Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość lu-lu

kącik kobiet zgwałconych

Polecane posty

Gość mąz jednej z dziewczyn
sorry niezalogowało mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po 4 dniach w koncu doczytalam do konca i jestem przerazona..niektore historie brzmia gorzej niz scenariusze amerykanskich filmow akcji...az sie wierzyc nie chce,gdzie rodza sie tacy zwyrodnialcy...???!!! mnie nigdy gwalt nie spotkal,ale tez nie wychodze za czesto.mieszkajac we wroclawiu chodzilam wiecej,ale kto kiedykowiek tam mieszkal wie,ze to miasto nigdy nie spi,nie ma mowy o tym,zeby ulica byla pusta,chyba,ze daleko od centrum.raz mieszkalismy tak,ze wejscie bylo od podworka,paru drabow bilo sie w podworku (raz nawet kontener na smieci wywalili),a moja kumpela akurat miala wracac do domu...zadzwonilam,ale nie odbierala,balam sie,ze cos jej zrobia...o dziwo otworzyli jej drzwi i przepuscili. ja pamietam sceny z dziecinstwa.mialam moze 5-6 lat,moj brat 8-9.wymyslal jakies durne gry,gdzie kladl sie na mnie i symulowal sex-8-letni chlopczyk!potem babcia powiedziala,ze nie powinnismy sie juz kapac razem-nie rozumialam,ale miala racje. czesto zdarzalo mi sie na miescie,ze obca osoba lapala mnie za tylek,gdy sie ogladalam widzialam jakiegos kolesia przyspieszajacego tempo,ale bylam w takim szoku,ze nie widzialam co zrobic.to byla glowna ulica,sobota,pelno ludzi i cos takiego-zdrzylo mi sie 3 razy.raz stalam pod klatka z kolezanka,gowniary po 13 lat.podszedl do nas wysoki na 190cm,oblesny facet kolo 40stki i zapytal,czy sie zabawimy-ja stalam jak wryta,dopiero jak kolezanka zaczela biec,to ucieklam za nia.raz facet masturbowal sie w krzakch w parku patrzac na mnie i kumpele.raz facet wywalil nam fujare na ulicy. z historii mojej babci-tez miala brata,z ktorym nie lubiala spac,bo ciagle sie do niej \"przykladal\"-tez gowniarz moze 11-12 lat...mowila,ze moj pradziadek notorycznie gwalcil prababcie,ale jako dziecko nauczone nie wtykac nosa w nie swoje sprawy,nic nie robili,a dzieci mieli 10!potem 3 razy blizniaki,ale zmarly,wiec byloby 16!co jest kurde z tymi ludzmi? czasami sie zastanawiam,czy moj brat pamieta co robil jak mial te 9 lat...ja pamietam calkiem niezle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Posluchaj mojego serca
Juz tu wiecej nie napisze. Nie ma sensu. Tu tez czuje sie jakbym byla gorsza. Tylko ze to nie jest latwe. Co z tego ze go znalam?! Nawet Wy nie rozumiecie do konca. Przykro mi. Prosilam nie raz o pomoc ale dostaja rade lub cos tylko te osoby ktore sa slabsze i "tej" osoby nie znaly. Mnie zycie nauczylo byc silniejsza ale to nie znaczy ze jest latwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to i tak wszystko za mało... jak się ich zamknie to mają luksus przez może pół roku za nasze lub rodziców pieniądze,pózniej sobie wyjdą i tak w kółko... zabić??? hmmm... to raczej nagroda... pobić??? pocierpi tydzień,dwa...no najwyżej miesiąc jak ktoś się postara... a my przez jedną krótką chwile cierpimy do końca życia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stivie
Dziewczyny, nie poddawajcie się. Posłuchaj mojego serca, pisz to Ci pomoże. Ja na przykład cieszę się, że mogę tu wchodzić od czasu do czasu i zrozumieć reakcje mojej dziewczyny na różne sytuacje, które się dzieją w naszym związku nie koniecznie z mojej winy. Ona się na przykład może przestraszyć jak podejdzie się do niej od tyłu a nie daj Boże objąć Ją za szyję od tyłu. Jak już kiedyś pisałem, nie rozumiem tego Jej strachu, bo ja nie zamierzam Jej dusić ani robić Jej niczego złego, ale tak to u niej jest. Nie lubi jak się na nią patrzę jak jest naga, a powiem Wam szczerze jest piękna. Ma piękne piersi, ale nie lubi jak o tym mówię. Denerwuje Ją to. Polka Ty się tymi komentarzami nie przejmuj, bo zawsze, wszędzie, na każdym forum znajdą się tacy idioci, którzy po prostu chcą komuś dokopać i cieszą się z tego, że kogoś mogą skrzywdzić. Tak to czasem jest z tymi ludźmi, oni po prostu nie myślą, że słowami robią innym krzywdę. Pozdrawiam. PATRZnieDOTYKAJ mnie się też zdarza pograć na gitarze, jak już kompletnie nie wiem, co mam zrobić jak moja dziewczyna jest w kompletnym dołku. Ona się wtedy wycisza, czasem jak siedzi blisko mnie to się przytula, a czasem zasypia wtulona w moje ramiona. Bardzo Ją kocham, wiem że mi do końca nie ufa, ale staram się nie zawieść Jej zaufania. Pozdrawiam wszystkie kobietki i nielicznych obecnych tu facetów, którzy potrafią zrozumieć kobiecą krzywdę i którzy potrafią być wrażliwi na krzywdę innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może będzie lepiej
W lutym tego roku byłam na imprezie , wszystko było ok .. Nie wypiłam za dużo , jedyne co mnie denerwowało to to że byłam z ludźmi którzy nie należeli do mojego ''ukochanego grona''.. Aż w końcu zobaczyłam , że wchodzi mój przyjaciel (znamy się kilkanaśie lat , ma bardzo duże znajomości w moim mieście ... zawsze na nim mogłam polegać, zawsze mnie bronił a w sumie nie miał przed czym bo jak byłam przy nim to nikt i nic nie zrobiłoby mi krzywdy.. znał się z moją mamą i w ogóle tyle przezyc razem ..) Podeszłam do niego.. Usiadłam z nim w boksie.. Potem pamiętam jedynie ułamki sekund jak gdzies wychodziłam z nim z tej imprezy i nie umiałam ustać na nogach.. Wręcz zataczałam się po tej całej imprezie.. Pod koniec imprezy zostałam zanleziona w lesie , zaraz za tą imprezą na rogu.. Mój kolega zabrał mnie taksówką i odwióżl az pod same drzwi.. Niczym się nie przejmowałam wchodzac do domu bo niewiedziałam o co chodzi w ogóle.. Nastepnego dnia z rana czułam się okropnie .. Okropny ból pleców , pośladków i ...odbytu (co było dziwne bo nigdy nie uprawiałm sexu analnego a ni nie miałam problemów z tym związanych)..Rany, zdarty naskórek w okolicach ud i na plecach.. Po kilku godiznach przypomniałam sobie z dwa ułamki sekund.. Okazało się ,że to własnie moj przyjaciel zaprowadził mnie do tego lasu.. I pod moją nieświadomość wykorzystał mnie.. niewiem czy to można nazwać gwałtem ??? Z opinii ludzi on miał się mną zaopiekowac bo wszyscy widzieli ze cos sie dzieje ze mną nie tak , mieli do niego zaufanie wiec pozwolili mi z nim jechać.. Ja saama czułam że coś jest nie tak .. Ale urwał mi sie film.. Niewiem czy to była tabletka gałtu .. ???? Bo dużo nie wypiłam.. Zwuierzyłam się o tym moim 3 kolezankom.. Chciałam isc na policje ale czułam się tak brudna , dalej się za to wszystko winię , wydaje mi sie ze juz nigdy nie bedzie tak jak kiedys a mam dopiero 18 lat.. To jest straszne.. Czuje sie z tym taka samotna bo niepowiedziałam nic mamie.. W koncu 2 z kolezanek wygadały sie mu zeto powiedziałam.. zaczęły się groźby..a dzisiaj na środku miasta zrobił ze mnie idiotkę drąc sie przy ludziach z jestem dziwką szmatą ze sama mu odpinałam rozporek..Jego linia obrony jest banalna bo ludzie widzieli że ja nie miałam siły ustać , poprostu sie zataczałam. A wiem ,że nie jestem pierwszą lepszą i nigdy nie zrobiłabym czegos takiego w zime , w lesie , na imprezie.. Dziewczyny proszę ,a najbardziej te co miały podobne sytuacje.. Prosze o pomoc co mam zrobić .. Bo wiem że nic się nie polepsza ..Straciłam sama na swojej wartości..Nie chce nikogo znać.. MOje miasto się o tym dowiaduje w bardzo szybkim tempie i już słysze i widzę pogłoski na ten temat..Jestem bezradna i zostałam z tym sama..CO mam robić.. Czy naprawde jedynym rozwiązaniem jest uciczka z tego świata ... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wampirzyca222 rozumiem Cię ... też tak mam.. dziś miałam test humanistyczny... siedziałam między dwoma chłopakami... test napisałam w pół godziny..nie mogłam powstrzymać strachu,obrzydzenia... to było straszne... przyjaciółka znalazła mnie zapłakaną w ubikacji... ;,(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem... ja też jestem teraz sama... Mojego Skarba niema bo w szkole.... ;( też mi ciężko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też... dziś mnie odprowadził ale nie mógł po mnie przyjść... nawet nie prosiłam...ma swoje problemy... siedzę całymi dniami w domu do puki nie wejdzie do mojego pokoju i powie "hej kotek" :, (. czekam na jak piesek aż pojawi się w drzwiach i usłyszę te dwa słowa... ;,(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polka bardzo dobrze robisz... to idioci których jak widać złego nie spotkało... i mimo wszystko nie życzę im tego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tęsknię za moją dzidzią . Do dziś nie powiedziałam mojemu .Boję się że mnie odtrąci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz mu o tym... po pierwsze ma prawo wiedzieć a po drugie Ty będziesz się czuć bezpieczniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×