Czy czesto facet wybudza cię w nocy pieszczotami i chce sexu ?

i czy nie protestujesz ? czy ci sie to podoba ??

Mnie? NIGDY??

Nawet gdyby Go okradali nie obudziłby się...nie mówiąc nic o wybudzaniu się w nocy na sex:)

zabilabym:o Jestem niepoprawny spioch.

i dzis tez mnie obudzil i nie moge juz zasnąc podczas gdy on mnie przelecial i zasnął!!ja nie moge zasnąc poszłam sie umyć PO znów czuje sie wykorzystana, jak on czegos chce to ja musze sie dostosowac...przeciez jak jestem zaspana to nawet nim sie zdąze wybudzic on juz mi wklada...masakra unika w ten sposob gry wstepnej mowi pozniej ze nie mogl sie powstrzymac... i ze po to ma dziewczyne zeby moc sie z nią bzykac

Nie robi tego nigdy. To ja jestm ta wybudzajęca i co najciekawsze nawet jeśli wieczorem jest niechętny to po wybudzeniu ma niesamowita ochotę. A ja, no cóż, korzystam... :D

a ja tego nie lubie.. chyba nie zawsze po obudzeniu trzeba miec ochote ja po prostu jak spie to nie moge zareagowac i jak sie rozbudzam nie mam siły oporowej.. a on sobie korzysta chyba sie przeniose ze spaniem do drugiego pokoju

no moj miś tez czasem to robi, dzisiaj np. przez sen wlozyl mi reke w spodenki, ale to jest slodkie :) bardzo czesto w nocy przebudza sie i zaczyna mnie calowac kochamy sie troszke i zasypiamy czasem poranny seksik:) uwielbiam go, wiec wcale mi to nie przeszkadza

bzyka mnie od tyłu na śpiocha a ja to uwielbiam i nigdy nie protestuję :D

moj facet w nocy mnie nie rusza bo wie czym to grozi(jestem strasznym spiochem) ale rano czasami sie nad nim zlituje,bardzo ostroznie zaczyna,jak widzi ze nie warcze, to wtedy jazda,ja wole popoludniu i wczesnym wieczorkiem,a on tez bo on to ma ochote przez caly dzien,takie mam wrazenie