może mi ktoś wyjaśnić dlaczego ?

Witam wszystkich, mam nadzieję że na tym forum są ludzie bardziej doświadczeni odemnie, dlatego proszę wyjaśnijcie mi coś. W lutym nawiazałam znajomość przez komunikator tlen, w zwiazku z tym że oboje całe dnie spedzamy w pracy (pracujemy na komputerach ) dużo czasu spedzaliśmy na pogaduszkach. Potem doszły rozmowy telefoniczne, spotkania. Mieszkamy daleko od siebie wiec głównym sposobem komunikowania był internet. Początkowa znajomość przerodziła się w przyjaźń. Wszysko było super. W piątek jeszcze żartowaliśmy. Dzisiaj przychodzę do pracy a tu wiadomość, ze ,, z powodów osobistych muszę zerwać naszą znajomość, nie kontaktuj sie ze mna.\" Jak zapytałam dlaczego odpisał, ze nie moze mi powiedziec, ale ma nadzieje ze rozumiem. A ja wcale nie rozumiem, nie mam pojecia co sie stało, poczułam się jakbym dostała czymś przez głowę, albo grała w kiepskiej telenoweli. Chce zerwać znajomość - nie ma sprawy, nie będę się z nim kontaktowac, ale nie rozumiem. Przecież wszystko było dobrze, jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia obiecał ze coś mi przygotuje. Jestem całkowicie rozbita, wogóle go nie rozumiem. Jeśli ktos coś z tego rozumie, to proszę o wypowiedz.

??? czy to raczej krotka znajomosc? wiesz cos o nim wiecej?

dziewczyna dowiedziała...

pewnie ma zonke!!!!!!!!!

Pewnie żona przejrzała jego archiwum...

ze to tylko my sie chcemy kolegowac - oni wszystko wiążą z sexem...nie ma się nawet z kim kolegować

wydaje mi sie co musze krytycznie przyznac , ze on jorgnąl sie piszac ze mna , ze jestem stuknieta.

chcialam cos napisac na temat zony albo dziewczyny, ale wszyscy inni wpadli juz na ten pomysl jak widzisz, wszystkim nasuwa sie tylko jedno rozwiazanie... :o

piasliśmy około 4 miesiace po kilka godzin dziennie. Wiem o nim bardzo dużo. Od zony odszedł kilka lat temu, potem miał dziewczynę z która jakiś czas temu sie rozstał. Byliśmy szczerzy ze sobą i rozmawialiśmy na prawdę o wszystkim, dlatego nie mam pojecia co sie stało.

czasie nie wspomnial nic a nic,ze ma kogos?

prawdę??

no coz 4 miesiace to wystarczy dla wytrawnego klikacza by sie podciac co do mojego zdrowia psychicznego. szkoda bede musiala sie nauczyc maskowac.

acha, w naszym układzie sprawa była jasna, zadnych zwiazków, czysta przyjaźń. Żadne z nas nie chciało się z nikim wiazać za dużo przejść , taki był układ na początku tej znajomości.

a dlaczego miałby kłamać ? Nie oto w tej znajomosci chodziło i tylko dlatego ją ciagłam.

Zona się dowiedziała :-) zajrzała do komórki, archiwum....:-) Proste. Echkobietki ...myślcie , to nie boli:-).

ze , postapil nieuczciwie, ze mozesz zerwac kontakt,ale zasluigujesz na wyjasnienie. Moze skoro byl wczesniej w stanie sie psotykac z Toba to moze i teraz powinien to wyjasnic prostow oczy.daleko mieszkacie od siebie?

z różnych powodów, ale głownie wtedy kiedy robią cos nieuczciwego wobec partnerki... jakoś wytłumaczenie o żonie bądź partnerce jest najlogiczniejsze bo nie chce mi się wierzyć, ze np. dowiedziaqł sie , ze jest chory na raka i za miesiąc umrze...

mieszkamy okoł 1 godziny jazdy samochodem Wiem , ze choruje , ale nigdy nie chciał mi powiedzieć na co. Kiedyś nawet stracił przytomność. Mówił tylko że to poważna choroba, zagrazajaca jego zyciu, ale jej nazwy i nie poda, zresztą ja też choruje dlatego doskonale go rozumiałam, wiec nazwami chorób sie nie wymieniliśmy.

myslisz, że my jasnowidzami jesteśmy i odpowiemy ci dlaczego on nie chce już z tobą rozmawiać??!! :o

a ja mysle ze to bylo zwykle sciemniactwo z jego strony,pobawil sie z toba chwile a pozniej jak cala reszta napisala zonka sie domyslila,lub zaczela domyslac i klops faceci to klamcy i powinnas to wiedziec,wciskal ci ze jest powaznie chory a ty okazalas mu wieksze zainteresowanie i wspolczucie,on sie bawil a ty sie coraz bardziej angazowalas,po za tym jestes kobieta i wiesz ze kobiety sa zazdrosne,wiec \"spedzajac czas z toba\" zaczal ja zaniedbywac i sie kobieta po prostu domyslila,czyli podsumowujac- dalas sie podejsc i teraz cierpisz a gosciu sie w pore wycofal i ma cie gdzies