czemu wszyscy się przeprowadzają do wrocławia?

a zwlaszcza warszawiacy:) ja tam nigdy nie bylam nawet wiec nie wiem czemu tam gnają:)

Niech nie gnaja lepiej bo ciasno sie zrobi :O A narazie jest bardzo przyjemnie :D

a co tam jest?

np. Ci z Podlasia albo Mazur to bo im sie wydaje , ze dzieki temu daleko zaszli.

no właśnie ja nie chcę Warszawiaków w moim pięknym mieście... jeszcze przywloką ten swój snobizm.....feee

A dlaczego tyle osób z wrocławia pracuje w warszawie ? Co was pogięło ludzie ? Demokracja jest i każdy mieszka gdzie mu się podoba.

jestem warszawianka(ta prawdziwa) i sie nie dziwie ze Warszawiacy gnaja do Wroclawia bo nasze miasto juz dawno zatracilo swoj urok. Ale niech sie wroclawianie nie martwia bo tam nie jezdzi tak zwana warszawka bo oni sie lansuja w warszawie ;)

a co tu jest... wszystko.... przede wszystkim klimat, piękne centrum, dużo zieleni... co daje spokój w połączeniu z zaletami dużego miasta.... nie zmanierowani ludzie.... w miarę niskie ceny jak na duże miesto.... ostatnio onieopodal w Jelczu powstała strefa dla przedsiębiorstw... powstaje mnóstwo firm... króre wręcz proszą się o pracowników.... normalnie do domu przysyłają formulaże CV, żeby tylko wysłać.... dużą zaletą jest bezpłatna autostrada... krórę bez problemu dociera się w 3 godzinki do Krakowa.... lub do Niemiec jeżeli ktoś ma ochotę powiedzmy na zakupy w Berlinie.... i wiele wiele więcej!!! żeby rrozumieć trzeba po prostu przyjechać....

oj oby ta warszawka została sobie tam gdzie jest.... mieszkałam rok pod Warszawą.... i mam na nich uczulenie... brrrrrr

warszawianka - warszawka, lansują się. Taaaak za to ta prawdziwa warszafkla lansuje siewe wrocławiu. Element napływowy we wrocławiu. Cóz za ironia losu....

bo to wszystko przez ten film; "pierwsza miłość " :P

nie lansuje tylko probuje spokojnie zyc w miejscu gdzie nie ma tego naplywowego syfu co mysli ze caly swiat do nich nalezy. Warszawiacy a warszafka to zupelnie cos innego

lansuje... to złe słowo.... raczej robi z siebie pośmiewisko.... bo to jest miasto z duszą.... sama kasa nie wystarczy żeby zaistnieć!

naprawde mylicie pojecia :P Poza tym jak bylam w weekend majowy we Wroclawiu to poznalam sporo ludzi i wsrod nich moze 1/10 byla z wroclawia a reszta z calej Polski w tym nikt z warszawy

naplywowego syfu ? Sama jesteś we wrocku tym napływowym syfem. Dlatego nikt was tak nie lubi wieśniaki z warszafki

sorry ale ja tam nie przyjezdzam zeby sie lansowac tylko zwiedzalam miasto i nie mam zamiaru tam siedziec dluzej i rzucac kasa (zreszta jej nie mam tyle) Poza tym jakbyscie pomieszkali troche w Warszawie to byscie wiedzieli co to znaczy

bo w warszawie bedzie getto dla zydów i murzynów i gejów:D

no właśnie tego nie cierpię w warszawce... "napływowy syf"... otóż mój tato pochodzi z wrocławia, tu kończył studia i ja też.... ale wcale nie uważam, ludzi którzy mieszkają w małych miasteczkach za jakiś syf..... tym się różniumy włśnie my ludzie z poza Warszawy od waszej pseudo "elity"

Ja mieszkam. Ale takich wieśniaków jak ty znam na pęczki, wstyd mi za rodowitych warszawiaków. Już lepsi są niektórzy przyjezdni. I nie wiem czy wiesz ale większość z nich nie pracuje wcale na budowach. Kiepska jesteś, wszystkie twoje niepowodzenia pewnie przez przyjezdnych ?

ale mi naprawde nie przeszkadzaja ludzie ktorzy przyjezdzaja tu na studia czy tacy co maja tu prace. Tylko Ci co zakladaja warszawskie tablice na swoje 20-letnie BMW i mysla ze sa panami swiata. Ci ktorzy siedza w Warszawie i narzekaja jaka to jest beznadziejna. O takich mi chodzi. Widac we Wroclawiu ich jeszcze nie ma bo to niestety stolica sciaga wszystkich ludzi i takich niestety tez

Do "kocham Wrocław" - i właśnie tym sięróżnicie od większości z Nas, warszawiaków. To lubię w innych miastach że żadnych wyrzutów nie robią. Sam odpoczywam w Krakowie, inny klimat poprostu. A warszawiacy ? Cóż, "zapomniał wół jak cielakiem był" (jakoś tak?)

raczej nie mam niepowodzen. Zreszta narazie studiuje i to z bardzo dobrym wynikiem. Nie zale sie ze to przez nich i nie mowie ze wszyscy przyjezdni sa beznadziejni ale niestety o tych dobrych sie gdzie indziej nie mowi tylko o takich co pozostawiaja po sobie jedynie niemile wspomnienia

a twoje bidaku? więźniu wyścigu szczurów w betonowych pudełkach.... ale pewnie ze 3 godziny w korkach stoisz dziennie więc nie dziwie się, że tyle w tobie flustracji i nienawiści do innych ;)

do kogo to bylo bo nie wiem czy mam sie juz napiac i odpowiedziec ;)

Nie napinaj się pustaczku. Mam sąsiada "rodowitego", jeździ 30 letnim "ogórkiem", przesyłki jakieś wozi. Nie powiodło mu się chyba, wieśniak co nie ? Syf straszny.

ej kurde czytajcie ze zrozumieniem. Napisalam ze nic nie mam do normalnych ludzi co przyjezdzaja studiowac czy pracowac do warszawy ale mam za to do takich co wystawioaja warszawiakom a dalej Polakom zla opinie. To tak jak kibice i pseudokibice

Ha ha kolejny mit warszawiaków. A ci pseudokibice to akurat w 90 % z warszawy byli, Żoliborz i Gocław obodajże w większości. Czytać, słuchać, rozumieć i wiedzieć. A nie powtarzać.

WARSZAWIAKOM A POTEM POLAKOM ? Ty się chyba źle czujesz ?! Nie utożsamiaj całej polski ze swoim problemem.

WARSZAWIAKOM A POTEM POLAKOM ? Ty się chyba źle czujesz ?! Nie utożsamiaj całej polski ze swoim problemem.

uwazasz ze to mit ze najwieksze migracje sa do warszawy? Poza tym gdzie napisalam ze Ci pseudokibice nie sa z Warszawy? Chodzi mi o to ze kibice i pseudokibice to dwie rozne sprawy.