guz tarczycy

kurczak jak mialam podany jod to piesio byl u cioci wiec nie ma szans ze to od tego pozatym to bylo 2 lata temu :) a on ma to od patu miesiecy (moze 5) no I wlasnie wrucilam z komisji haha - nie uwierzycie zabrali mi tabletki !!!! kobita podchwytliwie zapytala czy nie mam przypadkiem moich tabletek przy sobie bo chce zobaczyc - no a ja wzielam na wszelki wypadek I wiecie co - zabrala mi nawet ta paczke !!! nie mozna przerywac tab w polowie paczki a ona I tak mi ja zabrala powiedziala ze najwyzej bede miala okres za pare dni ! mam wysokie cisnienie i temu mi je zabrala :/ co do cisnienia juz nie wiem co mam robic bylam u lekarza ogolnego to powiedziala ze nie jest takie wysobie (nie bylo w tamten dzien) a dzisiaj znowu ogromne :/ nie wiem pujde do lekarz ogolnej i wymusze na niej leki na nadcisnienie !!! znowu zaczyna sie latanie po lekarzach mam juz dosyc !! do tego moje trudnosci z oddychaniem nie ustaly :/ no i tyle z mojej komisji haha zabrala mi tab i dala paczke prezerwatyw w prezencie :D dala mi tez tableki dla kobiet ktore beda staraly sie zajsc w ciaze (witaminy)

coraz bardziej mam watpliwosci czy zajsc w ciaze skoro mam problem z oddychaniem i cisnieniem :/

kurczak pierwszy raz marker zrobili mi jak byłam w szpitalu przyjeta do leczenia jodem. Potem po jodzie po około trzech miesiącach robiłam sama prywatnie ( chyba 35 zł ) i czekałam tydzień na wynik. potem kolejny raz miałam na kontroli z jodem. No iteraz przyszedł czas na zrobienia kontrolnie - co pół roku mam zrobić i tak jak pisałam mam troszke stracha ale chyba jutro pojade. A powiedz mi czemu masz zrobic ft4???? Co do hormonu to ja przyjmuje euthyrox i bardzo dobrze po im sie czuje. Zdziwiłam sie że jest taka dawka 137 !!!!! zawsze myslałam że sa jakies równe ( 100, 125, 150 ,......) Sylwia Jesli masz wysokie ciśnienie to jak najbardziej możesz miec problemy z oddychaniem. Mój tata chorował i leczył sie kilka lat na serce, troche pamietam jak miał takie płytkie oddehy, jak szyko sie męczył .......... Może to i dobrze że ci zabrali tabletki skoro moga powodować wzrost ciśnienia. Idź do ogólnego i niech ci da coś na zbicie ciśnienia i powinno być dobrze. :D

Hej dziewczynki :) Mam do Was pytanie, a raczej chce się zwrócić do Was z moim małym problemem. Od 17 listopada 2012 roku zaczęłam brać euthyrox 50 i przez pierwsze 2 tygodnie było wszystko w porządku, nastrój się poprawił, ogólne samopoczucie, potem zaczął się pewien problem, który trwa do dnia dzisiejszego, otóż mam częste zawroty głowy, ogólnie słabiej się czuje fizycznie, mam tak jakby spowolnione ruchy( jeżeli chodzi o psychikę, to nastrój i samopoczucie jak najbardziej ok), opuchnięte powieki ( mam tak od 4 dni) i jak wczoraj sobie badałam szyje to po lewej stronie ( tam mam guzka) mam wrażenie, że wszystko jest powiększone, po całej długości szyi ( po porównaniu z prawą) i tak mniej więcej w połowie szyi jak naciskam bo mnie boli.( przedtem tak nie miałam) Co to może być?

Eweliza są takie różne dawki:) bo ja biorę 112:) ja mam kontrolę ze scyntygrafią na początku lutego. pewnie z tydzień w szpitalu :( boję się co tam mi wyjdzie... Kurczak ja miałam marker po 3 miesiącach od jodu i teraz pewnie będzie. A u kogo byłaś teraz? Sylwia zabrała ci tabletki??? kontroluj sobie ciśnienie i zapisuj w zeszycie, to wtedu twój ogólny lekarz będzie widział. bo ja na wizycie u lekarza zawsze mam wyższe niż normalnie.

ChomikJesli chodzi o hormon to on dziala bardzo powoli. To nie jest tak, ze wezmiesz tabletke i juz tego samego dnia bedzie dzialala. Po dwoch tygodniach dopiero po malutku dziala ta pierwsza pewnie. To normalne ze sie tak czujesz. Masz niedoczynnosc, a to typowe objawy. Ja chodzilam opuchnieta, senna, bez sily dosyc dlugo. Mam wrazenie ze juz powinnas zwikszyc dawke. Ja to zrobilam na wlasne ryzyko za namowa kochanych dziewczyn z forum i nie zaluje. Na Twoim miejscu zwiekszylabym dawke na 75 ( poltorej tebletki) na jakis czas i poobserwuj jak sie czujesz. Nie wiem kiedy masz nastepna wizyte. Warto co jakies 6 tygodni podejrzec poziom TSH. Eweliza Dzieki. Czekam jednak z tymi markerami. Ja tez nie wiedzialam ze sa takie dawki eutrhyxu. Myslalam ze sa co 25 tylko a są 88,112,137 tez.

Eweliza Jesli chodzi o FT4 to wiem, ze hormon Tyroksyny ,czyli Ft3 ma wplyw na zmiane poziomu Ft4 i dawka podtrzymująca powinna być ustalana i modyfikowana na podstawie stężenia TSH i FT4 w surowicy. No nie umiem tego jakos jasniej wytlumaczyc. Wiem ze ma znaczenie wyliczenie procentowe Ft3 do Ft4 i dopiero wtedy wiadomo, ze jest odpowiednie leczenie. Na razie nie jestem jeszcze na tym etapie, ale sa pacjenci ktorzy sami potrafia sobie wyliczyc te wskazniki i podobno sie najlepeij czuja wtedy. Alutka Ja bylam teraz u Budlewskiego. Sympatyczny facet i widac ze sie zna, tylko jeszcze mi brakuje takiego podejcia indywidualnego do pacjenta, ale moze to wypracuje z nim jakos. Po prostu dziala jak w szablonie. Nie widzac wszystkich moich wynikow, pyta o moja wage i wedlug tego podwyzsza dawke. Majac w karcie napisane jaki lek biore, nie zwraca na to uwagi i przepisuje inny. Dopiero po wyjsciu zauwazylam.

Kurczak ja go bardzo lubię :) nie bój się Eutyroxu, to to samo. a jakie miałaś TSH? już nie wiem jak to jest z ft3 i ft4. ostatnio na wizycie u pani dr. powiedziała, że u osób bez tarczycy nie ma sensu robić tych badań, tylko samo TSH. i na koleją wizytę mam zrobić tylko Tsh i wapn.

eweliza no wlasnie oni mowia ze to nie od cisnienia tylko moze cos jest nie tak z sercem albo plucami :/ ach nie wiem - jak bylam u ogolnego to dala mi tab na zgage haha - a to juz drugi lekarz u ktorego bylam z tym problemem - wydaje mi sie ze to wszystko to nerwy - w nocy nie mam najmniejszego problem - na swieta jak o tym tak nie myslalam to tez bylo super :) no I jak cwicze to tez nie mam jakos wiekszego problem niz teraz - ta lekarz wczoraj tez powiedziala ze wyglada to jej na nerwy a jak nie to problem z plucami zapytalam jej czy bede mogla miec dziecko - powiedzila ''kochana ludzie w tej klinice maja dzieci po przeszczepie serca'' ! to mnie troche uspokoilo - no zobacze jak to bedzie - mam jeszcze troche czasu :) chomik1908 juz nie pamietam jestes po operacji I mialas jod ? jesli tak to ja mialam takie cos po jodzie I to sporo czasu po nim :/ mialam powiekszona cala szyje do tego guz za uchem - wtedy musialam jest bardzoooo duzo cytryny - chociaz I tak wydawalo mi sie wczesniej ze jem wystarczajaco jesli nie mialam jodu - hmm... to prawdopodobnie dawka hormonow jest zla :/ jestes pewna ze to co czujesz to guz a nie wezel ? ja tez kiedys macalam szyje bezprzerwy I myslalam ze mam guzy I za kazdym razem okazywalo sie ze to wezel :) I pamietaj wezly I szyja nie musi byc taka sama po obu stronach - nawet po jednej mozesz nie miec wezlow a po drugiej tak :) mowila mi o tym moja endo :) pozatym sama wiem ze po jednej stronie szyja jest inna u mnie - z jednej mam 3 ogromne wezly po drugiej 1 :) jesli Ci nie przejdzie idz poprostu do engo :) ale nie sadze ze to cos powaznego :) alutka wiesz co lekarz ogolna powiedziala do mnie dokladnie to samo :) zebym mierzyla cisnienie w domu bo czasami na wizytach mam dobre cisnienie a czasami olbrzymie - I mowila zebym w domu na spokojnie je mierzyla a potem przyszla z zapiskami do niej :)

Ja osobiście po wycięciu tarczycy co jakiś czas robiłam ft3 i ft4. Jak zaszłam w ciąże to już obowiązkowo co 6 tygodni. Sylwia Ty nie myśl za dużo jak to będzie, ja mam nadciśnienie, w czasie ciąży zmienili mi tylko tabletki na takie które są bezpieczne. Przy pierwszej ciąży też tak miałam. Co do pieska. 16 stycznia minie rok od kiedy musiałam pożegnać się z moim najwierniejszym przyjacielem- moim psem. Po wykonaniu badań okazało się że miał problemy z tarczycą, jednak to co nie pozwoliło mu być dalej z naszą rodzinką był nowotwór. Pojawił się momencie gdy ja byłam już po wycięciu guzów. Jeden z weterynarzy powiedział mi w momencie gdy już nie było pomocy, że zwierzęta kochają nas bezinteresownie, i jako nasi najwierniejsi przyjaciele, czasami "zabierają" nam nasze choroby żebyśmy byli zdrowi... Strasznie mi go brakuje...

Alutka Ostatnie TSH jakie mialam to z 13.11 zanim dostalam jod - 53,93. Ja mialam wlasnie tą nietypową sytuację, że wogole hormon zaczelam brac dopiero po szesciu tygodniach od operacji i juz po jodzie czyli 17.11. Mialam juz mocne objawy niedoczynnosci. Do dr Budlewskiego teraz poszlam wlasnie po skierowanie na badania. Sama wczesniej zwiekszylam dawke letroxu na 100 i czuje sie teraz OKI! Nastepne badanie TSH mam zrobic przed wizyta 8 lutego. Ale ja sobie podejrze teraz w styczniu dodatkowo ( po 8 tyg brania hormonu) i zastanowie sie czy przejsc na Euthyrox 137 . Na razie wezme do konca letrox tylko od wczoraj biore 125. Zobaczymy.

Joker to bardzo wzruszające co piszeszesz :( dla mnie też teraz mój kot jest taką psychoterapią :) Kurczak to właśnie nie wiesz jak tam twoje hormony:( pocieszę Cię, że ja Tsh miałam wyższe 110!!! i to było jakieś 5 tyg od operacji, ten mój jod i badanko. i na następnej wizycie już było 0,37. u Ciebie na luty wypadałby szpital i wtedy badanie markera.

Julita w Wlk CO leczy się moja przyjaciółka, praktycznie siostra - lekarze sa tam bardzo dobrzy, opieka i warunki także. Robią co w ich mocy jednak nie zawsze mogą pomóc, ale bardzo się starają (Ona jest w gorszej sytuacji niż my tu wszystkie razem wzięte ;() A co do zwierzaków to macie rację - najlepsi przyjaciele - ja mam pinczerka, czarną kotkę i "niebieskiego" maine coona i nie wyobrażam sobie życia bez któregoś z nich :) Opiekuję się też szynszylką - Moja wesoła gromadka :)

joker dzieki za pociedzenie :) wiesz co ja chyba bardziej martwie sie moim problemem z oddychaniem - przez calutki dzien czuje jakby mi brakowalo powietrza - tylko jak ziewam to udaje mi sie wziasc glebszy oddech :/ dziewne jest to ze w nocy nie mam rzadnego problemu - bo mysle ze jakby to bylo cos powaznego to w nocy tez bym to miala - no ale cholera to juz trwa 5 miesiac I naprawde jestem tym zmeczona - bylam juz 2 razy u lekarza ale jakos nic takiego nie robia :/ bardzo mi przykro w powodu piesia :( ja kocham zierzaki i wiem jak to jest jak zdychaja - pare miesiecy temu tez musialam pozegnac moje kochane zwierzatko :( siedzialam przy nim caly dzien czekajac az zdechnie :( juz troche sie napratrzylam na smierc moich zwierzatek mojej mamy przyjaciolka miala raka piersi - i wiesz co kot jej zabral ta chorobe !!! rak mojej kolezanki zniknol calkowicie - nie bylo leczenia niczego - potem okazalo sie ze jej kot ma raka piersi !! zdechl :(

Zwierzęta naprawdę bardzo nas kochają. I tak ciężko jak trzeba się z ni mi żegnać, oby jak najrzadziej. A może te twoje problemy z oddychaniem są od kręgosłupa?

joker chyba raczej nie - kregoslup mam reczej wpozadku - chodzi Ci o jakols wade ? pare miesiecy temu bardzo mnie bolal ale przeswietlali I nic tam nie bylo - czasami mnie jeszcze podolewa ale lekarz wtedy powiedziala ze to nic takiego wiec chyba teraz tez raczej nic sie nie narobilo - wtedy swiczylam troche I mi przeszlo wkurza mnie takie chodzenie po lekarzach - dalej nie wiem co mi jest a chodze do nich doslowie bez przerwy :/ myslalam ze to od nerwow - no ale sama juz nie wiem

a co tu tak pusto dzisiaj :)

Ehhh kochana cały dzień spędziłam na uczelni - nadal się edukuję, ale na szczęście to już końcówka ;) A wieczorkiem ku mojemu ogromnemu zdziwieniu mąż zorganizował mi przyjęcie urodzinowe niespodziankę ;) I to prawda, że człowkieka poznaje się caaałe życie - w życiu bym się po nim tego niespodziewała ;) A Wam jak mineła niedziela?

witam ponownie widze mamy tu nowe wpisy czyli i nowe znajomosci bardzo mi milo dziewczyny pisze do was bo juz sama nie wiem co ja mam o tym wszyskim myslec i gdzie sie udac po porade moze wy mi pomozecie chodzi o to ze jak wczesniej pisalam nie wiem czy pamietacie boli mnie juz dluzszy czas lokiec najpierw w prawej rece potem bol pojawil sie juz w dwoch rece chodzilam do lekarzy pokazywalam wszystkie tabletki jakie biore kazdy z nich mowil ze to nie ma znaczenia ze to nie od tabletek a rece az palily zadzwonilam do mojego gina zapytalam sie czy to moze byc od tab hormonalnych powiedzial natychmiast przerwac terapie no i ogien znikl ale bol rak nadal jest to taki bol jakby zyly mnie bolaly napiszcie mi kobitki czy ktoras z was miala cos takiego robilam wyniki no i wyszlo ze niestety przedwczesne przekwitanie

monka super :) to musialas byc zaskoczona :) pytasz jak spedzilam niedziele - musialam naprawic okno w samochodzie haha - zepsul sie motorek ktory posnosi szybe - no i nie moglam poczekac bo chyba bym zamarzla w samochodzie albo ktos by sie wlamal jakby zobaczyl ze okno jest otwarte :/ no ale naszczescie moj ojczym jest mechanikiem wiec szybko sie z tym uwinal :) potem poszlam z piesiem na spacerek i do domku :) piesio chyba juz troche lepiej patrzy :) nie uciekaja mu tak oczka :) jeszcze traci rownowage ale chyba tez jest troche lepiej wiecie co tak wczoraj patrzylam na te leki mojego piesia czytam sobie i nie uwierzycie hahaha moj pies bierze te same hormonki co ja ! tylko inna dawke a ja wsciekla !!! mialam okres tydzien temu a teraz mam znowu !! :( no i mnie brzuch boli a nigdy nie bolal - no ale cuz trzeba sie przyzwyczaic bo pewnie bede juz tak miala jak nie biore tab

kenia oj kochana jak napisalas ze tak jakby Cie zyly bola to odrazu pomyslalam o moim bolu - tez tak mialam nie wiedzialam czy to kosci czy zyly mnie tak bola I tez mnie tak jakos palilo pieklo I bolalo !! bol pojawil sie jakis czas po operacji - nie poszlam do ogolnego lekarza tylko do endo - odtazu kazala sprawdzic witamine D - okazalo sie ze mialam niedobor witaminy D - dostalam specjalna dawke na recepte - dalej mnie bolalo ale po paru miesiacach przeslo :) lekarz mowila ze troche czasu minie jak mi to przejdzie - przed operacja nie mialam problem z witamina D kiedys na innym forum dziewczyna miala ten sam problem I tez powodem bylo niedobor witaminy D

sylwia25 witam w listopadzie dostałam wynik z punkcj w którym jest napisane że jest podejrzenie nowotworu pęcherzykowatego mam guza na lewym płacie tarczycy który na moje nieszczęście bardzo rośnie nie wiem co będzie dalej spadło to na mnie jak grom boję się że ten guz może okazać się złośliwy dlatego moje pytanie czy ktoś z was miał styczność z teresiakiem onkologiem i szpitalem w Poznaniu garbary jutro jadę na konsultację do poznaania i na ustalenie terminu pozdrawiam

julita spokojnie :) wiesz co lekarz mi kiedys mowila ze jak guz tarczycy szybko rosnie to jest duze prawdopodobienstwo ze to guz lagodny :) bo rak tarczycy rosnie BARDZO wolno dlatego jest jednym z najlepszych rakow - nie martw sie na zapas :) moj rak przez okolo 8 lat ususl 2,5 cm. najczesniej guzy lagodne rosna szybko pozatym kochana tylko 2% guzow tarczycy to rak - wiec spokojnie idz do lekarza I nie mysl ze to moze byc rak - bo wcale nie musi :) moja mama ma guzy tarczycy od 18-19 lat i sa lagodne - i powiem Ci ze tez szybko jej urosly - ale zatrzymali je lekami co do lekarzy i szpitala nie pomoge Ci bo nie mieszkam w polsce

Dziewczyny chciałabym się dopisac do Waszego klubu. 4 godz temu dowiedziałam że moja tarczyca miała guza nowotworowego niestety z naciekiem :( Ponieważ ja tarczcy już nie mam a komórki rakowe naciekły na inne tkanki które zostały to pewnie nie będą mnie leczyć jodowaniem. Ale mam doła. Czytajac posty tych z Was które mialy lub mają to paskudztwo zawsze myślałam co czułyście kiedy usłyszałyście te słowa że macie to coś. Teraz już wiem :(

Ja klika dni temu opisałam lekarzy w Poznaniu - ogólnie ok, jednak tego o którym pisałaś nie znam. Sylwia to szłyśmy łeb w łeb - mój raczek też miał 2,5cm. Poza tym Ty miałaś wczoraj problemy z szybą, a ja dzisiaj jechałam całe 8km do pracy z otwartymi drzwiami - jedną ręką trzymałam drzwi, a drugą kierownicę (chyba zamek zamarzł;) A gdzie dokładnie mieszkasz? Pytam, bo strzszliwie fascynują mnie Stany - dlatego tak wiele seriali amerykańskich oglądam - wręcz jest to już moim uzależnieniem. I zwiedzam sobie pomału świat, no i tam też kiedyś będę musiała zawitać ;) Długo tam mieszkasz? I jak Ci się ogólnie żyje?

mml czemu piszesz ze nie beda Cie leczyc jodem ? jak ma sie przerzut lub naciek przy diagnozie to leczy sie to jodem - bedzie dobrze zobaczysz - nigdy nie zapomne co ja czulam jak ja uslyszalam od lekarza '' przykro mi ale to jednak rak'' :( ciezko jest przyjac takie cos do siebie - ale trzeba myslec ze to jednak rak tarczycy ktory jest uleczalny I po ktorym zyje sie normalnie :) napisz mi kochana jaki rodzaj raka masz ? glowa do gory bedzie dobrze - zobaczysz :) kiedy masz wizyte u lekarza ? monka w usa mieszkam od dziecka :) moja historia jest troche spomplikowana hehe moj ojciec najpierw tu przyjechal - potem ja ale do cioci bo za ojcem nie przepadam :/ wychowala mnie w sumie babcia I ciocia (siostra mamy - moja chrzesna) mama tez chciala przyjechac ale nie dostawala wizy :/bylo ciezko nie powiem bo bardzi tesknilam za mama I rodzenstwem :/ no ale to byla tyko I wyloncznie moja decyzja zeby wyjechac z polski - gowniaze ameryki sie zachcialo hihi :) rok czasu tesknilam no ale jak poszlam do szkoly I nauczylam sie jezyka poznalam ludzi I bylo juz latwiej - chodzilam do podstawowki gdzie bylo najgorzej bo dzieciaki sie smialy ze nie mowie po angielski - a ja im nawet nie moglam im nic odpowiedziec bo nie wiedzialam jak :/ potem w high school (lyceum) - byl najlepszy czas z moim zyciu :) pierwsza milosc I takie tam hihi :) nigdy nie zapomne tego czasu :) no I potem poszlam na studia medyczne - po ktorych pracowalam w szpitalu I w domu starcow :) potem poznalam mojego ukochanego :) I tak to jest do dziaiaj :) nie widzialam mamy I rodzenstwa przez 6 lat (odwiedzalam ich jak chodzilam do szkoly potem nie bylo czasu - praca) no ale wkoncu po 6 latach - mama I brat przyjechali do mnie :) ach jakie to bylo spotkanie :) brat tak wyrusl ze ledwo go poznalam hihi :) co do usa bo powiem Ci ze w polsce jest duzo lepsze zycie towarzyskie ale za to tutaj latwiej sie zyje :) ogolnie nie narzekam hihi :) jest tu duzo pieknych miejsc do zwiedzenia :) zycie tez jest zupelnie inne niz w polsce - wydaje mi sie ze w polsce rodziny sa bardziej zrzyte niz tutaj - tutaj kazdy raczej przejmuje sie soba - no ale naszczescie moja rodzina to polacy wiec u nas jest inaczej :) a gdzie dokladniej mieszkam - boston Massachusetts

To pozostaje mi pogratulować pisowni - wiem,że dookoła Ciebie sa Polacy, ale to i tak wielki szacun ;) Studia medyczne móiwsz? hihi ja namiętnie oglądam chirurgów ;p Non stop ;) Taaak i ja tam pewnie kiedyś zawitam, narazie planujemy zawiesić nasze wojaże, ale za kilka lat.. kto wie..?;) Ja mam takie odczucie, że łatwiej się tam żyje niż w PL, i tak bardzo na luzaka do wszystkiego się podchodzi (ale moje odczucia mogą być mylne) A co do mojego raka? W ogóle się tym nie przejełam... Już nawet w gabinecie lekarz podchodził do mnie jak do jajka, ale mnie to szczególnie ine ruszyło, bardziej byłam przerażona po pierwszym USG (gdzie jeszczed nie było mowy o nowotworze), ale lekarz wspomniał coś o operacji... Wydaje mi się, że może dlatego się tym nieprzejełam, bo przez ostatni rok widziałąm jak moja przyjaciółka walczy z rakiem - było to okropne, ale wyzdrowiała... niestety w tym czasie kiedy ja dowidywałam się o swoim, ona miała nawrót i już tak wesoło nie jest... ;( Ale nie ma co się załamywać - trzeba cieszyć się dniem dzisiejszym i czerpać z życia jak najwięcej. A i nie zwlekać z operacją, bokby nie patrzeć - te guzy są nam niepotrzebne,a sama operacja nieunikniona. Dziewczyny jak Wam się goiła rana po operacji? Mi wczoraj minął miesiąc i jest taka zaczerwieniona jeszcze, to normalne? Kiedy będzie się zabliźniać?

mml bardzo współczuję:((( moze jednak dostaniesz jod? pewnie jeszcze badania zrobią. Ja jak przeczytałam wynik to myślałam, że padnę, że to koniec świata, naprawdę ledwo co na własnych nogach wyszłam z przychodni. mi nikt nic nie mówił rejestratorka wydałą kartę i tyle. radź sobie. dopiero rozmowa z lekarzem na drugi dzień mi pomogła. wystarczyło, że powiedziała na to się nie umiera. Sylwia ależ ci fajnie:) nie ma tam takiej bidy jak tu. a piesek jaką dawkę bierze? ja zrobiłam Tsh i wyszło mi 0,06 czyli pewnie obniżą mi dawkę? wapń w normie.

monka tak jak mowisz wszyscy zyja tu na luzie czasami im tego zazdroszcze :) chocby nie wiem co sie dzialo oni amerykanin niczym sie nie przejmnie - w sumie to I dobrz maja takie bezstresowe zycie :) nawet choroba nowotworowa jest dla nich problemem na chwile :) znam kobitke po raku piersi - ktora jak dowiedziala sie o raku nie zaplakala nawet przez chwile !! chocila usmiechnieta - szczesliwa, zartowala :) nie przejmowala sie tym ze nie miala piersi I wlosow - nawet pokazala mi swoja glowe (nosila peruke) a ja patrzylam na nia z niedowierzaniem - tak jakby nic a nic sie nie przejela - jest juz zdwowa 4-5 lat ma problem z kosciami po chemi ale nie przejmuje sie tym - bardzo jej tego zazdroszcze :) ale tutaj kazdy tak do wszystkiego podchodzi - nawet jak maja ogromne dlugi to ich to nie obchodzi - ja jakbym miala zlotowke dlugu to nie moglabym spac po nocach - poprostu inni ludzie inne nastawienie :) co do medycyny pracowalam jeszcze chwilke w karetce ale potem zachorowalam I rzucilam prace - a teraz jestem sekretarka w polskiej firmie - bardzooooooo nudna praca - no ale moze kiedys zmienie - moze jak sie bobas urodzi :) co do operacji ja jak dowiedzialam sie ze bede ja miala to moglabym ja nawet miec na drugi dzien - jedyne czego chcialam to miec jak najszybciej to wszystko za soba :) co do blizny nie martw sie to ze jest normalna to normanle :) miesiac to duzo za malo zeby zaczerwienienie zeszlo - moja rana zagoila sie szybko ale blizna byla czerwona przez rok czasu - potem zaczerwieniala sie na pogoede a teraz juz jest ok :) sama hirurg mi mowila ze rana moze byc czerwona nawet do roku - teraz u mnie nic nie widac - sama musze sie bardzo przyjrzec zebym mogla zobaczyc blizne :) kiedys nawet wysylalam fotki mojej blizny dziewczynom z forum :) powymienialysmy sie zliznami hihi :) co do mojego polskiego - to - staram sie hihi mam problemy z ortografia I z koncowkami ą ę ł :) anulka ja usyszalam to samo - '' na to sie nie umiera'' oczywiscie sa przypadki gdzie ktos umarl ale to jest przewaznie temu bo pacjent nie chcial zgodzil sie poprostu na operacje I leczenie :( ja jak zachorowalam nigdy nie slyszalam o raku tarczycy :/ a jak sama bylam chora wydawalo mi sie ze wszyscy normalnie na to choruja - poznalam mnustwo ludzi po tym raku nawet w rodzinie mam dwie dziewczyny po nim a nie mialam o tym zielonego pojecia co do piesia to bierze duzo nizsza dawke :) ma tarczyce no I jest mniejszy wiec taka dawka jak moja by go zabila - ale widze juz lekka poprawe oby tak dalej :)

joker z tego co zrozumialam napisalas ze mialas wysokie cisnienie jeszcze przed ciaza ?