czy ktos wie???????????

co do boga to nie wiem moze da bo podobno koch wszystki swoje dzieci i podobno wybacza kazdemu i za bledy i daje szanse na poprawe i pozwala naprawiac bledy

Ja usunęłam ciąże w 16 tygodniu, szczerze potem tego żałując ale nie miałam warunków do wychowywania dziecka, po pół roku znowu byłam w ciąży obecnie córka ma 11 lat jest zdrowa i fantastyczna, aborcję przeprowadziłam w szpitalu. głowa do góry będzie dobrze !!!

tabletka jesteś żałosna .osądzasz kogoś nie wiedząc jaką ma sytuację ,co wpłynęło na to co zrobiła.skad wiesz jak to przeżywa jak sie czuje z tym problemem .nie zdązyłaś dziewczyny wysłuchac i już mówisz ,,szujo nieczysta" (ta szuja to w ogóle nijak sie nie ma do tego ,ze dziewczyna usunęła) ,,kto jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamien''......każdy z nas popełnia w życiu błedy i maja szczescie ci którzy popełniają te mniejsze

Do ,,ja usunęłam" ,chyba musiało to byc straszne usuwac tak dużą ciąze ,współczuje ci .szczerze mówiac myślałam ,ze w tym miesiacu nie podjąłby sie tego zaden lekarz i raczej wtedy poronienie nastepuje raczej przez ,,poród" fajnie ze masz córeczkę

straszne dzieki ja mam nadzieje ze bedzie ok i wiecie co ten brak tolerancji w polsce jest przerazajacy ludzie niby sie ucza internet maja obce jezyki znaja a jak przychodzi do problemu np takiego jaki poruszylam to chuzia na juzia ale wszystki zeczliwym bardzo dziekuje

"ja usunelam"gratulacje za odwage i za coreczke mam nadzieje ze i ja bede ta szczesciara

ja wciaz powtarzam ze ludzie zdziczeli, nawet kobiety, zrobily sie wulgarne, jak "suki" skacza sobie do oczu, scigaja sie ktora bardziej druga wyzwie i ponizy, nie wiem czy to sprawia ze czuja sie lepiej jesli tak to znaczy ze zatracily calkowicie swa kobiecosc... trzymaj sie zuzia

ja nikomu do oczu nie skacze i wiem ze jeste kobieta tylko nie lunie jak mnie ktos oczernia i mowi ze szmata jestem jak nic o mnie nie wie

bron boze nie pisalam zuzia o tobie, chodzi mi o te ktore tak oczerniaja, odrazu sie rzucily na ciebie.. ja staram sie cie zrozumiec, roznie w zyciu bywa ale wierze ze ci sie ulozy :)

Całe szczęście ,że to forum nie klub wzajemnej adoracji . O ile jestem w stanie zrozumiec zuzannke i jej dylematy , to kutinko23 - Twojego podejścia do tematu nie . Jesli kobiecość ma polegać na "odwadze" do usuniecia ciaży - to moze zastanów sie , co piszesz. Jesli atrybutem kobiecosci ma być głupota i bezmyslość - to chyba szkoda ,że jestem kobietą . I nie dziw sie ,że wypowiadam sie w takim , a nie innym tonie . Gwoli wyjasnienia - nigdy nie byłam przeciwniczka aborcji - zawsze broniłam prawa do podejmowania takiej decyzji przez kobietę , ale nie na zasadzie - tą ciaże usune , a tamtej nie . Zuzannnko - biorac pod uwagę Twoje doswiadczenie mam wrażenie ,ze macierzyństwo bedzie dla Ciebie na chwile teraźniejszą duzą wartością , którą będziesz potrafiła w pełni docenić .

co do kobiecości- ty szujo ty szmato- czy to slowa swiadczace o domenie kobiet co do aborcji-jestem za w uzasadnionych przypadkach, ty nie i szanuje twoje zdanie, ale swego nie zmienie

zycze zuzi z calego serca dzidzi, kiedys taka decyzje podjela i juz...

ja sobie tez idziekuje za pozytywne oceny izrozumienie a moze jest sa gdzies dziewczyny w podobnej sytuacji ktore chcaly by pogadac