Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Gość aga68
Alisha -to co w końcu nadczynność czy niedoczynność Monia -trzymaj się juz przecież jakiś czas kontrolujesz te sowje guzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka-73
stany emocjonalne przy nadczynności są faktycznie bardzo ciekawe.od łagodnego śpiącego baranka do znerwicowanej furiatki.ja już mam to za sobą.od dnia operacji jeszcze ani razu się nie denerwowałam.prowadzę normalny tryb życia.pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dałam Ciała z nazwą leku :( - mój lek nazywa się Euthyrox - właśnie wziełam ulotke do ręki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOCZELADA ja już się pogubiłam z twoją tarczycą przecież masz mieć operację i wycięcie tego guza pęcherzykowatego?? Teraz znowu twierdzą, że masz jeszcze \"coś\"? Rany nikt tego wcześniej nie wybadał??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woj209
Witam Mam pytania -jak długo trwa operacja wyciecia guzków? - jak długo sie lezy w szpitalu? - czy po przebudzeniu boli? - i jak potem z przełykaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga68
Monia a robiłaś juz jakieś badania przed wizyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka-73
Do woj209.Dlugośći operacji nikt ci powie bo to zalerzy od momentu otwarcia i co tam zobaczą(moja trwała 1,5godz.ale podaję ci tylko moment kiedy zaczeli i skończyli)tak mi powiedzial lekarz.z uśpieniem ,wybudzeniem i zawiezieniem na moją salę trwało to 2,5godz.dziewczyny na sali pilnowały czas.miałyśmy trochę przy tym rozrywki która będzie najdłużej na operacyjnym.pobyt w szpitalu trwa mniej więcej około 5-7 dni.nie boli po przebudzeniu jesteś na środkach przeciwbólowych.z przełykaniem już trochę gorzej(boli) poniewarz po uśpieniu intubują nas.ale to mija przeważnie na 2 dobę.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczelada
Przerażona nie dziwię ci się że się pogubiłaś bo ja też nieraz nie wiem o co tu chodzi. Tak w skrócie. 2 lata temu wykryłam sobie guzka w piersi, okazało się, że to włókniak, a onkolog wybadał ich jeszcze kilka. Ja chciałam żeby je usunąć tak na wszelki wypadek , ale onkolog powiedział, że nie mam się czego bać , że to nie grożne ale co jakiś czas mam sprawdzać czy nie rosną. I właśnie jak poszłam w lutym na usg kontrolne piersi zrobiłam sobie też usg tarczycy, gdyż od paru lat wiedziałam,że jest powiększona i że jest tam mały guzek, który do tej pory był normoechogenny. Hormony zawsze miałam w normnie to też za bardzo nie martwiłam się tą tarczycą do tej pory. Zresztą dzieci były małe i jakoś się nie złożyło żeby się tym bardziej zając. No i teraz okazało się że guz urósł i zrobił się hypoechogenny do tego jeszcze radiolog wybadał mi jakieś zmiany w Przytarczycach oraz powiększone węzły chłonne. Ja oczywiście od razu poleciałam do lekarza rodzinnego po skierowanie na badania krwi tj. morfologia, hormony, ob, wapń i fosfor, a potem do endo co nie było łatwe jak już pisałam. Wyniki krwi były ok, tylko ob podwyższone. dostałam od razu skierowanie na biopsję, która stwierdziła, że guz jest pęcherzykowy. Na następnej wizycie endo kazała się przygotować do operacji tj. zaszczepić się ,ale jeszcze przed chciała sprawdzić u innego radiologa co z tymi przytarczycami, a ten stwierdził, że to nie zmiany w przytarczycach tylko tarczyca ektopowa. 11 kwietnia będę miała scyntygrafię która dokładnie określi czy to coś poniżej płata lewego to właśnie to. Krócej się nie dało. Czyli jeżeli chodzi o guza to operacja na pewno, a jeżeli chodzi o te przytarczyce czy tarczycę ektopową bo nie wiem komu wierzyć to nie wiem co będzie i o co w tym wszystkim chodzi. W czwartek pójdę do endo z tym wynikiem usg to może czegoś się dowiem. Acha a z piersiami to ok, nic się nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia31
Do Aga tak,robiłam badania.TsH,oraz usg(standardowo co rok),noi jutro własnie ide do endo z tym USG,ale nie widziałam jeszcze wyniku usg,bo nie odebrałam,tylko kazałam włozyc w karte,zeby sie jeszcze bardziej przed wiztya nie stresowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczelada
do Monia Masz nerwy nie ma co. Ja bym nie wytrzymała. Ja radiologa podczas badania już wypytuje nawet nie czekam na opis. Co prawda czasami to ich denerwuje ale ja chcę wiedzieć jak najwięcej. Radiolog to w końcu też lekarz i jedna opinia więcej nie zaszkodzi. Życzę powodzenia jutro oraz żeby po otarciu koperty okazało się że nic tam w tej tarczycy nie ma, no przynajmniej nic niepokojącego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia31
DO KOCZELADA Dzieki za słowa otuchy,bardzo bym chciała zeby było ok,bo dłuzej moja psychika tego nie wytrzyma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga68
Monia podziwiam Cię ja reaguję tak jak Kaczelada -pytam moja radiolog natychmiast co tam jest i co to może znaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolf12
Witam forumowiczów! z tego co lekarz mi powiedzial to mam nadczynnisc tarczycy... choc rodzinny lekarz ktory wypisywal mi skierowanie to napisal niedoczynnosc no ale pomijajac juz to mimo ze mam nadczynnosc strasznie tyje a powinnam chudnąć i poza tym mam typowe objawy nadczynnosci... obecnie biore metiovit i thyrosol czy jakos tak... a moje badanie TSH było następujące: TSH: 0.012 mialam robione tez badanie USG o ktorym pisalam wczesniej i przeciwciala przeciwko teceptorom dla TSH ktore wyszly dodatnie... lekarka podejrzewa że mam Chorobe Gravesa-Basedowa i dodam jeszcze ze od bardzo dawna mam nieregularny okres i w tym miesiacu spoznia mi sie ponad tydzień. co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia31
Dziewczyny,powiem Wam,ze ja kiedys tez zapytałam radiologa co widzi,a on mi na to:"Powiem pani,ze nie jest dobrze,powiem wiecej nawet jest zle,ma pani jakies dwa twory w płatach", kiedy zapytałam go,zeby powiedział mi czy to grozne,co to jest i wogóle,to on mi powiedział,ze wiecej nic nie moze mi powiedziec i ze reszty dowiem sie od specjalisty. Dziewczyny,po tym co usłyszałam nie mogłam nawet wstac z tej kozetki,do domu dojechałam jak automat,wciaz tylko słyszac słowa radiologa odbijajace sie w mojej głowie jak echo.Wizyte u endo miałam dopiero za dwa tygodnie,wiec same wiecie co przez ten czas przezywałam.Dopiero po wizycie u endo uspokoiłam sie,endo powiedział ze rzeczywiscie sa tam guzy,ale nic wiecej niepokojacego nie widzi,i ze naprawde nie wie,co radiolog miał na mysli. tak wiec od tamtej pory,podczas usg nie pytam o nic,nawet mówie przed usg,zeby nic nie mówił co widzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga68
Rolf sporo informacji i dośawiadczeń chorych na G-B znajdziesz na www.forum.gazeta.pl -jak sie leczy, jakie objawy itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidia_b
Witam Wszystkich, Od dłuższego czasu czytam wasze rozmowy ale nigdy nie miałam odwagi napisać. Chciałabym Was przestrzec przed bagatelizowaniem guzów tarczycy. Jeśli jest już guz nawet mały to lepiej nie czekać i poddać się operacji. U mojego taty 12 lat temu zdiagnozowano guza na lewym płacie tarczycy (2 cm) bał się samej myśli o operacji i krótko mówiąc zbagatelizował problem, chciał żebym miała ojca. W styczniu b.r. guz zaczął w zastraszajacym tempie rosnąć, ma już 8 cm, owinął się dookoła tętnicy i żyły szyjnej. Krótko mówiąc: operacja grozi śmiercią tak więc nikt nie chce się jej podjąć. Po 3 miesiącach diagnozowania taty cudem udało się przyjąć go na oddział (byliśmy wkółko odsyłani). Stan jego jest kiepski: nastąpił paraliż prawej części krtani, ma chrype i czuje guza w przełyku, schudł 15 kg, organizm zaczyna tracić odporność. BCA nie potwierdziło jednoznacznie nowotwora złośliwego ale wszystko na to wskazuje. Dzisiaj ma operacje (pobranie próbki guza do badań), lekarze to nazwali operacją z powodu prawdopodobieństwa obsunięcia się guza na tchawicę. Dla bezpieczeństwa ma mieć tracheotomię. Po określeniu złośliwości guza istnieje szansa, żeby zastosować terapie chemią lub jodem i spróbować \"uśpić\" guza. Jestem przerażona, boję się o jego życie i dalszy przebieg choroby, Apeluję do wszystkich!!!! NIgdy nie zwlekajcie z badaniami. Od 3 miesięcy codziennie jeżdze po szpitalach, lekarzach, walcząc z czasem i systemem. I proszę nie osądzajcie nas dlaczego od 12 lat nic nie było w tym celu robione. Już od jednego chirurga usłyszeliśmy, że jak mógł chodzić tak przez 12 lat to i może jeszcze przez kilka miesięcy i odmówił dalszych badań. Tylko, że w tym momencie to jest walka o każdy miesiąc jego życia. Pozdrawiam wszystkich ciepło i dbajcie o swoje zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princessitta
Czy mógłby ktos wytłumaczyc mi co znaczy węzęł chłonny o o hypoechogenicznym echu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOCZELADA ...w miarę wszystko zrozumiałam;) Z tymi piersiami to ja mam na odwrót jak dowiedziałam się, że mam guza tarczycy zaczęłam obserwować swoje ciało i tak wykryłam guzka na piersi okazało się, że są to dwa obok siebie położone włókniaki ja jednak zdecydowałam się je usunąć i we wtorek idę na konsultację z chirurgiem (one mają po 5mm więc będę się ubiegać o biobsję mammotomiczną), a tydzień później operacja na tarczycę więc wszystko naraz:p. Trzymam za Ciebie kciuki, żeby ta przytarczyca nie okazała się niczym groźnym (mi to nawet nie robiono na to żadnych badań) i nie orientuje się w ogóle w tym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOCZELADA w sumie miałam scyntygrafię która nic innego nie wykazała!To bardzo późno masz tą scyntygrafię u mnie umawiasz się na nią z dnia na dzień nie ma jakiś terminów (mówię przy badaniu na kasę chorych cz prywatnie nie ma różnicy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka-73
Do lidia_b .Chciałabym wiedzieć czy twój tata jest już po operacji,i co dalej mówią lekarze.Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę dużo wytrwałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczelada
Do Przerażona Scyntygrafię mam tak póżno ponieważ endo kazała mi odczekać 6 tygodni od biopsji, żeby ranka po nakłuciu się zagoiła, bo mogłaby zakłócić obraz guzka. Też chciałabym ,żeby to było szybciej, ale skoro endo tak postanowiła to czekam. Co do moich włokniaków w piersiach to onkolog stwierdził badając mnie, że mam ich pełno i musiałby mi wyciąć obie piersi, żeby się ich pozbyć. Zresztą na ostatnim usg piersi okazało się, że się zmniejszyły. Chyba więc jest wszystko dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczelada
Do Lidia Nie załamuj się ty jesteś potrzebna ojcu silna. Wiem coś o tym bo przeżyłam chorobę i śmierć mamy. Mama chorowała 7 lat i wiem z czym walczysz. Mam na myśli system. Wiem jak lekarze zbywają. Nie daj się , zamkną ci drzwi to wejdź oknem, nie miej skrupułów bo zdrowie taty jest najwazniejsze i czasami godność trzeba schować do kieszeni i wręcz błagać lekarzy żeby raczyli chociażby porozmawiać. Życzę dużo wytrwałości i szczęścia. Napisz koniecznie co z tatą, jak to wszystko znosi i co operacja wykazała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich. Dawno tutaj nie zaglądałam i jak wreszcie zajrzałam to taka masa postów że nie jestem na raz wszystkiego przeczytać. Ja nadal nie mam wyników biopsji-jutro mija miesiąc od badania i powiem szczerze że jestem już wkurzona tym czekaniem. W czwartek zadzwoniłam kolejny raz do przychodni aby sie zapytać.I co usłyszałam? Że wyników nadal nie ma i że może będą za dwa tygodnie bo lekarz który je opisuje miał zawał i na razie nikt go nie zastępuje...To dla mnie jakaś kukuła.Ja tu z niepokoju już miesiąc umieram i nic.Dalej muszę czekać.Obawiam się że w takim tempie to nawet za dwa lata nie zapadnie decyzja o ewentualnej operacji.I tak sie to już ciągnie 4 rok.Paranoja jakaś normalnie.Prędzej mnie moje guzy we łbie wykończą niż lekarz skieruje mnie na operację tarczycy...I jak tu sie nie denerwować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koczelada
Do Papudron Ja czekałam na wynik biopsji 7 dni. Może jedź do innego miasta, szybciej będzie. Ja na twoim miejscu to bym chyba na zawał zeszła, albo bym wylądowała na psycho. I wieź się w tej naszej Polsce lecz. To nie ma innego lekarza, żeby opisał BAC. Niech do Anglii wyślą materiał tam jest dużo polskich lekarzy. Jak tak dalej pójdzie i nic z tym nie zrobią to będziemy musieli leczyć się u znachorów jak w średniowieczu. To jest straszne co się u nas dzieje. tobie też życzę wytrwałości, właściwie to życzę jej nam wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam pytanie-czy któraś z tych co po operacji-ma porażenie nerwu krtaniowego?ja tak mam,jestem 1,5 miesiaca po operacji a mówie gubiac głos,sama niewiem jak to okreslic.Narazie kazali mi lekarze złozyc papiery na zasiłek rehabilitacyjny(bo juz 5 miesiac jak jestem na L4-nadcisnienie,itd)-czy ktoś to ma? Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga68
Monia a Ty jak po wizycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, Ja jestem jeszcze przed operacja, ale wiele wysiedzialam u lekarza laryngologa - FONIATRY. Mysle, ze on najbardziej Ci pomoze. Widzialam pacjentki, ktore chodzily do foniatry na zabiegi i ćwiczenia. Poza tym lekarz ten powinien zrobic Ci takie dogardlowe USG glowica jak długopis - nie nie boli, choc jest podobne do badania krtani lusterkiem na dlugiej raczce. Warto wiec idac np prywatnie spytac, czy jest mozliwosc takiego badania. ja chodze do szpitala Wojewodzkiego i tam ten aparat maja, a prywatnie akurat ta sama dr go nie ma. Pozdrawiam serdecznie i zycze Ci powrotu do zdrowia :-)) A co mialas w ogole robione? Ewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×