Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malowana lala

Jestem załamana. Proszę o wsparcie.

Polecane posty

Gość na diecieeeeeeeeeeeeeeeeeee
jeżeli chodzisz spać o 20 to tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecieeeeeeeeeeeeeeeeeee
ostatni posiłek powinno się jeść 4,5 godzin przed spaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecieeeeeeeeeeeeeeeeeee
ja wiem że to nie jest takie proste ale dacie sobie radę ,ja też strasznie się męczyłam o 18 jadłam ostatni posiłek a potem jeszcze robiłam kolacje synkowi i mężowi ,to jest katorga ale teraz już mnie nie rusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecieeeeeeeeeeeeeeeeeee
więc jedz ostatni posiłek o 18 lub 19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
Co będzie, to będzie. Jeśli mądrze podejdziemy do odchudzania nie mamy nic do stracenia, oprócz zbędnych kilogramów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecieeeeeeeeeeeeeeeeeee
nauczyłam się delektować jedzeniem i dzięki temu jest mi łatwiej ,plasterek wędliny jem przez parę minut ,dzięki temu wydaje się jakbym jadła więcej ,lubię jeść a dzięki delektowaniu się posiłkiem jestem zaspokojona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też załamka
malowana lalu....ech....ja wpadłam... Zwymiotowałam raz....poczułam wielką ulgę...tak leciutko na brzuszku Potem drugi,3,4 raz....niemoge przetać...boli gardło,język,szczęki...a dzisiaj....przeraziłam sie tak,że az sięcała trzęsłam...zwymiotowałam jakieś brązowe skrzepy krwi...:( tyle razy próbowałam przestać...nie mog... Dziewczyny.wszysko tylko nie wymioty. Wezcie jużlepoej tabletkę na przeczyszczenie ale nie wymioty... Ja chyba nie dam rady z tego wyjść...obzeram się i żygam i tak w kóko...:( Wspierajmy się tu,wymieńmy się numerami gg Może jakoś wybrniemy z tego!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
A to też dobry pomysł . Podobno ośrodek sytości w mózgu wysyła sygnał o uczuciu zaspokojenia głodu dopiero po 20 minutach chyba od rozpoczęcia posiłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też załamka
no i jeszcze to podjadanie miedzy posiłkami:(( to najgorsze jest..oh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecieeeeeeeeeeeeeeeeeee
uwierz ,bardzo dobry. mi jak narazie się udaje mam za sobą 6 kilo mniej .więc raczej działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
Do " Też załamka" . Od dawna wymiotujesz ? Ile masz lat? Czy Twoi rodzice lub opiekunowie o tym wiedzą ? Dziewczyno, Ty idź do lekarza. Ja wiem, że to nic przyjemnego latać po lekarzach czy specjalistach, ale jak trzeba, to trzeba ! Życie ma się jedno. Nie tylko Ty jesteś chora na bulimię, wiele dziewczyn (i nie tylko) ma ten problem. Też trochę kiedyś wymiotowałam, ale zmusiłam się by przestać. Teraz też czasem o tym myślę, ale od razu przypominają mi się straszne konsekwencje bulimii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
Dziewczyny, mam do Was pytanie. Co mam zrobić, aby zachować "moje tematy"? Ilekroś zapisuję je krzyzykiem, to przy następnym wejściu na kafetrerie one są skasowane ;(. Kurcze, komp mi się co chwilę zawiesza, co 5 min go resetuję. Dobrze, że nikt nie widzi co ja wyprawiam z tym komputerem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecieeeeeeeeeeeeeeeeeee
przykro mi ale nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
lemonkowa, ale chyba jak ktos jest w "początkowym stadium" napadów to ma szansę z tego wyjść,jak myślisz ? A Ty je masz, bo w ten sposób rozładowujesz napięcie, zaspokajasz apetyt, czy poprostu musisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
* tzn chodzi mi o to, czy ma szansę wyjść z tego samodzielnie, pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) Wiecie co własnie soe dowiedziałam, że moja rodzinka dzisiaj robi grilla, przyjdą znajomi, i co jak zaczna jeśc mam powiedziec nie dzieki jestem na diecie?? Nie wiem czy wytrzymam i sie nie skusze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemonkowa
malowana lala moim zdaniem sama nie wyjdziesz z tego. Masz dużo większą szansę wyjść teraz, ale powiedz o tym komuś, by cię kontrolowali, więcej rozmawiali np. rodzice. ja w sierpniu uwierzyłam że sama dam sobie rade, bo sie wstydziłam poprosic o pomoc, efekt -do tej pory się męcze i mam kilkanaście kg więcej niz na początku. Ludzie siedzą w ed po 10-15lat . my jestesmy na poczatku drogi , mamy większa szanse. a ja jem, hmm. ogolnie czuje sie samotna, beznadziejna, nudna, nic mnie nie intesresuje. trzymam diete, a tu niewiadomo skad jakies zaciecie w mozgu i przerywam diete, bo musze zie najesc porzadnie.po prostu musze bo zwariuje. kiedys ucieklam z ostatnich lekcji w szkole i pozyczylam kase od kolezanki, bo czulam ze jak tego nie zrobie to eksploduje. poszlam do sklepu, kupilam slodycze iii napiece sie obnizylo, byl spokoj, i caly dzien jadlam ;( chyba dzis powiem mamie by mnie wziela do psychologa i dietetyka. ja nie umiem zyc nie myslac o jedzeniu i nie umiem juz normalni sie odzywiac. dzis od rana samego sie obzarłam, tylko dlatego, ze wczoraj przerwalam diete, robaic sobie dokladke obiadu. a ja chce byc normalna, ale czemu tyle zre? .... zaałamka ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
Heeej. Ja, gdybym się skusiła to poprostu ograniczyłabym ilość. Jeśli zbyt rygorystycznie zmiejszysz ilość spożytych kalogii, organizm po pownym casie będzie chciał to nadrobić i może się skończyć napadem głodu, mam nadzieję, że Ty rozsądnie prowadzisz swoją dietę . Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemonkowa
Wiecie czego sie dowiedzialam wczoraj? bylam w szoku, dalje jestem ;(. moja internetowa kolezanka, ktora znam juz od sierpnia (ma to samo co ja) wspieralysmy sie itd. powiedziala mi ze jedzie do szpitala na oddział zamknięty. Bedzie siedziec tam do sierpnia... razem z bulimiczkami i anorektyczkami, a ma ''tylko'' to co my. non stop mysl io odchudzaniu, jedzeniu, ciagle je itd. tez okropnie przytyla. doszła depresja i ja tam zamkneli, zreszta sama chciala...... zastanawiam się czy my tez nie powinnysmy tak sie leczyc? to jest za darmo WSZYSTKO cały pobyt w szpitalu. no ok ja tam napewno nie pojde, ale chyba powinnam ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawidze nienawidze
jak dziwczynki dieta u was? u mnie razie ok :) zjadłam śniadanko i własnie się przymierzam do drugiego.. potem obiadek i kooooniec kooooniec. tyle ze ja tez mam dzisiaj grilaaaaa :(:(:(:(:( ja nie wiem. chyba normalnie zaczne w koncu wymiotować... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecieeeeeeeeeeeeeeeeee
Dacie rade ,dziewczyny przecież ta kiełbasa nie jest warta następnego kilograma,powiedzcie sobie że dziś nie. Ja ostatnio byłam u szwagra .postawił przedemną pułmisek z ciastami ,przerużnymi i napewno bardzo dobrymi ,wiecie co powiedziałam sobie właśnie wtedy że ta minuta przyjemności nie jest tego warta i nie zjadłam nawet kęsa trzymam za was kciuki nie dajcie się JEDZENIUUUUUUUUUUUUU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć to ja \"nienawidze nienawidze\" postanowiłam zmienić nika :) u mnie na razie ok! zjadłam jak dotąd 600kcl za około godzinke obiadek i koniec żaracia na dziś! i masz racje.. na diecieeeeee ta kiełbacha nie jest tego warta!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowan lala
No ja dziś skusiłam się na ciacha :(, ale za to nie ruszyłam czekolady :) Może to przez ten 13. schrzaniłam ;), znów jestem sama w domku, dopada mnie nuda. Mogłam iść na działkę, chociaż tam też nuda... Lemonkaowa, proszę napisz, czy jeśli ktoś ma wczesny etam objadania się, to czy może wyść z tego samodzielnie. Myślę, że kompulsywne jedzenie zalicza się do zaburzeń w odżywianu i to poważnych :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazłam fajny artykuł kompulsywne objadanie się - wynika z wewnętrznego przymusu, wiąże się m.in. z: nadmiernym spożywaniem wysokokalorycznych pokarmów, częstym stosowaniem różnorakich diet odchudzających, powstrzymywaniem się od jedzenia w obecności innych osób, wycofywaniem się z życia towarzyskiego i aktywności fizycznej, postępującym zmęczeniem i brakiem energii. Ponieważ nie dochodzi do przeczyszczania się ani ćwiczeń fizycznych, osoba systematycznie przybiera na wadze i staje się otyła. Wynikają z tego takie konsekwencje psychologiczne jak: jeszcze większe zaabsorbowanie jedzeniem i własnym wyglądem, snucie fantazji na temat schudnięcia, fałszywe poczucie władzy i niezależności wynikające z nieograniczonego objadania się, zły stan psychiczny wynikający z braku kontroli nad jedzeniem i przyrostem masy ciała. Osoby cierpiące na to zaburzenie nieprawidłowo interpretują bodźce płynące z własnego ciała, a dokładnie - mylą emocje z głodem. W wyniku tego każde napięcie emocjonalne, konflikt, a nawet pozytywne, ale intensywne emocjonalnie wydarzenie, staje się powodem sięgania po jedzenie. Krótkotrwały skutek jest zgodny z oczekiwaniem, polega bowiem na rozładowaniu napięcia i jest odczuwane jako wyciszenie, uspokojenie, zapełnienie wewnętrznej pustki. Pojawiające się jednak wkrótce poczucie winy powoduje ponowne narastanie napięcia. Można metaforycznie powiedzieć, że odczuwany w tym przypadku głód jest głodem emocjonalnym, nie pokarmowym. Najbardziej narażone na kompulsywne objadanie się są osoby: z niską samoświadomością, małą umiejętnością radzenia sobie ze stresem, wychowane w rodzinach, gdzie jedzenie związane było wyrażaniem emocji (np. gdy jesteś smutny - zjedz ciastko, gdy świętujemy - jemy obfity obiad) oraz gdzie przywiązywało się ważność do spożywania określonych potraw i w określonym czasie, bez względu na apetyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vierna
eehhhhh....no to cała ja;( tyle że u mnie doszło pare lat temu wymiotowanie.....:( A to takie straszne.....myślałam ze schudne i przestane....a tu ani nie schudłam ani nie przestałam wymiotowac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vierna
ehhh...a jeszcze niedawno miałam więcerj siły żeby z tym walczyć...liczenie kalorii, gotowanie zdrowych posiłków...systematyczne ćwiczenia.....ale przychodziły dni słabości, coś pękło, zjadałam mnóstwo słodyczy i wymiotowałam....niestety, nie miałam siły oczyszczac sie do konca, i tyłłam.... teraz już nie mam siły sie odchudzać...po prostu albo nic nie jem, nie mam ochoty, siły....albo jem i wymiotuje.... niestety...to nadal nie powoiduje że chudne.... jestem coraz słabsza i brzydsza:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vierna
acha...no i właśnie zaczełam leczenie....od miesiąca przyjmuje leki....ale w miesiąc nie naprawi się złych nawyków ktore towarzyszą od lat.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana lala
Ja sobie powiedziałam, że odkładnie diety z dnia na dzień niczego nie daje ! Wymiotującym dziewczyną serio radzę udanie się do specjalisty. Ja rozumiem,ze to wymaga odwagi, że się wstydzicie tego, ale życie ma sie jedno. Oglądałam "Rozmowy w toku" o bulimii, dziewczyna z tego wyszła, ale po terapi. Nie wiem jak jest u Was, ale być może też terapia byłaby najlepszym rozwiązaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ginger018
Ja jestem juz na 12 tablece i schudłam 1 kg!wciaz jestem głodna i spragniona!ograniczyłam jedzenie do minimm!Staram sie duzo pic ale w sumie to bez rzadnych efektów!nie mam pojecia dlaczego tak sie dzieje!Mam pytanie:czy ktos wie moze czy te tabletki maja jakis zły wpływ na oczy?bo ja mam bardzo słaby wzrok i boje sie zeby nie było gorzej!???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×