Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niezdecydowany

zakochalem sie w 2ch kobietach

Polecane posty

Gość Niezdecydowany

Niedlugo slub z moja narzyczona z ktora jestem w szczesliwym zwiazku od 11 lat, kocham ja ale kocham tez kobiete ktora poznalem 4 lata temu przez przypadek, z wzajemnoscia.. i wszystko jest takie magiczne, swietnie nam sie rozmawia... ona teraz podjela decyzje ze wiecej sie nie spotkamy, rozsadna decyzja, ale ja wciaz mysle, tesknie... pozostaniemy mailowymi przyjaciolmi,ale ... Chce byc tylko z jedna z nich, nie chce zdradzac.. a niedlugo ten slub, a ja wciaz nie jestem pewny, boje sie zranic moja narzeczona, nie jestem jeszcze gotowy na slub.. nie zycze nikomu takiej sytuacji, niestety takie cos sie zdarza a myslalem ze to niemozliwe.. :/ nie wiem co mam robic, na co sie zdecydowac.. czemu zycie tak sie dziwnie ulozylo?!!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezdecydowany
niezdecydowany baran :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezdecydowany
niezdecydowany baran :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u la la
No to fajnie...nigdy nie mow nigdy...:-( Powiem Ci tak , też to przeżyłam...jestem z kimś od11 lat i w zeszłym roku poznałam przez przypadek osobę , która przestawiła moje życie do góry nogami...niestety jestem rozsądną kobitką więc przemyślałam wszystko i wybrałam stały związek od euforii i uniesień przygody , bo nigdy nie wiesz jak ułoży się nowy związek gdy wgra sie w niego rutyna [ ale nie było łatwo :-( niestety ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezdecydowany
ale my sie juz znamy 4 lata.. i czuje sie jakbym ja znal od wiekow (tak sie czulem na samym poczatku rowniez) wiem ze do siebie niesamowicie pasujemy, nie zjadlaby nas nuda, bo oboje jestesmy strasznie szaleni i aktywni, a z narzeczona po prostu sie zgralismy.. i jestesmy zgodna para.. i tak bylo od kiedy pamietam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak...
nie byłeś pewny, to po co się zaręczałeś? A nie sądzisz, ze tym niezdecydowaniem to też ranisz. A poza tym to ty musisz zadecydować. Nie forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że nigdy nie będę w sytuacji, w której się znalazłeś. Niedawno miałem trochę podobnie, ale kaliber był mniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezdecydowany życie nie ułożyło ci Cię \"dziwnie\" tylko sam je sobie tak ułożyłeś. Napewno będziesz szczęśliwy ze swoją przyszłą żoną i Twoja zona także, zwłaszcza jak się za pare lat dowie że kochsz kogoś innego.Pomysl o tym teraz. Albo żęń się i zapomnij, albo zwiewaj sprzed ołtarza bo parę osób będzie nieszczęśliwych. pozdrawiam i życze Tylko trafnych decyzji, zresztą sam wiesz co jest dla Ciebie najlepsze :-) ale pomysl tez o swojej przyszłej zonie i czy sam chciałbyś być w jej sytaucji??? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogładałeś taką sztukę Mayday ? :D Ożeń się z obydwoma :-D hahaha A tak serio to sytuacja jest fatalna. nie chciałabym byc na miejscu Twojej narzeczonej :-O Pomysl jak czułbys sie na jej miejscu... Wyobraz sobie ze ona ma kogos na boku od 4 lat. Chciałbys takiego małżenstwa? i miałoby ono dla Ciebie sens?... Nie przetrwałoby ono dłuzej niz rok;-) Ta druga, niepoślubiona, nabierze dla Ciebie jeszcze większego znaczenia gdy się hajtniesz. Bedzie jak marzenie, które nigdy nie da Ci spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasti.. tylko czy te panie zechcą takiego podwójnego ślubu??? ale przeciez zawsze można zadecydować za nie, wszak co baby moga o tym wiedzieć.. ale ponoć faceci tak mają, potrafia faktycznie kochac dwie naraz, jedną sercem a drugą...ch...m :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
para - dobrze gadasz ;-) co do podwójnego ślubu....a nuż obie panie przypadły by sobie do gustu i zechciały się kawalerem podzielic? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko trzreba dni tygodnia, albo może godziny dogadać no i która kiedy zmywa!! a pozatym będzie cacy :-) a tak na serio:Niezdecydowany-zdecyduj się!!! albo rybki albo akwarium tak to w zyciu jest że wszystkiego mieć nie można,ja tez bym chciałą byc piękna , mądra i bogata...a jestem tylko piekna :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D :D :D Zainteresowany się nie pojawia - może poszedł przemyslec sprawę... Chłopie - przede wszystkim kieruj się sercem! Wybierz tą, z którą najmilej płynie czas, na widok której mocniej bije Ci serducho :) To na prawdę proste. Na pewno wiesz którą z nich kochasz na prawdę, tylko boisz się podjąć decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×