gdzie ten okres

Ja mam tak samo, zaczełam się kochac z moim kochanym kiedy tego chciałam i kiedy przyszedł moment kiedy, to było juz dla mnie naturalne. Mój kochany mnie w ogóle nie namawiał, wiadomo chciał, ale nic na siłę. peirwszy raz mnie nic nie bolał, więc to też było budujące. a Ciebie bolał pierwsz raz?

pisałaś, że kochałaś się z tym wcześniejszym tylko 2,3 razy. nie chciałaś się z nim kochac, czy on coś?

mój pierwszy raz też mnie nie bolał,czułam tylko leciutkie ukłucie. A z pierwszym kochałąm siętylko 2 razy bo on mnie po prostu zostawił-dwa razy sięmną zabawił i porzucił-cierpiałąm długo ale jakośprzeszło,teraz jestem bardzo szczęśliwa!!!!!!!!!

super, że teraz Ci się układa. kurczę sporo nas łączy. a próbujecie może różne pozycje jak sie kochacie?

eksperymentujemy na ile można,ja lubię próbować różnych pozycji. jak na razie wypróbowaliśmy pozycję klasyczną,na jeźdżca,na mnicha,od tyłu,na boku no i oczywiście seks oralny-chociaż nie każdy to lubi robić. A wy??

no my też stramy się urozmaicać. tylko z tym, że mnie od tyłu jakoś boli, i np, jak podnoszę wysko nogi jak on już jest we mnie, to też mnie piecze, może to od prezerwatywy, że obciera, a może tak mam. oralnie się nie kochaliśmy, bo nie mogę się przełamać, na jeźdzca lubię. a na mnicha, to jak jest, bo pewna nie jestem czy dobrze myslę? nic Cię nie boli jak kochacie się od tyłu, nie piecze?

nie,nic mnie nie boli jak kochamy się od tyłu.może dlatego odczuwasz ból,bo jesteś za mało podniecona i za mało wilgotna równocześnie.Na mnicha tj.on siedzi a ty siadasz na nim i wprowadzasz w siebie penisa

a to dobrze myślalał o pozycji na mnicha, uwielbiam tą pozycję chyba najbardziej, mam namocniejsze wtedy doznania. a jeśli chodzi o klasyczną, to kiepsko, mało czuję w niej. raczej wersja, że jestem za mało wilgotna i mnie boli odpada, bo wilgotność mam bardzo dobrą, szybko robię się mokra i się podniecam. a jak pierwszy raz kochałaś się od tyłu, to Cię też nie bolało?

pierwszy raz bolało mnie trochę,ale póxniej już nie. ja też jakoś przy klasycznej nie mam takich doznań,ale powiem ci,że od tyłu gdy siękochamy to szybko dochodzę on zresztą też.a kochałaś się tylko na łóżku,czy w innych miejscach również??

no właśnie mnie tez na mnicha na początku pobolewało, być może od tyłu jest podobnie, muszę się przełamać, tylko jak ostatnio próbowalismy, to po kilku jego rucham już miałam dość. no właśnie słyszałam, że od tyłu szybko się dochodzi, dlatego tak mi na tej pozycji zależy. raz na stojącą się kochalismy, znaczy on mnie trochę trzymał na rękac, a tak poza tym to tylko wł łóżko, ale myśle, ze to sie zmienia. a Wy tylko w łózeczku?

nie spiesz się a z czasem nabierzesz przyjemności z kochania się od tyłu. teraz kochaliśmy się jak na razie tylko w łóżku,ale z moim pierwszym partnerem szalałam w samochodzie-niezbyt wygodne miejsce jak na swój pierwszy raz. też chce spróbować na stojąco.wiesz,chciałabym jeszzce kochać się pod prysznicem-niestety w moim domku go nie mam,ale może uda się coś wymyślić

a jeszcze jeśli chodzi na boku, to też mam małe doznania, tak jak w klasycznej. na mnicha to jest to, jak mogę kontrolować sytuację, mój chłopak w niej tak szybko nie dochodzi, bo w klasycznej, to często za szybko

a no właśnie pod prysznicem też ciekawe, my się pieściliśmy kilka razy pod prysznicem, ale się nie kochalismy jeszcze. na stole jeszcze myślałam np. no w samochodzie też można spróbować. demon seksu się we mnie obudził ;)

hi hi we mnie też się obudził demon seksu-szkoda,że mojego ukochanego nie ma dzisiaj . na boku to mam też kiepskie doznania. masz racjęna mnicha to jest jednak to. ja kiedyś miałam taki sen,że śniło mi się,iż robię to na wszystkich możłiwych meblach-hmmm byłoby ciekawie,trzeba kiedyś spróbować

a myślałaś kiedyś o seksie analnym??

fajne masz sny. ostatnio to mam ciągłą ochotę na seks, a w dniu owolucji, to już w ogóle demon ze mnie ;). a właśnie masz moze bóle owolucyjne? bo ja je mam dość często. co prawda, to jest ból góra 2,3 godzinnny, ale czasem jajniki mnie mocno bolą.

szczerze, to jesli chodzi o analny, to jakoś mam straszne opory, chyba nie szybko sie zdecydujemy.

czasami odczuwam bóle owulacyjne,ale rzadko jajniki dają mi o sobie znać.Co do seksu analnego to też mnie to kręci,ale jeszzce się wstrzymamy. właśnie mój ukochany napisał mi jak bawi się na ostatniej imprezie z kumplami ze studiów i żałuje,że nie ma go ze mną potym jak napisałam mu na co mam teraz ochotę hi hi. ja też ostatnio to ciągle mam ochotę na seks,dobrze,że nie dzieli nas wiele km to nie wiem jakby to było hi hi

ja wychodzę z załozenia, że lepiej mieć może i trochę za dużą ochotę na seks, niż jej nie mieć w ogóle. ile najwięcej jednego dnia się kochaliście? współczuję dziewczynom, które nie mogą się kochać, bo je mocno boli, mam taką koleżankę.

biedactwo faktycznie. ja też uważam,że lepsza większa ochota na seks niż jej brak.ostatnio zaszaleliśmy trzy razy w ciągu dnia z wykorzystaniem różnych pozycji-ale po tym byliśmy bardzo zmęczeni

no my też więcej niż trzy razy dziennie jeszcze nie, z dość sporymi przerwami pomiędzy. jak nie masz dalej okresu? ile lat miałaś jak dostałaś pierwszy okres?

nadal nic! ja miałam 14 lat,gdy dostałam pierwszą miesiączkę

na pewno go dostaniesz. ja miałam niecałe 13 lat. no i sumie od początku miesiączka co miesiąc, regularnie, raz tylko miałam ją 2 razy w miesiącu, i tak regularnie jest do dziś. kurczę w wieku 13 lat regularny okres, to horror.

no mój oczywiście nie był regularny-tak średnio wiedziałam kiedy dostanę jak piersi mnie bolały. a masz bardzo obfity okres,bo ja nie,czasami mi się wydaje,że może za skąpy jest-a może mi siętylko wydaje

no ja też momentami mam takie mysli, że jest za skąpy, a jak się zaczęłam kochać z chłopakiem, to jeszce chyba mniej skąpy, ale zawsze tak miałam, że tak w miarę obfity. miesiączka trwa u mnie chyba tak na prawdę 4 dni. ile trwa u Ciebie okres?

przez kilka cyklów też czułam na jakieś 2,3 dni przed okresem ból piersi, ale później sporo nie czułam już tego podraznienia. a przed tym moim ostatnim znów czułam, że mam je podraznione.

u mnie tak 4 dni, ten piąty to już praktycznie pozostałości

naprawdę fajnie mi się z Tobą rozmawia

organizm kobiecy to jedna wielka zagadka!!!

mi z Tobą również fajnie. szkoda że nie mamy swoich ukochanych przy sobie, to byśmy sobie z nimi poszalały. ale miło spędzam czas rozmawiając z Tobą.