Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czekajaca na cesarke

wstyd przed cesarka...

Polecane posty

Gość czekajaca na cesarke

dziewczyny pomozcie,ja wiem,ze juz bylo duzo topikow o cesarce...ale ja mam pytanie:czy do cesarki trzeba byc calkiem nagim?rozbiera sie przed polozeniem na stol?prosze odpowidzcie jezeli mozecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak,calkiem ,mnie rozbierali w zabiegowym, zakladali cewnik i wklucie , przykryli plachta i wioooooo ! na sale operacyjna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeeeeeeeeeeeeeeeh
no ale porod naturalny to chyba wiekszy wstyd, jesli patrzec na to w takich kategoriach... przeciez patrza tam na ciebie lekarze, ja nie wiem czego tu sie wstydzic :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annii
wierz mi... jak przujdzie ten czas będzie Ci wszystko jedno... wstyd gdzieś ulatuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi kazali ubrać koszulke która była za kolanko.Kiedy zakładali cewnik to kazali mi ją tylko podnieść do góry.Kiedy trafiłam już na sale zabiegową to ponieśli mi tę koszulke do piersi,wzgórek łonowy oraz nogi miałam zakrtye prześcieradłem.Nie ma powodu do wstydu,idziesz do gina to też trzeba się rozebrać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekajaca na cesarke
dziewczyny dzieki,ja wiem,ze to lekarze ale jak pomysle sobie o paradowaniu nago z brzucholem(najwiekszym) i z golym tylkiem to mnie ciarki przechodza...no coz zostaje mi tylko sie przyzwyczaic do mysli:)dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mnei teraz wystraszylyscie, jak to zakladali cewnik???? jak to sie robi? i jakie wklucie??????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111111
no przeciez nie bedziesz goła paradowac :)jezeli Cie rozbiora to dopiero na łózku operacyjnym a jak juz bedziesz spała to zrobią co trzeba i nie bedziesz nic czuła(nawet wstydu:)) ja miałam bezposrednio po porodzie operację i rodziłam w swojej koszuli i w niej się obudziłam po operacji -czyli mnie nie rozbierali pomimo tego ,ze miałam poprzyczepiane te końcówki do serca(nie wiem jak to sie fachowo nazywa) widocznie tylko podnieśli koszule do góry i to wystarczyło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111111
wkłócie czyli welfron-taka igła w zyle,zeby podawac leki,robia po to,zeby szybko podawac leki do żyły ,a cewnikowanie to cienka rureczka wprowadzona do cewki moczowej -nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nagość ludzka
Ja na cesarkę jechałam w pędzie bo miałam krwotok, bo łozysko sie oderwało. Byłam naga na stole i gdy poprosiłam o podłozenie czegoś pod tyłek bo krwawię to mnie nakryli przescieradłem. Podłączali tysiąc rurek i wężyków i dodatkowo na wysokości wzroku szykowali szybko narzędzia chirurgiczne. Byłam zestresowana, choć już przechodziłam operacje ale z wrażenia zapomniałabym o gumie do rzucia, która miałam w buzi. Ja naszczęście na stres reaguję śmiechem, więc też tak zareagowali. Zapomniałabym, że zapinali na rękach paski, miałam też podawaną narkozę i zamieścili pod brodą grubą stalową rurkę. Narkozę podawali, gdy juz cały zespół stanął nade mną i czekał, az odjadę. To był dopiero widok...a ja mając maskę jeszcze debatowałam z nimi, ze maja ratować mi moje dziecko...az odjechałam... Nieopisany ból i dalsze przezycia były po przebudzeniu...:D Dodam, ze miałam to szczęście, że zdązyłam się wygolić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja musze powiedziec za jak mi zakladali cewnik to sie darlam,,,:O tak mnie bolalo-nawet juz po wszystkim mowilam ze najgorszy bol byl przy zakladaniu cewnika,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, :( ze samo cc to nic w porownaniu do tego ,,no sorry ale tak mialam,,,,,aha! i jeszcze tekst przy samym cieciu \"A TERAZ BEDZIE TAKI NIEPRZYJEMNY MOMENT ROZWIERANIA TKANEK\" :O i uczucie szarpania przy wyciaganiu mej HANI ....wiem ze krzyknelam alala ! :P choc niewiem czy to bolalo czy bardziej bylodziwne ,,,,,,i dziwny tez jest bezwlad nog i uczucie telepania -cala sie trzeslam i wilam w konwulsjach-ale to podobno normalne....pozatym ze pozniej na drugi dzien klnelam ze nigdy wiecej cc! wylam przy podnoszeniu jak odcieli cewnik i trzeba bylo do kibelka \"zasuwac\" ,,taaa,,szlam i wylam.... TO MOGE Z CZYSTYM SUMIENIEM POWIEDZIEC ZE CC TO JAKBYS GRATIS DZIDZIE DOSTALA :) - tak to okreslila moja przyjaciolka ktora czekala na mnie z mezem pod sala operacyjna i byla w szoku ze po 20 minutach mnie juz wywoza i ze ja jestem usmiechnieta i z nimi normalnie gadam ,powodzenia! a kiedy ciecie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
welflon to wiem, ale cos mi sie nie chce wierzyc ze ten cewnik nie boli :(( i te tysiace rurek :(( myslalam ze uratuje mnie cesarka bo strasznie boje sie porodu a tu nici...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia to w koncu cesarka dobrze czy zle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakkk
ja mialam dwa razy cewnikowanie i bolalo tak tragicznie, ze mala glowa :O jak poprzedniczke, to chyba nagorszy bol jaki przezylam, no moze jeszcze bol zeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodziłam miesiąc temu
Dziwne te Wasze cesarki, moja była zupełnie inna. Poród naturalny wspominam jako najbardziej traumatyczne przeżycie w swoim życiu, cc natomiast było nieopisanym szczęściem, nagrodą. Po CC została mi niewielka blizna zakryta bielizną i żadnego, z ręką na sercu żadnego bólu gojącej się rany. Zresztą co to za rana, zszyta rozpuszczalnymi szwami. Ja miałam ubraną koszulę, którą mni podwiniętą, nogi okryto prześcieradłem, czyli intymne miejsca były zakryte. Zakładania cewnika nawet nie poczułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NOLA_____________ dobrze , git malina hihihi ....ale najpierw ponarzekasz a ze to najlepsze rozwiazanie to stwierdzisz po czasie, bo ja jak lerzalam na sali pooperacyjnej i widzialam laske ktora urodzila 5 godzi wczesniej i \"myka \" do kibelka a ja leze telepie sie nogi mam bezwladne i polozna podaje mi lyk wody przez gumowa rurke to czulam sie okropnie jak jakas sparalizowana ,,,, ale pozniej po przemysleniach i opowiesciach moich dziewczyn forum cieszylam sie i do tej pory jestem zadowolona z cc , blizenka mala , po tygodniu od cc pamietam jak bieglam do rossmana po chusteczki do pupy ::P a myslalam ze z miesiac bede dochodzic do sil! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111111
nie wiem co z tym cewnikiem ja tez prawie nic nie czułam troche nieprzyjemne uczucie ale dosłownie sekunde i napewno nie był to ból,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak mnie ten cewnik przeraza, jestem bardzo wrazliwa na ból...mnie nawet boli badanie zwykle ginekologiczne ( uraz psychiczny) a nie lepiej porod naturalny ze znieczuleniem zewnatrzoponowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bójcie się
Opinie są różne i zazwyczaj od kobiet, które rodziły i naturalnie i przez CC. Ja rodziłam przez CC, bo tak musiałam. Ja miałam narkoze, nie wiem co się działo, ale wiem jak było juz po wszystkim. Po przebudzeniu lezysz w łózku na płask, jak placek. Dostajesz kroplówki i w moim przypadku krew, dostajesz tez dożylnie przeciwbólowe leki. Masz pod ręką kubek z patykiem do zwilżania ust. Cały czas chodzą wokół ciebie i połozna i studentki ( czy jak się je zwie) i doglądają czy połóg, a raczej resztki łozyska prawidłowo się oczyszczaja z macicy. Zmieniają też za ciebie wkładki. W ciągu 5-6 godzin musisz sama oddać mocz i podsówają ci podsówak, oczywiście pomagaja też sie podeprzeć i unieść. Jeśli samej Ci sie nie uda, to na krótko podłanczaja cewnik. Ja niestety niemogłam na podsówak i byłam cewnikowana. Po tych godzinach musisz sama wstać i dojść do umywalki ( w pokoju) i się umyć. Przy tym też są osoby, które ci pomagają. W takim stanie pozostajesz przez dobę ( jeśli niema powikłan ) i przechodzisz na oddział. Przez następną dobę dostajesz leki przeciwbólowe na rządanie i jeśli z dzieckiem jest ok to Ci je przynoszą na chwilke. Na trzecią dobę dostajesz dziecko na cały dzien i najlepiej bez leków by je zacząć przystawiac do piersi i karmić. Na czwartą dobę masz juz je na stałe przy sobie i jeśli wszystko gra to po piątej dobie wychodzisz do domu z dzieckiem. Niemam porównania z porodem naturalnym, ale po cesarce z cięciem pionowym było okropnie. Każdy ruch nogą, czy zmiana pozycji, czy wstawanie było bardzo bolesne, bo przecież były cięte i mięśnie i macica. Ja odmówiłam leków przeciwbólowych w trzeciej dobie gdy dostałam dziecko na cały dzie, bo chciałam je karmić, a w pirsiach po cesarce pokarm właśnie mniej więcej pojawia sie w tych dobach. Dałam radę choć było ciężko, ale ile kobiet przede mną i za mną to przeżywało i też dawało rade. Zreszta niebyło czasu się nad sobą rozczulać i myśleć o tym co boli...miałam w ramionach największy cud świata i on mi w tym pomagał.... Opis jest wzięty z tego jak ja to przeżyłam i jak było w moim przypadku, oczywiście niemiałam na celu nikogo nastraszyć tylko opisać, ze jest to ludzkie i da sie przeżyć...oczywiście kazda na swój sposób to przeżywała i miała dobrą lub złą opieke... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala126
ja rodziłam naturalnie tyle że ze znieczuleniem zewnątrzoponowym, boleć dopiero mnie zaczęło po powrocie do domu (oczywiście szwy). moim zdaniem jest to najlepsza metoda rodzenia. po pierwsze po cesarce dłużej wracasz do siebie, a nie mówiąc już tym po jakim czasie możesz odzyskać dawną figórę(ma to związek z tym że blizna na macicy uniemożliwia jej prawidłowe obkurczanie,oczywiście dojdzie ono do skutku ale w dłuższym niż normalnie czasie).no i oczywiście jest to operacja, więc jeżeli nie ma przeciwwskazań do porodu naturalnego a cesarka jest na "życzenie"radze ci z niej zrezygnować i poprosić twojego ginekologa o kontakt z anastazjologiem i problem z głowy,powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bójcie się
Monia 25 Miałaś dobrze, bo ja jak pisałam miałam pionowo cięcie po starej bliźnie i to być może było dla mnie gorsze, bo miałam po raz drugi cięcie w tym samym miejscu. Natomiast zgadzam sie, ze cięcie poziomo jest o wiele lepsze i lżejsze, bo na moim oddziale była taka kobieta, która tak miała i była taka rześka i pełna energii i to mnie też zmobilizowało. Zupełnie inaczej się to przechodzi i to widać. A co do cewnikowania...to ja też nic nieczułam...zero bólu...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alu--------tak jak pisalam po tygodniu doslownie biegalam z predkocia swiatla :D a od cc do powrutu do domu (5 doba) schudlam czy tm spadlo mo ok 10 kg ! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhiui.
cesarka to cos okropnego,to zwykla operacja,po której jestes obolala.nie mam poruwnania z porodem naturalnym ,choc bardz chcialam urodzic naturalnie to mi sie nie udalo nijgorsze bylo to ze nie widzialam szymonka w trakcie porodu,rodzilam o 20 ,dziecko zobaczylam na drugi dzien,szkoda mi tych pary chwil ,ale po jakims czasie zapomina sie o tamtym bulu i jest ok,tylko szrama troche przeszkadza,choc moja polazna byla znajoma i mam naprawde ladna kreske nie czytalam wszystkich wypowiedzi ale jak macie wybor to porod naturalny,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja...:D:D:D Musiałam oddać koszulę(szpitalna)jak tylko weszłam na salę operacyjną.Kazali mi też oddać klapki.I sobie tak na golasa paradowałam na łóżko hihihi.Byłam wielka jak orka:D:D:D,ale miałam to gdzieś,bo tak się zestresowałam. Eeeeeeeeee,nie ma się czego wstydzić.Serio.Nie takie oni tam już widzięli.Pamiętam,że pani anestezjolog kazała mnie czymś nakryć,bo mi było zimno tak leżeć na golasa na tym wąskim stole operacyjnym.Pamiętam,że wydawało mi się,że z niego spadnę:D:D:D No i poprzykrywali mnie takim zielonymi prześcieradłami. Dała mi to znieczulenie w kręgosłup i było oki. Kazała tylko mówić,kiedy mi jest niedobrze.Zreszta sama mi dawała jakieś srodki do kroplówki i mówiła,że np.teraz mi się w głowie zakręci,albo że się źle poczuje-i wszystko to się zgadzało sekunde później. Ogólnie wspominam cc jako zwykłą operację.Nic strasznego:) Czytałam,że ktos tu wyjechał z sali po 20min. No u mnie 15min trwało rozcięcie i wyjęcie dziecka. Kolejne 40min.mnie zszywali:O To tyle. Nie ma sie czego wstydzić.Serio. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bójcie się
Monia25 Ja musiałam być w szpitalu przez tydzien po CC, bo dziecko mi ratowali i musieli mieć pewność, ze juz jest ok i może wyjść do domu. Jeszcze tego samego dnia po wyjściu ze szpitala, przyszła połozna i stanęła jak wryta, gdy jej otworzyłam drzwi trzymając syna na ręku i jak wolną ręką składałam tapczan. I myślałam, ze padnie gdy chciała obejrzeć krocze po porodzie ,a ja jej pokazuje brzuch po CC. Była pełna podziwu, ze tak się uwijam. A po dwóch tygodniach tachałam wózek z synem z piętra na spacer....:D I też mnie bolało i się ciągnęło, (szew był rozpuszczalny) a blizna wciąż taka świeża. Dziewczyny strach ma wielkie oczy. Dodam jeszcze, ze nikt mi nigdy ani w ciąży, ani w szpitalu nie pokazywał jak się przebiera dziecko i jak się je przystawia do piersi. Wszystko przychodzi samo...instynkt...Dacie rade !!!!!nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazona cesarka
dziewczyny dzieki,ile cesarek tyle roznych opini-jedne mniej drugie bardziej budujace!u mnie to prawdopodobnie w sierpniu chociaz do konca jeszcze to nie jest powiedziane...brrr boje sie ale juz bym chciala zeby byl sierpien:)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamaraa
Ale Ty masz cesarkę na życzenie, czy z polecenia lekarza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nola - cewnik zakładają do cewki moczowej gdyż po cesarce nie będizesz mogła przez jakiś czas chodzić(zalerzy jakie masz znieczulenie) więc w to będizesz robić siusiu :) cewnik dobierają(chodzi o otwór) do wielkości cewki , mnie nic nie bolało aczkolwiek czułam że coś mi wkłada babka :) .Posmarują ciebie takim żelem przecibólowym byś nie czuła tego zakładania .Naprawde nic strasznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×