swetry po praniu smierdzą

sweterki nosimy w jesienie i zimie i wtedy tez je pierzemy. Suszymy nie na balkonie ale w łazience bądz na suszarce w kuchni czy pokoju na leżąco, otwieramy czasami okno i jest niby powietrze a okazuje się ze jest wilgoc która nie sprzyja suszeniu swetrów, w takim razie zamykamy okno i suszymy w pokoju który jest zimny i chłodny ale grzejniki grzeją...mimo to tez smierdzą. Więc prosze powiedzcie co jest nie tak? macie sposób jakis? trzeba wirowac w pralce albo wycisnąc mocno w ręku? czy to konieczne?czy jak się dobrze nie wycisnie to smierdzą dlatego?

Sama mam ten problem zwłaszcza jak sweter jest grubszy nawet czasem żadne płyny do płukania nie pomagają ...ciekawe dlaczego tak jest...

moze ktos odpisze, ale z tego co wiem to trzeba mocno odwirowac czy wycisnąc je i wtedy szbko schną i woda nie znajduje się w swetrze. ciekawe czy idąc ulicą czuja inni ten odorek czy nie? mi on bardzo przeszkadza a peerfumy nie pomagają:(

swetry trzeba dobrze odcisnąć nawet w kilku ręcznikach,bo brzydki zapach to jedno ,a butwiejące pod wpływem wilgoci włókna powodują niszczenie odzieży.Odwirować w siatce do delikatnej bielizny też można i trzeba bardzo często przekładać je w czasie suszenia na drugą stronę.Dosuszać na ramiączku w przewiewnym miejscu.Żeby nie wypchać ramion od ramiączka trzeba okręcić ramiączko ręcznikiem.Życzę powodzenia.

jakie ramiączko okręcić? nie rozumiem. kłade na ręczniku sweter, przekładam go na rózne strony ale co mam okręcac/ ?

chodzi o to , żeby sweter powiesić na wieszaku , takim jak się w szafie wiesza , a żeby się nie wciął tn wieszak w ubranie , to nałożyc na niego ręcznik

położyć na kaloryfer ręcznik i na ręcznik sweter. Ja zawsze tak susze i wszystko ok.

wypłucz w płynie do płukania .......ja nie mam tego typu problemu......

Mam ten sam problem. Swetry wyprane ulozone w szafie po pewnym czasie nabieraja smierdzacego zapachu. Tym sposobem wyciagam czysty sweterer a on smierdzi jakbym go nosila codziennie przez conajmniej miesiac....Nie wiem gdzie tkwi przyczyna, bo dobrze je wiruje i dobrze susze. Czyzbym miala za wilgotno w pokoju gdzie mam szafe z ubraniami????

w temp. 40, wiruję, i wieszam na balkonie, pod warunkiem, że nie ma wilgoci, żeby szybko wysechł. Czym dłużej schnie tym bardziej narażony na smrodek. I nigdy nie suszcie na kaloryferze, smrodek gwarantowany.

40 stopni????????????????????? Gdyby to był wełniany sweter, to mogłabyś go po takim praniu jakiejś 3 letniej dzidzi podarowac:-) No, chyba, że to jakiś sztuczny sweterek. Ja piorę ręcznie w pearlwollu, płuczę w płynie, wyciskam w ręcznik a później rozkładam ręcznik cienki na kaloryferze, na nim sweterek i jest wszystko ok

może z jakąś najwyżej 10% domieszką akrylu. Prałam kiedyś w rękach ale to dość męczące,mam dobra pralke, delikatne pranie i gotowe, nigdy sie nie sfilcowały, nie skurczyły

ja dobrze odciskam sweter, jeśli nie można odwirować w woreczku nawet, to pozostawiam by obciekł. Później jak obcieknie i nie jest taki cieżki to rozkładam na kaloryferze. ściągacz i rękawy opieram na szczebelkach by nie wisiał bezwładnie i się nie wyciągał. Zazwyczaj pomaga, wysycha szybko i nie śmierdzi.

ja piore recznie i potem klade na plask na ociekaczu a gdy sie z niego juz nie lejje to susze na goracym kaloryferze nawet ze trzy dni. Nie smierdza.

Każdy poszukuje modnych, zwracających uwagę ubrań. W tej kwestii z pomocą przychodzi Ralph Lauren sklep www. To właśnie tutaj można znaleźć te najlepsze propozycje. http://elegan.pl/pl/c/Ralph-Lauren/32

Czasem to z pralką jest coś nie tak...