Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawie niepijący

ILE MOŻECIE max. WYPIĆ aby nic Wam nie było ?

Polecane posty

Gość mhmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie dziwnie
Po jednym dużym piwie jestem wstawiona, natomiastpo połowie wódki i wina nic mi nie jest, dziwne... :/ moze mi to ktoś jakoś racjonalnie wyjaśnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bąbelki ci szkodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz wszyscy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henk1
Do prawie niepijácego, Czegos tu nie rozumiem,jezeli ci szkodzi alkohol to po co eksperymentujesz? czy nie lepiej zajác sie swoim wygládem,budowá ciala.Chcesz nosic watrobe na sznurku? przeciez to nie musi brac do géby kazdy.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie dziwnie
Własnie piję piwo i znów po jednym jestem wstawiona... co jest... chyba faktycznie to te bąbelki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie niepijący
no wlasnie bardzo uwazam - pije tylko tyle ile moge... jest mi tylko troche glpio w towarzystwie - ze w pewnym moemncie musze przestac jesli nie chce sie rozchorowac i niesety jest to dosyc "wczesny" moment w porownaniu z innnymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonononononono

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Generalni9e
Mogę wypić 0,5 litra wódki i kilka piwek i jeszcze autem jadę !!! Gorzej jak wysiadam... gleba murowana. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***********
hehehe to ja wypijam dwa piwa...i sie jakoś...........(to zbyt duże słowo....;-)) trzymam ale p 3. to padam jak deszcz.......;-)A dodam że jestem kobietą 30-letnią...waże 56 kg, 170 cm wzrostu...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponawiam temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez szkodza ci bąbelki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponawiam temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość menka22
kiedyś ze znajomymi byliśmy na mazurach mój rekord wtedy to była krowa i kilka pięćdziesiątek od 12 do 3.00 w nocy.Pobutka rano o 10.00 i zero kaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalina 7
kolega prosił o odpowiedź ile możemy wypić w zależności od wagi itp.węc mam 171 cm wzrostu i ważę 56 kg,wypicie 4 piw to nie problem,jestem lekko wstawiona i tyle.Na następny dzień nie mam kaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z kolei mam tak słabą głowe, ze zdaje się upijać już samym zapachem alkoholu ;) a tak na powaznie, to po2 duzych piwkach juz mi sie jezyk plącze.. jesli chodzi o wódkę, to moze 6 kolejek.. ale sa duze szanse, ze zoładek odmówi posłuszeństwa.. no i po zabawie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze jacyc niepijacy Panowie
sie jescze wypowiedza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wszyscy kto jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponawiam ponawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponawiam temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ore ore
Ja nie znosze pic wodki, wina i zadnych trunkow niebedacych piwem....a jesli o piwo chodzi to juz duzooo moge! Nie jest to powod do dumy ale jako kobieta zastanawiam sie skad mi sie to wzielo! Ilekroc ide na impreze to nie ma umiaru....potrafie dojsc do 11-12 piw! Granica jest bardzo cienka bo choc przez caly ten czas mowie normalnie i zachowuje sie trzezwo...nagle sie w pewnym momencie wylaczam! Na szczescie zawsze jestem swiadoma i nie mam zanikow pamieci! Ostatnio wracajac ze znajomymi, zostalismy napadnieci...wyladowalismy na komendzie a tu alkomacik....wyszlo mi 2, 69! Kolesie zrobili takie miny ze szok....bo gadalam z nimi fakt jak wstawiona ale zeby tyle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mhhhhhhhhmmmmmmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×