Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Gość gość
kurczak a już myślałam, że dzisiaj otrzymamy odpowiedz na temat twoich węzłów a tu znowu kolejne niewiadome i czekanie. Wiesz co ja jestem pozytywnie nastawiona. jeśli miałaś czyściutki wynik usg to nie powinnaś mieć powodów do zmartwień. Wiem że pewnie teraz zastanawiasz się na tą jodochwytnością ale spokojnie. po prostu zatkało mnie że tak długo musisz czekać na wyniki. napisz wolna chwilką coś więcej, no i bardzo się cieszę ze już wyszłaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akloj3, eweliza Ja staram się jak mogę myslec pozytywnie :D:D . Myslalam jednak, ze ta nasza przypadlosc jest mniej skomplikowana. Tak naprawdę, każdy przypadek jest inny. To prawda, ze miałam już dwa dobre USG przed szpitalem, a jednak dr drazy temat dalej, bo cos swieci w scyntygrafii. Skoro taka spora jodowychwytnosc wyzszla to........ myslec pozytywnie!!!!! Co to do cholery jest??? Jeśli nie wezel, nie odrost to co? Z tego co wiem to może być ( oczywiście zadko się zdarza, ale........) naciek na tchawice albo inny narzad ....... myslec pozytywnie!!!!! . Powinien jod zadzialac w razie czego. Czemu wiec po dwóch jodach nie zadzialal. Z tym TG tez zagadka. Czemu zero skoro swieci. Oczywiście ciesze się, ze zero i oby tak dalej. Mam nadzieje, ze tym razem: nic już nie swieci i TG zero i spoko:D :D :D . Wiem, od innej pacjentki, która tez wyszla bez wypisu, ze ta dr ma taki zwyczaj, ze dzwoni do pacjentow jak ma wszystkie wyniki dopiero. Oby tylko, nie tak jak kiedyś !!!! z powiadomieniem: '' ma Pani wznowe'' . Pamietasz Eweliza :D Mam wrazenie, ze jednak Gliwice w takich trudniejszych sytuacjach maja większe doświadczenie i gwarancje rzetelnych wynikow. Podobno jak będzie się cos zlego dzialo w wynikach to zadzwoni wcześniej, a wiec nie czekam przed swietami na telefon!!! :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Perla Bardzo się ciesze, ze Ty już masz jasna, czysta sytuacje :D :D :D . Gratuluje spokoju i opanowania:D To dla mnie nauka !!!! Dziewczynki po operacji. Nie smarujcie się roznymi maściami!!!!! Jeśli nie ma takiej potrzeby to naprawdę lepiej nie igrac z losem w przypadku raka!!!!. Niektore substancje w maściach nie sa wskazane w tej sytuacji a rana sama się super goi, szczególnie teraz, kiedy nie narazamy jej na promienie słoneczne. Jest oliwka dla dzieci od pierwszego roku i ta oliwka można masowac zgrubienia ( jeśli się pojawia). Kasiula, alutka i wszystkie Wolowskie hi, hi!!! Bylam zaskoczona powrotem na Wolowska po remoncie. Ani sladu sloiczkow. Zero smrodu!!!! Trzy sale jednoosowe tylko z łazienkami i nowymi lozkami regulowanymi!!!! Spokoj !!!! Pilegniarki mile, ogarnięte. Brak T V- to jest dokuczliwe, ale bez problemu można wyjść przy malym jodzie, wiec ''Zlote Tarasy'' hahaha- blisko.Jedzenie- zaskoczenie na lepsze!!! Ja niestetety mam już niezle w glowie po tamtych pobytach i jadlam w restauracji na która w końcu trafiłam :D Po prostu super ;D . Steki wieprzowe z cebulka z opiekanymi ziemniaczkami i pyszna surowka. Wybor dan codziennie inny mnie zaskoczyl. Można po pol porcji zamawiac nawet. Za niska cene, pyszna kuchnia, ogladajac TV, siedząc na miękkiej kanapie, można zapomnieć, ze jest się w szpitalu. No teraz wiem, ze MSWi A wraca do dwudziestego pierwszego wieku:D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczak a myslałam że spać nie możesz,jesli chodzi o gliwice to na pewno jest ta róznica że wyniki są przy wypisie,też są czasami watpliwości ,wiadomo każdy organizm inny .Nie czekaj na telefon im dłuzej nie dzwoni tym lepiej ,łatwo sie mówi a w głowie ciągle to samo.Chyba troche przesadziłas z tymi naciekami czemu od razu ma tak być,ma być dobrze i koniec no bo ile może być żle.Kończę kawkę i biore się za porządki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczak Gratulacje co do USG. CO do jodochwytności to ja miałam 8% więc te Twoje nie wygląda tak źle. Dlatego b powoli zrzucałam jod ale następny jod diagnostyczny wyznaczyli mi dopiero w 2017 więc chyba nie jest źle. Tak jak mówisz każdy przypadek jest inny. Będzie dobrze. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochani mój partner miał zdiagnozowanego brodawczaka na tarczycy, obecnie jest na jodowaniu w Zgierzu. Rak był złośliwy, wycieli mu cała tarczyce i lewy węzeł chłonny. Na jodowaniu ma być 3 dni, potem jeszcze 3 na sali ogólnej, ale powiedział mi, że nie będzie mógł mieć z nikim kontaktu przez najbliższe 2 tyg. No ja sobie tego nie wyobrażam, abym na święta go ze mną nie było. Rozwiodłam się i zakończyłam stary etap swojego życia, spotkałam jego a tu taki zonk. Czy ktoś miał jodowanie, na ile jest niebezpieczne przebywanie z takim osobnikiem. Powiedziałam, że będziemy się stosować co do wytycznych lekarza, spać osobno, jeść z innych naczyń etc... On się załamał i nie chce mnie narażać, a ja sobie bez niego nie wyobrażam ani świąt ani dalszego życia. Z góry dziękuję za odp. Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość Monika Po jodzie zaleca się by jakiś czas nie mieć kontaktu zwłaszcza z dziećmi do lat 18 i kobietami w ciąży- to może mieć wpływ na ich (płodu także) rozwijające się tarczyce, natomiast w stosunku do dorosłych nie zaleca się przebywania dłużej i bliżej jak 2 m. Ja wyszłam z "dużego" jodu w Wielki Piątek i byłam z rodziną w święta , wszyscy dorośli, nie tuliłam się do nich, ale też przesadnie nie unikałam przebywania z nimi . Jadłam z nimi posiłki, niektóre nawet przygotowywałam, tyle że w rękawiczkach , kupiłam wcześniej specjalnie jednorazowe rękawiczki :) Ja miałam zalecone 2 tygodnie takiej ostrożności ale niektórzy mają tylko tydzień. Nie będzie tak źle ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyVi
Cześć wszystkim. Czytałam Wasze wpisy i sama postanowiłam napisać z prośbą o poradę. Mój przypadek chyba jest dość nietypowy mam od 10 lat stwierdzone PCO i dodatkowo problemy z tarczycą. Ostatnie usg wykazało 2 guzki na lewym płacie 1,6 i 1,2 cm i dwa razy taka wielkość tarczycy niż powinna być. Biopsję miałam 4 lata temu - miałam wtedy jeden guzek i wyszło ze jest koloidowy do obserwacji. Lekarze (przerobiłam wielu) nic z tym nie robili albo zapisywali mi siofor lub glucophage, które bardzo źle tolerowałam i szybko musiałam odstawiać. Tabletek antykoncepcyjnych tez nie mogę brać z tych samych powodów. Ginekolog ma mi do zaoferowania tylko luteinę a i tak nie rozwiązuje ona moich problemów z okresem . Problem u mnie jest zarówno z nieregularnym okresem jak i z ogólnie złym samopoczuciem, mam zaburzenia wagi (szybko tyję choć bardzo się pilnuję i juz prawie rok jem tylko do godziny 18), wahania nastroju (płaczliwość) i brak koncentracji. Doszłam do wniosku ze muszę w końcu coś z tym zrobić bo tak się nie da żyć. Mam 37 lat , na ciąży mi nie zależy bo mam 13 letniego prawie Syna. Na innym forum dziś znalazłam wpisy o suplemencie Inofem. Czy któraś z Was forumowiczek go brała i jak on na Was działał? A może jest coś innego? Szukam tez namiarów na dobrego ginekologa-endokrynologa lub tylko endokrynologa który specjalizuje się w takich przypadkach z okolic Katowic (choć może być też gdzieś dalej jeżeli jest tylko godny polecenia). Pozdrawiam Was wszystkie, życzę Wam dużo zdrowia, wesołych Świąt i będę bardzo wdzięczna za wszystkie odpowiedzi i podpowiedzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyVi
Cześć wszystkim. Czytałam Wasze wpisy i sama postanowiłam napisać z prośbą o poradę. Mój przypadek chyba jest dość nietypowy mam od 10 lat stwierdzone PCO i dodatkowo problemy z tarczycą. Ostatnie usg wykazało 2 guzki na lewym płacie 1,6 i 1,2 cm i dwa razy taka wielkość tarczycy niż powinna być. Biopsję miałam 4 lata temu - miałam wtedy jeden guzek i wyszło ze jest koloidowy do obserwacji. Lekarze (przerobiłam wielu) nic z tym nie robili albo zapisywali mi siofor lub glucophage, które bardzo źle tolerowałam i szybko musiałam odstawiać. Tabletek antykoncepcyjnych tez nie mogę brać z tych samych powodów. Ginekolog ma mi do zaoferowania tylko luteinę a i tak nie rozwiązuje ona moich problemów z okresem . Problem u mnie jest zarówno z nieregularnym okresem jak i z ogólnie złym samopoczuciem, mam zaburzenia wagi (szybko tyję choć bardzo się pilnuję i juz prawie rok jem tylko do godziny 18), wahania nastroju (płaczliwość) i brak koncentracji. Doszłam do wniosku ze muszę w końcu coś z tym zrobić bo tak się nie da żyć. Mam 37 lat , na ciąży mi nie zależy bo mam 13 letniego prawie Syna. Na innym forum dziś znalazłam wpisy o suplemencie Inofem. Czy któraś z Was forumowiczek go brała i jak on na Was działał? A może jest coś innego? Szukam tez namiarów na dobrego ginekologa-endokrynologa lub tylko endokrynologa który specjalizuje się w takich przypadkach z okolic Katowic (choć może być też gdzieś dalej jeżeli jest tylko godny polecenia). Pozdrawiam Was wszystkie, życzę Wam dużo zdrowia, wesołych Świąt i będę bardzo wdzięczna za wszystkie odpowiedzi i podpowiedzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KMP
wszystkim kurczaczkom i sylwusiom życzę wesołych , zdrowych świąt oraz szczęśliwego nowego roczku!!!! trzymajcie się zdrowooooooo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczak super, że już po, badania dobre. a dr przegięła z tym czekaniem :/ czyli ona się Tobą zajmowała? 3 sale i to wszystko, to jaki sens tego oddziału?? napisz gdzie ta restauracja, w szpitalu? ja tam trafiłam na jakieś bistro, tam niedobre było jedzenie. dostałaś zastrzyki z thyrogenu? bo ja mam na kwiecień wyznaczony szpital. Monika jesteś dorosłą osobą, więc nie szkodzi ci promieniowanie. zachowacie ostrożność i możecie razem przebywać. wytłumacz to swojemu M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
LadyVi Prawdopodobnie masz niedoczynność tarczycy. Czy lekarz nie dał ci skierowania na tsh? (o innych badaniach nie wspominająć?) Leki siofor czy glucophage bierze się w cukrzycy lub przy kłopotach z insulinoodpornością - miałaś badania w tym kierunku? Objawy, które opisujesz wskazują na niedoczynność, więc zrób badania przynajmniej tsh (ale dobrze by było również ft3, ft4 ) i idź do dobrego endokrynologa (najlepiej takiego, który przyjmuje również w szpitalu, ma doświadczenie kliniczne). Nie jestem ze Śląska, więc nic nie podpowiem, ale weż się za siebie jak najszybciej, bo chora tarczyca daje nieźle popalić i skutki mogą dać nieźle w kość. Potrzebujesz dobrych badań i dobrej diagnozy. Nie lecz się na własną rękę ! Po świętach rób rozeznanie w lekarzach i szoruj szybko. Póki co - wszystkiego dobrego na Święta i pamiętaj - zdrowie to podstawa w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Perla dziękuję serdecznie za odp, mój partner po jodowaniu ma unikać bezpośredniego kontaktu przez 2 tyg. Będziemy starali się uważać, ale bez przesady. Jutro ma się zapytać lekarza, czy może używać rękawiczek przy przygotowaniu posiłków, bo się uparł, że musi mi pomóc w przygotowaniach świątecznych. Życzę Wam wszystkim zdrówka, na co dzień nie doceniamy tego, że żyjemy, jesteśmy zdrowi. Dopiero jak coś się okaże, to zaczynamy je doceniać. Wiem to z własnej autopsji. Pozdrawiam. Monika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyVi
Gość dzięki za odpowiedź. Miałam robione badania tsh ft3 i ft4 kilka razy zapomniałam o tym napisać. Ostatnio kilka dni temu. Tsh zawsze wychodzi mi poniżej normy ft3 i ft4 w normie do tej pory było a ostatnio ft4 zawyżone. Szukam namiarów na dobrego endokrynologa bo czuję się coraz gorzej i chce coś w końcu z tym zrobić. Byłam 15.12 u polecanego przez koleżankę pani endokrynolog w Dąbrowie Górniczej ale ona sama przyznała ze nie może mi pomóc bo nie wie jak ale postara mi się załatwić pobyt w szpitalu w Rybniku. Mówiła tez ze usunięcie tarczycy w moim przypadku nie rozwiąże moich problemów. Jestem w kropce. Pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
LadyVi. W swoim wpisie wspomniałaś o nieregularności okresu, a czy robiłaś badanie PRL- prolaktyny? Ja poszłam z tym do ginekolog, od jakiegoś bowiem czasu miałam tak jak Ty nieregularne miesiączki, albo skąpe, z czasem zaczęły zanikać. Mam 38 lat więc chyba za wcześnie na menopauzę. Ginekolog po wywiadzie dał mi skierowanie właśnie na PRL , wyniki były szokujące, miałam ponad 4-krotnie podwyższoną prolaktynę. Z miejsca kazała mi jak najszybciej wsiąść od lekarza pierwszego kontaktu skierowanie do endokrynologa. Okazało się, że endokrynolog podejrzewał guza przysadki mózgowej. Dostałam od niego skierowanie na MR przysadki mózgowej, jego podejrzenie się potwierdziło, ale ze względu na zbyt długi termin na wizytę poszłam z wynikami prywatnie. Tam dostałam leki na prolaktynę, strasznie drogie , bo jeden dostinex kosztuje aż 175 zł. Okazało się też mam niedoczynność tarczycy, a po uzg wyszło, że mam na lewym płacie tarczycy guzki na tyle duże że trzeba zrobić biopsję. Do tej pory nie leczyłam się u żadnych lekarzy byłam okazem zdrowia, owszem od jakiegoś czasu czułam się osłabiona fizycznie, zmęczona, ale myślałam, że to przez mój rozwód, który niedawno przeszłam. Nie pomyślałam, że życie w permanentnym stresie tak wpłynie na moje zdrowie. Pani endokrynolog powiedziała, że stres wzmaga wzrost prolaktyny. Staram się nie mysleć, co będzie, jestem dobrej myśli, bo pomimo tego, jak Tobie nie zależy mi już na dziecku, bo mam jedno prawie 19-nasto letnie, to jednak nie zamierzam zbyt wcześnie wejść w menopauzę, bo jeśli prolaktyna nie będzie spadała, to nie mam szans na powrót okresu, a to się równa menopauza. Nie bierz nic na własną rękę, idź do endokrynologa, moja ginekolog przepisała mi tabletki anty na uregulowanie miesiączki, lekarz endokrynolog stwierdził, że mam je odstawić, bo one nie pomogą wręcz przeciwnie. Nie mogę brać żadnych leków na własną rękę, bo każdy ma wpływ na podwyższenie prolaktyny. Po nowym roku idę na biopsję, strasznie się boję igieł, ale dam radę, bo spotkałam super faceta, zaczęłam sobie układać życie na nowo. Jestem b szczęśliwa, oboje wspieramy się w swoich chorobach i tylko to się liczy. Pozdrawiam serdecznie. Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyVi
Dziękuję Monika za odpowiedz. Byłam diagnozowana w Centralnym Szpitalu Klinicznym w Katowicach Ligocie ale to było bardzo dawno temu i pewnie trzeba będzie powtórzyć badania wiec bez szpitala na pewno się nie obejdzie. Zobaczymy. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie dużo zdrowia i szczęścia Ci życzę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczak straszne jest to czekanie na wyniki. W takich sytuacjach myślenie nie pomaga a nawet dobija. Człowiek zaczyna nieźle fantazjować. ( ja tak mam - a ostatnio to widze tylko wszystko w czarnych scenariuszach !!!!). Wasza pani dr jest wyjatkowa w kwesti przekazywania wyników !! Mam nadzieję ze tym razem będzie wszystko ok i nie będzie miała okazji by pacjentowi pojechać .... Nie kombinuj z tym wynikiem jodochwytności, masz rację ze każdy organizm jest inny ale ja wierzę że będzie git :D gość Możesz przebywać z twoim chłopakiem blisko ale nie zbyt długa. pilnuj odległości dwóch metrów. Ja tez strasznie panikowałam ale jak wyszłam z jodu to przecież 1,5 godz w jednym samochodzie z mężem wracałam do domu i lekarz kazał mi wyluzować :D Wymyśl sobie jakiś nick - tak będzie łatwiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula 75
LadyVI dziękuje, mój facet miał dziś wyjść, ale niestety buuu przyjął b dużą dawkę jodu i Pani doktor stwierdziła, że za bardzo ,,świeci". Też Cię pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego. Masz rację kurczak, czekanie na wyniki wykańcza nerwowo, jak czekałam n MR przysadki, to wariowałam dosłownie i w przenośni, a moja bujna fantazja szalała. Dziś to samo co do odległości 2 m przekazało mi moje szczęście, kwarantanna ma potrwać 10 dni. Życzę Wam kobietki dużo wytrwałości w leczeniu i nie załamujcie się, ja po zdradzie męża załamałam się totalnie, myślałam że moje życie się skończyło. Nie szukałam innego faceta, to on mnie znalazł i teraz dopiero wiem, że żyje chłonąc każdy dzień garściami, bo moje życie dopiero się zaczyna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutek_
kurczaczku napisze tylko wiem jaki masz teraz balagan w glowie Mysl pozytywnie wiem ze latwo sie pisze eweliza u mnie teraz tez jest nie najlepiej jakos siadam psychicznie i tez ukladam sobie dramatyczne filmiki w glowie w lutym mam diagnostyke samopoczucie takie sobie znowu dusznosci wrazliwosc na cieplo pobudzenie nerwowosc i jak w takim stanie pracowac moze hormony trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eweliza, akloj, gutek, alutka,sylwia, bulka, dzabba, iren, anulacz, perla,kasiula, gosc maly i ten duzy i kazdy ktory tu zaglada!!!! :D Duzo zdrowia, to przede wszystkim !!!! Zadnych problemow ze zdrowiem dla Was i Waszych rodzin i zeby ten skorupiak i wszystkie stresy z tym zwiazane zdechly w nadchodzacym roku: D Wesolych Swiat kochane !!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczak dzięki bardzo za życzenia ja również życze tobie oraz wszystkim koleżankom spokojnych pogodnych i zdrooooooooowych świąt i jeszcze jedno żeby to forum nie znikło żebyśmy mogły wspólnie cieszyc się jak zdrowiejemy bo inaczej być nie może!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzabba
Kurczak i pozostale kolezanki Zdrowych i pogodnych Swiat! Trzymajcie sie cieplo! Samych dobrych wiesci z Nowym Rokiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za życzenia i ja również dołączam się do życzeń radosnych, spokojnych Świąt a w Nowym Roku wiele dobrych wiadomości, sił oraz moc zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczaczku Dziękuje za życzenia i odwzajemniam się tym samym:) Tobie i Wszystkim Kobietkom z forum życzę przede wszystkim zdrowia. Niech nadchodzące Święta będą dla każdego z Was niezapomnianym czasem spędzonym bez pośpiechu, trosk i zmartwień. Trzymajcie się cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za zyczenia Zdrowi Jestesmy wiec zycze wszystkim Wesolych Rodzinnych Swiat Bozego Narodzenia Pozdrawiam j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ode mnie również dla wszystkich FOROWICZÓW zdrowych, pogodnych świąt i szczęśliwego zdrowego Nowego Roku, a wcześniej szalonego sylwestra. Pozdrawiam. A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również przyłączam się do życzeń. Przede wszystkim życzę ZDROWIA i oby Nowy Rok przyniósł nam wszystkim same dobre wieści. A forum niech trwa po wieki :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc maly
kurczak2 dziękuj***ardzo za życzenia i również życzę Tobie oraz całej reszcie zdrowia ,szczęścia pomyślności ... WESOŁYCH ŚWIĄT I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU !!! :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×