jak czesto kupujecie...?

Ja tez nie moge pojac jak balsam 200 ml moze starczyc na pol roku. Ja smaruje sie balsamem rano i wieczorem codziennie- cale cialo, od kostek az po szyje ;) i starcza mi gora na miesiac, a najczesciej na dwa-trzy tygodnie. Przeciez nawet uzywajac baaaaaaardzo oszczednie to jest niemozliwe,zeby starczal na az tak dlugo... No chyba ze faktycznie smarujecie nim tylko uda i nic wiecej.

samruje sie rano i wieczorem po prysznicu całe ciało,.Balsam starcza mi na ok.2 miesiecy.Czasmi miesiac.Zalezy jaki to balsam,jaka konsystencja.itp.Ale nie moge sobie wyobrazic aby kupowac balsam raz na pol roku:-o

Z tym balsamem to jeszcze pol biedy. Mnie zaciekawil ten szampon. Bo dwie osoby uzywajac szamponu co 3 dni po prostu MUSZA go zuzyc wczesniej niz za pol roku :) Ja mysle,ze kolezance sie po prostu cos pomylilo i zwyczajnie zgubila poczucie czasu- wydaje jej sie,ze kupuje co pol roku,a naprawde kupuje co dwa miesiace. No chyba ze jej sie ten szampon w butelce rozmnaza jakos ;)

nie wiem jak mozna kupowac szampon co 6 miechó:-oNo cyba,ze rozmanza sie on jakims cudownym spoosbem w butelce no to wtedy moze i starcza na poł roku;)U mnie szampon idzie jak woda,inne komsetki też,balsam kupuje vco mieisac,zel pod prysznic raz na 3 tygodnie.

Może to dziwne ale tak jest. Teraz mam szampon Vichy z pompką i jedno przyciśnięcie, wystarcza na jedno mycie głowy. Dodam, że używam ten szampon tylko ja. Z kolei z balsamem jest tak, że faktycznie nie smaruje się dwa razy dziennie, po prostu nie mam na to czasu. Mnie z kolei zaskakuje, jak mozna zużyć balsam w miesiąc czy dwa tygodnie.

balsamuje sie dwa razy lub raz dziennie po kazdym prysznicu czy kąpieli.Ja tak robie i balsam starcza mi na ok.1-2 miesiące.

make-up :ostatni mam już ponad 1,5 roku i pewnie szybciej sie data ważności skończy niż on sam (Maybelline) tusz do rzęs - 4-6 miesięcy (astor) cienie - raz na kilka lat pianki do włosów ani żadnego innego paskudztwa utrawlającego nie używam płyn do kompieli - do 3-4 miesięcy (Avon - dobrze się pienią i mi pasują) balsam do ciała - 2-3 miesiące (200ml rano i wieczorem, da się naprawdę) (obecnie Garnier wyszczuplający) szmpon - nie bardzo wiem bo mam 3 różne zawsze i wymieniam tylko butelki, nie wiem nawet co ile (l'oreal bywa avon advance techniques) odżywka - 4-6 miesięcy (nie stosuję do każdego mycia, bo choćby wyjatkowo lekka obciąża bardzo moje włosy - l'oreal grube i mocne 400ml - z Grecji przywieziona miesiąc temu więc mam spokój na kilka ładnych miesięcy) błyszczyk/szminka - mam ich miliony i tylko dokupuje jak mi się jakas spodoba - brak umiejscowienia w czasie kremy, maseczki, toniki do twarzy - od 4 do 8 i więcej miesięcy (od l'oreal po Vichy, garniera i takie tam) Można by jeszcze wymieniać i wymieniać, kremy do rąk, pianki do golena, dezodoranty, perfumy .... zbyt wiele by wymieniać dalej