Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PROLAKTYNKA25

Bromergon, wysoka prolaktyna a ciąża !?!?!?!?

Polecane posty

Witam! Mam do Was pytanie, wiem że niektóre z Was bardzo wiele przeszły, mnie też niestety życie doświadczyło, ale teraz zaczynamy starania od nowa. Pod koniec lutego przeszłam bardzo duży stres, który odbił się na moim zdrowiu. Niestety w wyniku tego stresu skoczyła mi prolaktyna, teraz powoli opada. Moja gin powiedziała, żebym jej zaufała i dała organizmowi miesiąc bo nie jest sztuką nafaszerować mnie lekami. Ja oczywiście jej ufam, ale niepokoję się tym wszystkim trochę. Powiedzcie mi czy którejś z Was udało się mimo podniesionej prl zajść w ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha-04
och Bella ja ci nie mogę nic radzić, bo nigdy przez takie coś nie przechodziłam (i mam nadzieję, że nie będę musiała) ale nie możesz odrzucić M, bo pamiętaj nie tylko Ty cierpisz. On też to przeżywa tylko po swojemu, po męsku, a może jest silny właśnie dla Ciebie. Musisz się przełamać w stosunku do niego, bo inaczej to ukarzesz i siebie i M i nie będzie wcale łatwiej czy szczęśliwiej. Mimo wszystko myślę o Tobie i modlę się o Wasz cud! Justa faktycznie gorący weekend miałaś, ale nie "nerwuj" się tak słońce, olej to co inni mówią. Już niedługo pozbędziesz się tych szalonych hormonów :) Madziusiek30 co u ciebie? Birget mi po odstawieniu bromka PRL sama się unormowała, natomiast w ciąży jeszcze nie jestem, bo chyba nie tylko PRL jest u mnie przeszkodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie prolaktynka przy połówce bromka na noc 9 a po mtc 24, więc chyba ok :D:D:D no ale zobaczymy :D 2 maja mam cudem załatwioną wizytę u tego wspaniałego lekarza profesorka :):) mam nadzieję, że mnie przebada od stóp do głów i będzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurffa.. Mam już dość. Dziś już 3 osoby pytały czy bovciany się nie kręcą gdzieś u mnei w okolicy. A goowno ich to obchodzi!! MAm dość odpowiedz i"robi się" i uśmeichania się do wszystkich..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natie75
Bella kochana daj znac co u Ciebie jak sie czujesz po wizzycie u lekarza... Madziusiek a co u Ciebie?? nic nie piszesz..... U mnie 3dc ulewa za oknem i jakos tak nijak.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondy ludzie robia mi wiecznie przykrosc pytaniem to kiedy zaczynacie...juz mineli tyle czasu id pironienia na piczatku sie ale teeaz mam dosc szczegolnie jedna kuzynka ma 3dzieci i ciagle sie pyta kiedy ostatnio jej odpowiedzialam -Jak tylko schudniesz mam dosc milych odpowiedzi ,akurat to byl dzien w ktorym sie dowiedzialam ze mam pusty pecherzyk niech wszyacy spadaja z bocianami ,nie daj sie Blondy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natie za pol godz mam wizyte,czuje sie dobrze fizycznie ,nie ma krwawienia zanikaja powoli syndromy ciazy,piersi jeszcze bola i podbrzusze ale to juz raczej na poronienie psychicznie jest tragedia ,mysle nad rozwodem nie potrafie rozmawiac z m nie wiem po co mam z nim byc ogolnie nic mi sie nie chce nawet nie myje naczyn,w pracy jestem raczej bezuzyteczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natie75
Bella nie wiem co Ci doradzic moze rozmowa z jakims psychologiem by Ci pomogla....Rozumiem Twoje mysli odczucia i rozterki...ja czasem tez sie zastanawiam czemu nie moge dac mojemu m dziecka zachodze w ciaze ale nic nie wychodzi tytlko czemu....juz nawet badan nie chce mi sie robic... doszlam do wniosku ze czekam do lata i nie robie juz zadnych badan co ma byc to bedzie i chodzbym miala probowac 10 razy to bede do skutku az sie uda bo kurcze latka leca a jak nie wyjdzie to nic nie poradze a tak jak ktoras z dziewczyn napisala przeciez nasi m nie sa z nami bo mamy dac im dziecko tylko podobno dlatego ze naskochaja wiec to jest najwazniejsze ........mam nadzieje............ Napisz Kochana po wizycie co powiedzial lekarz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedze w poczekalni ,tym razem to nie prywatny lekarz i musze czekac,obok mnie kobiety w wysokiej ciazy;(;(prubuje sie nie poryczec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha-04
Marysia extra masz PRL! Bella w poczekalni, a mi serce wali jakbym czekała na wyniki egzaminu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natie75
rozumiem Cie....przykre to jest.... a moze masz jednak dobre wiesci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natie75
Wszystkie chyba zagladamy i czekamy na jakiekolwiek wiesci-jestesmy z Toba bella cokolwiek by sie nie dzialo pamietaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez czekam na wiesci od Belli - szczegolnie na te dobre .... na ten malutki cud ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bella nie mów tak, proszę.. Wiem jak Ci ciężko. Ja po zabiegu też m odtrącałam i wszystkie bliskie i życzliwe mi osoby. Ale teraz z perspektywy czasu wiem, że tak nie wolno. Musisz z kims porozmawiać, wypłakać się wykrzyczeć i wyrzucić ból. Jesteśmy z Tobą!! Tylko nie odtrącaj m, on naprawę też cierpi i nie obwinia Cię o nic. Ściskam Cie mocno:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoninka27
bella pisz co u Ciebie, mam nadzieje ze usg ciazowe....ze to byla pomylka lekarza... a u mnie grypa na calego... za niecale 3 tygodnie mam laparo, wiec musze sie szybko wyleczyc, inaczej znow nie bede miec :( cale zycie w stresie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dzieki ze jestescie ze mna ooooh jak to pomaga jutro rano ide do szpitala na badanie krwi i raz jeszcze usg i jutro zapadnie decyzja ,dzis nikt nie zrobil Mi usg ani niczego tylko lekarz dal mi skierowanie do szpitala,zadzwinil tam i potwierdzi jeszcze.No to ide co mam zrobic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha-04
jeeeju Bella daj znać, bo zaraz zejdę.. mam nadzieję, że nie ma cię, bo skaczesz z radości, a nie z innego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha-04
Bella to badanie krwi to chodzi o betę? A o której jutro do szpitala masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bella jestem z Toba... Cokolwiek się stanie musisz być silna, pamiętaj.. Nie pierwsza i nie ostatnia jesteś. Wiem, że brzmi to nawet brutalnie.... ale nic na to nei poradzimy. Takie rzeczy się zdarzają tylko cholera padło na nas!!! Kiedyś będzie dobrze mam nadzieję... ba!!! co ja mówię, przekonana jestem, że będzie dobrze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam ze choc to byl lekarz w normalnej malej przycjodni to okazal sie wspanialym czlowiekiem tlumaczyl ze to dobrze ze moge zachodzic w ciaze i to puste jajo to bardzo czesta spawa byl ujmujacy i pocieszal ,powuedzial ze nie musze jesli nie chce robic badan bo to byl zwykly wypadek . ALE jesli chce to on mnie skieruje na wszystkie badania. Dziewczyny raz jeszcze dziekuje ze jestescie ze mna,bardzo dziekuje za troske i cieple slowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha-04
Cale szczęście, że chociaż lekarz był w porządku. To o której idziesz do tego szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka201
Nio to bella trzymam kciuki za Ciebie i cud......:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do szpitala ide na 9 ta rano m chce isc ze mna ale chyba sama pojde. Ten lekarz mnie bardzo uspokoil,pokazal mi lekarskie statystyki i rzeczywiscie to puste jajo sie zdaza ,podniusl mnie na duchu i powiedzial zebym nie panikowala tylko odczekala 3miesiace i do dziela zaprosil tez na rozmowe kiedy tylko chce przyjsc tak zwtczajnie pogadac wiecie co vez waszego wsparcia wpadlabym w dola strasznego,jestescie nieocenione!!! Nie ma takiego drugiego forum jak nasze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do szpitala ide na 9 ta rano m chce isc ze mna ale chyba sama pojde. Ten lekarz mnie bardzo uspokoil,pokazal mi lekarskie statystyki i rzeczywiscie to puste jajo sie zdaza ,podniusl mnie na duchu i powiedzial zebym nie panikowala tylko odczekala 3miesiace i do dziela zaprosil tez na rozmowe kiedy tylko chce przyjsc tak zwtczajnie pogadac wiecie co vez waszego wsparcia wpadlabym w dola strasznego,jestescie nieocenione!!! Nie ma takiego drugiego forum jak nasze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokotka201
nio bo po to jesteśmy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wiele kolezanek ale tylko z wami moge mowic otwarcie!!!!! Lekarz nie bardzo dawal mi szanse ogladajac zdjecia,zreszta i syndromy ciazy tez powoli ustepuja tylko piersi sa bolace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo.... widzisz skoro lekarz, fachowiec tak mówi to tak jest!! Niestey padło na Ciebie. Statystyki nie kłamią, a my mamy po prostu cholernego pecha.. Co do tego czy z m czy bez Ty wiesz lepiej:) JA pojechałam z m i nie żałuję. Nie było zbędnych słow tylko milczenie, i tulenie. Glupie trzymanie za rękę dużo daje. Przemyśl jeszcze raz może jednak Go wezmiesz żeby nie być samej w tej okropnie trudnej chwili. Najgorsze jest to czekanie:( Nie chę zapeszać ale we mnie tli się jeszcze malutka iskierka nadziei. Ściskam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ja nie pisałam bo ostatni tydzień spędziłam w pracy od świtu do nocy, a dziś nawet i noc całą tam siedziałam i dzień więc jestem padnięta. Ale non stop myślę o Was, szczególnie o Belli, wchodzę na forum i czekam na dobre wieści. Kochana trzymaj się, jestem z Tobą! Nie odtrącaj m, on Cię kocha tylko inaczej to przeżywa. A u mnie bociany nie przyleciały, mam je w nosie. Ostatnia @ przyszła z zaskoczenia w 25dc także całkiem coś się popierdzieliło. Bardzo to przeżyłam:( :( Już nie mam sił na to wszystko. M mnie namawia na wizytę w klinice novum albo invimedzie. Jak się ogarnę z pracą to się wybiorę, niech mnie znowu przebadają od góry do dołu. Pozdrawiam i ściskam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha-04
to ja odpalam jutro forum po 9 i czekam na info z zapartym tchem. Trzymaj się Bella.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×