Gość wiem jak to jest nie opisuję Napisano Maj 14, 2009 mówię o tych naprawdę skrzywdzonych! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cbdbthe Napisano Maj 14, 2009 ja byłam molestowana przez wujka-brata mojego ojca , odkąd miałam 5 do jakiegos 11-12 roku życia, dokładnie nie pamiętam co roku jechaliśmy do niego na wakacje... Nigdy nie miałam do niego pretensji bo nie widziałam co się dzieje, nigdy nie krzyczał nie bił mnie itd. Powiedziałam o tym mamie jak miałam 12 lat, przyjechał do nas do domu ona nie zrobiła nic , mój tato go pobił rok pózniej umarł Teraz mam 22 lata chodzę na grupy wsparcia bo jestem uzależniona od seksu i nie potrafie stworzyć związku który się na nim nie opiera... www.slaa.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość smiesza mnie wypowiedzi osob Napisano Maj 14, 2009 ktore twoeirdza, ze prawdziwa osoba skrzywdzona by o tym nie pisala..a dlaczego nie? wg Was takie osoby nie potrzebuja o tym mowic? Nie potrzebuja tego z siebie wyrzucic? Siedza cicho cale zycie, pelne wstydu i poczucia winy? Przeciez nie o to chodzi! Takie niemowienie o tym i duszenie w sobie to najgorsze, co mozna zrobic. Pisząc na forum, tak jest duzo latwiej i prosciej..Nie każdego jest stać na bezpośredni kontakt i rozmowe..przynajmniej na początku. nie siedzisz przed druga osoba, nie musisz patrzec w jej oczy, widziec w nich wspolczucia, czy litosci, nie musisz odpowiadac na pytania...a "wywalasz"to z siebie..To siedzi w czlowieku..i ciazy..wiele dziewczyn po prostu nie jest w stanie sie przelamac i zaczac o tym mowic, i rozmawiac. Czuja wstyd, upokorzenie, czesto wini a same siebie. Takie otwieranie sie na forum, anonimowo, to pierwszy krok do tego, by poczuc sie odrobine lepiej, bo ten ciezar z siebie wyrzucic, może poczuc ulge..pierwszy krok do tego, by zacząc o tym mowic i szukac pomocy. Szkoda, ze tak wiele jest debili, ktorzy takie proby lekcewaza, wysmiewaja i oceniaja..Jestem pewna, ze wiele z tych dziewczyn po takich reakcjach sparzy sie jeszcze bardziej i nie bedzie potrafila o tym mowic. Takie pisanie to tez forma terapi..i kazdy psycholog Ci to powie..Nie potrafisz mowic..to pisz..ubieraj w slowa odczucia, myśli i lęki. Nie zamykaj się w sobie, szukaj pomocy. Jesli odczuwasz potrzebe pisania, rób to..Niestety to forum to też nienajlepszy pomysl, bo pełno tutaj ograniczonych polglowkow ktore rozumija w sposob prymitywny..Dobrze, jesli osoba znajdzie wsparcie i pomoc w kims, kto zrozumie, wyslucha i ewentualnie pomoze takiej dziewczynie dokonać dobrych wyborów i decyzji, np o poszukaniu fachowej pomocy. Moze i tak jest, że niektore zmyslaja..ale nie wszystkie. niech to zostanie w ich sumieniach. pietnujac wszystkie, mozna wyrzadzic w ten sposob krzywde tym, ktore naprawde cierpia i odwazyly sie na takie "wolanie o pomoc". Poza tym fantazjowanie o gwałcie a gwałt to sie ma jak piernik do wiatraka..też ciezko zrozumiec? ;/ Trzymajcie się dziewczyny. Nie dajcie temu wydarzeniu i tej osobie zniszczyc Wam zycia. Nie macie sie o co obwiniac..Naprawde warto poszukać pomocy. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiem jak to jest nie opisuję Napisano Maj 14, 2009 Niechciałam nikogo urazić .Jesli tak sie stało to przepraszam.:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie 111 Napisano Maj 14, 2009 Na przykład mnie uraziłaś, mnie było łatwiej opowiedzieć, to tu na forum, bo tu nikt mnie tu nie zna. Mogą tu ludzie pomóc,bo dziewczyny przeżyły tu to samo co Ty, rozumieją co czujesz, rozumieją dlaczego się boisz, rozumieją Twoje lęki. Mnie jest łatwiej tu się wypowiadać niż osobie żywej. Słuchając docinek, albo pytania czy mi się podobało i czy chciałabym powtórzyć. Kiedyś popełniłam błąd i powiedziałam przyjaciołom to było najgorsze, co mogłam zrobić. Oni się śmiali i powiedzieli, że dla mnie jako kobiety z dużym biustem to powinnam się cieszyć, że ktoś mnie wziął, nie ważne, że siłą. Przez to nie miałam udanego związku, bo bałam i boję się seksu. Nie lubię mężczyzn, nie ufam im. Chciałabym być normalna, bez tego bagażu. Tu jesteś anonimowa i możesz się wygadać, nikt Cię tu tak naprawdę nie zna. Łatwiej Ci pisać tu, bo nikt nie jest z Tobą związany emocjonalnie i uczuciowo, więc nawet jak Ci powie, że jesteś sama sobie winna, to się aż tak nie przejmiesz. A jak Ci to mówią Twoi przyjaciele, to się zastanawiasz, co jest nie tak. Ja mimo wszystko mówię facetom, którzy są moimi znajomymi, że to przeżyłam bez szczegółów, aby rozumieli mój lęk, będą może rozumieli czemu nie lubię jak podchodzą do mnie od tyłu, albo kiedy obejmują mnie za szyję od tyłu. Nie każdy umie wtedy się zachować. Część osób może tu znaleźć wsparcie... Tak, jak znalazłam, czasem nawet pisują tu sensowni faceci, którzy mają dziewczyny zgwałcone, więc też można zauważyć, że tacy co to rozumieją też się zdarzają. Nie każdy jest zatwardziałym bandytą. Pozdrawiam. Na pewno i są osoby, które to wymyśliły, ale nie rozumiem, jak tak okropną sprawę można wymyślić, przecież dla kobiety jest to potworna krzywda, rana na całe życie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńka lew20 Napisano Maj 15, 2009 ja tez napisałam to na forum poniewaz nie mam nikogo nie mam nawet rodziny tzn mam ojca alkoholika z ktorym nie mieszkam naprawde łatwiej jest sie wygadac gdzies na forum niz dusic to w sobie nie chce o tym mowić bo nie potrafie zaraz sa łzy histeria łatwiej jest pisać.Mojego chłopaka nie chce tym zbytnio obarczać bo on ma już dość moich problemów za chcwile nie bede miała gdzie mieszkać i ciągle mu o tym mówie a on sie denerwuje i złości.Byłam juz pośmiewiskiem z tego że byłam zgwałcona i nie chce tego powtarzać, nie chce znów odpowiadać na durne pytania stojąc twarza w twarz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość skrzywdzona445 Napisano Maj 15, 2009 Miałam kiedyś przyjaciół (tak do tej pory myślałam), a oni .....potraktowali mnie jak zabawkę... Zwabili mnie podstępem .....a później się mną zabawiali...Potraktowali mnie jak dziwkę! Wstyd mi teraz o tym mówić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jest tu ktos Napisano Maj 15, 2009 ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amant Wszech Czasów k.odwetowa 0 Napisano Maj 15, 2009 Pewnie niektóre stwierdzą że to bzdury ale często znajomi zachowują się gorzej od gwałcicieli jak stwierdzą że ktoś był zgwałcony:O. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jest tu ktos Napisano Maj 15, 2009 co tam wymyśliłeś nowego amancie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jest tu ktos Napisano Maj 15, 2009 czemu mi tak slabo po wszystkim? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Skrzywdzona... Napisano Maj 16, 2009 Ja przeżyłam to tydzień temu... w miarę się trzymam bo mam przy sobie osoby które mnie wspierają jak np. przyjaciółka,chłopak, rodzice nikt inny o tym nie wie... ;( Straszne to było... współczuję wszystkim skrzywdzonym... staram się o tym zapomnień i dalej normalnie funkcjonować niby się udaję... ale jak mnie złapie to już szok... ;( Pozdrawiam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rozstrzesiona Napisano Maj 18, 2009 Miesiac temu zostalam zgwalcona... Nie chce mi sie zyc... Nie powiedzialam nikomu, nie wiem czy mam gdzies to zglosic... czy pojsc do lekarza, na policje, jesli niczego nie pamietam ? Nie chce by moja rodzina sie o tym dowiedziala, czy jesli to zglosze wszyscy poznaja prawde? Wstydze sie siebie i tego co mnie spotkalo... prosze doradzcie co mam zrobic :(((((( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hjk Napisano Maj 18, 2009 Jeszcze jedno pytanie. Czy lekarz moze wydac jakies zaswiadczenie o gwalcie? po uplywie powiedzmy miesiaca od daty gwaltu? jak to u Was wygladalo ? :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńka lew20 Napisano Maj 19, 2009 ja byłam odrazu w szpitalu i szpital zawiadomił policje i odrazu jak odzyskałam przytomnosc przyjechali i mam na wypisie to napisane i w policyjnych papierach tez po miesiacu to nie wiem czy ktos cos stwierdzi ja jestem za tym zeby to zgłaszac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bhuy Napisano Maj 19, 2009 Tak Kasiu ja tez jestem za tym, ale minal juz miesiac i nie wiem czy cokolwiek da sie stwierdzic ... d tej pory nie mialam sily by to zglosic, rozstalam sie z narzeczonym, bo on myslal,ze poprostu przespalam sie z innym... a ja bylam szantazowana... grozili mi ze zrobia cos mi albo partnerowi i ze jak nie oddam im 10 tysiecy to cos sie stanie... zglosilam na policje ale na 2-gi dzien okazalo sie ze tam tez maja swoje wtyki...kazali mi kase odpracowac swoim cialem...zrobilam to 3 razy...zapozyczylam sie w banku...bylam tak cholernie zastraszona :( On pomyslal,ze ja to sama z wlasnej woli i odzedl... a razem z nim wszyscy moi przyjaciele, znajomi...jestem zupelnie sama:( potem zostalam jeszcze zgwalcona... nie chce mi sie zyc, nie daje juz rady, wszystko stracilo sens... a ja tak Go kocham i nie wyobrazam sobie zycia bez Niego... pomozcie :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość stivie Napisano Maj 19, 2009 Dawno nie pisałem. Do osoby powyżej, zgłoś się do jakiegoś psychologa, może do Centrum Praw Kobiet. Twój facet nie był Ciebie wart. Odszedł, bo nie chciał wierzyć Tobie. Teraz porozmawiaj z kimś zaufanym. Tylko tyle mogę doradzić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tylko17 Napisano Maj 19, 2009 opisałam tutaj : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4087097 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość i ja takze . Napisano Maj 19, 2009 jakie mialyscie obrazenia po gwalcie, chodzi mi o fizyczne jesli mozna wiedziec..krwawienie, uszkodzenia? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość i ja takze . Napisano Maj 19, 2009 bo nie wiem czy powinnam isc do lekarza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gyuj Napisano Maj 19, 2009 Ja mialam krwawienia i poobijane podbrzusze i te wszystkie okolice...teraz czuje sie silna by isc do lekarza ale nie wiem czy po takim okresie cos stwierdzi, wystawi zaswiadczenie i w ogole czy da sie cokolwiek wykryc :( jak wyglada taka wizyta u ginekologa po gwalcie? Chetnie poznam Wasze doswiadczenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tylko17 Napisano Maj 19, 2009 Ja byłam straszliwie pobita . Wszystko mnie bolało........... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wampirzyca222 1 Napisano Maj 19, 2009 Już ze mną lepiej .Tylko czasami mam koszmary ! tylko 17 jatez tak miałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agaagusia Napisano Maj 19, 2009 dziewczyny wiem co przezywacie,a takie glupie gadanie ze nietrzeba bylo pokazywac ciala jest niena miejscu.ja tez zostalam zgwalcona przez kilku mlodych gnojkow, mialam wtedy 15 lat,wtedy niewiedzialam dlaczego po wypiciu jednego piwa stacilam przytomnosc,niepamietalam prawie nic,w pamieci pozostaja mi niektore okropne momety, teraz wiem ze do piwa dosypali mi pigolke gwaltu.teraz mam 23lata wspanialego meza i trojke slicznych dzieci a mimo ze minelo tyle lat ja wciaz to pamietam te okropne momenty,tego nieda sie zapomniec i tez myslalam ze zapomne z ubiegiem czasu ale sie mylilam.i oni niezaplacilo zato co mi zrobili,niezaplacili bo niepamietam tych osob,pamietam tylko dwie osoby ktorym ufalam na tyle ze uwazalam ze wypicie z nimi jednego piwa niczym nie grozi,mylilam sie.niemialam na tyle odwagi by pojsc na policje i wszystko opowiedziec,niemialam.a teraz mysle ze niewarto rozdrapywac starych ran ktore wciaz bola,choc bardz bym chciala by te gnojki zaplacily zato. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agaagusia Napisano Maj 19, 2009 odpowiedz dla : oiiiiiiiiii bo sa czasem takie chwile ze takie przykre wspomnienia powracaja,mimo ze minelo 10 lat czy nawet 40,tego sie nieda zapomniec Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wampirzyca222 1 Napisano Maj 19, 2009 Tak masz rację To straszne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agaagusia Napisano Maj 19, 2009 bhuy...ja ci dziewczyno tak wspolczuje,te skurwiele powinni zaplacic zato .a twoj byly niezasluguje na ciebie,coto wogule za facet,i jemu i tym gnojom bym najchetniej sama ryj okopala,sluchaj powinnas isc z ta sprawa to prokuratury tam napewno by ci pomogli skoro policja ci niepomogla,trzymaj sie kochana i niezalamuje sie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zołza jakich mało 0 Napisano Maj 19, 2009 naprawdę Wam dziewczyny współczuję, nie wyobrażam sobie przejść przez to, co Wy podziwiam za walkę o normalność i wiem, że wygracie nie wiem, jak można podle się czuć, ale chciałam tylko napisać,że powinnyście mimo wszystko zgłosić przestępstwo Policji zgwałcenie jest ścigane tylko na wniosek, a gwałciciel najczęściej nie gwałci tylko raz kończę studia prawnicze, jestem praktykantką w sądzie, było kilka rozpraw w sprawie zgwałcenia żaden z oskarżonych [i skazanych] nie miał zarzuconego tylko jednego czynu przestępczego, najczęściej na sali znajdowało się kilka kobiet będących ofiarami jednego przestępcy byli też recydywiści, którzy po roku obycia kary za zgwałcenie byli oskarżani o kolejne zgwałcenia ratujecie tak inne kobiety, pomagacie wymierzyć wyższą karę wielokrotnym gwałcicielom, Waszemu oprawcy zostaje wymierzona kara- zapewne zbyt łagodna, ale nie powinien pozostać nieukarany jeżeli ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego-legalna aborcja jest niestety możliwa tylko, jeżeli od początku ciąży nie minęło 12 tygodni, potrzebne jest stwierdzenie okoliczności- faktu zgwałcenia- przez prokuratora oraz pisemna zgoda kobiety zgłoszenie przestępstwa Policji pociągnie za sobą niezbędną procedurę i badania Was powinno się chronić, a nie przestępców domagajcie się pomocy - bo jej potrzebujecie, a obowiązkiem jest jej udzielić nie bójcie się wstydu etc. - to są tylko Wasze subiektywne uczucia, nie macie najmniejszego powodu! każdy normalny człowiek to wie i nikt Was nie będzie oceniał praktycznie każdego może to dotknąć- bo kobiety to matki, córki, siostry, żony, narzeczone będziecie szczęśliwe, Dziewczyny! walczcie o siebie, otwórzcie się chociaż dla rodziny, najbliższych - oni chcą wiedzieć, co się z Wami dzieje, chcą pomóc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cheysula 0 Napisano Maj 19, 2009 kochane, nie dajcie się, noście dumnie podniesioną głowę, patrzcie wszystkim w oczy, nie macie się czego wstydzić! I pamiętajcie niczemu nie jesteście inne, w tym nie ma, nie było i nie będzie nawet kszty waszej winy. Otwórzcie się, choćby tu w sieci... jesteście anonimowe, nikt Was nie rozpozna, a jak poczujecie się na tyle silne idźcie do psychologa, powiedzcie najbliższym. Oni pomogą, może nie będą w stanie zrozumieć, ale wesprą. I pamiętajcie, że wasze działanie może uratować inną kobietę... może waszą koleżankę, siostrę, mamę, sąsiadkę... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość i ja takze Napisano Maj 19, 2009 chcialabym powrocic do tematu obrazen.co moze byc powodem krwawienia-nie bylam dziewica przed tym co sie stalo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach