Szukam kogoś kto sprawi, że zechce mi się żyć

:(

a moze ja przy mnie bedziesz blagala o zycie....

najpierw spraw sama, aby chciało Ci się żyć, a wtedy wpadniesz w jakieś oko...

Sama nie dam rady Nie mówię o facecie, a właściwie nie tylko o facecie; chce mieć przyjaciól, takich na dobre i złe, takich którzy zawsze dadzą jakiś pomysł na życie i którzy sprawią, że nie będę musiała kolejnego piątkowego wieczoru spędzać sama z butlą wina :(

gonia skad jestes?

Halo :)

Generalnie mówiąc ze Śląska

idz do ludzi, kurs tenisa, sztuk walki, nurkowanie, do szkoly tanca..

Nie wiem co poradzić. Brak pasji Cię dobija.

to prawda ambasadorowa tylko praca, dom, praca, dom, dzieci nie mam, męza nie mam... bez sensu wszystko

a poza tym butlę wina już wypiłam, dobiłam się Redsem i wcale nie jest mi lepiej :(

Gonia, sprawdzeni przyjaciele to tacy, ktorzy sie sprawdzaja w sytuacjach ekstermalnych. reszta to uklady towarzyskie. zycze Ci zebys miala kogos kto bedzie z Toba zawsze i tez w takich sytuacjach, uszy do gory. pozdrawiam.

dzięki nauzykaa dawno już doszłam do wniosku, że nie mam przyjaciół bo oni pojawiają się tylko wtedy, gdy trzeba gdzieśjechać, bo ja jako jedna z niewielu mam swój własny samochód pierd*** takich przyjaciół wolę być sama jak palec

czemu nie masz faceta?

najśmieszniejsze jest to, że mam faceta tylko, że on sprawia, że jeszcze bardziej odechciewa mi się życ to błazen, a nie facet

Też tak mam. Tyle, ze mam rodzinę. Ale związek taki sobie. Właściwie zły. I przez to mi się też nie chce nic. :(

to dlaczego z nim jesteś??

Ja mam rodzinę, tyle że na drugim końcu Polski :( Drogi gliwiczaninie z facetem jestem, bo nie jestem w stanie sama utrzymać się z ochłapów, które zarabiam :( a jestem panią magister

czyli można powiedzieć, że jesteś z nim dla pieniędzy?

nie, nie można tak powiedzieć, bo on nie zapewnia mi \"kokosów\" po prostu nie jestem sama w stanie utrzymać się w obcym mieście, wynająć sama miszkanie, opłacić media itd. jak dzieli się te koszty na połowę to jest o połowę łatwiej :) poza tym oboje żyjemy na własny rachunek, on mi nic nie sponsoruje, ja jemu też nie

wokol tylu porzadnych facetow a kobiety zawsze wybieraja tych zlych. ciekawe :>

juz przeczytalem, nast wypowiedzi - i wszystko jasne. lol

jak go wybierałam to wydawał się dobry ( a właściwie starał się żebym tak myślała), teraz niestety przestał się starać :(

to trwaj sobie w tym bagienku, powodzenia ;)

very funny

to nie było smieszne

Sorki drogi gliwiczanienie to jest desperacja, cały czas mi się wydaje, że każdy chce mi zrobić krzywdę :(

life is brutal a jak wolisz polskie madrosci zyciowe jak sobie poscielisz tak sie wyspisz.. tak sobie gdybam ale moze troche zbyt roszczeniowo podchodzisz do zycia. facet nie dosc dobry jak dla ciebie, znajomi odzywaja sie tlyko jak czegos potrzebuja a na dodatek zarabiasz ochloapy jak na PANIA MAGITER (lol) a przepraszam czy pani jakies wady posiada?

Każdy posiada wady a roszczeniowo nie podchodzę, gdyż już w wieku lat 19 usamodzielniłam się i zdałam sobie sprawę, że co sobie wypracuję, to będę miała Niestety w naszym mądrym kraju można sobie żyły wypruć, a niewiele z tego będzie Aktualną moją sytuację życiową traktuję jako przejściową, bo naprawdę nie mam innego wyjścia :( jak narazie, oczywiście