gdzie ten okres

raczej pójdę,nie wiem jeszcze kiedy

dla mnie seks długo nie istniał, a teraz jest dość ważny, myslę że w dużej mierze dlatego, że bardzo nam na sobie zależy. czy masz może podobnie?

dla mnie tak samo seks nie był wązny dopóki go nie zaczęłam uprawiać a teraz nie mogęsobie wyobrazićżycia bez niego :)

no dokładnie, nie jestem może jakąś erotomaną, bo nie kochamy się pięć razy codzienie ;), no ale mój chlopak mówi, że jest zaskoczony moim temperamentem dużym pod tym względem, no ale to dobrze dla nas :), mam nadzieje, że niedługo gumka pójdzie w kąt :)

w piątek jak będziemy się kochać, to już będzie 1,5 tygodnia od ostatniego seksu, także dawno nie mieliśmy tak sporej przerwy. będzie się działo ;)

biedactwo tak długo bez seksu,no ja nibt też erotomanką nie jestem ale lubięsobie poużywać z moich chłopakiem :) seks jest cudowny

o jest jest cudowny seks!!! :). biedactwo poużywa sobie w piątek :). a jakie momenty najbardziej lubisz w czasie seksu?

ja to uwielbiam, moment kiedy we mnie wchodzi, tak powoli, a szczególnie na mnicha, jak sama wchodzę na jego penisa, miodzio... no i chyba moment jak od ma wytrys, jak czuje jak gumka pęcznieje, no oczywiście uwielbiam orgazmy, no ale rzadko je mam.

ja w seksie najbardziej lubię sam moment wejścia penisa do pochwy a Ty??

no właśnie ja też, to najbardziej uwielbiam tak jak napisałam wyżej, jego męskość wchodząca w moją pochwę.

dobrej nocki, lecę spać :)

matko przestańcie, to jest temat o braku okresu, a nie o tym jak się bardzo lubicie, wymieńcie się nr gg, meilami, albo czym tam jeszcze chcecie. Miejcie szacunekk dla ludzi których ten temat interesuje, albo załóżcie nowy i wtedy wymieniajcie się takimi doświadczeniami.

dobrej nocki Anii :)

do Butla Mleka ja rozpoczęłam ten temat więc mogę pisac co mi się podoba i z kim,jeżeli chcesz to sięprzyłącz,jeżeli nie to trudno

W sumie to powinnam dostać ok 3 dni temu...Nie było żadnej wpadki, to fakt, ale ja kompletnie nie ufam prezerwatywom. Liczę jednak, że brak okresu, to wynik ciągłego stresu i niezdrowego trybu życia, a nie ciąży. Jak nie pojawi się do końca tygodnia, to zrobię test. Ojejku... :(

ja nie dostaję już 7 dzień,ale jakoś mniej się stresuje-co będzie to będzie

ja właśnie już przekonałąm siędo tabletek,i raczej pójdępo nie o ile nie jestem w ciąży

ja się jeszcze jakoś nie przekonałam do tabletek, ale kto wie. myślę, że spróbujemy kochać bez zabezpieczenia w dni niepłodne. jak dziś samopoczucie Twoje?

o dziwo czuje się bardzo dobrze :) nie mogę tylko spać w nocy,bo ciągle myślę o tym moim okresie i tak sie zastanawiam czy już mi coś rośnie w brzuszku czy jeszcze nie

ja gdybym miała tak regularny okres jak Twój, to też bym się zdecydowała kochać sięw dni niepłodne bez zabezpieczenia

rozumiem Cię, że ciągle myślisz o tym czy jesteś w ciąży. intuicyjnie myślę, że nie jesteś, no ale wróżką nie jestem :). zrób sobie test, tylko tak po tygodniu, to może jeszcze dobrze nie wykazać. muszę skutecznie przekonać ukochanego żeby spróbować bez zabezpieczenia np. dzień przed okresem.

spróbujcie a na pewno w Twoim przypadku żadnych konsekwencji nie bedzie- w końcu okres masz regularny,będzie to dzień niepłodny a uczucie pewnie bedzie o niebo lepsze niż z gumką :)

no właśnie doznania będą na pewno dużo lepsze, ale tak całkiem na naturalne metody, to nie przejdę, bo u nas napaleńców, to nie zda egzaminu. próbowałaś może obserwować u siebie śluz i po tym wnioskowej jakie masz dni?

próbowałam obserwować śluz ale cośmi to nie wychodzi,niektóry wydaje mi się taki podobny płodny a niepłodny,że czasami już sama nie wiem. Ja całkowicie na metodęnaturalną też bym nie przeszła,ale na dzień przed okresem w Twoim przypadku bedzie o.k :)

mi z obserwacją sluzu wychodziło ok, co prawda już dawno tego nie robiłam. myślę, że u mnie, to nawet 2 dni, okres i 2 dni po okresie, to raczej jest czasem niepłodnym, no ale myślę, że na wszystko przyjdzie czas i spróbujemy w tych dniach bez :).

jak już oboje dojrzejecie do kochania się w dni niepłodne bez zabezpieczenia to wtedy to zróbcie,nic na siłe :)

tak, jeszcze się z tym nie będziemy spieszyć. czasem czytam na forum, że ludzie kochają się w czasie okresu, kiedy dziewczyna ma w pochwie tampon, podobno są mocne doznania. to by mogło być ciekawe, tylko trochę boje się, że ten tampon mógły mi się gdzieś przemieścić, teoretycznie nie może, używasz może tamponów?

tak używam tamponów ale nie przez cały okres. Też właśnie czytaąłm o kochaniu się podczas okresu,gdy jest wewnątrz tampon i to mogłoby być naprawdę fajnie-ale w tym perzypadku,chyba nie będzie można aż tak ostro szaleć,tak mi się wydaje,ale spróbować warto :)

ja na ogół nie używam tampnów. miałam trudności przy ich wprowadzaniu jak jeszcze byłam dziewicą, i dopiero po pierwszym razie dobrze go sobie wsadziłam. jak jeszcze się nie kochałam miałam obawę, że sobie coś uszkodzę tamponem, byłam chyba dość ciasna. podobno przy seksie z tamponem jest trudność wejścia penisa, a poźniej podobno super.

wiesz co tak mnie ciekawi jak to jest kochać się mając w sobie i tampon i penisa-bedzie trzeba kiedyś wypróbować. Teraz próbuje rozpoznac jaki mam śluz i po tym co widzę a jest wilgotno i jest taki lepki to pewnie okres płodności mam obecnie