Maz powiedzial ze jestem za szeroka

7 miesiecy temu urodzilam coreczke. Dbalam o siebie jak potrafilam. Nie obzeralam sie, smarowlam kremami.. chodzilam do kosmetyczki. 3 miesiace po porodzie 1 raz kochalismy sie z mezem. Super nie bylo niestety.. czulam bol.. za 2gim razem tez fajnie nie bylo.. bolu nie czulam.. w zasadzie to w ogole za wiele nie czulam.. no i po porodzie ogolnie czuje sie luzniejsza.. mam rozstepy.. pare kilo przytylam.. czuje sie zle uprawiajac sex.. wiem ze nie dzialam juz tak na meza jak kiedys.. jestem osoba bardzo dociekliwa.. zrobilam mezowi pranie mozgu.. tak go musialam molestowac zeby sie przyznal.. mowil ze wszystko jest ok.. i wogole.. jendak wczoraj wydusilam od niego ze po porodzie czuje mniejsze tarcie.. czuje ze jestem szersza.. ja tez to czulam.. ludzilam sie troche ze moje tylko ja mam takie wrazenie.. no niestety.. cwiczylam miesnie.. ale to nic nie pomaga.. czy juz niegdy nie bedzie jak przed porodem??

Byc juz pewnie nie bedzie... :( A moze pomyslisz o operacji zwezenia wejscia do pochwy? Lepiej chyba to niz sie meczyc do konca zycia..

Kasa nie mala, ale to chyba nie duzo za poprawienie zycia seksualnego was obojga: http://www.chir-plast.com.pl/plastyka-pochwy.php

ale po zwezeniu wejscia do pochwy to raczej niewiele sie zmieni.. mezowi obcieral sie bedzie tylko przy wejsciu.. a w srodku czarna dziura?!?.. i co ja z tego bede miala ze moje wejscie do pochwy bedzie wezsze? to raczej nie chodzi o wejscie a o pochwe w srodku...:(

4500!!! o moj boze!! to juz moglam cesarke zrobic i taniej by bylo;(

I tu sadze, ze sie mylisz! A jak zaspokajasz faceta dwoma palcami to mu zle? Moze glupio gadam, ale tak mi sie wydaje...Poza tym lepiej chyba zeby w ogole cos mu sie tam \"obcieralo\" niz nic! Nie sadzisz? Przeczytaj dobrze ten tekst, oni tam pisza : \"\"Zabieg przeprowadzany jest w znieczuleniu ogólnym lub dolędźwiowym i polega na wycięciu i zwężeniu rozciągniętego fragmentu pochwy. \"\" --------------------------------------------------------------------------------

przestań rozpaczać dziewczyno pomału wszystko wróci do normy ja urodziłam dziecko które miało 4,200 kg ,niestety rozstępy mam ale nigdy nie słyszałam od swojego męża słowa niezadowolenia czy że kiepsko wyglądam przecież to nie Twoja wina mąż też się do tego przyczynił więc teraz niech nie gada bzdur ale niech się cieszy że dziecko jest zdrowe i ty...

Ostatecznie mozesz zmienic meza.. :D To tylko zarcik ;) Sluchaj, nie mozesz sie zalamywac, bo stajesz sie jeszcze mniej atrakcyjna. Daj sobie troche czasu a potem sie zobaczy. I nie placz, ze nie mialas cesarki, bo i tak jest juz fakcie. Zacznij myslec o przyszlosci a nie o tym co moglas zrobic!

powinien czuc wieksze tarcie, albo w klasycznej musisz tak jakby wypychac brzuch do gory a pupe "wbijac" w lozko...

wiecie co wkurza mnie to że to my za każdym razem musimy cierpieć po chwilowej przyjemności którą mamy oboje to my potem musimy urodzić dziecko,opychać się chemią żeby nie zajść... co nie wszystkim wychodzi na zdrowie,jakieś operacje... przecież to za każdym razem ból a i tak trudno im dogodzić....wrrrrrr

o tym samym pomyslalam!!! natura jest niesprawiedliwa - my mamy okres, my rodzimy, my zazywamy tabletki, my czasem nie mamy nawet orgazmu :D

Tez mnie to wpienia niemilosiernie, ale staram sie o tym nie myslec! A argumenty, ze \"tak juz jest/natura tak chciala\" to juz w ogole dzialaja na mnie jak plachta na byka

a oni zamiast to docenić to jeszcze maja jakieś wąty...ech to niesprawiedliwe...masz rację

pochwa potrzebuje co najmiej pol roku aby wrocic do stanu przed porodem, bedzie troche szersza ale nie tak bardzo jak teraz, wiec glowa do gory:)

no co ty, przeciez to chodzi o wejscie wlasnie! Pochwa w srodku jest miekka i elastyczna, tarcie zalezy od samego wejscia, a nie od scianek pochwy, dlatego cwiczenie miesni Kegla daje rezultaty. Poza tym mozesz sie "zaciskac" podczas stosunku, to sprawi wieksza przyjemnosc jemu a tobie wzmocni miesnie

rany boskie!!! to pochwa jest najwazniejsza w Twoim związku???? kobieto, obudź się, wywal na zbity pysk tego niby "męża" , nooo... chyba że pochwa jest wyłącznie Twoim problemem...to znajdź sobie takiego z "grubym" hehe...

A mój mąż ciągle narzeka ,że jestem za wąska i nie może we mnie wejść.W końcu sama nie wiem, czy lepiej być wąską, czy szeroką?

Zwykły prostak z tego twojego męża.Może on powinien zrobić sobie operację,najlepiej mózguJak można kobietę doprowadzic do takich kompleksów?

No tak....facet mówi ze jest ok...bo chce byc delikatny a jak kobieta z niego wyciagnie po "praniu mózgu" to sie okazuje ze facet jest prostakiem...lepiej zeby mówił ze jes zajebiście i chodził na boki....wtedy wszyscy byli by szcześliwi, kulturalni i wogóle wypas...

Nie musi mówic ,ze jest ok.Pochwa to nie główny atut kobiety,chyba,ze myśli sie tylko jednym.Kobieta ma również mózg,ja osobiscie nic bym sobie z tego nie robiła.Jeżeli meżczyzna ocenia kobietę po szerokosci pochwy to tylko świadczy o jego poziomie. A meżczyźni nie zdradzają dlatego ,jest wiele innych powodów,a zwalić wszystko na nieudany seks jest najłatwiej

ten twój mąż ma za cienkiego, mój też tak mówił po porodzie, że jestem jak wiadro! Już z nim nie jestem, obecny partner dziwi sie, że ja rodziłam, mam dwoje dzieci, mówi , że mam małą dziurkę :)

do pewnie to Popieram:)

Kobiety nie dajcie się zwariować! Mąż był moim pierwszym i myślałam, że ma dużego, bo nawet był długawy :):):) Dopiero jak spróbowałam z innym to zobaczyłam, że jestem kobietą, a już mi się żyć nie chciało!

wszystko wraca do normy i nie ma zadnej różnicy, więc przestań powtarzać tutaj androny małolatów, bo to nie jest smieszne Świadczy to tylko o twoim braku podstawowych wiadomosci w tym temacie :-D

to się rezygnuje z przyjemności... dlatego ja nigdy nie urodzę, bo to mija się z moimi celami i zmoim sposobem na życie, z moją przyszłością jaką planuje Masz dwa wyjścia- rozwiedź się skoro facet kochał Cię za sex a nie za to że jestes dobrym człowiekiem lub zafunduj sobie zmniejszenie pochwy http://www.art-medica.pl/cennik/ginekologia/

nie zgodzę się i każdy lekarz może powiedziec że porud u kobiety to indywidualna sprawa i niektóre panie mają problem z dojściem do wcześniejszej elastyczności pochwy... tak więc proszę nie krytykowac kobiety jesli nie znacie się sami na tyle dobrze aby krytykowac

o boze.....mam trojke dzieciakow i nic z tych problemow. Genetyka? czy zdrowy rozsadek? jakie rozciagniete pochwy? seks to tylko wielkosci i grubosci? dziecinady...

ni wiem od czego to zalezy ...moze od genetyki...bo moja cipka jest bardzo rozciagliwa np dla 4 palcow ale zaraz po penetracji palcami obkurcza sie i staje sie mala dla nawet nieduzego penisa...nadmienie ze mam dwoje dzieci i na poczatku mialam wrazenie za duzej ale ostatecznie zniwelowalam to uczucie cwiczac miesnie kegla ....i to nie tydzien dwa ale od paru lat....

to uprawiajcie sex analny wtedy mu bedzie odpowiedni ciasno i żadnych tabletek zazywac nie trzeba i martwić się o okres :D

glupiego meza! nie kocha Cie chyba...:(