MarekMarek 0 Napisano Wrzesień 22, 2008 TSH tak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jezabel Napisano Wrzesień 22, 2008 Marekgd Uruchamiam swoją wątłą dedukcje - UWAGA. Jeżeli TSH jest hormonem przysadki mózgowej i ma za zadanie sterować tarczycą tak, aby poprawnie wydzielała hormony T3 i T4 to czym steruje TSH w sytuacji gdy nie mam już tarczycy? W którym miejscu jest błąd? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
haLA46 0 Napisano Wrzesień 22, 2008 Witam wszystkich!!!!!!!!! Jezabel ! Wilekie dzieki za pamiec. Ostanio pochlonely mnie sprawy rodzinne wiec troche odpuscialm sobie z forum ale juz dzis nadrobilam zaleglosci pocztalam sobie co nico. A moja sutyacja nie przedstwia sie najlepiej ciagle jeszcze mam zawroty glowy ale juz nie tak bardzo intensywne serce wali jak oszalale. Oczywiscie mam namiary na nowego endo ale wizyte bede miala dopiero za 3 tygodnie dlatego ze ziemilam dawke eutyroxu i musze troche odczekac.Lekarz rodzinny przepisala mi pramolan na to serducho wiec zaczynam lykac. Moze troche sie wycisze. Lukasz 1984 gg Jezeli potrzebujesz informacji na temat terapii joodem to zapraszam na taka stronke:forum.thc.com.pl lub w google wpisz terapia jodem aktywnym tam bedziesz mial wszystko opisane krok po kroku. Pozdrawiam !!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MarekMarek 0 Napisano Wrzesień 22, 2008 Znalazłem w internecie przykład obrazujący sytuację na miarę talerzy z zupą. W podwzgórzu (element centralnego układu nerwowego) uwalniany jest hormon TRH, który powoduje syntezę TSH przez przysadkę. TSH z kolei stymuluje do produkcji i wydzielania hormonów tarczycy – T3 i T4. Krążące w organizmie hormony tarczycy hamują wydzielanie TSH przez przysadkę, a zmniejszone TSH powoduje zmniejszenie produkcji T3 i T4. W odwrotnej sytuacji, jeżeli hormonów T3 i T4 jest mało, nie ma czynnika hamującego wydzielanie TSH, a wzrost TSH wywołuje wzrost produkcji T3 i T4. Taki system nazywa się sprzężeniem zwrotnym ujemnym. Można porównać je do pedału gazu w samochodzie. Jeżeli samochód jedzie zbyt wolno (jest mało hormonów tarczycy) pedał gazu jest naciskany (zwiększenie wydzielania TSH), żeby auto przyspieszyło (zwiększyło wydzielanie T3 i T4). Zbyt duża prędkość auta (wysokie stężenie T3 i T4) powoduje ściągnięcie nogi z gazu (zmniejszenie wydzielania TSH przez przysadkę) i zwolnienie jazdy samochodem. pozdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka11 Napisano Wrzesień 22, 2008 Mam wizyte u onkologa w Gliwicach i mam pytanko : czy musze mieć skierowanie do onkologa od lekarza ogólnego i czy ktoś ma może jakieś namiary na hotel w pobliżu instytutu ( w miarę niedrogi)? pzdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia65 Napisano Wrzesień 22, 2008 do onkologa nie musisz mieć skierowania ale musisz wcześniej się zarejestrować dam ci numer telefonu do rejestracji 032-278-81-06 oczywiści na onkologię. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia65 Napisano Wrzesień 22, 2008 obok instytutu jest hotel przyszpitalny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia65 Napisano Wrzesień 22, 2008 Ja jestem z Zabrza i tez tam jeżdżę co roku na badania i wiem że tam jest hotel. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka11 Napisano Wrzesień 22, 2008 Zapisana jestem na 30 wrzesnia..mam być do 9.00 rano z płytkami, ale ponieważ ja c centrum Polski jestem to chyba dzień wcześniej przyjadę po południu...a macie może nazwę tego hotelu albo telefon ( nie ma kłopotów z miejscami)? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia65 Napisano Wrzesień 22, 2008 WIESZ CO ja nie mam telefonu do tego hotelu , ale możesz zadzwonić na rejestrację i się zapytać o numer telefonu , ty idziesz na badania do szpitala jak się nie mylę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka11 Napisano Wrzesień 22, 2008 tak chyba tak, z rejestracji przekierowali mnie pod numer onkologii 032 278 93 31 i tam pani mnie zapisała. Monia003-ja też miałam bipsję od dr Kubickiego, ale mój onkolog chce żeby to ktos jeszcze zobaczył i dlatego jadę tam. W sumie miałm trzy biopsje ale wezmę tę ostatnią..pzdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
haLA46 0 Napisano Wrzesień 22, 2008 Biedronka 11 Numer telefonu i adres hotelu UL.Armii Krajowej 12 032-278-96-39 z rezerwacja nie ma problemu. Natomiast co do skierowania jak dzwonilam pierwszy raz to proszono mnie zeby przywisc ze soba takie skierowanie i moglo to byc nawet od lekarza rodzinnego . Jak czytalam forum to kilka osob twierdzilo ze byli bez skierowania wiec nie mam pojecia czy to jest az tak bardzo istotne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monia 003 0 Napisano Wrzesień 22, 2008 Do Biedronka111. Moja to będzie pierwsza biopsja, więc jeszcze nie mam takich rozterek. Ciekawa jestem co po obejrzeniu \"szkiełek\" powiedzą Ci w Gliwicach? Będę miała drogowskaz co do ewentualnej trafności mojej biopsji, Ulla z tego forum zapewne też. pozdrawiam Monika Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mała panikara Napisano Wrzesień 22, 2008 Hej. Niedawno miałam operację. Czy moglibyście napisać jak dbacie/dbaliście o swoje blizny? Jakie maści polecacie? Kiedy można zacząć je stosować (czy jeszcze jak jest strupek, czy po jego zejściu)? Jak należy masować tę bliznę, bo ja od dwóch lekarzy dostałam sprzeczne informacje :) Jeden kazał mocno uciskać, drugi - delikatnie masować. Mam jeszcze małą wątpliwość. Otóż nad blizną, na wysokości przełyku pojawiła mi się mała gulka (żeby nie użyć słowa guzek:/, wygląda to tak jakbym miała drugą grdykę). Jest to miejsce wrażliwe na dotyk i zastanawiam się, czy to chwilowe i samo zaniknie, czy powinnam zacząć się martwić, że coś jest nie tak. Pozdrawiam i życzę wszystkim duuużo zdrowia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eleonora771 0 Napisano Wrzesień 22, 2008 mała panikara pewnie inni forumowicze już dziś dadzą ci odpowiedź ale ja jutro idę do mojego endo, a ze jestem świeżo po operacji to właśnie o takie rzeczy będę się pytać, jak chcesz to ci jutro napiszę co mi powiedziała na ten temat, tylko jak coś jutro ok 17 się przypomnij, u mnie lenistwo rywalizuje ze sklerozą ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
homosapiens 0 Napisano Wrzesień 22, 2008 Witajcie po długiej przerwie :-) Jestem 5 m-cy po operacji i przyjmuję Euthyrox 175. Mam nieco poniżej normy wapnia Ca. Co z tym zrobić, jeżeli Calperos 1000 biorę 1 raz dziennie? Co badacie w morfologii oprócz TSH, Mg i Ca? Pozdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eleonora771 0 Napisano Wrzesień 22, 2008 homosapiens moja endo kazała mi jeszcze fosfor, ale to na piewszą wizytę po operacji, nie wiem czy za każdym razem będę musiała czy tylko teraz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr_34 Napisano Wrzesień 22, 2008 homosapiens Witaj. Masz chyba niewydolność przytarczyc. Do Tego preparatu powinienes brac rano witamine D. Pomaga ona we wchłanianiu Ca, oraz jego transporcie w organizmie. Jednak skonsultuj sie ze swoim lekarzem. Napisz prosze z jakiego powodu usunieto ci tarczyce Jesli miales nadczynnosc to opisz mi swoje objawy. Jesli niechcesz na forum to na mojego maila. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr_34 Napisano Wrzesień 22, 2008 homosapiens Generalnie po usunieciu tarczycy trzeba uwazac na gospodarke wapniowo fosforanowa. Po jakims czasie sie to zacznie wyrownywac. Za te gospodarke odpowiedzialne sa wlasnie gruczoly przytarczyczne. Podczas operacji nie usowa sie ich. Jednak wspoldzialaja one z tarczyca wiec musza sie "przestroic" do nowych warunkow. Czasem jednak nieprzestrajaja sie :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr_34 Napisano Wrzesień 22, 2008 homosapiens Powinienes zbadac jeszcze wlasnie fosfor i co co sie nazywa Fosfatazą alkaiczą !! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
homosapiens 0 Napisano Wrzesień 22, 2008 Anulkaab - jestem z Toba i prosimy Cię napisz coś wiecej o swoim problemie. Trzymaj się, nie daj się i sprawdx jeszcze w innym miejscu to usg węzłów:-) Dzięki all za odp na moje pytanie, Ja miałam raka brodawkowatego przy wynikach krwii wzorowych. Był guzek 11*8mm, a bolała mnie szyja z lewej str pod żuchwą, ot tyle. Usg i biopsja wykazały co się święci, a na operację czekałam 4 tyg na ursynowie. Niebawem znow tam zawitam. Ostatnio mialam niesamowite przeżycie: jestem na \"nocy w teatrze\" i zwiedzam go od zaplecza. W pewnej chwili piękna równolatka /znaczy, równolatka, jak ja :-)/ pyta mnie, czy leżalam w kwietniu na onkologii, bo pamięta mnie z mszy św. w kaplicy szpitalnej. Leżała tam z racji raka piersi. Nie wiem jak Wy, ale mnie takie wspólne przeżycie bardzo zbliżają do ludzi:-) To coś tak, jak na tym forum, chociaż się nie widzimy :-( A może by tam założyć jeszcze jedną \"tarczycową-klasę\" :-) Pozdr - Ewa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MarekMarek 0 Napisano Wrzesień 22, 2008 No witaj homosapiens po przerwie:) Przechodzisz mniej wiecej to samo co ja. Mimo że już tyle miesięcy po operacji również mam wapno na dolnej granicy. Jeśli nie bierzesz to postaraj się o receptę na alfadiol 1,0 u i bierz po jednej pigułce dziennie zamiast tego wapna. Calperos jest trudno przyswajalny i organizm jest w stanie pryswoić go tylko w części (najlepiej go brać w casie posiłku). Alfadiol natomiast pomaga przyswajać wapń który nasz w jedzeniu. Na próbę na kilka dni odstaw wapno a zamiast niego bierz alfadiol, gwarantuje że pomoże :) pozdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eleonora771 0 Napisano Wrzesień 22, 2008 ja też zakupilam alfadiol jutro wizyta u lekarza więc z nią na temat łykania tego leku porozmawiam. Martwi mnie ten katar, nie mam ochoty by mi zszedł na zatoki, czy ktoś jeszcze mial taki sam problem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anulkaab Napisano Wrzesień 22, 2008 Do homosapiens i innych Na jesieni mialam operacje wycięcia tarczycy. W maju mialam radioterapie. W sierpniu miałam robione usg kontrolne 2 razy. Jedno wykazalo jeden lewy wezel a drugie jeszcze jeden. Obydwa z lewej strony. Skierowanie na biopsje. Wynik biopsji byl jednoznaczny dla histopatologa i chirurga. Czekam teraz na operacje wycięcia węzłow. Dowiedzialam się dzis o roznych mozliwych powiklaniach przy takiej operacji. Istnieje więc ryzyko uszkodzenia nerwu, ktory odpowiada za prawidlowe poruszanie barkiem. Jest to'ryzyko', wiec nie musi sie zdarzyc, ale informowanym sie jest o wszystkich mozliwych powiklaniach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MarekMarek 0 Napisano Wrzesień 22, 2008 anulka Nie mozna zakładać że od razu coś takiego nam się przytrafi. Ważne jest natomiast aby chirurg, ktory będzie przeprowadzał taką operację był doświadczony w tym kierunku i miał za sobą podobnych zabiegów setki. Dlatego jeśli poddawać się takim operacjom to tylko w wyspecjalizowanych ośrodkach. Nie przejmuj się, znam gościa który miał takich operacji na tarczycy chyba z cztery lub pięć i nigdy nie uszkodzono mu żadnego nerwu. Zazwyczaj jesli już mamy do czynienia z taką sytuacją to dochodzi do podrażnienia nerwu a nie od razu do jego uszkodzenia i po krótkim czasie wszystko wraca do normy. Nerw mozna podrażnić nawet odczas wykonywania biopsji. Ja tak miałem i nie powiem aby było to miłe ale da się przyżyć. Tak więc głowa do góry i bądź dobrej myśli bo napewno wszystko będzie ok.:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eleonora771 0 Napisano Wrzesień 22, 2008 anulkaab Wybij sobie z głowy jakiekolwiek powikłania, pamiętaj ze przy wycięciu tarczycy też mówili - struny głosowe, a wszystko wszystkim ok, więc i tu będzie dobrze, proszę abyś nie przyjmowała tego do myśli, a ja będę trzymać kciuki!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
homosapiens 0 Napisano Wrzesień 22, 2008 Hej Marku Biore Alfadiol 0,25 2 kaps. dziennie, 1 Calperos i Magne B6 co 2-gi dzień. Co jeszcze zrobic z krwi? Fosfor był kiedyś ok? A jak Ty się czujesz? Na pełnych \"obrotach\"? Hej Anulkaab Nie martw sie na zapas: ja po 3 tyg od operacji mialam masaże szyi, bo nie ruszała się jedmna struna. Głos przez to był jazzowy, ale teraz wrócił do normy. Zaś od 1,5 roku walczę z lewym barkiem \"zespół bolesnego barku\", czekam na rezonans. Zabiegi ręczne /mobilizacja, machanie w odciążeniu/, pomagaja na krótko, a potem znów jest problem z samoobsługą /rotacja/. Lekarze jednak nie widzą związku z tarczyca, ciekawe co będzie dalej, bo jak narazie to ten bark najwięcej sprawia mi problemów i złości swą niesprawnością. Pozdr all Ewa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MarekMarek 0 Napisano Wrzesień 22, 2008 pamiętam homosapiens jak dawno temu pisałaś o tym swoim barku. Wówczas tez zrozumiałem że to bez związku z tarczycą. Mom zdaniem za mało bierzesz tego alfadiolu i stąd twój dyskomfort. Ja zaczynam dzień od 1x euthyrox 200. Potem 1x alfadiol 1,0; 1x propranolol 10mg i 1x asparaginian (magnez +potas). Wieczorem poprawiam propranololem. Od czasu do czasu gdy zaczynam odczuwać tępy bół w dole ud łykam sobie calperos i to wszystko. Wyniki mam super tzn. takie jak zalecają lekarze i od dwóch miesięcy czuję się super mimo że mam ogromną nadczyność. Jedyny minus tego wszystkiego to pojawiające się czasem szumy w uszach, też czasami śruba w głowie no i nerwowość. Znaczy ogólnie jestem spokojny ale bój się jak już ktoś mnie wkurzy:). Teraz to wszystko jakoś w sobie wyciszyłem ale na początku był taki okres że idąc ulicą miałem ochotę nie jednemu dać w mordę:).Całe szczęście mam to już za sobą. Kończąc moje drogie nic tak nie poprawia humoru jak dobre wyniki i samych takich Wam życzę. pozdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aankaa1981 Napisano Wrzesień 23, 2008 Witam wszystkich ponownie:) odebrałam wynik hist-pat- rak pęcherzykowaty,średnica guza 3,5cm!!!;nawet po wynikach biopsji lekarze zapewniali mnie, że ten guz na 99,9% w usg nie wygląda jak złośliwiec:( dzisiaj jadę ze szkiełkami do gliwic żeby powtórnie zbadali materiał. To forum tak mnie nakręciło, że 2 dni po usg pojechałam do gliwic na biopsję, a później podjęłam decyzję żeby nie czekać z operacją do stycznia! Teraz tylko liczę na to że tak jak Koczelada u Ciebie zmienią diagnozę na raka brodawkowatego... Czytam forum cały czas i nie jest tak strasznie, bo już mniejwięcej wiem co mnie czeka...za co dzięki wszystkim aktywnym forumowiczom:) poniżej moja historia 19.06.2008] 08:31 aankaa1981 aankaa1981@tlen.pl witam wszystkich, dołączam do Was z moją historią: w ubiegły weekend z soboty na niedzielę pojawił się u mnie widoczny guz na dolnej części szyi, w poniedziałek usg - guz 16 na 23 mm, badania krwi i hormony tarczycy w normie, we wtorek biopsja w gliwicach (prywatnie), bo tam gdzie mieszkam kazali czekać trzy tygodnie...i opis:"bardzo liczne płaty, grupy o układach rozetkowych i pęcherzykowych oraz rozproszone monomorficzne komórki pęcherzykowe tarczycy. Obraz mikroskopowy odpowiada rozpoznaniu neoplasma folliculare." Wynik odebrałam z informacją że to nie rak, ale będa mnie leczyć w gliwicach...jednak ten opis wskazuje chyba że podejrzewają nowotwór pęcherzykowy...? dzisiaj ma dzwonić do gliwic z pytaniem co dalej, masakra, mam najczarniejsze myśli 07:18 aankaa1981 do eleonora771 ja sie bałam gdy diagnozowali mi w Gliwicach guza i jeszcze bardziej gdy w lipcu wyznaczyli mi termin usunięcia pęcherzykowca na styczen 2009...(bo teraz operuja tylko raki, a pęcherzykowiec może ale nie musi być złośliwcem)...a ja tak bardzo chciałam mieć operacje w Gliwicach znalazłam poleconego chirurga, który specjalizuje się w usuwaniu tarczyc (Bytom, ul.Batorego)) i ustaliłam termin operacji na 19.08,teraz odliczam dni, jak kiedyś do urodzin,Kochana, operacja to NIC-najważniejsze że pozbędziemy sie świnstwa z tarczycy, a poza tym czytam to forum ...i dzięki Waszym wpisom...wiem że nie ma się czego bać dzięki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ulla35 0 Napisano Wrzesień 23, 2008 monia 003 Już się martwiłam Twoją nieobecnością....ale dobrze, że jesteś, i suoer, ze jesteś taka spokojna. Dr. Kubicki z pewnością Ci powie, że wyniki będą tego samego dnia, po 18.00, i nie denerwuj się, jeśli ich nie będzie, to nie znaczy że coś jest nie tak. Ja po swoje jeździłam dwa dni, pani w okienku odbioru wyników powiedziała mi, ze doktor zwykle się spóźnia, więc zamiast tam latac dzwoniłam co jakiś czas, czy juz są. Dr. ma po prostu mnóstwo pacjentów i jest podobno bardzo dokładny....i dobrze, nie powinien się śpieszyc, w końcu to nie fabryka:-) Teraz niby to rozumiem, ale co się wtedy nadenerwowałam to moje:-) W poniedziałek idę do endokrynologa-chirurga, podobno fachowiec, zdam relację i podam Ci namiary, jasli będziesz chciała. Do największej \"sławy\" wśród onkologów na razie nie można się dostac (mówię o dr. Stachlewskiej), jest na długim urlopie. Ja mam zresztą mieszane uczucia w stosunku do tej postaci. Odzywaj się, jakby co, albo tu, albo urszula32-1973@tlen.pl Pozdrawiam, może spotkamy się kiedyś w kolejce do dr. Kubickiego:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach