Z własnego doświadczenia, u mnie na usg w 16 dniu cyklu stwierdził, że nie widzi śladów po pęcherzyku i że chyba nie mam owulacji, umówiłam się z nim na monitorowanie od następnego cyklu. 3 tygodnie później okazało się, że jestem w ciąży, a w dniu, w którym pan doktor robił usg najprawdopodobniej doszło do zapłodnienia... ot spece.. ale troche wtedy się naczytałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziab83
eh Dziewczyny trochę mnie nastraszyłyście - ten mój wysoki progesteron rzeczywiście może o czymś taki świadczyć.:( Ja niby miałam robione dwa monitoringi - ale jakoś tez nie jestem pewna czy bylo ok - lekarz małomówny był - co w sumie mnie denerwuje bo strasznie dużo mu place :/ W tym cyklu tez niby sprawdzał mi na samym początku - w 5 dc czy pęcherzyki pękły i stwierdził że jest ok, więc mam nadz. , ze z tą moja owulacja jest ok...ale najbardziej właśnie się boje tego PCOS i przede wszystkim endometriozy :( eh no narazie pozostaje mi wierzyć lekarzowi, który ponoć ma bardzo dobre wyniki w leczeniu niepłodności.. i brać ten bromek. eh jakie to dołujące strasznie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziab powiedz jak lekarz w 5 dc moze lekarz ci stwierdzic ze pecherzyk pekl, przeciez on peka przy owulacji a owulacja jest mniej wiecej prz cyklach 28 dniowych 14 dnia. przynajmniej do tej pory tak mi sie wydawalo........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziab83
wiesz jemu chodziło to żeby sprawdzić czy nie ma właśnie jakichś niepękniętych pęcherzyków - ale powiem Ci, że w sumie to nie wiem - może chciał kasę ze mnie wyciągnąć. A może też chciał sprawdzić co tam się dzieje, zanim zacznę brać ten bromek..bo przecież zdarzają się sytuacje, że ma się miesiączkę w pierwszym miesiącu ciąży jeszcze. No nie wiem. Chociaż jakiś czas temu miałam skręcone kolano i zerwane więzadła - wkurzałam się strasznie bo lekarz zlecał mi strasznie dużo badan i rehabilitacji - i się denerwowałam ze kasę ze mnie zdziera....a teraz jestem mu za to wdzięczna, bo gdy inni z podobna kontuzja chodzili w ortezach ja już biegałam... więc na razie pozostaje mi wierzyć temu lekarzowi - mam nadzieje, że te opinie o nim są prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziab83
poprzedniego cyklu nie monitorowałam - więc tez może dlatego - eh no nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeeeeeeeeecccc
dobrze twój gin zrobił że wykonał usg w 5 dc bo w ten sposób sprawdził czy te pęcherzyki które pękają podczas owulacji napewno pękły bo jak by nie pękły to czasem sie wchłaniają a czasem tak jak mnie robią sie torbiele z tych pęcherzyków pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeeeeeeeeecccc
dobrze twój gin zrobił że wykonał usg w 5 dc bo w ten sposób sprawdził czy te pęcherzyki które pękają podczas owulacji napewno pękły bo jak by nie pękły to czasem sie wchłaniają a czasem tak jak mnie robią sie torbiele z tych pęcherzyków pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziab83
no tak właśnie powiedział. No więc pozostaje mi tylko wierzyć, wsiąść się za leczenie i głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziab83
No może jeszcze mąż by się przydal :P ;) beti123456 - nie ma się co dołować - wyleczymy się i zafasolkujemy ! Jak tylko zorbie tą prolaktynę to na pewno napiszę czy mi coś spadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeeeeeeeeecccc
ja bromek biore 3 miesiąc , prl przed metokroplamidrm miałam 15 a po mtc powiększyła sie 20 razy, ale jak zaczęłam brać bromegon to od razu tsh spadło do 3 a miałam 4,80 a prl zrobiłam bez obciążenia i wyszła 5,18 , to chyba ta prl po tabletce też raczej spadła ;) ja sie źle czuje po bromku ale chce go brać chce dzidzie :) powodzenia kobitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziab ja tez mysle ze w koncu nam sie uda. po ponownym zbadaniu prolaktyny tez dam znac jak sie wyniki maja.... no to do roboty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie laseczki, odebrałam trochę nowych wyników badań i przy okazji chciałabym kolejny raz przypomnieć wszystkim starającym się o konieczności zbadania poziomu homocysteiny. Mimo, że cały czas biorę kwas foliowy i inne witaminy z grupy B, mam ją trochę podwyższoną: 15,6 przy normie 5-12. a sam kwas foliowy juz w ogóle może nie wystarczać. Warto wydac te 30-40zł żeby miec pewność, że naszemu dziecku nic nie grozi, nie mówiąc juz o tym, że homocysteina wywołuje dużo innych niebezpiecznych chorób takich jak wieńcówka. Dlaczego warto zrobić to badanie? - przeczytajcie poniższe informacje: 3.3.2. Zaburzenia rozwojowe płodu i powikłania ciążowe Homocysteina niekorzystnie wpływa na reprodukcję. Jej wysokie stężenie w płynie pęcherzykowym jajnika może zaburzać interakcję pomiędzy plemnikiem a komórką jajową, zmniejszając tym samym szanse zapłodnienia. Dodatkowo hiperhomocysteinemia powoduje upośledzenie implantacji zapłodnionego jaja oraz niekorzystnie wpływa na procesy embriogenezy. Skutkami tych procesów mogą być poronienie, zahamowanie rozwoju płodu, a nawet jego obumarcie. Hiperhomocysteinemia w okresie ciąży jest czynnikiem ryzyka poronień nawykowych , wewnątrzmacicznej śmierci płodu oraz wad cewy nerwowej (otwarte wady cewy nerwowej związane są z obniżeniem aktywności syntazy metioniny, uczestniczącej w syntezie białek budujących osłonki mielinowe). Udowodniono, że w stanach niedoboru kwasu foliowego, homocysteina gromadzi się w komórkach rozwijającego się zarodka i powoduje szereg uszkodzeń. Istnieje wiele hipotez na temat jej embriotoksyczności, np. sugeruje się że homocysteina jest antagonistą mózgowego receptora N-metyloD-asparaginianowego (NMDA), który odpowiada za regulację migracji komórek nerwowych, adhezję tych komórek i ich apoptozę . Hiperhomocysteinemia u kobiet ciężarnych stwarza także ryzyko powikłań zakrzepowo-zatorowych oraz nadciśnienia ciążowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexis ;)
Mi po ok 7 tyg brania bromka PRL spadła z 43 na 21 :) Pozdrawiam PS. tylko początkowo źle zniosiłam, chociaż i tak lekko w porównaniu z innymi osobami - miałam bóle głowy i mdłości. Po tygodniu zero objawów przyjmowania, tylko podróż znosiłam źle - senna byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorka84
Andzia Kochanie, jak tam u Ciebie? jak się czujesz? jak Antos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prolaktynowa ania
Dorka Kochana lepiej skurcze się uspokoiły, ale mały coś słabiej się rusza, mam detektor tętna i tu wsio ok :) serduszko puka tak jak zawsze. We wtorek idę do lekarza, a co u Ciebie? Jak Wy się czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×