guz tarczycy

madzica30 no to mieliście niezła wichurę jak wywróciło wam łódkę. musiał nieźle wiatr szaleć. Ty już dość długo z tym gardłem się chyba męczysz. Moja mała ma taką temperaturkę koło 38 stopni i jak jedzie na ibufenie to jest dobrze jak tylko przestaje działać to mówi że znowu gardło ja boli jak przełyka. Dzisiaj rano miała tylko lekko czerwone gardło a teraz mi się coś zdaje że chyba jej lekko ropą podchodzi albo to katarek co spływa. sama już nie wiem bo nie mogę jej dokładnie obejrzeć więc zaczynam mieć nerwa.

madzica30 no to mieliście niezła wichurę jak wywróciło wam łódkę. musiał nieźle wiatr szaleć. Ty już dość długo z tym gardłem się chyba męczysz. Moja mała ma taką temperaturkę koło 38 stopni i jak jedzie na ibufenie to jest dobrze jak tylko przestaje działać to mówi że znowu gardło ja boli jak przełyka. Dzisiaj rano miała tylko lekko czerwone gardło a teraz mi się coś zdaje że chyba jej lekko ropą podchodzi albo to katarek co spływa. sama już nie wiem bo nie mogę jej dokładnie obejrzeć więc zaczynam mieć nerwa.

eweliza ja na teoim miejscu odczekałabym 3 tygodnie zeny potem sie nie zastanawiac :) czy oby na pewno nie szkodzisz własnemu dziecku a więc myślę ze w nastepny weekend mozesz porzadnie uscisnąc i wycałować swojego aniołka :)

matko ile razy wstawili moj post hahaha

matko ile razy wstawili moj post hahaha

matko ile razy wstawili moj post hahaha

forum szwankuje i to porządnie hihi :-) tak chyba zrobię że od poniedziałku może już przestanę dbać drastycznie o 2 m ale jeszcze nie przytulę drania małego dopiero za tydzień dopadnę i wycałuje choć sama się upomina kiedy i jak będę ją całować :-) anusia ja narazie mam dojść do 150 euthyroxu do pierwszej wizyty u endo a potem jaką będę mieć dawkę to nie wiem

ale mnie to forum wkurza dzisiaj juz probowalam tyle razy cos napisac i nie chce mi nic wstawic ://///

anusia ja biore inne tabletki co Ty wiec moja dawka i tak nic Ci nie powie :/

dziewczyny chyba trzeba pomyśleć co z tym forum, może przenieść się albo zacząć od nowa??????????????????? dzisiaj wyjątkowo szwankuje

no u mnie naszczescie dwie ostatnie wypowiedzi wstawilo bez problemu moze wkoncu cos naprawili :) ja od poniedzialku bede smigala na zastrzyki (strasznie mi sie nie chce) no i w piatek bede miala badanie no ale naszczescie jeszcze sie nie denerwuje :)

Sylwia hej spokojnie, czym masz się denerwować? Przecież wszystko będzie dobrze. Napisz czy wyniki będziesz mieć od razu czy znowu za kilka dni. Bo znowu będziemy musiały wszystkie długo czekać no i co gorsza znosić dowcipy twojego brata hihi A potrafi on poprawić nastrój :-) Do dziś pamiętam jego dowcip :-)

nastazja Ty jakiś czas temu pisałaś coś o swojej bliźnie. że czasem robi Ci się czerwona czy coś takiego. Wiesz co ja mam duże cięcie i jak wróciłam z jodu kupiłam sobie maść no-scar i zaczęłam masować sobie i muszę powiedzieć, że jestem w szoku z efektów. Nawet moja mała zauważyła i powiedziała o mamo goi ci się to. Efekt jest bardzo widoczny co prawda nie wiem czy z powodu maści czy masażu. Ale moja blizna jest duuużżżooo bledsza i o połowę mniejsza. jestem zadowolona i to bardzo. Może spróbuj tą maścią smarować jest fajna, nie śmierdzi, taka delikatna jest. Ja zapłaciłam 42 zł i spore opakowanie chyba 30 ml.

Haha no ja tez wyniki bede miala pare dni po badaniu dokladnie dowiem sie w nastepny piatek :)

o rety Sylwia obyśmy nie musiały długo czekać hihi dowiedz się wszystkiego, za ile dni po badaniu dostaniesz wyniki i tym razem nie dajmy się wkręcić Twojemu bratu.

Hej:) Faktycznie z forum jest cos nie tak znowu,mam nadzieje,ze sie poprawi. sylwia co to za badania?Na pewno bedzie wszystko w porzadku. eweliza Jesli chodzi o te moje gardelko to dlugo juz,dokladnie od 20 listopada:( Mam nadzieje,ze Twoja corka ma tylko jakies przeziebienie.Wiem jak to jest jak dzieci choruja,straszne!!! Jak Wam mija wieczor? Wlasnie przed chwila bylam psa wyprowadzic kolo domu i wsciekam sie bo siknal tylko jeden raz.Przyzwyczajony do spacerow a sama z malym zostalam i nie moge z nim wyjsc.Ach te zwierzaki:) Poza tym nudze sie jak nie wiem,maly spi,chlopak na imprezie z pracy.Sprzatac juz mi sie nie chce bo na dzis mam dosyc,hi,hi. Trzymajcie sie:)

madzica u mnie podobnie. dzisiaj nuda mąż usnął z mała, jednym słowem padli. pogasiłam wszystko, nakarmiłam zwierzaki i siedzę przed kompem. nic mi się nie chce, jestem nawet trochę głodna ale nie chce mi się iść i coś sobie zrobic hihi takiego mam lenia ale to dobrze bo o tej porze jeść to nie zdrowo hihi.:-)

Eee tam,ja sobie nigdy jedzenia nie odmawiam.Jak mnie glod chwyci to nawet o 1 w nocy cos zjem:)A jesli nie zjem to nie ma szans zebym zasnela. Nudzimy sie razem:) Tak swoja droga to niecierpie tak sama siedziec.Podziwiam Cie i inne dziewczyny,ze tak musialyscie(Ty jeszcze musisz)zyc odizolowane.Nie wyobrazam sobie tego.Ale patrzac na to z drugiej strony nie jest tak zle,to pewien etap leczenia,przez ktory trzeba przejsc.Inni maja o wiele gorzej. Zastanawialam sie nad tym,jakby to bylo u mnie.Chyba ciezko.Chlopak z malym musieliby chyba poleciec na jakis czas do Polski.Bo ja to chyba w jakims worku foliowym w samolocie:) Ciezko jest chyba wybrac bezpieczne miejsce zeby nikomu nie zagrazac? Zas sie nakrecam... W srode juz bede miala czarno na bialym,wtedy bede sie zastanawiac jak co. A twoja bratowa maluje olejnymi? Juz mi sie tak chce malowac,normalnie mnie nosi,ale jakbym zeszla do piwnicy to podejrzewam,ze gardlo by mi nie wybaczylo:(

wiesz co z tą izolacją nie jest tak źle hihi Wychodzę z mojej norki. Mała już na spokojnie sama pilnuje oby nikt się do mnie nie zbliżał a jak jej nie ma to ja już normalnie śmigam po domu, gotuję, sprzątam.itd, Tylko jak ona wraca to trzymam się z daleka, tak dla pewności żeby jej się nic nie stało. Widzę po mężu że już trochę zmęczony no ale siła wyższa, musi teraz robić rzeczy których nigdy nie robił ( wiecie pielęgnacja dziecka hihi, czyści uszy, pilnuje mycia zębów, kąpiele i takie tam ) Zawsze to ja robiłam, nawet jak wyjeżdżałam na jod to mu kartkę zostawiłam co do czego, jak maść do czego i takie tam hihi. co do bratowej wiesz co nie wiem dokładnie jakimi ona farbami maluje, ale jak będę u niej to zrobię fotkę tego co tworzy i Ci prześlę. Właśnie mam spytać brata jakich farb używa bo chcę jej kupić i jeszcze znalazłam piękną ramę taką pozłacaną , masywną, taką jakie ona lubi i pomyślałam ,że może się ucieszy z takiego prezentu. A co do Twoich wyników to super podejście, będziesz mieć wyniki w ręku i wtedy zastanowisz się co dalej, ale powiem Ci że będą dobre, muszą być dobre bo idą święta i już. a jeśli chodzi o apetyt to masz jak mój mąż on też jak zgłodnieje to wstaje i idzie jeść bo nie może dalej spać, a ja odwrotnie nigdy mi się nie zdażyło wstać w nocy i jeść. Jestem zbyt leniwa i szoka mi 5 minut snu, żeby tracić po to żeby coś przekąsić hihi:-)

madzica30 hmm.. jakby to wytlumaczyc. w polsce dziewczyny chodza na jod kontrolny ( zeby upewnic sie ze wszystko jest ok) ja wlasnie musze isc na badanie kontrolne (co roczne) tylko ze u mnie to bedzie wygladalo troche inaczej bo nie musze odstawiac hormonu ani nie beda podawali mi jodu (tak zadecydowala moja lekarz przy mojej ostatniej wizycie- z czego bardzo sie ciesze) w poniedzialek i wtorek ide na zastrzyki (one sa po to zeby pobudzic moje komorki) (no i dzieki ktorym nie musze odstawiac hormonow) w te dni bede tez miala pobieranie krwi w duzych ilosciach :/ no i w piatek ide na badanie i oczywiscie tez na pobranie krwi- no i z glowy :) potem tylko czekanie na wynik (musze sie zapytac czy dostane go w ten sam dzien czy nie ale wydaje mi sie ze nie)

eweliza spisz juz? Chetnie obejrze prace Twojej bratowej,uwielbiam patrzec na inne prace.Bratowa jest po jakiejs szkole?Czy takie ma hobby? Kiedys,jeszcze w liceum mialam zamiar isc na Akademie Sztuk Pieknych do Krakowa,ale jakos potem minelo.Zreszta do swoich prac mam zawsze bardzo duzy dystans.Stwierdzilam,ze sie nie dostane.Moze kiedys,za jakis czas bede miala odwage to Wam wysle fotki moich obrazow.Jestescie teraz dla mnie jak rodzina:) Musze jednak tych fotek poszukac bo wiele obrazow juz nie mam. A ja wlasnie z nudow gralam na "kurniku" w literaki.Fajna sprawa,jak nie ma co robic:) Ciesze sie,ze dajesz rade w tej izolacji.Niedlugo koniec,wrocisz do normalnosci:)Wiem jak ciezko musi byc nie moc przytulic swojego dziecka,ech... pozdrawiam

sylwia To wiem,ze kontrolne badania.Ale myslalam,ze chodzi o jod.Fajnie masz,ze jodu nie bedziesz musiala brac. A wyniki?Na pewno beda dobre:)Teraz to rutynowe badania,wszystko bedzie ok. Zreszta czytalam ostatnio na forum(tym naszym,ale przeniesionym,w ktoryms momencie).Ktos tam spotkal pania starsza po raku i miala sie dobrze,a minelo duzo lat od operacji. Tak wiec u Was na pewno bedzie ok i to zawsze:) Ale jak zawsze bede trzymala kciuki,wiem,ze to bardzo duzo stresu kosztuje. Buziaki:)

eweliza Jesli chodzi o rame,to jak najbardziej:)Super prezent!Tez takie ramy lubie,sa piekne. Moje obrazy wisza w domu niestety bez ram na razie.Tu w Norwegii to w ogole jakas pomylka z cenami za ramy,a szkoda.Zreszta w ogole jesli chodzi o ceny to jakas masakra!Nawet norwedzy narzekaja. Zycze slodkich snow eweliza,a sylwi milego wieczoru:) Znajac mnie to jeszcze posiedze troche,lubie spac,ale rano,jak trzeba wstawac:)

hey dziewczyny :) zazdroszcze Wam ze moglyscie sie tak ponudzic :) ja dzisaj stalam a chlopakiem i bratem w kolejce do polskiego konsula przez 6 godzin !!!! tragedia!!! no ale wkoncu jestem w domku :) no a jutro weenend i wkoncu sie wyspie :)

madzica moja bratowa nie kończyła żadnej szkoły, to tylko jej wielkie hobby, które uwielbia hihi :-) Jak będę w tygodniu u niej to zrobię kilka fotek jej obrazów i Ci puszczę. Fajnie bo upewniłaś mnie do zakupu tej ramy, przez chwilkę się wahałam a teraz wiem, że się uciesz. Z malowaniem mojej bratowej to wogóle śmieszna historia bo często swojej córce pomaga coś namalować a potem zbiera same główne nagrody hihi i śmieję się z niej, że ładnie maluje jak dziecko i jest doceniana. Ale podobnie jak Ty nie lubi się chwalić i pokazywać swoich obrazów, traktuje je jak swój skarb i zmienia tylko obrazy u siebie w domu. Sylwia Powiem Ci szczerze, że ja już tych nudów mam serdecznie dosyć. Ja odwrotnie chciałabym już coś konkretnego porobić a tak łażę po domu i nie wiem czego się czepnąć, a powiem, że sprzątać mi się nie chce hihi

ja też maluję :) uwielbiam to, daje mi to spokój i dużo satysfakcji, jednak ostatnio nie mam na to czasu :( jakbym mogła tak zarabiać na życie to by było spełnienie marzeń, ale rzeczywistość jest inna :)

nastazja Super, widzę, że tu same artystki mamy na forum. A czym malujesz??? mi strasznie podoba się jeszcze jak ktoś maluje czarnym węglem a potem palami robi cienie. O rety chciałabym tak umieć ale niestety takiego talentu nie mam hihi. A wiesz, że ja ostatnio bratowej mówiłam, że powinna spróbować np na allegro wystawić swój jeden obraz i zobaczyłaby czy jest zainteresowanie. nastazja masz rację, że gdyby można było robić coś co się uwielbia i do tego zarabiać kase to było by cudownie :-)

eweliza najczęściej maluję akrylem lub farbą emaliową do ścian zmieszaną zplakatówką, teraz malowałam pastelami kartki świąteczne na kiermasz, po znajmomych chodzę i maluję motywy kawiatowe na ścianach bo mnie proszą :) lubię malować kredkami świecowymi takimi bambino :) no i najczęściej maluję na deskach bo jakoś wole na desce niż na płótnie ja nie sprzedaję swoich prac, najczęściej rozdaję po znajomych albo maluję na kiermasze, kiedys na wielką orkiestrę oddałam taki wielki obraz :) i poszedł o dziwo za niezłą kasę :)

wow widze ze mamy tu same artystki :) ja to nie umiem wogole malowac nawet kredkami haha za to moj brat ,najstarsza siostra i jej maz pieknie maluja (siostra z mezem chodzili do szkoly plastycznej w polsce) a brat nie wiem skad ma taki talent :) super miec takie zajecie ja niestety nie mam :/ w polsce jezdzialam na mistrzostwa Polski w bieganiu 100m i sztafeta-4x100 (moge sie pochwalic ze mam nawet medale) no ale tutaj po domu przeciez nie bede biegala hihi :) Pozdrawiam :)

o rety dziewczyny, ale się dzisiaj namachałam. Dopiero skończyłam. Posprzątałam małej pokój, ale tak porządnie. Umyłam okno i cały regalik i poprzebierałam wszystkie klamoty i już padam. Jeden pokój gotowy na święta tylko tak sobie myślę, że do świąt to i tak ona zdąży porozwalać :-) Sylwia ja jestem raczej podobna do Ciebie bo duszy artysty to nie mam. Raczej sport mnie kręci. Też w młodości biegałam i jak Ty na krótkie dystanse. Ja nie mam cierpliwości by malować jak dziewczyny. nastazja super, że malujesz na takie cele jak wielka orkiestra. Ja jestem zwolenniczką takich imprez bo widać, że kasa którą ludzie dają nie idzie na zmarnowanie tylko na sprzęt ratujący ludzi. Nawet w mojej mieścinie są na oddziale dziecięcym inkubatory z wielkiej orkiestry i wiele innych rzeczy też, więc bardzo popieram Owsiaka.