Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elene

Śmieszne , wstydliwe , ale nie tragicznne wpadki na porodówce .

Polecane posty

Gość prosimy o jeszcze....
do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosimy o jeszcze....
do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosimy o jeszcze....
a może jednak ktoś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawdę już nikt
prooooszę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwielbiam ten topik:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze jeszcze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może.....
ktoś coś dopisze w weekendowy wieczór...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajojuj
uppppp uppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elene
Dziewczyny piszcie ! .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten topik juz sie wypalił:( szkoda, moze my(rodzace w tym roku) cos dopiszemy kiedys:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddgfdfhghf
moja mama jest polozna i takie teksty w stylu "ty chuju, ty skurwielu" sa na porzadku dziennym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balladynka32
dodam jednak, ze przy calym tym wrzasku do glowy mi nie przyszlo powiedziec cos wulgarnego o męzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyhhh
hahhahaahaaha swietny temat, przeczytalam wszystko.... i juz moge isc spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie troszkę było;) ciężko ale dało się znieść;) poród sam ....ech... kiedy już byłam po 14 godzinach mając 8cm, grzecznie powiedziałam do mojej mamy (jest pielęgniarką, więc była przy mnie caaaały czas) :\" Kochana mamusiu, jestem już zmęczona. Chodź do domu, urodzę jutro;) \" położne aż się zagotowały:D Gdy już rodziłam a główka była tuż tuż...nagle położna krzyknęła :\" O K...a!!! Ale czarna\"! nie wyobrażacie sobie mojego zdziwienia! \"nie możliwe!!!\" Krzyknęłam na nią z taaaką złością.... a ona do mnie:\" Ty głupia! Główka czarna-włosów tyle,że szok!\" ulżyło mi;) Gdy urodziłam małą czas przyszedł na szycie...więc tak: przyszedł doktor i szyje...a położna do niego \" Co doktorze? igła tępa:>?? \" wrrrrr.... żartowała sobie a ja cierpiałam...:/ moja mamuśka ze szczęścia,że została babcią trzymała mnie za rękę i przez łzy szczęścia mówi do mnie: \" Zobacz córcia- za oknem śnieg pada\" myślałam,że wstanę i pójdę;) , mówię do doktorka: \"Dużo tego szycia, bo czuję się jak zakład krawiecki\" a on do mnie \" Troszkę jeszcze, ale jako krawiec jestem nie zły:D\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny jestescie
boskie... piszcie jeszcze... up, up, up...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny jestescie
boskie... piszcie jeszcze... up, up, up...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny jestescie
boskie up, up, up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Quellania
Przepraszm ale chcę po krótce opowiedzieć jaka tragedia spotkała moją babcię na porodówce :( nie potrafię się powstrzymać...:O W latach 60-tych dziecko mojej babci po 2 dniach od porodu miało objawy posocznicy (sepsy) i po paru godzinach zmarło :(Akcja toczyła się w szpitalu w Bytomiu woj. Śląskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to akurat jest smutne:( ale to nie ten temat... Piszcie co jest w tytule;) ubawiłam się czytając cały topik;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
tak, tak, tak...! dziewczyny, piszcie... ten topik jest boski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabka5555
Podnosze bo świetn y topik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabka555
znowu podnoszę;) piszcie piszcie ja już za 4 miechy wam napisze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlut
własnie przygotowywali mnie do cesarki,pełen luzik ,poniewaz wczesniej sama na tymoddziale asystowałam jako instrumentariuszka przy cc,wiec wszyscy znajomi i jest bardzo miło.no wiec na luzika podłanczają mi kroplówkę, a na łóżku przede mną rodzi jakas kobieta.drze się wniebogłosy,a co najsmieszniejsze miała przy sobie na stoliku komórkę.i w czasie tych jej skurczy ten trelefon ciągle dzwonił ,pewnie rodzina pytała czy już po wszystkim,a ona głupia odbierała ten telefon kazdemu od nowa przedstawiając sytuację,oczywiście,ze było to w czasie bóli wiec do tej słuchawki się darła.wyobrazcie sobie ,że zdążyli mi zrobić cc ,i gdy leżałam na tej samej sali to ona rodziła i jeszcze miała ten telefon.w koncu jak miała bóle parte to juz nie miała siły odbierać,a on ciagle dzwonił.ja miałam polewke z tej całej sytuacji.w koncu przy bólach partych ordynator się wkurzył i sam odebrał grzecznie i dosadnie mówiąc ,zeby sie odczepili ,bo pani właśnie rodzi.p.s.mó syn ma 8 m-cy.pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×