Czy znajdę tu kochankę?

Niestety jestem sam, a teraz jeszcze dowiaduje sie, ze jestem dewiantem! No, no .. super.

OrAnVag - ja tego nie powiedziałam , a nie jestem bynajmniej \"dziewczynką\" :-P

no na chwile to bym cie mogla przygarnac:)

Interesuja mnie tylko dluzsze chwile ... wymagania takie, jak w poscie o \"dziwozonie\" ;-)

na dłużej nie mogę jakby nie było to ma byc wzajemne kochakowanie chyba

No to spore, jeśli chodzi o poziom Kafeterii ...

Spore... ... ale faktycznie maja byc wzajemne.

skłonna jestem przdyskutowac pewne warunki układu, który proponujesz co ty na to?

przeciez on zaraz poleci w pospiechu do malzonki zrobic jej kolację

o 15.00 kolację ????????? obiad chyba

w zamrazalnik wlozy i poleci na dupy

Zjadlem juz i obiad, i kolacje. Zaluje bardzo, ze nie w towarzystwie jakiego bym sobie zyczyl. ->zaaiinnteereesoowaanaa Gotow jestem do pertraktacji i negocjacji. (jakos inaczej tu slonce troche wyglada)

Słonce zaszło, topic usnął ... tylko ja jakoś nie moge :-(

przytulankę ;)

to musi poszukać krawcowej, a nie kochanki :-) może w biurze zatrudnienia jakaś biurwa mu pomoże ;-)

Moje jaja wcale nie sa az tak duze. To przepuklina.

tym razem :o

Lunetę, lupę i mikroskop sobie sprawię, by dalej wyszukiwać. Zdeterminowany jestem. Przewiduję problemy w związku z tym, ale trudno. Licytacja mi w koncu nie wypaliła :-(

a czemu szukasz kochanki samotnosc? znudziła ci się zona?

na poprawę humoru:) szary mrok zapadł .nastrój postny nawet już kotom się udzielił nie było cię od tamtej wiosny... a ja wciąż trwam z dozą nadziei nie było cie od tamtej wiosny ni w hoteliku, ni pod czwórką sposępniał brzeg błękitnej Prosny i tylko wiatr gna przez podwórko na hali znów się pasą owce i jarzębina już zakwita pachą jaśminy, bzy, jałowce maj jak co roku życiem wita na tej polanie w naszym lesie tkwią ślady wspólnych doznań, przeżyć echo wspomnienia dawne niesie tak słodkie, ze aż strach uwierzyć dziś ciągle prąca osaczona z rzadka tę naszą piosnkę nucę a tam moczary, DZIWOŻONA czy dotrę tam, czy znów tam wrócę?

Fantastyczne :D zwłaszcza DZIWOŻONA ;-) ... choć nie moje to wspomnienia :(

Podnoszenie nic nie da. Topic umarł śmiercią naturalną. Nikogo tu nie znajdę! - wniosek oczywisty. Za dobry uczynek dziękuję :-) P.S. Późnym wieczorem jeszcze tu zaglądnę.

Jestem tego samego zdania, ale trzymam kciuki.

czy Wy uważacie, że to jest miejsce, gdzie można znaleźć kochankę? nie sądzę... może poflirtować, porozmawiać... ale raczej nic więcej :-)

panowie, jesli jestescie w stanie zapewnic kobiecie taki poziom zycia jak ma zona - to znajdziecie szybko.

autor szuka kochanki... nie wiadomo, czy w jego mniemaniu oznacza to utrzymankę :-P

...to niech sobie dalej szuka powodzenia mu :)

Drogie koleżanki czytają nieuważnie. Autor tematu wyjaśnił kogo i czego poszukuje.

i co znalzles?