Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

eweliza ja rozumiem- chodzi o to ze juz nawet na forum pomylic sie nie mozna :) chyba skorzystam z razy i bede siedziala tu ze slownikiem zeby sie nie pomyslic - i potem nie czytac ze 2 dni spalam (nie dopomyslenia ze wogole ktos cos takiego moze napisac- ktos sie pomysli to znaczy ze spi :/ ) az odechciewa sie wchodzic na forum gdzie jest taka atmosfera i gdzie nie mozna napisac swojej opini bo - tu przeciez wszyscy pisza ze slownikami i nikt nigdy sie nie pomylil- kazdy pisze tu same fakty ! co do tabletek moze sie pomylilam moze i nie (pisalam to co mowila mi moja lekarz wiec mysle ze ona lepiej sie zna na tym co mi daje ) ale to nie powod zeby ktos pisal do mnie takie rzeczy koniec tematu spadam stad bo zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sonia71 Przy hashimoto jest czesto wysokie tsh... z powodu niedoczynnosci - tarczyca jest, jak sito i nie daje rady.... dlatego trzeba brac tyroksyne, by tsh zbic... zbijalam, zbijalam i po 2 latach wrocilam do punktu wyjscia :( pomimo, ze caly czas zwiekszam dawke... I tak to z nami jest... Jakis balagan - przepraszam, ze wejde w klimat :) - sie zrobil na forum :) Czy to zawierucha przed pelnia :) Podobno przed pelnia mamy takie wlasnie klimaty :) Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam niedoczynność ale odkąd biorę hormon tsh stopniowo mi spadło ,ostatnio miałam już chyba nawet poniżej normy, ale mój lekarz powiedział,że interesuje go ft4 a nie tsh i nie zmniejszył mi dawki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisniamama
czesc dziewczyny wiem ze czesto juz tu nie wchodze ale potszebuje wazych porad wrucilam do irla zostal mi jeszcze tydzien z dzieciakami ,i wracam do pl na badania krwi ale kompletnie nie wiem czego mam sie spodziewc po tych wynikach . napisalam wam moje ostatnie wyniki ale prawie nikt na forum mi nie odpowiedzial co one dokladniej oznaczaja .... bardzo bym chciala zeby ktos mi powiedzial czego mam teraz sie spodziewac i co oni teraz bendom kontrolowac bo wogule nie mam pojecia co mnie czeka dalej jestem po usunieciu calej tarczycy i 2 wezlow chlonych mialam raka brodawkowatego w prawym placie bez przezutow bylam w zgierzu na jodzie pisalam wam jaka dawke dostalam ale sama nie wiem cz ona byla duza czy ona jesta dla kazdego z rakiem taka sama ?... za 6 miesiecy mam byc znowu w zgierzu i tez nie wiem czego wtedy mam sie spodziewac zeby wyniki byly dobre ? aaa no jeszcze mam pytanie te badania krwi po jakim czasie powinnam dojsc do normy ? to znaczy to tsh po ilu miesiacach musi byc ,0,1 0,2 bo jak narazie to wyniki nie byly za dobre 0,68 to masakra hyba ... obecnie biore letrox 150 dziewczynki prosze o jakies wsparcie bo znowu sie boje troche poczytalam waszych postow i zaczelam sie martwic o tym tsh i odrastaniu tarczycy i nawrotach czy ktoras z was moze mi wyjasnic krok po kroku co mnie czeka i jakich wynikow mam sie spodziewac plis plis plis ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia Ja cię uduszę własnymi rękami hihi. ZOBACZYSZ!!!!!!!!! Nie traktuj wszystkich wpisów tak poważnie. Jak pisałam o błędach to myślałam tylko i wyłącznie o sobie. Nie jesteśmy tutaj po to by sobie dogryzać, ale po to by sobie pomagać. Każda z nas ma informacje i wiedzę na temat choroby tarczycy i powinniśmy sobie nawzajem pomagać a nie prowadzić potyczki słowne :-) Wyluzujmy wszystkie i zacznijmy pisać jak normalni ludzie. Zacznijmy pomagać sobie i innym. :-) Od dzisiaj u nas panuje piękna pogoda. Świeci słonko i jest cieplutko i taki klimat niech zagości na naszym forum :-) Takie jest moje zdanie a kto uważa inaczej niech nie pisze bo uduszę hihi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiśniamam Kochana nie wiem po co masz przylatywać do pl. Badanie krwi możesz sobie zrobić u siebie. Chodzi o to byś kontrolowała sobie tsh. 0,68 to jest niezły wynik ale jak wiesz przedział jest inny i musisz kontrolować by zatrzymać na odpowiednim przedziale. Napisz kiedy robiłaś sobie tsh.?????? Jeśli chodzi o wyniki ze szpitala to są to wyniki przed leczeniem więc nie ma sensu ich realizowania. Najważniejsze by nasze wyniki były super po jodzie małym czyli pół roku po dużym jodzie. Sprawa spadku tsh jest indywidualna dla każdego. Jeden unormuje sobie w cztery miesiące a inny w rok :-) Nie ma jakiegoś wyznacznika, ale wiadomo im szybciej tym lepiej bo wiesz jak dawka jest potrzebna :-) Ja do małego jodu mam tylko sama kontrolować tsh - a czego od ciebie chcą w zgierzu to nie mam pojęcia :-) Sorki za nasze wpisy odnośnie wznowy. Poprostu wymiana zdań. Ja wiem , że nam wszystkim nić nie będzie i tego się trzymajmy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiśniamama Wiesz co jeśli chodzi o dawkę jodu to też każdy ośrodek inaczej to robi. Na szaserów tam gdzie byłam robili nam pomiar jodochwytności i mnożyli przez wagę i taką dawkę dostawaliśmy. W co podają chyba wszystkim 100 bez względu na wiek, wagę i wogóle. Napewno wiedzieli co robią także spokojnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki wpadłam w odwiedzinki :) widzę, że pewna osoba na tym forum pozjadała wszystkie rozumy Myślę, że Verigogo powinna założyć swoje forum ku czci własnej osoby przypominam ze forum jest po to aby wymieniać doświadczenia i sobie wzajemnie pomagać, a nie ubliżać komuś i mądrzyć się wcale nie mając racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzica30
Hej dziewczyny:) Nie wiem czy obchodzicie Dzien Kobiet,ale WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!! Osobiscie uwazam,ze powinnysmy miec swieto codziennie i kwiaty dostawac bez okazji,ale dobrze,ze mozemy poswietowac:) Co u Was? Co do tej burzy na forum,to smutna sprawa,ale mam nadzieje,ze juz nie bedziecie do tego wracac. Trzymajcie sie cieplo,buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vertigo008181
Eweliza, chyba wywołalaś wilka z lasu:). ładnie ujęłaś cały temat w zdaniu dotyczącym zbyt poważnego traktowania wpisów-podpisuję się pod tym:) Nastazja, zgodnie z przeznaczeniem forum, chętnie dowiem się więcej, zwłaszcza w wątku dotyczącym braku racji. Wymieniamy się doświadczeniami i zgodnie ze swoją wiedzą odpowiadamy na problemy innych, toteż jeżeli możesz jakoś sprostować moją laicką wypowiedź, będę wdzięczna, ponieważ mnie także dotyczą poruszane tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myslalam, ze to sa wyglupy..???? mam nadzieje, ze jednak tak :) WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W DZIEN NASZEGO SWIETA :) Niestety ono jest oficjalnie tylko raz, ale glownie po to, by szalaputy nie zapominaly... Gdyby nie my, to niestety swiat zawalilby sie w jednej chwili, wiec zdrowka i jak najlepszych wynikow dla nas wszystkich! Potrzebujemy sil, by dawac rade temu balaganowi, jaki nas otacza - juz nie powiem, kto go uczynil... My tu sobie mozemy tylko pomagac, ale trzeba pamietac, ze kazdy przypadek jest inny i nie ma regul, jak bedzie, dlatego bez paniki i zbytnich porownan... Co jakis czas podczytuje sobie o Waszych doswiadczeniach i bardzo mi to pomaga. Rozszerza mi sie moje pojecie o chorobie i jak dodam do tego to, co mowi mi lekarz, i co jeszcze wyczytuje w internecie, to czuje sie bezpiecznie. To sa skomplikowane schorzenia i trzeba byc ostroznym i wiedziec jak najwiecej... Milego wieczoru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garafit20 Czy możesz mi dać jakieś praktyczne rady odnośnie operacji w Gliwicach, bo ja mam mieć we środę i okropnie się boję. Tak naprawdę tylko raz oglądał mnie onkolog - tarczyca mi nie szwankuje - tsh 3. Śniło mi się, że się zgubiłam w IO i nie zdążyłam na operację. Jadę we wtorek, prześpię się w jakimś hotelu. Liczyłam na ten przy IO ale nie wiadomo czy będzie czynny. Może wiesz o jakimś hotelu blisko IO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam rozumiem ze Vertigo008181 i VertigoGo to ta sama osoba Owszem jak piszesz forum jest aby pomóc ludziom, którzy są chorzy i szukają wsparcia i odpowiedzi na pytania przeczytaj swoje wcześniejsze wypowiedzi, a raczej to jak się odnosisz do innych na tym forum, a znajdziesz odpowiedz na to co napisałam twoje teksty o odsyłaniu do słownika .... zostawię bez komentarza piszesz, że z forum chcesz się czegoś dowiedzieć itd. ale nie prawda, ty się uważasz za taką co już wszystko wie traktujesz innych z góry a jeśli myślisz, że używając słów typu supresja, laicka i inne "mądre słówka" okażesz swoją wyższość intelektualną nad innymi, to się mylisz bo przynosi to odwrotny skutek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zajebiście wszyscy chyba obrażeni bo nikt nie pisze:-) pozdrawiam wszystkich i życzę miłej nocki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzica30
Hej:) No wlasnie Eweliza,jakos tak dziwnie na forum.Przykre to jest:(Mam nadzieje,ze to sie zmieni... Co u Ciebie? Sylwia juz 2 dni nie pisze:( Dziewczyny,nie wracajcie juz do tego.Nie ma co sie klocic i wytykac kto ma racje a kto nie.Szkoda tego forum,tak potrzebnego dla innych(dla mnie tez),przeciez zawsze bylo wesolo mimo problemow.Potrafilyscie sie wspierac,a teraz co?Przez taka glupote? Wracajcie i piszcie! Pozdrawiam serdecznie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Mam pewien problem. Mam nadzieję, że któraś z was mi odpisze, coś poradzi. Otóż wczoraj byłam u endokrynologa pokazać wyniki hormonów, które zlecił mi ginekolog. Chciałam po prostu się poradzić. Z racji, że jakieś 9-10 lat temu leczyłam się na niedoczynność tarczycy lekarz przy okazji zrobił mi usg. No i właśnie... Mam jakąś zmianę, guzka, który ma nie do końca regularne kształty i właśnie to zaniepokoiło lekarza. Ale na razie zmiana jest mała, jakieś 5mm na ileś, ale nie pamiętam ile dokładnie. Dlatego lekarz kazał zaczekać 3 miesiące i wtedy znowu zrobić usg, żeby zobaczyć czy to rośnie i dopiero wtedy jak coś robić biopsję. Dziewczyny ma się strasznie boję ;(( Mam dopiero 20 lat.. Nie dam rady tak sobie spokojnie czekać te 3 miesiące. Doradźcie co mam robić. Pójść na wizytę do innego lekarza? Nie lepiej od razu zrobić biopsję i zobaczyć co to jest? Proszę napiszcie coś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga0076 Witaj :) Nie masz się na razie czym martwić! Twój guzek jest maluteńki Jeśli chcesz zaznać spokoju to idź na biopsję, ale lekarz ma rację wiem ze to nerwówka dla ciebie, ale to bardzo malutki guz i nawet jakby się okazało, że to coś poważniejszego to w 3 miesiące nie rozprzestrzeni się, bo nowotwory tarczycy rozwijają się latami ja się dowiedziałam ze mam raka jak miałam 22 lata wiec niewiele więcej od ciebie, mój guz miała 3 na 3 cm!!! dziś jestem zdrowa wiec nie martw się niczym!!! :) poza tym myślę ze to na 100%, że twój guzek to nic złego :) ale na biopsję możesz iść nawet jeśli wynik będzie dobry pamiętaj, że raz na jakiś czas będziesz musiała kontrolować to czy guzek nie rośnie na dzień dzisiejszy uśmiechnij się i nie martw!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Trochę mnie uspokoiłaś, ale te 3 miesiące to jedna wielka nerwówka będzie :/ Wolałabym zrobić tą biopsję i wiedzieć na czym stoję.. Bo niezależnie od wielkości można zrobić biopsję tak? Nie ma znaczenia, że jest mała ta zmiana tak? A możesz mi powiedzieć jak to u Ciebie wszystko wyglądało? Tzn czy też przez przypadek się dowiedziałaś, czy miałaś jakieś objawy? I jakie to był rak? Jakie leczenie było? Czy miałaś operacje itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga możesz iść na biopsję już teraz ja miałam dwa guzki drugi miał ok 4mm i z niego tez pobrali materiał mnie bolało gardło, tzn przy przełykaniu czułam jakby mi siedziało coś w gardle, taki dyskomfort, no i lekarz rodzinny skierował mnie na usg potem była biopsja i diagnoza rak potem chodziłam troche po lekarzach az ktos mi polecił doktor Stachlewską z Centrum Onkologii w Warszawie tam mi wyjasniła co i jak potem wycieli mi całą tarczycę i kilka wezłów chłonnych zeby sie upewnic ze nie ma przerzutów za jakiś czas podali mi jod radioaktywn, żeby wybić wszystkie złe komórki, których nie udało się usunąc operacyjnie no i co pół roku jezdziłam na kontrol teraz jezdze co rok i mam dobre wyniki po wycieciu tarczycy trzeba przyjmować hormony zeby zastąpiły tarczycę bo niestety bez niej nie da się funkcjonowac :) po operacji jest malutka blizna taki "uśmieszek" w dole szyi :) na poczatku było mi bardzo ciezko ale jak juz wiem o co w tym wszystkim chodzi to inaczej na to patrze ja miałam raka brodawkowatego ogólnie nowotwory tarczycy daja baaardzo dobre rokowania i da sie je wyleczyc najczesciej wystepują browkowaty i pęcherzykowaty i te są łatwe w leczeniu nieco gorzej przedstawiają się dwa inne rodzaje ale to na pewno cie nie dotyczy wiec nie zagłębiajmy się w to :) opisałam ci to w duuzym skrócie :)ale myślę, że naświetlilam ci nieco sprawę :) idz na biopsję to szybciej bedziesz miała spokój!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga0076 nastazja85 opisała Ci to wspaniale i podpisuje się pod nią dwoma rękami. Ja po wykryciu guzków przez 3 miesiące też przyjmowałam hormony żeby sprawdzić jak guzki się zachowują, po tym czasie zrobiono mi biopsje - a potem to już wszystko szło w zastraszająco szybkim tempie. Ja w biopsji miałam 2 guzki jeden był zmianą nowotworową- i ta zmiana nie zmieniła się po zażywaniu tabletek, a druga zmiana był łagodna i ona uległa zmniejszeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, to nie jest tak do konca z biopsja. Aga0076 Z biopsja nie nalezy przesadzac. To jest badanie inwazyjne i nie mozna sobie tak robic, czy to konieczne, czy nie. Kazda ingerencja w tkanke niesie ze soba zagrozenie, ze w przyszlosci zmiana moze zmienic swoj charakter - niekoniecznie w dobra strone. Na biopsje kieruje sie zmiany, ktore przekraczaja 1 cm. Jest to badanie o pewnym tylko - dosc jednak ograniczonym - procencie skutecznosci. Jak same wiecie nigdy nie ma 100% pewnosci, ze wynik odzwierciedla stan faktyczny - to jest loteria. Zalezy, co sie pobierze. Z tego, co wiem, nalezy ja stosowac, kiedy zmiany zaczynaja gwaltownie zwiekszac swoje rozmiary. Lekarz przyjal dobra metode. Takie, jak u Ciebie nalezy dokladnie obserwowac, brac lekarstwa, jesli zalecil i stosowac sie do wszystkich zalecen, lacznie z kontrola poziomu hormonow. Nerwy niestety trzeba rzycic do tylu. Nie musze dodawac, ze wiekszosc chorow ma podloze stresowe... A sa schorzenia, dla ktorych stres, a co za tym idzie podwyzszony poziom kortyzolu, jest zabojczy. Musisz sie wziac w garsc i powierzyc opiece lekarza. Jesli to Ci pomaga, czytaj troche o chorobach tarczycy, by to jakos ogarnac - mnie to bardzo pomaga :) rowniez dzieki wspanialym ludziom na forum :) Ciesz sie wiosna, a przede wszystkim mysl pozytywnie o swiecie i o sobie. Stosuj odpowiednia diete, unikajac szkodliwych pokarmow, ktore nie sluza tarczycy i zyj smialo. Plan juz jest - za 3 miesiace zrobisz badanie i spokojnie! Jesli lekarz nie zlecil Ci wszystkich badan okreslajacych zaburzenia tarczycy, to postaraj sie je w tym czasie spokojnie uzupelnic - tsh, fT3 i 4, ewentualnie przeciwciala tarczycowe, jesli obraz tarczycy w usg wskazuje na stan zapalny. To mozesz spokojnie zrobic, a nie panikowac. To jest spora lekcja dojzalosci i pokory, wiem o tym sama, ale wzmacnia. Ja mam wiele guzow i wzrosly ostatnio o 140%... Probujemy sie z nimi zmierzyc, poznac i podjac wlasciwe decyzje. Czuje sie bezpiecznie, bo wierze mojemu lekarzowi. Mysle, ze to jest najlepsza droga. Nie wolno sie denerwowac. Ja sie za duzo denerwowalam i oto mam - niezla chorobe. Pozdrawiam Cie serdecznie i cieplo, z cala moca tego juz wiosennego slonca :) jak rowniez cala Reszte :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczyny za dobre słowa. Teraz to już naprawdę nie wiem co robić :/ Miesiąc temu robiłam TSH i wynik mieścił się w podanej normie. Endokrynolog nie wypisała mi żadnych leków, a widzę, że joker1979 miałaś przepisane. Mi mówiła tylko czekać te 3 miesiące, żeby później sprawdzić czy urosło i wtedy dopiero biopsja. Z tego co mówiła, tzn. jak to wszystko mi powiedziała to wywnioskowałam, że tak czy siak ona chce tą biopsję zrobić tyle, że najpierw poczekać, jakby upewnić się. Najgorsze jest to, że wygląd tej zmiany ją niepokoi. I to jak ona to powiedziała mnie przeraziło :/ joker1979 Ty już się wyleczyłaś? Jak to u Ciebie wszystko przebiegło? aniakB, a jak u Ciebie? Też już masz to za sobą czy jesteś w trakcie leczenia? A i jeszcze jedno pytanie. Czy przez te 3 miesiące zmiana ta może dużo się powiększyć? Boję się, żeby przez ten czas tego czekania i nic z tym nie robienia nie było później gorzej.. Pójdę w tygodniu do rodzinnej i zapytam co ona o tym sądzi i poproszę o skierowanie na badanie krwi i ewentualnie badania tarczycy. A wy mnie proszę wspierajcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniakB Ja także uważam, że lekarz podchodzi racjonalnie ale także wiem jaki to strach ale guzek malutki wiec rozum nakazuje poczekać, ale strach pcha do przodu biopsja nie zawsze daje wynik faktyczny mam znajomą, która miała dwa guzki ok 8 mm i jej robili biopsję która nie wykazała nic, ale lekarz polecił ich usunięcie bo rosły (była pod kontrolą ok 2 lat) no i usunęli jej jeden płat na którym były te guzki i okazały się niestety raczkiem... więc z tą biopsją różnie bywa :) znam przypadki kierowania na biopsję z guzami mniejszymi nic 1 cm więc to chyba zależy od tego jak lekarz zadecyduje, tylko zazwyczaj było to więcej niż jeden guzek. Aga może spróbuj zaczekać z ta biopsją na prawdę wierzę, że to nic poważnego! :) poza tym biopsja nie jest niczym przyjemnym, a myślę, że nie jesteś masochistką :) puki nie ma parcia odczekaj odsyłam cię do wcześniejszych wypowiedzi Sylwii na forum bo ona pisała o swojej mamie, która ma guzki od kilku lat i nie są niczym złym ja mam w rodzinie dwie ciotki,które mają po 5-6 guzków i są leczone farmakologicznie bo nie ma potrzeby ich ciąć :) aaaaaaaa i bardzo ważne, nie czytaj artykułów na temat nowotworów tarczycy,które są w necie :) bo niepotrzebnie tylko napędzisz sobie stracha bo często info w necie baaardzo odbiegają od rzeczywistości :) bo np, wg info jakie ostatnio przeczytałam to zostało mi ok pół roku życia ;p hehehe bzdury piszą takie, że słabo się robi :) no i dodatkowo można się przestraszyć, niepotrzebnie z resztą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga bardzo mało prawdopodobne, żeby przez te 3 miesiące guz ten urósł jakoś znacząco, guzy tarczycy aż tak szybko nie rosną słyszałam tylko, że jeśli kobiety w ciąży mają guzy to im dość szybko mogą rosnąć ale jest to także spowodowane burzą hormonów w organizmie z tego co ja wiem u mnie guz rozwijać zaczął się przed 18 rokiem życia, tsh i inne wyniki zawsze miałam wzorowe, a w wieku 22 lat miał 3 cm więc trzeba lat aby guz porządnie urósł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha. Rozumiem. No dobra to na razie poczekam z tą biopsją. Mam nadzieję, że lekarz wie co robi. Postaram się o tym nie myśleć i może jakoś będzie. Czyli ogólnie te zmiany w tarczycy, guzki nie są bardzo groźne? Nawet te gorsze przypadki są wyleczalne? To skąd się biorą takie wypowiedzi, o których nastazja85 pisała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga Spokojnie poczekaj... wydaje mi się że nie powinnaś się zamartwiać, wiem że najgorsza jest niepewność- ale tak naprawdę jeszcze nic nie wiesz- słonko nie zamartwiaj się. Ja już jestem zdrowa, ale dobrze pamiętam jaka byłam przerażona na początku choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga0076 sluchaj, staralam sie napisac to jak najwyrazniej, ale zdaje sie, ze nieuwaznie czytalas po prostu... MUSISZ zachowac spokoj. I nie pisze sobie tego ot tak, bo mi wygodnie, ale wiem co mowie... Mam bardzo skomplikowana wlasna sytuacje i wcale nie jest lekko. To jest byc moze po prostu kwestia dojzalosci, ze strach jest wielki. Kiedys tez juz umieralam ze strachu, bo mialam cala galaktyke guzow, ale to bylo 25 lat temu i wtedy nic mi z tym nie zrobiono. Malo tego - leczono mnie bardzo nieudolnie... W Polsce jest trudny dostep do lekarzy. Tym bardziej do dobrych lekarzy. Dopiero od 2 lat udalo mi sie podjac (i wznowic) jak nalezy odpowiednie leczenie i teraz to kontroluje, a jak bedzie trzeba, to bedziemy operowac. Bac nalezy sie, gdy sie nic z tym nie robi, albo nie stosuje zalecen, albo unika kontroli. Poradzilam Ci najlepiej, jak potrafilam, a wierz mi, juz dlugo siedze w temacie. Nerwy szkodza i oslabiaja, a w niektorych przypadkach przyspieszaja rozwoj choroby. Tez juz o tym pisalam... Zrobisz, jak zechcesz. Mozesz panikowac, umierac ze strachu, mozesz stracic bezpowrotnie te 3 miesiace wspanialej wiosny, mozesz pogorszyc swoj stan zdrowia nieustannym napieciem, ale mozesz to zechciec przerobic, przejsc z pomoca lekarzy spokojnie i zobaczysz, ze zwyciezysz. Nawet choroba pojawia sie nie bez przyczyny. To swoiste zadanie, ktore czasem pozwala nam wiele zmienic w swoim zyciu, by zaczac naprawde zyc. Zycze Ci duzo sil i spokoju. Nie jestes sama Agnieszko :) Czytaj tylko prosze troche uwaznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga Mam podobną sytuację do Ciebie....mam zmianę wielkości 7x6,5mm i mój endokrynolog zlecił mi CZEKANIE.zmiana jest zbyt mała,żeby cokolwiek stwierdzić.Jak koleżanka wspomniała to na biopsje zbyt pochopnie się nie decyduj bo może mieć różne rozwinięcie.Za trzy miesiące pójdziesz i będziesz wiedzieć na czym stoisz.Naprawdę się nie denerwuj bo przez trzy miesiące guzek nie urośnie znacząco(jeśli wogóle będzie rósł)Ja też mam dopiero za 3 miesiące kolejną wizytę i mój endokrynolog ma podjąć decyzję co dalej.....Także jestem z tobą....czekamy cierpliwie i zero stresu:)Trzymaj się:)i informuj na bieżąco....dodam,że tsh i ft4 mam w normie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniakB przepraszam, może i niedokładnie przeczytałam to co napisałaś. Postaram się czytać dokładniej. We wcześniejszej wypowiedzi pisałaś "Stosuj odpowiednia diete, unikajac szkodliwych pokarmow, ktore nie sluza tarczycy i zyj smialo". Jaką dietę miałaś na myśli?? Tzn czego nie można jeść? No dobra, więc czekamy na razie z tą biopsją. Postaram się nie myśleć o tym i nie stresować się. Mam pracę, w weekendy szkołę i tym się zajmę. Zresztą idzie wiosna, więc humor powinien się poprawić. kamilki09, a więc czekamy razem. Będzie raźniej. Ja też postaram się teraz porobić badania te na tarczyce i dodatkowo np. morfologię. Ty też się trzymaj :) Będę informować na bieżąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam dzisiaj skierowanie na morfologię, OB, T3 i T4. Jutro pójdę na pobranie krwi. Wiecie co jest wkurzające? Że zaczyna mnie trochę szyja boleć i ogólnie mam trochę gorsze samopoczucie.. Możliwe, że pojawiły się jakieś objawy czy to raczej moja psychika tak reaguje?? kamilki09 Ty masz jakieś objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×