Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ola80

Jestem w ciazy - boje sie...

Polecane posty

Gość Ola80

10 minut temu ujrzalam dwie kreski na tescie ciazowym. Jestem w kompletnym szoku. Pisze na forum, bo boje sie komukolwiek w realu o tym powiedziec. Co chwila spogladam na test, bo nie wierze, ze to prawda. Mam 25 lat, swoje za soba, mnostwo przede mna. Mieszkam w Los Angeles, moi rodzice, bracia, cala rodzina jest w Polsce. Wyjechalam sama, bo umysl nie mial czym oddychac w mojej ukochanej Polsce. Kiedy poznalam D. wiedzialam, ze to ten. Jestesmy razem od osmiu miesiecy - razem, jezeli mozna tak nazwac dystans pomiedzy LA i Las Vegas. A jednak wystarczylo dwom kreskom na tescie ciazowym ... Placze nieprzerwanie od tych 10 minut, placze, tak zeby nikt nie widzial. Boje sie, nie wiem co robic, nie moge uwierzyc i znowu patrze na test i widze, ze jednak. Dzieciak jestem, jak ja moge byc mama. Poza tym straszna ze mnie egoistka. Mama nie moze byc egoistka! I te kilogramy w ciazy i porod! Jeszcze nigdy nie czulam sie tak przerazona i osamotniona. I wciaz nie wierze. I boje sie, ze jak to przeczytacie, to bedziecie pisac, ze trzeba bylo sie zabezpieczac i ja wiem, ze macie te cholerna racje i jeszcze bardziej mi sie plakac chce. Nigdy juz nic nie bedzie tak samo. Boje sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasz rade
zobaczysz,kazdy tak ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie
poradzisz sobie, na poczatku każda z nas jest przerażona, nie jesteś już dzieckiem, masz 25 lat, zobaczysz, że kiedyś będziesz szczęśliwa , że tak się stała, a na początku zawsze jest szok. Powiedz, a możesz liczyć na twojego faceta??? i jeszcze jedno, zamierzasz wrócić do Polski czy w LA zostać? czy tam poradzisz sobie ??? Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfergfxfg
gratulujeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee Dziecko to espaniała sprawa,wiem że było nieplanowane ale za jakiś czas będziesz się nim cieszyć Każda kobieta boi się ciąży ,mimo że mija była planowana to też się bałam,nie wiedziałam czy sobie poradze,też byłam młod,bardzo młodo wyszłam za mąż (21 lat) ,niedługo po ślubie zdecydowaliśmy się na dziecko . Wszyscy mają wątpliwości nie tylko ty,ale obiecuje ci że wkrutce to się zmieni,zaczniesz kupować ciuszki itp. zobaczysz będziesz dzięki fdzieciaczkowi szczęśliwsza nie bój się Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochaniutka, już myślałam, że pisze tu jakaś 15latka, a tu kobieta 25letnia. Przecież jesteś dorosła, każdy na początku jest spanikowany, boi się, czuje, że się nie nadaje do roli matki, boi się tych kilogramów... Zobaczysz po pewnym czasie kiedy zaakceptujesz ten fakt, bo teraz jesteś w szoku, bo to wpadka, ale później bvędziesz sie cieszyć, ze nosisz pod swoim sercem bobasa. A co z ojcem dziecka?? Jak myślisz zaopiekuje się wami?? Życzę powodzenia 🌼 i już nie płacz tyle, to nie zmieni Twojej sytuacji!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bim bim pok
no faktycznie, beznadziejna mama z ciebie będzie, patrzysz tylko na minusy porodu i że przybędzie ci wagi ....przykre a co to za jeden ten twój gach ? 8 mieisęcy związku to jest nic, jeszcze tym bardziej na odległość. Jaką masz pewność, że poważnie cię potraktuje ? Las Vegas to rozwiązłe miasto, zdrady wokół, zresztą w Ameryce model normalnej rodziny już dawno umarł . Najlepiej zostań już tam, przynajmniej dziecko będzie mieć tamtejsze obywatelstwo, nie wracaj tutaj, w Polsce same giertychy i leppery, lepiej nie będzie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola80
Nie wiem jeszcze, co zrobie. Chcialam tu zostac, czasami bylo mi bardzo ciezko tutaj samej, ciezko, bo wiesz, ze musisz liczyc tyliko na siebie. D. jest cudowny, dojrzaly, odpowiedzialny ale boje sie, ze moze to dla niego za duzo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola80
Do bim bim ... tego sie wlasnie boje, ze bede beznadziejna mama. ps. dziekuje Ci za slowa otuchy. tego wlasnie potrzebuje dziewczyna, ktora dowiedziala sie kwadrans temu, ze bedzie matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie
jeśli jest faktycznie wspaniały i odpowiedzialny, to powiedz mu i napewno razem sobie poradzicie. Nie zwlekaj z rozmową, powiedz mu, a razem jest zawsze łatwiej. Co do skutków ciąży np, kilogramy, rozstępy----> to staje sie nie ważne, jak poczujesz ruchy dzidzi, potem zobaczysz ją, będzie to wówczas najważniejsze dla Ciebie. Życzę powodzenia i pogody ducha, stało się już i nie stresuj się tak bardzo, bo to nic nie da. Myśl o dzidzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola80
my humps: chce mu powiedziec prosto w oczy. nie moge tak przez telefon ... poza tym musze sobie sama wszystko ulozyc w glowie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola80
Dziekuje za slowa otuchy. To wiele dla mnie znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfergfxfg
powiem ci zczeze ,z mężem mieszkalismy bardzo daleko od rodziny (widzieliśmy się z rodziną 2 razy na rok) kiedy zaszłam w ciąże zaczęłam bardziej tęsknić i zastanawiać się nad tym aby wrucić do rodzinnego miasta.chcialam aby muj synek znał swoją rodzinę .muj brat ma dwujkę dzieci tez mieszka daleko i za kazdym razem jak przyjezdza to dzieciaki muszą nas od nowa poznawac ,to nie jest fajne ,my tak nie chcielismy wiec wrucilismy. nie napisałaś skąd on jest ,bo jeżeli stamtąd to zostaje jeszcze jego rodzina ,która pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, gdy ja zobaczyłam na teście 2 kreski to mój świat się zawalił ale potem życie samo sie ułożyło moje słonko ma teraz 7 lat i jest dla mnie najważniejsza na świecie. czasem jest mi głupio, ze tak sie wtedy zachowałam. Teraz pragne drugiego dzidziusia ale jakoś trudno mi zajść w ciąże, jednak nie trace nadzieji. Uwierz trzeba czasu aby oswoić się z ta myślą będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×