Gość autobiografia Napisano Wrzesień 30, 2008 Marekgd Jeśli chodzi o pierwsze Twoje pytanie to na grzybice dobra jest Nystatyna,zaopatrz się w nią w postaci tabletek-działa wtedy ogólnie i w zawiesinie-działa wtedy miejscowo w jamie ustnej i przełyku. Jeśli chodzi o kąciki to dobra jest witamina A+E(elastyczne kapsułki),nie należy ich połykać,tylko ssać aż się rozpuszczą. Płukaj też często jamę ustną naparem z szałwi i rumianku. Dobry też jest wodny roztwór fioletu,no ale wtedy nie ma mowy o wyjściu z domu:-) Jeśli chodzi o Twoje TSH masz mieć poniżej 0,1,a ty masz w tej chwili już 0,02,więc możesz mieć zmniejszoną dawkę euthyroxu. Przy nadczynności jest zwiększony metabolizm i jeżeli nie przyjmuje się zwiększonej porcji kalori to wtedy się szybko chudnie,ale również przy nadczynności występują obrzęki podudzi jak i mogą wystąpić twarzy.Wtedy zwiększona waga to nie tłuszcz czy mięśnie,ale woda Pozdrawiam,myślę że pomogłam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość autobiografia Napisano Wrzesień 30, 2008 Marekgd I jeszcze jedno w nadczynności poziom TSH jest za niski,a przy niedoczynności za wysoki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eleonora771 0 Napisano Wrzesień 30, 2008 autobigrafia Bardzo dziękuję ci za radę, na pewno się do niej dostosuje, czuję się już trochę lepiej więc jeszcze do końca tygodnia będę brała euthyrox 50 by odpocząć po tych ekscesach, a potem zgodnie z tym co napisałaś będę systematycznie malutkmii dawkami zwiększać, wolę to robić wolno ale spokojnie, nie wiem czy dałabym radę jeszcze raz przez to przejść... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość autobiografia Napisano Wrzesień 30, 2008 Eleonora771 Są nawet ludzie dla których zwiększanie dawki o 12,5 jest nieprzyjemne,wtedy robią to jeszcze wolniej:mają euthyrox 25,łamią go na 4 części i zwiększają wtedy co tydzień o 6,25,dochodząc pomału do swojej właściwej dawki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MarekMarek 0 Napisano Wrzesień 30, 2008 dzięki autobiografia. Jakiś czas temu dzwoniłem do Gliwic, podłem swoje wyniki i lekarz polecił mi nadal trzymać taka dawkę. Ale wiadomo jak to przez telefon. Pod koniec października jadę tam na kontrolę i może wówczas zapadnie decyzja o obniżeniu. Czy dłuższe branie wyższej dawki hormonu niż trzeba może mieć jakieś skutki uboczne (pomijam te dotyczące lekkich zawrotów głowy iszumów w uszach bo do tego się już przyzwyczaiłem)? pozdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek kociaczek Napisano Wrzesień 30, 2008 eleonora771 dziękuję za "wytyczne" ;-) piżamke już kupiłam co prawda nie taką jaką chciałam ale dowiedziałam się ż ei tak na salę dostanę szpitalną. Dziś byłam u swojej endo, wyniki w miarę, poziom tsh mi znów wzrósł od ostatniej wizyty, od dziś mam odstawione leki, czekam na poniedziałek. mam nadzieję, ze będe zdrowa i mnie przyjmą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość autobiografia Napisano Wrzesień 30, 2008 Marekgd Skutkiem zwiększonej ilości hormonów tarczycy są: osteoporoza,osłabienie,wzmożona pobudliwość układu nerwowego,wzmożone pragnienie,potliwość,drżenie rąk,uczucie nadmiernego ucieplenia,ludzie wtedy lepiej czują się w chłodnych pomieszczeniach,wysychanie błony śluzowej jamy ustnej,bóle brzucha,biegunki,przyśpieszona akcja serca,nadczynność powoduje zwiększenie zapotrzebowania na tlen w tkankach,więc serce musi szybciej pracować,aby dostarczyć potrzebną porcję tlenu do tkanek,przy dłuższym takim stanie może dojść do przerostu lewej komory serca,dlatego podaje się propranolol.Gorzej tyolerują taką sytuację ludzie starsi lub tacy którzy mają klopoty z sercem-miażdżyca. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość myszulina Napisano Wrzesień 30, 2008 Witam Wszystkich czy ktoś może mi polecić specjalistę od leczenia guzków tarczycy we Wrocławiu? pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eleonora771 0 Napisano Wrzesień 30, 2008 gosiaczek kociaczek szpitalną koszule dostaniesz? hmmm w Polsce pierwszy raz się z tym stykam. Cieszę się ze mogłam pomóc, jak masz jakieś pytania to pisz na gg nie ma problemu ja i tak siedzę w domu, zwłaszcza teraz. autobiografia jeszcze raz dzięki za radę, kurcze nie wiedziałam ze będę miała z tym takie problemy, chyba zacznę tęsknić za swoją nadczynnością... No nic będę łamać te tabletki na kawałki i zwiększać dawkę, może tak co 3 dni będę zwiększać o 5 jak sądzisz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość autobiografia Napisano Wrzesień 30, 2008 Eleonora771 Wpierw spróbuj o 12,5 ale co tydzień,żeby organizm mógł się przyzwyczajać,jeśli będziesz się źle czuła idź do lekarza rodzinnego po euthyrox 25 i wtedy łam go na ćwiartki i zwiększaj po 6,25 co tydzień,zobaczysz pójdzie gładko,teraz trochę jesteś przerażona bo źle zniosłaś dotychczasowe zwiększanie dawki,ale jak dojdziesz do swojej odpowiedniej dawki będzie ok. Nie masz za czym tęsknić,chodzi mi o nadczynność,bo to co teraz odczuwasz to objawy nadczynności spowodowane zbyt szybką próbą wejścia na odpowiedni poziom TSH. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość autobiografia Napisano Wrzesień 30, 2008 eleonora771 Nie zrażaj się początkowymi problemami z wprowadzaniem hormonu. Wpierw spróbuj po 12,5 ale co tydzień,żeby organizm miał czas się przyzwyczaić,jeśli będziesz się źle czuła to wtedy udaj się do lekarza rodzinnego po euthyrox 25 łam go na ćwiartki i wtedy zwiększaj o 6,25 na tydzień aż dojdziesz do dawki którą zalecił Ci twój lekarz. Co do nadczynności,to nie masz za czym tęsknić,bo objawy które teraz masz to objawy właśnie nadczynności,ale spowodowane zbyt szybkim wprowadzaniem hormonu. Trochę cierpliwości a dojdziesz do swojej dawki i będziesz się czuła ok.tylko sprawdzanie co jakiś czas poziomu hormonów tarczycy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eleonora771 0 Napisano Wrzesień 30, 2008 autobiografia Masz rację wystraszyłam się tą reakcją i trochę się jeszcze boję, ale nie ma co się rozdrabniać, póki co jestem na zwolnieniu lekarskim i wolałabym teraz pocierpieć a potem mieć z głowy więc będę dzielna i spróbuję pod koniec tygodnia zwiększyc dawkę o te 12,5 - mam nadzieje ze bedzie lepiej. Jeszcze raz dziękuję za odzew, trochę mi dzięki temu raźniej. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tokra 0 Napisano Wrzesień 30, 2008 Witam Ja tez mam pytanie: jakie sa pierwsze objawy niedoczynnosci po calkowitym usunieciu tarczycy. Pierwsze badanie scyntygraficzne bede miala jakis miesiac po operacji. Potem pewnie jod. Do tego czasu zlamanego hormoniku mi nie dadza. Dodam ze przed operacja wszystko bylo w normie (poza rakiem oczywiscie) Tokra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MarekMarek 0 Napisano Wrzesień 30, 2008 autobiografia czy uważasz że wobec takiego stanu rzeczy mogę sam zmniejszyć tę dawkę do 175 czy też wstrzymać się 3 tygodnie do wizyty w Gliwicach. Nie będzie to za długo mając na uwadzę że dawkę 200 biorę już parę miesięcy. Dzięki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość autobiografia Napisano Wrzesień 30, 2008 Marku Bardzo mi przykro,ale nie mogę Ci doradzić w tej kwesti,ponieważ od tego jest lekarz:-) Masz pewno Swojego endokrynologa na miejscu,więc udaj się do niego i porozmawiaj z nim,On na podstawie Twoich aktualnych wyników i objawów podejmie decyzję jaką dawkę powinieneś przyjmować.Piszesz że dzwoniłeś do Gliwic,ale to nie jest decyzja na telefon,tylko trzeba się osobiście z lekarzem spotkać. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eleonora771 0 Napisano Wrzesień 30, 2008 tokra jestem po całkowitym usunięciu tarczycy i moim pierwszym objawem to było uczucie zimna i senność. Teraz jak biorę większą dawkę jest mi mniej zimo i już nie jestem taka śpiąca, ale jak widzisz mam inny objaw jak pisałam parę postów wyżej. Ale to wcale nie konieczne ze i u ciebie będzie to samo bo każdy organizm jest inny. Polecam wpisać w wyszukiwarkę niedoczynność+objawy i na pewno coś sobie wybierzesz...raczej nie ma co liczyć aby wszystko szło jak po maśle. No ale cytując fragment wiersza \"spadają z obłoków małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia...\" pocieszam się tym ze musi być najpierw trochę gorzej aby potem było lepiej Pozdrowienia dla wszystkich i miłych snów Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MarekMarek 0 Napisano Październik 1, 2008 autobiografia jak najbardziej masz rację. Wstrzymam się do czasu wizyty w Gliwicach i nie będę latał po endo. Mam nadzieję że ta 3-tygodniowa zwłoka nie będzie miała dla mnie żadnych konsekwencji. Jeszcze raz dzięki. Wiecie co. Od kilku dni nie stosuję nic na bliznę i wygląda ona znacznie lepiej. Może warto co jakiś czas dać jej odpocząć :) pozdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka11 Napisano Październik 1, 2008 ulla...jestem po wczorajszej wizycie w Gliwicach, po rejestracji na I piętrze, pani pielęgniarka wziela ode mnie szkiełka i zeskanowała wyniki wszystkich biopsji tarczycy, poźniej wołał lekarz na wizytę i zrobił mi usg (guzek hypoechogenny, wyraźnie oddzielony...), potem czekanie do 14 i biopsja (chyba dlatego, że akurat był wtorek i dzień biopsji bo bardzo duzo ludzi było), z tej biopsji będą jeszcze jakieś badanie genetyczne robić) ,20-go października mam wizytę kontrolną w Zespole Guzów tarczycy u chirurga, który powie mi co dalej. Zdziwiłam się, że praktycznie nie chceli ode mnie żadnych badań hormonów i przeciwciał (które mam podwyższone, tak że jeden z endo pow. że wyglada to na Haschimoto...a w Gliwicach z obrazu usg mówią że raczej nie...hmmmm) Szyja mnie boli jak cholera, ale jestem zadowolnoa, że coś się dzieje i że w koncu będę miała jakąś jednoznaczną decyzję. Dziewczyny, jesli któraś będzie robiła sobie biopsję u dr Kubickiego, to mówcie zawczasu, żeby Wam dawał szkiełko razem z wynikiem, bo moją wyrzucił,a tak nie powinno być bo mogłabym ją przedstawić w Gliwicahc a tak to kicha.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
koczelada 0 Napisano Październik 1, 2008 Witam Ja też puchnę. Mam opuchniętą twarz, ręce i nogi (kostki i podudzie). Ja wiązałam to bardziej z nerkami a nie tarczycą. moja znajoma pielegniarka powiedziała mi że takie są rteż objawy zatrucia organizmu. Może hormonów mamy za dużo? Trzeba zrobić tsh i nerki też przebadać. Jak ja kocham chodzić po lekarzach. podrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MarekMarek 0 Napisano Październik 1, 2008 Koczelada a jaką bierzesz teraz dawkę hormonu? Może masz też ją za dużą i stąd takie objawy. Wydawałoby się że logicznym jest że przy nadczynności powinno się chudnąć. Ja jednak mam problem z jej utrzymaniem wagi i raczej mi zwyżkuje. Faktycznie mam również opuchniętą dolną część ud czego do tej pory z hormonami nie kojarzyłem. Mam wrażenie że gdy poziom hormonu jest za duży organizm poniekąd zachowuje się jak przy niedoczynności przynajmniej w kwestii przyrostu wagi. Muszę jednak zrewidować tą tezę u źródła. Co do nerek to kilka miesięcy temu w okresie gdy brałem duże ilości wapna robiłem ich badanie i nie wyszło wówczas nic niepokojącego. JJestem ciekawy czy ktoś kto jest po jodowaniu miał lub ma podobne dolegliwości o których pisałem wcześniej tzn. suchość i klucha w gardle, obłożenie języka itp. pozdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tacim Napisano Październik 1, 2008 Myszulina Powiem Ci walczę z tym tematem dośc długo i sam nie wiem do kogo chodzić chodziłem do dr.Wilczyńskiej , dr Tupikowskiej i mam mieszane uczucia co dalej. Ale jek chcesz poczytaj tutaj http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=790 jest o endo z Wrocka. Daj znać do kogo zaatakowałaś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aga68 0 Napisano Październik 1, 2008 Biedronko czy Twoje problemy dot jednego guza czy jakiegoś konglomeratuczytałam czytała i w sumie tylko wyczytałam o historii Twoich biopsji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka11 Napisano Październik 1, 2008 aga68...ale o co konkretnie pytasz....bo umnie chodzi o to, że dwie biopsje były ok a jedna wyszła źle, jeden lekarz mówi wycinać tarczycę, drugi kategorycznie nie ciąć...mam podwyższone tpG i ft 4 zbliża się ciągle blisko dolnej granicy normy a tsh rosnie, ...i nie wiem czy to faktycznie guz do wycięcia, czy może przebyłam ostre zapalenie tarczycy (może haschimoto?)...i np. trzeba to na razie leczyć Euthyroxem 25 i zobaczyć co sie będzie działo... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mileńka Napisano Październik 1, 2008 Witam!Do Tacim ja leczę się we Wrocławiu u Dr Tomaszewskiej i Ona robiła mi biopsję(super nic nie czułam)jest dokładna to jest na Borowskiej ma opinię dobrego specjalisty poleciła mi ją znajoma lekarka.Ona przyjmuje na Borowskiej ale do końca roku nie ma już miejsc rejestracja w listopadzie na styczeń.Ja już jestem po zabiegu też miałam robiony na Borow.Mój problem był inny otóz jak pisałam wcześniej ja dużo przytyłam po zabiegu(napady wilczego głodu)moje BMI to 25 Byłam teraz na kontroli i przepisała mi wyższą dawkę letroxu wcześniej 62,5 teraz 75 i dodatkowo lek na odchudz.Meridie oczywiście po zrobieniu badań gdyż daje on masę skutków ubocznych ale to moja jedyna szansa.Biore go już 6 dzień i jak narazie schudłam 2 kg.i jem na siłę Pozdrawiam wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tacim Napisano Październik 1, 2008 mileńka a prywatnie też tyle trzeba czekać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mileńka Napisano Październik 1, 2008 JA niewiem czy Ona przyjmuje prywatnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aga68 0 Napisano Październik 1, 2008 Biedronko -chodziło mi o obraz z USG Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mileńka Napisano Październik 1, 2008 podam CI numer do rejestr może one coś będa wiedzieć 717331600 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MarekMarek 0 Napisano Październik 1, 2008 mileńka mam nadzieję że ciebie ten problem nie dotyczy tzn że nie mialaś nowotworu i twój lekarz wie co robi przypisując ci meridę. Ale warto byście wiedzieli że merida stymuluje ponoć przyrost istniejącego już nowotworu. Tak więc nim zaczną ją brać osoby z niejasną sytuacją co do rodzaju guzów tarczycy należałoby się głęboko zastanowić. Oczywiście decyzja nalezy do lekarza bo to jest jedna z wielu informacji, która może nie polegać na prawdzie ale warto ją skonsultować z fachowcem. pozdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mileńka Napisano Październik 1, 2008 Dziękuję CI Marekgd.Nie niemiałam nowotworu i wiem o tym ,że Meridia tak działa dlatego zanim wzięlam 1-szą tabletkę zrobiłam szczegól badania łącznie z enzymami watrobow.Mam nadzieję,że nie będzie tego gorszego scenariusza ale tego nawet najlepszy lekarz nie przewidzi.Na dzień dzisiejszy mam niedoczynność ,którą leczę i dużą nadwagę ,którą też leczę.A wiadomo ,że prawie każde lekarstwo na coś pomaga, a na coś innego szkodzi.Również pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach