Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rozdarta

były mąż nadal kocha

Polecane posty

Gość wspólczuję koleżanki
:o skąd się takie biorą :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój też
jak ze mna rozmawia to ma placzliwy głos i zapewne powiedziałby ze mnie kocha.Może to tęsknota nie powiem żebym nie odczuwala czegoś jak przezyło sie prawie połowe życia razem. A ja Ci powiem że robisz cos nie tak bo to nie jest dobra sutuacja do podejmowania wyborów.Na Twoim miejscu skorzystalabym z wizyty u psychologa.Nie powie Ci co robiz ale ukierunkuje na wlasciwe myslenie po co masz znou cierpieć.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominujaca
a ja cholera wybaczylam on wrocil kochalismy sie jak dzieci i wiecie co?zaczely sie z powrotem nawroty nudy wygadywania zlosc z jego strony choc to ja koszmar przezylam...i doprowadzil do braku zaufania ponownie i kazde jego spoznienie traktowalam jak...... to jest ciezko i ni elatwo zyc z kims o kim wiemy ze kiedys mogl kochac kogos innego iniemyslec wowczas o nas bo bylo mu dobrze,jesli ktos poszedl w dluga bedzie to robil-inaczej jak to tylko klotnia rozdzieli pare ale inna osoba???ciezko jest zyc i liczyc codziennie jak krotko badz dlugo go utrzymasz -to moje doswiadczenie zostalam z kwitkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czytelnik - Facet -
Trudna sytuacja - trudno doradzic - ale tu jest jedno ( ty go bardzo i to bardzo kochasz! ) - i jak nie sprubujesz bedziesz cierpiec do konca swego zycia ! bedziesz sie dreczyc bedziesz sie klucic ze sobom i kiedys niewybaczysz sobie samej ze nie sprubowalas - Jestes czlowiekiem i morzesz rozmawiac mozesz ustalic z tym bylym malzonkiem to i owo ustalic jakies prawidla gry - zycia pod jednym dachem itd - a powiem ci jedno ze czas goi rany - ty sie meczysz i to bardzo - sprubuj ok ! Zycze ci odwagi podjecia tej decyzji i powodzenia - Jurek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze nie sprubowalas - Jestes czlowiekiem i morzesz rozmawiac } :D:D:D Mniej więcej z tegoż powodu ja powstrzymuje się od rad. A i nie pisz nic o dysortografii. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabiii
Myślę,że powinnaś sprobować,jeśli nadal go kochasz...to powinnaś.Nie będzie już nigdy tak jak było-może okazać się ,że "odgrzewany kotlet "nie smakuje już jak kiedyś,ale nie przkonasz się o tym jeśli nie zaryzykujesz.Zyczę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myrek niekoniecznie
bywa i tak i tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, pewno masz rację. Natomiast osobiście nie znam innych przypadków i nic ponad to. I oczywiście życie jest o wiele bogatsze niż moje skromne doświadczenia. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabiii
Tak-to prawda-ale ....nie zaryzykować?A może wlaśnie -akurat jej mąż coś zrozumiał,może ta zdrada nauczyła go czegoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabiii
Pamiętam ,ze swojego pierwszego chłopaka zdradziłam.Pamiętam wyrzuty sumenia i to jak podle się czułam-obiecałam sobie ,że nigdy więcej tego nie zrobię.Potem poznałam innego,wyszłam za mąż i przez 12 lat mojego małżeńswa byłam wierną żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Ryzykować ? :P Zrozumiał, oni nic nie rozumieją. To jest silniejsze od niech. Każdy i każda zdradzająca tak to tłumaczą. Nie osądzam ale jak się z nimi rozmawia(czy to facet zy baba) to ma się wrażenie że to dla niech jak oddanie moczu (no coś w ten deseń). Co tu jest do rozumienia ? Chce mi się sikać to idę do toalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carramba
rozdarta --- jakbym czytała o sobie :( prawie... bo to ja odeszłam, ja podjełam dcyzje o rzowdzie. Teraz żałuję :( czuje że go kocham i chciałabym wrócić. Spotykałam się z kimś kto był kompletną pomyłką, żąłuje ż go poznałam, że się pojawił w moim zyciu, przypsorzył mi tylko cierpień. WIem, że wygląda to tak że nie uało mi się z kimś i chciałabym wrćóić do męża ale... przy tym obcym człowieku zrozumiałam że jedyną osoba która kocham i prdzzy której czułam się kochana i wujątkowa jest mój mąż :( na zawsze bedzie w moim srcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabiii
Myrevin-dlaczego nie wierzysz?Człowiek uczy się na błędach,a ja tak bardzo kochałam ,że nie mogłam i nie potrafiłam już zdradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabii Ale ja nie chcę się z tobą sprzeczać. 12 lat... to jeszcze nie całe życie ;) Jeszcze będziesz miała szansę to nadrobić. Po za tym ryzyko jest dobre w kasynie w życiu stawiam na pragmatyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabiii
Wiesz-teraz nie mam już męża(o ironio...to on zdradził)-jestem więc wolna i mogę poszaleć-ale czy to zdrada?Nie sądzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nik rozdarta jest zaczerniony, po takim czasie nie ufałbym komuś kto będzie pisał pod tym nikiem. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabiii Hmm... i chce ci się szaleć ? Nie musisz odpowiadać. No więc nie wiadomo co by było dalej. Nie wiadomo jak się zachowasz w następnym związku itd. itp. Możemy to rozważać tylko teoretycznie. ;) Bez sensu. Ja piszę za siebie ja nie zaryzykowałbym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabiii
Nie muszę odpowiadać,ale odpowiem-NE CHCE mi się szaleć...chcę normalnego związku,wierności i zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabiii
co teraz?Bez zaufania nie ma związku...co najwyżej chora "podróba":-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabiii
Myrevin-nie znam cię ,ale często napotykam na twoje wypowiedzi .Mam już małą teorię na twój temat...jesteś bardzo dojrzałym człowiekiem.Samotność nie jest dla Ciebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie dla mnie na razie ponad pięć wytrzymuje i nie mam powodów do narzekań. W sumie jak tak teraz z boku obserwuję rózne związki... no nie mam źle. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabiii
To gratuluję :-)...a jednak coś tam gra w tej twojej duszy....hm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy popełnia błędy ale nie każdy potrafi wybaczyć wie co stracił i teraz doceni to daj mu do przeczytania dr Barbara De Angelis SEKRETY KOBIET Co twój partner powinien wiedzieć o Tobie, cała książka dotyczyły sposobów rozbudzania kobiecego podniecenia http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3916290&start=30 a tobie mężczyzni sa z marsa a kobiety z wenus Archanioł Haniel - patron miłości Haniela można prosić o wszystko, co ma związek z miłością, pięknem urodą. Najlepiej zwracać się do niego o poranku, przez 9 dni z rzędu, przy rosnącym Księżycu. Archanioł nie wysłucha modlitwy osoby, która chce rozbić czyjeś lub swoje małżeństwo albo kogoś skrzywdzić. Nie wysłucha też, jeśli ktokolwiek miałby cierpieć, gdyby prośba została zrealizowana. Nie pomoże również wówczas, gdy sam proszący miałby potem płakać z powodu nieszczęśliwej milości. Z pewnością natomiast pomoże każdemu znaleźć najodpowiedniejszego partnera i umocni związki, które mają podparcie z góry”, ModliIwa do Haniela Łagodny, przenajświętszy Archaniele Hanielu, któremu Pan Zastępów powierzy? wszystko, co przyjemne w życiu człowieka. Kiedy odwiedzasz Ziemię, napełniasz ją bogactwem i pięknem. Zwracam się dziś do Ciebie. Przynieś mi milość, radość i harmonię. Na ucz mnie czytać w ludzkich sercach, abym odnalazł miłość prawdziwą i szczerą i umiła? rozpoznać prawdziwe uczucie. Pomóż mi utrzymać związek, w którym jestem, jeśli jest on dobry dla mnie i dla partnera. Naucz mnie obdarzać miłością i akceptować siebie samego i osobę, która jest mi bliska. Naucz mnie dawać wolność tym, których imiona są wyryte w moim sercu. Przypominaj mi, że Ci których kochamy, nie są naszą własnością. Naucz mnie szacunku „dla siebie i innych, współczucia i wybaczenia. Spraw, abym umiał wybaczyć sobie i tym, którzy mnie zranili uwolnić się od poczucia krzywdy i skorzystać z lekcji, jakiej mi udzielono. Natchnij mnie, abym umiał odnaleźć czystość i spokój mojego serca i mógł zrozumieć jego prawdziwe pragnienia. Przynieś mi prawdziwą miłość i osłoń ją swoimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×