MONITOROWANIE CYKLU

Dziubasku - cieszę się razem z Wami. Wasze serduszko jak piszesz :) może jeszcze nie być zbyt dobrze widoczne. Ja miałam to szczęście, że widziałam już coś maciupeńkiego (niecałe 3mm), jeszcze bezkształtnego :) , a byłam pod koniec 6tc. Życzę Ci oczywiście żebyś juz je zobaczyła :) Odzywaj się na bieżąco, pisz co u Ciebie i jak się czujesz, ok? Spokojnej nocy

Ja już na nogach :) Obudził mnie ból w podbrzuszu, od czasu do czasu miewam takie bóle, pewnie macica się rozciąga. Dziś zaczynam 4 tydzień :PP Piękny dzień na relaks i odpoczynek ;) I tego Wam życzę :D

hello dziewczyny !? ja tez chce ..... i bardzo prosze o wasze fluidy ....zeby mi sie udalo w tym cyklu :) a wam gratuluje z glebi serca :* :)

Rosa łap ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ Powodzenia, 3mam kciuki!

Cześć dziubasku jak samopoczucie Mamusiu :D Wstawiam link do różnych buziek :) http://forum.o2.pl/emotikony.php Rosa - to dla Ciebie

Witaj nadziejko No ten link to dobry pomysł Samopoczucie super. Jutro na 10:20 idę do ginekologa, to moja pierwsza wizyta będzie, mam troszkę tremę, ale wierzę, że będzie wszystko dobrze z moim A co u Ciebie?

U mnie po malutku i to dosłownie... Od środy wieczorem miałam plamienia :( . Gin kazał mi leżeć w łózku, zakazał spacerów i przepisał Duphaston. Już mam dosyć :( Nie mogę doczekać się drugiego trymestru, o którym wszędzie piszą, że wtedy ciężarna to może \"góry przenosić\". Dbaj dziubasku o siebie najmocniej jak potrafisz żeby Ciebie nie spotkało to co mnie. Ja juz jestem tak zestresowana, że z domu to sie chyba nie ruszę aż do wizyty u gina, tj 07.07. Pozdrawiam cieplutko, przyjemności ;) na wizycie. Mam nadzieję, że wszystko będzie OK, daj znać oczywiście :)

Dziubasku!!! Jak tam po wizycie u gina? Odezwij się

Dziubasku, czy wszystko w porządku? Troszke sie martwię...

Witaj nadziejka Przepraszam, że tak późno piszę, ale wczoraj nie miałam czasu, żeby skrobnąć. Mój ginekolog potwierdził ciążę :D Jestem taka szczęśliwa! Widziałam moje maleństwo na USG i nawet mam pierwsze zdjęcie do albumu :) Na dzień wczorajszy moja kruszynka miała 3,2mm na 5,2mm Poza tym gin zbadał mnie na fotelu lotniczym hehe, nie stwierdził, żanych plamień, krwotoków itp. Powiedział, żebym dużo spała, chodziła na spacery i dobrze się odżywiała. Mam też witaminki Falvit. Za 2 tygodnie mam przyjść ze \"sprawcą tego czynu\" na USG nasze serduszko zobaczyć . Ogólnie czuje się super, dziś zaczynam 5 tydzień :) A powiedz mi nadziejka, te plamienia to jak wyglądają - to jest krew? Oj bidulko czemu je masz? Może za bardzo się wysilałaś co? 3maj się cieplutko, odpiszę jak się odezwiesz :))

dzień dobry W zasadzie to w tej chwili, tzn po wypuszczeniu mojego Misiaka do pracy z reguły kładłam sie jeszcze do wyrka :) ale dzisiaj mi jakoś nie wyszło ;) Dziubasku - ogromnie sie cieszę, że wszystko OK. Co do plamień to musisz cały czas na siebie uważać bo do 14 tygodnia to jest najgorszy czas (największe prawdopodobieństwo poronienia). U mnie to było jak przed @, takie brązowe a z czasem, co mnie najbardziej zestresowało pojawiły się jeszcze takie strzępki. Od kilku dni na szczęście już nie mam plamień i czuję się coraz lepiej, ale dalej muszę się oszczedzać. Mieliśmy wyjechać teraz z mężem do jego dziadków, ale Misiak pojedzie sam bo mi mogłoby to zaszkodzić :( Dziubasku - czy te witaminki kazał Ci brać Twój lekarz? Jeżeli tak to dziwne, bo wszystkie dziewczyny, z którymi rozmawiałam mówią że witaminki na tym etapie moga nawet zaszkodzić. Bierze się je dopiero m/w w drugim trymestrze, a teraz tylko kwas foliowy. Zdziwiło mnie też że tak szybko idziesz na kolejna wizytę, ale z drugiej strony może to i dobrze. ja idę po m/w miesiącu drugi raz i to jest standard na początku, ponoć. Co do odżywiania to pamiętaj, że NIE WOLNO jeść serów pleśniowych, Fety, oscypków, surowych owoców morza i surowych ryb, surowego mięsa i lodów i wszystkiego co zawiera surowe jajko (to wszystko ze względu na bakterie i pasożyty, które mogą doprowadzić nawet do obumarcia ciąży) Ja przy pierwszej wizycie zapomniałam powiedzieć że chcę również zdjęcie (to zawsze łatwiej pokazać :) )-mam tylko nagrznie na kasecie VHS :) Pozdrawiam cieplutko:) i wracam jeszcze na chwilke do wyrka, poleniuchować :D

nadziejka tak witaminki kazał mi brać mój ginekolog - 1 dziennie po posiłku. Kwas foliowy mam brać jeszcze miesiąc. Za 2 tygodnie idę z narzeczonym na USG bo chcemy zobaczyć bijące serduszko :) Badania będę robiła w pn lub wt, na czczo mam być :) Ja dziś wstałam o 7:00, weszłam na kompa na chwilę i dalej poszłam się położyć...tylko, że wstałam dopiero o 10:30 bo usnęło mi się nawet nie wiem kiedy :D Masz mdłości? nadziejka który to Twój tydzień bo się już pogubiłam :D

Mi juz leci ósmy tydzień (zawsze liczę od piątku bo tak mi przypadł pierwszy dzień ostatniej @) - na dole wpisu, w stopce mam suwaczek, na który można sobie zawsze zerknąć i sprawdzić który to moment i ile jeszcze zostało ;) Wejdź sobie na stronę www.lilypie.com - tam można sobie zrobić taki suwaczek, podając właśnie pierwszy dzień ostatniej @. Jakbyś miała problem to pytaj śmiało, pomogę Ci :)

Aha, co do mdłości, to zaczęły ustępować od wczoraj, uff :) bo czułam się z nimi okropnie. Mam nadzieję, że zniknęły na dobre. Ale miałam takie, że nie mogłam nawet pomyśleć o jedzeniu, choć nie wymiotowałam ani razu :). Za to dziś pobolewa mnie głowa, a i czasami nad ranem szczególnie, zanim wstanę bolą mnie plecy. Całuski

Hej dziubaskuco u Ciebie? Nie piszesz nic...

cześć dziewczyny! czytam z zapartym tchem wasze rozmowy a wlasciwie dialog...i jestem podekscytowana...i strasznie Wam zazdroszcze!!! jestem po drugiej próbie i czekam na @ za 3 dni mam dostac wredote, obym nie dostala...ale czuje sie tak okresowo niestety... ale z moim poczeciem to nie taka latwa sprawa, ja nie tylko musze sie wstrzelic w dni plodne, ale i na ok 3 dni przed owu! mam juz dwoch chlopcow i marzymy z mezem o dziewczynce!!! czy Wy wiecie jak to trudno! moj drugi syn tez planowana dziewczynka, ktorej sie cos miedzy nogami zaplatalo.... w kazdym razie nie wiem co robic jestem juz zdesperowana , na domiar zlego moje dwie kolezanki w ciazy pyk, za pierwszym razem...a to wcale nie pomaga tylko doluje... macie na mnie jakis pomysl? ku pokrzepieniu??? pozdrawiam aga

Dziewczyny, witajcie. Miło, słyszeć takie dobre wiadomości. Ja po ostatniej @ nie była w dobrej kondycji psychicznej, więc nie zaglądałam nigdzie. Byłam na monitorowaniu cyklu, ale mialam stresy a to podobno źle działa na prokreację :-(( Miałam normalną owulację i lekarz twierdzi że jest ok. tylko działać. Teraz potrzebuję tych Waszych fluidków, wyślijcie mi je jeszcze...... W dużej ilości!!!!!

Bega - witaj u nastrzymamy kciuki za Twoje staranka, to że czxujesz sie na @ to jeszcze nic nie znaczy, wiesz zresztą sama:) Ja zazdroszczę Ci chłopaków - sama chciałabym mieć choć jednego, a wg sprawdzonej już w 3/5 wróżbie będę miała 2 dziewczynki :) Co do pomysłu to na pewno nie możesz tak o tym rozmyślać i żałować że koleżanki tak a Ty jeszcze nie - zawsze musisz być dobrej myśli i pamiętać, że \"cierpliwy łyżka dół wykopie\"!!! Szczera - to prawda, że stres jest najgorszym wrogiem ciąży. Jeżeli jest owu to wykorzystuj każdą okazję na przytulanie :) (w sumie najlepiej co drugi dzień) i nie rozmyślaj o tym czy sie uda czy nie - najlepiej dla samej przyjemności (wiem jak o to trudno mając cały czas nadzieję i chcąc żeby sie udało, ale tak trzeba). Trzymam kciuki za Was obie, to fluidki dla Was: POWODZENIA!!!

czesc nadziejko!!!! nawet nie masz pojecia jak mnie pokrzepilas...i te fluidy.....super .... wiem, ze nie powinam grzeszyc z ta niecierpliwoscia...mam juz dwoje dzieci wlasciwie "norma" wyrobiona i nawet gdybym od losu juz nic nie mogla dostac to i tak powinnam sie cieszyc, ilez jest kobiet ktore od lat lecza sie bezskutecznie i nic..przeciez to mozna w tworkach wyladowac, ja ze swoja psychika juz dawno bym zwariowala... ale jestem dobrej mysli...wiem wiem cierpliwosci...a ja taki raptus jestem...poza tym zegar biologiczny tyka a i chlopaki juz bakcyla zlapaly i na siostrzyczke czekaja, a roznica i tak ogromna .. Powiedz mi jeszcze nadziejko kochana bo jestes teraz bardziej na czasie niz ja...ja juz zapomnialam jak to jest, ja Ci natomiast o porodach moge duuuuuuzo poopowiadac natomiast planowanie ..jakos mi sie zatarl...wiec jak to jest..mam cykle 26 dniowe poniewaz chcemy dziewczynke musimy starania podjac 3 dni przed owu, z mojego badania sluzu wychodzi, ze ok 13 dc mam owu a starania podjete 11 dc zakonczyly sie 1 razem klapa, teraz przyspuieszylam o pare godzin 12/12 dc i czekam w piatek sadny dzien jejku jak ja bym chciala tej wredoty nie zobaczyc, ale cos mam zle przeczucie.. pozdrowionka i do uslyszonka a jak ty sie czujesz? w ktorym teraz tygodniu jestes/

Hej bega mi właśnie leci 9 tydzień (licząc od pierwszego dnia ostatniej @) :) Z tego co wiem to owu występuje (przy regularnych cyklach) zawsze na 14 dni przed @ więc przy cyklach 26 dniowych byłoby to m/w 12 dnia cyklu. Sugeruję przytulanka w 9 i 11 dc albo w 10 dc bo w samą owu to jest juz duże prawdopodobieństwo na chłopaka :) Kiedy masz teraz termin @? Będziemy sledzić Twoje staranka ;) Ja czuję sie ogólnie dobrze tyle, że jestem dośc mocno osłabiona. Niedawno miałam plamienia, ale na szczeście już w normie (brałam Duphaston i musiałam leżeć kilka dni). Teraz mam jeszcze zakaz spacerów i przytulania :( Następna wizytę mam 7 lipca - mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku... Pozdrawiam Cie serdecznieodezwij sie jeszcze czasem. Powodzenia:)

DZIUBASKU!!! Co się z Tobą dzieje???

czesc nadziejko!!! jak cudownie, ze napisalas...sama wiesz pewnie jak to jest..potrzebujesz wsparcia i takiego potwierdzenia, to pomaga, a moj maz juz nie moze sluchac mojego gadania, twierdzi, ze musze sie wyluzowac i , ze nie ma tak od razu.. teraz @ mam dostac 30.06, wiec jezeli dostane to nastepny @25.07 , tyle tylko, ze juz te 2 razy prob byly wlasnie w 11 dc pierwsza proba byla 7 , 9, 11 dc a druga tylko 11/12 w nocy dc i nic...wiec albo moj piotrus ma slabe plemniki, ktore nie potrafia czekac albo ja tak je eliminuje? cholera wie, a moj mikolaj (drugi syn planowana dziewczynka) byl poczety w 12 dc podczas 2 proby a pierwsza 11dc sie nie powiodla, czy Ty cos z tego rozumiesz/

nadziejko kochana w ferworze zupelnie zapomnialam Ci napisac, ze musisz koniecznie uwazac jeszcze troszke, takie plamienia nie sa "mile" ale spoko! wlasnie moja kolezanka urodzila majac totalnie zagrozona ciaze nie tylko w pierwszym trymestrze ale cala!!! a u Ciebie jak widac to tylko takie sygnalki ostrzegawcze a potem bedzie OK. ja to wiem i w to gleboko wierze , poza tym mam takie nieodparte wrazenie , ze to forum jakos dobrze "rokuje" i dobrze "wrozy" pozdrawiam Ciebie bardzooo bardzo mocno i sciskam pisz jak tylko bedziesz mogla bo to bardzo krzepiace i wspierajace...tak sobie pomyslalam, ze jak ten tzreci raz nie wyjdzie , to moze tez na monitoring bym sie wybrala? a Ty ile mialas prob przed? wiem ze niecierpliwiec ze mnie ale co zrobic? poza tym zaczely sie wakacje a w sierpniowym cyklu niestety nie bedziemy mogli sie przytulac z przyczyn niezaleznych, ja jade z mlodszym mikusiem a piotrek zostaje w domu, wiec....i na sama mysl o stracie cyklu robi mi sie zle...mowie Ci bleee

dzień dobry:) Bega - rozumiem Twoje zniecierpliwienie :) moja siostra tez kiedyś chciała mieć córeczkę a skończyło sie na trzech chłopakach:) (najmłodszy (13lat) - Mikołaj, to mój chrześniak :) ) A wyzywała swojego obecnego męża, że tylko jednego nauczył sie robić, ha ha, bo on z poprzedniego małżeństwa ma jeszcze dwóch chlopaków. Tyle, że oin nie planowali tego dziecka i przytulali sie ot tak m/w w 15dc. Może Wam nie chce wyjść bo usilnie się staracie, żeby to była właśnie dziewczynka... Domyślam sie jak bardzo jej pragniecie (pewnie tak jak ja chłopca :) ) i bardzo Wam życzę dziewusi. Ja podczas starań stwierdziłam że nam nie wychodzi bo za bardzo chce chłopca i że dziewczynki to bym pewnie tak nie kochała i że w zasadzie nie miałabym dziecka bo byłaby to od razu córeczka tatusia (wiesz co mam na myśli :) ). W końcu zaczęłam samą siebie przekonywać, że najważniejsze żeby było w ogóle i przede wszystkim zdrowe. A teraz najzabawniejsze - z moim Piotrem :D - staraliśmy sie m/w od początku roku czyli 5 miesięcy. W styczniu byłam na zwykłej wizycie u gina i poprosiłam go o tabl na wyrównanie cykli, bo miałam strasznie nieregularne. Przepisał mi Duphaston na 3 miesiące i powiedział, że jak z Duphastonem nie wyjdzie to będziemy szukać innego sposobu. I tak w kwietniu wylądowałam na monitoringu. Monitoring o tyle nie pomaga bezpośrednio w zajściu w ciążę co pozwala stwierdzić czu cykl jest owulacyjny i w którym momencie ta ouwlacja zachodzi. Wtedy wiesz który moment jest najbardziej odpowiedni na przytulanka :) Nam udało się juz przy pierwszym monitoringu :) ale męczyłam mojego męża baaardzo! :) Wymyśliłam sobie jeszcze zabawną teorię (taką z przymrużeniem oka), że jak sie poprzytulamy tuz przed wizytą to jak gin tym wziernikiem bęzie robił USG to jeszcze \"popchnie\" te maluchy, hi hi:) Pamiętaj jeszcze o jednym - to zalecił mi nawet mój gin - żeby po przytulaniu poleżeć jeszcze z pół godziny a nie wstawac od razu bo maluchy uciekają. Ja na dokładkę brałam sobie poduche pod tyłek, żeby wyżej leżeć a czasami nawet ngi do góry zadzierałam :) Śmieszne, ale pomogło!!! Pozdrawiam

hej hej nadziejko!!!!! masz racje, za bardzo ukierunkowalam sie na dziewczynke! no ale chyba trudno mi sie dziwic...chociaz nie zamienilabym moich chlopcow na zadna najcudowniejasza dziewuszke to jednak... a zeby bylo smieszniej to nadal twierdze, ze chlopcy babaski i maluszki sa jacys tacy "fajniejsi" nizdziewczynki, takie bobo w wozeczku to zawsze dla mnie chlopczyk,poza tym w wieku szkolnym sa chlopcy bardziej "normalni" niz zarozumiale dziewczynki itd...ale jednak te warkoczyki, spodniczki, no i spokoj..a pozniej pogada ze mna taka i do tatusia na kolanka przyjdzie itd....no ale coz?? uwazam i tak , ze przytulanie przytulaniem obliczenia obliczeniami kalkulacje kalkulacjami a gdzies tam juz "odgornie" jest zaplanowane...moze i mi jest danejak sie nie uda to coz bedzie chlopak... teraz 12.07 kolejne przytulanko! na 3 dni przed moimi urodzinami wiec mam nadzieje, ze sie powiedzie... a co do Ciebie, to skad wiesz, ze bedziesz miala dziewczynke? przeczucie? bo odnosze takie wrazenie, ze tak twierdzisz? buziaczki aga

Cześć dziewczyny :)) nadziejko am sorry, że się nie odzywałam, ale ostatnio mało czasu miałam na siedzenie przed komputerem i zdarzało się, że musiałam parę razy wyjechać. U mnie wporządku. Dziś zaczynam 6 tydzień ciąży a 25 czerwca poleciał mój pierwszy pawik :D dziś odczuwałam lekkie mdłości, ale to wszystko - ustąpiło ;) Senność to druga sprawa moich objawów, no i apetyt :D Wczoraj byłam u mojego gina porobić wszystkie potrzebne i niezbędne badania. Jak weszłam do gabinetu i zobaczyłam naszykowanych 6 strzykawek to aż mi ciarki przeszły po ciele :] Ta Pani co pobierała mi krew prosiła, żebym nie omdlała hehe! Ale byłam dzielna, przecież robię to dla mojego ! We wtorek lub w środę (7 tydz.ciąży) idę z moim narzeczonym do gina na USG serduszko zobaczyć :) Lekarz założy mi też kartę ciąży. Cieszymy się oboje, że ujrzymy nasze słoneczko i już się doczekać nie możemy! Mój ukochany będzie też wtedy miał pobieraną krew na ustalenie grupy. Mam nadzieję, że moje wyniki wyjdą dobrze :) Jestem dobrej myśli. Pozdrawiam Was kobitki :) Goka ;)

hej dziubasku! sledzilam od poczatku wasza korespondencje i bardzo bardzo sie ciesze, ze "na moich oczach" urosla Twoja ciaza, tez tak chce!!!!! zazdroszcze Wam... mam nadzieje, ze szybko do Was dolacze, poki co pojutrze pewnie ujrze to dziadostwo @... niestety, chociaz juz mnie nic nie boli sma nie wiem jak sie czuje, juz boje sie doszukiwac czegokolwiek zeby sie nie rozczarowac! no coz trzymajcie za mnie kciuki!!! sciskam Was obie dziewczyny buziaczki agnieszka

DZIEWCZYNY !!!!! no i dupa blada dostalam wlasnie @ tyle tylko, ze 2 dni przed czasem ja juz teraz zupelnie nie wiem jak i co mam liczyc...biarac pod uwage przytulanko w 11 dc powinno zaskoczyc! a tu nic! daje sobie (nam) jeszcze jedna szanse zgodnie z powiedzeniem do 3 razy sztuka, a potem monitoring!!! teraz tylko oswieccie mnie jak to jest, jak pojde np w 8 dc na wizyte i od razu powiem mu, ze chce monitorowac cykl to moze tego dnia zaczac? tak z marszu?czy bedzie proponowal od nastepnego cyklu? juz sie martwie na zapas bo w sobote wyjezdzam z chlopakami swoimi nad morze, wiec znow moze mi sie cos pochrzanic, zmiana klimatu i takie ble ble.....im bardziej chce tym bardziej sie zapetlam a moj maz twierdzi, ze za trzecim razem musi sie udac bo inaczej go zamecze! ide spac, wszyscy moi juz chrapia a ja juz tez padam... dobranocka... paaa a.

Cześć begawspółczuję @ najlepiej zrobisz jak najpierw zadzwonisz do swojego gina i powiesz mu że wam nie wychodzi i że chciałabyś monitoring (może wcześniej powinnaś spróbować wyrównać sobie cykle, np Duphastonem? ) Jak go zapytasz i powiesz ilu dniowe masz cykle to on Ci powie w którym dniu przyjść na pierwszą wizytę. U mnie jest tak, ze jak kobieta idzie na monitoring to dzwoniąc do rejestracji mówi o tym i jest przyjmowana bez kolejki, przed zwykłymi wizytami, w dniu, w którym potrzebuje. A przede wszystkim wyluzujcie i nie myślcie o tym, że akurat staracie sie o dzidzię, bo to tylko przeszkadza! Pozdrawiam

hej!!!! własnie zapisalam sie do gina ale jako, ze w sobote wyjzezdzam na tydzien, to dopiera ide 11. 07 bede wtedy w 13 dc ciekawe co mi powie? problem w tym, ze w sierpniu tez na tydzien wyjezdzam i pewnie znow sie nie wstrzele cholera... ciekawa jestem czy jak tego 13 dc bede u niego i poprosze o monitoring, to czy bedzie mnie mogl od razu zbadac? i czy stwierdzi czy juz owu byla czy bedzie itd? czy moze to od razu na 1 wizycie zrobic? poza tym mysle, ze u mnie ten problem siedzi w glowie, ze to psychika steruje tym wszystkim, jakos do tej pory 26 dni jak w zegarku a teraz...no coz... napiszcie mi prosze tylko jak to z tym monitoringiem w 13 dc na pierwszej wizycie? buziaki aga